Wczoraj zaliczylem jeden przedmiot, dziś piec, jutro tez z dwa wpadna, za tydzien z 2-4... i praktycznie po wszystkim bedzie. Narazie same zerowki, kompletne zero nauki :lol: - bardziej chcialem zobaczyc jak wygladaja egzaminy niz zaliczyc :) . A 80% moich wykladow polega na graniu na lanie w ut/nfs czy ogladaniu topgeara [; . Tuuuuaa studenty [;
btw na 13 przedmiotow moze 3 sa zwiazane z moim kierunkiem, a az jeden scisle, nie wiem po co mi jakas socjologia czy ergonomia pracy.
Podoba mi sie opcja zaliczenia semestru przed wlasciwymi egzaminami :lol: