Cor3y

No i zamówiłem sobie Gigabyte GeForce 8800GT 512MB DDR3 256bit PCI-E TV/2xDVI Zalman Ultra Durable 2 rev. B (ta firmowo przetaktowana na 700/1000 i z nowszą wersją Zalmana z HP) - odżałowałem te dodatkowe 150zł - już przez długiiiii czas nie będę zmieniał 8) Dzięki wszystkim za rady :)

Procek testowy w podanym przeze mnie wyżej teście to Core 2 Duo X6800 Extreme 2,93GHz - więc chyba on ograniczeniem nie był. A poprosiłem o radę, ponieważ nie mogłem się zdecydować - a w międzyczasie sam szukałem kolejnych informacji i ofert, co pozwoliło mi wyrobić sobie jakieś zdanie :) Ale Palita 9600GT chyba nie wezmę - ludzie skarżą się na dość głośne chłodzenie. Teraz zastanawiam się nad czymś takim: - Gigabyte GeForce 8800GT 512MB DDR3 256bit PCI-E TV/2xDVI Zalman Ultra Durable 2 632+przesyłka - Gigabyte GeForce 9600GT, 512MB GDDR3 (256bit), TV&DVI, PCI-E, BOX ok. 545zł (w lokalnym sklepie) - PALIT XpertVision GF 8800GT SuperSonic, 512MB DDR3(256bit), PCI-E, HDTV / DUAL DVI, BOX 665zł (w lokalnym sklepie) 9600GT ma pasywne chłodzenie i jest podkręcony firmowo do poziomu 720/1000 - mam dobrze wentylowaną obudowę, więc cisza to dość poważny argument.

Poczytałem sobie ten test. Różnica między 9600GT a 8800GT nie jest aż tak duża, dlatego zastanawiałem się, czy warto dopłacać prawie 200zł. W większości gier różnica ta wynosi 5-10 klatek przy ogólnym poziomie 60-70fps. Więc chyba zdecyduję się jednak na 9600GT, a różnicę dołożę do lepszego monitorka. Choć 8800GT kusi :)

Może mi ktoś doradzi w wymianie karty. Zastanawiam się nad GF 9600GT lub 8800GT. Nie ukrywam, że wolałbym wydać na to jak najmniej. Mogę u siebie kupić coś takiego: - PALIT XpertVision GF 9600GT Super, 512MB DDR3(256bit), PCI-E, TV/HDMI/DVI 480zł - GALAXY GeForce 9600GT 512MB DDR3/256bit TV/DVI PCI-E (Cooler Master Exclusive)(1,0ns)(675/2000) 544zł - PALIT XpertVision GF 8800GT SuperSonic,512MB DDR3(256bit),PCI-E,HDTV/DUALDVI,BOX 661zł Sprzęt taki jak w sigu. O tym Palicie 9600GT słyszałem opinię, że ma dosyć głośne chłodzenie. Grać planuję w max. rozdzielczościach 1680x1050 (jak zmienię monitor), a aktualnie 1280x1024. W przyszłości zmienię też sobie proca na coś z serii E8xxx, ale póki co nie narzekam. I moje pytanie - czy warto dopłacać 180zł i brać 8800GT? Ze mnie gracz raczej okazyjny. A może ktoś proponuje coś innego? Modele ATI odpadają, bo pracuję także w Linuxie, a tam z ATI kiepsko póki co.

Wczoraj braciszkowi dokładałem drugą kostkę Kingstona 1GB 667MHz CL5 SO-DIMM do lapka (stara kostka ma niecały rok). Lapek jest na chipie Intel 945. Żeby sprawdzić poprawność Dual-Channel zgrałem MemTesta 3.4. Lekko się zdziwiłem, kiedy zobaczyłem, jak po 5-10 sek na teście nr 2 zaczął sypać błędami, po czym po wywaleniu 32k błędnych odczytów się zawieszał. Pomyślałem, że albo druga kostka jest walnięta, albo dual-channel nie bangla. Postanowiłem więc przetestować obie kostki osobno - na każdej kostce w tym samym miejscu błąd, taki sam jak w dualu. Już myślałem, że albo obie kości padły, albo jest coś nie tak z płytą główną. Dla pewności zgrałem modowaną wersję MemTesta86+ 1.70 oraz MemTesta 3.3. No i jakie moje zdziwienie - testował się dual po 3h na każdym programiku i ZERO błędów. Do tego wszystkiego: Windows chodził bez problemu przez rok na starej kości (żadnych BSOD, błędów kompresji/dekompresji, zwiech itp.). No i chodzi dobrze przy dualu. Więc czy mam zakładać, że coś jest nie tak z kompem, czy raczej z tą konkretną wersją MemTesta (zgrywana ze strony producenta)? Skłaniam się do tego, że to MemTest 3.4 nie działa dobrze akurat z konfigiem mojego brata. Może ktoś z was też ma problemy z tą wersją? Sprawdziłbym jeszcze kostki w innym lapku, ale póki co nie mam takiej możliwości. EDIT: Puściłem MemTesta 3.4 na moim kompie (config z siga) i na nowiutkich Patriotach wykłada się dokładnie w tym samym momencie, co u braciszka - tylko zawiesza się praktycznie od razu. Na forum znalazłem podobny post - takie samo zachowanie programu, pamięci OCZ. Czyli werdykt jest jeden - wersja 3.4 jest skopana na maksa, pozostaje używać starszej 3.3 lub modowanej 1.70.

No właśnie o to mi chodzi. Jedni mówią, że czujniki, drudzy że soft, trzeci że IHS i jest jak w czeskim filmie - nikt nic nie wie. Póki co nie ma już co spekulować - prawda jest taka, że jeżeli wszyscy użyją tego samego softu, to przynajmniej będziemy mogli odczytywać różnice w temp. proców - bo mimo tego, że podstawowy wynik będzie błędny, to delta powinna być prawidłowa. I póki co na tym opierać swoje porównania.

Wszystko ładnie z tymi temperaturami, ale to już trochę wkurzające się robi. Ok, powiedzmy, że programiki tak jak u mnie - jeden pokazuje 46* w stresie, drugi 62*. Ale wentyl, który jest przecież regulowany przez płytę główną (która chyba POWINNA odczytywać tempy dobrze) kręci się na średnich obrotach, radiator jest letni, a temp płyty głównej (chyba chodzi o temp panującą w obudowie) nie przekracza 35* (przy zamkniętej budzie). I podobnie jest u innych. Więc musi być coś z tymi sensorami/czytnikami/diodami nie tak. Jak jeszcze miałem Pentium D i inne mobo temperatura na procu wynosiła ok. 60* (czyli tyle, ile podaje teraz HWmonitor dla E2160), to w obudowie było już naprawdę ciepło (ok 43-45*) i jak zdejmowałem ściankę, to można było poczuć buchnięcie gorącego powietrza. A teraz tak nie jest (system chłodzenia identyczny). Do tego ludzie, którzy piszą, że wg. źle odczytujących programów mają ok 75-80* byliby na granicy zjarania proca, a przynajmniej jego termicznego uszkodzenia, a tak się nie dzieje. Więc naprawdę wielka lipa z tymi temperaturami - czy odpowiedzialny jest za to jakiś błąd Intela w diodach, czy źle interpretujące wyniki czujniki, czy lipne mocowanie IHS na procku tego już nie wiem. Ale skoro proc ma mniejsze wymagania energetyczne to normalne jest, że będzie się mniej grzał - bo nie wierzę, że na dobrze założonym fryzjerze + AS5 niekręcony E2160 z uruchomionym EIST, ma przy 1,2GHz 45* (wg. HWmonitor) przy poborze mocy nie przekraczającym 65W (wg. specyfikacji) grzeje się tak samo jak niekręcony Pentium D 915 (przy EIST 2,4GHz), który oscylował także w granicach 45-48* (odczyt z biosu) i miał pobór mocy prawie 100W, a "atmosfera" w obudowie była dużo gorętsza. Myślę, że musimy poczekać na najnowsze wersje softu, może poprawki w biosach i jakieś nowe wersje narzędzi od Intela (albo przynajmniej jakieś oficjalne info, co spieprzyli) i może wtedy sytuacja się unormuje.

Ja tam na swojego E2160 M0 nie narzekam. 2,7GHz na standardowym Vcore (VID 1,2125), do tego tempy w idle 31* przy 700rpm, a w stresie 47* przy 1300rpm na Fryzjerze 7 Pro przy zamkniętej budzie. Puszczałem go na 3 i 3,2GHz i chodził stabilnie na napięciu poniżej 1,35v, ale mi taka prędkość nie potrzebna - wolę, jak komp chodzi ciszej od tych kilku MHz więcej. No i procek brany w ciemno z ProLine 2 tygodnie temu, żaden selekt.

Benki podałem ci poglądowo, ponieważ tak jak i ty ja także nie zmieniałem grafiki po przesiadce z Pentium D. A Sonic+ i twój Radeon mają podobną wydajność. O grach ktoś już kilka postów wcześniej napisał. Ja za dużo nie gram, ale w te gry, co gram mogę teraz ustawić wyższe detale i nawet się nie przytnie. Do tego przesiadka z 1GB na dual 2GB też swoje robi.

@ B@nita No to ja sypnę testami z marków - bo kupiłem dokładnie taki zestawik, jak ty planujesz - opis w sigu. (a porównanie gier ktoś napisał wcześniej) Wcześniej miałem Pentium D 920 2,8GHz (dwu-rdzeniowy), 1 GB Ram 667 i tą samą kartę, czyli Palit 8600GT Sonic+. Więc zobaczysz przyrost po samej zmianie proca, płyty i ramek. Najpierw syntetyczne testy arytmetyczne proców w SiSoft Sandra (badane oba rdzenie): Pentium D @ 2,8GHz - 12000 Pentium E2160 @ 1,8GHz - 16500 Pentium E2160 @ 2,7GHz (9x300) - 27500 (full stable na Orthosie przez 2h) A teraz testy 3D Mark 2005: Pentium D @ 2,8GHz - 8000pkt Pentium E2160 @ 1,8GHz - 9500pkt Pentium E2160 @ 2,7GHz (9x300) - 11300pkt Więc jak widzisz, różnica jest ogromna. Do tego procek po 2h przy full stress Orthosem miał 52-54* przy wiatraku 2000rpm (Arctic Cooling Freezer 7 Pro), a na idle jakieś 34* przy 800rpm. To wszystko mierzone przy zamkniętej budzie.

@pavel54 - Właśnie EIST i C1E celowo zostawiłem włączone - przy sofcie, który wymaga max proca (gry, obróbka wideo) spędzam max 10% czasu, w którym komp jest włączony, więc zawsze się trochę prądu oszczędzi. Dopóki działa to stabilnie, to będę miał włączone, chyba że są jakieś duże przeciwwskazania co do tego przy OC. Co do ratio 1:1 - czytałem na jakimś zagranicznym forum trochę o pamięciach i wychodzi na to, że C2D i CD nie tracą dużo na wydajności, jeżeli jest współczynnik inny niż 1:1 (zupełnie odwrotnie, niż w prockach AMD, gdzie zintegrowany jest kontroler pamięci) - ma to jakiś związek z budową samego proca i mostka północnego. Przetestowałem to jak miałem proc ustawiony na 9x266 (2,4GHz) - czasy dostępu, prędkości zapisu i odczytu z ramu były gorsze (czasami znacznie) przy synchronicznym 1:1 533MHz niż asynchronicznym 800MHz. Ogólnie zależność w testach była taka, że im szybsze taktowanie pamięci, tym lepsze efekty i działanie asynchroniczne za bardzo na to nie wpływa (jeżeli chodzi o proce intelowskie) @kyial - dzięki za tip :) A co do kręcenia - po prostu nie potrzebne mi więcej - wtedy Freezer nie kręci się z pełnymi obrotami i mam względny spokój, bo przy jego max to już za głośno jak dla mnie. Jedyne co to będę próbował pamięci na 900MHz puścić. Edit: Zrobiłem właśnie test pamięci - puściłem je na 900MHz przy 2,1v, ale były niestabilne i Orthos się wywalił po 2min. Teraz testuję 600MHz 1:1 4-4-4-12 2,0v (Everest pokazuje 1,92v). 600MHz z obniżonymi timingami w osiągach dało lepsze rezultaty, niż 750MHz przy 5-5-5-16, ale gorsze niż niestabilne 900MHz 5-6-6-18. Więc jeżeli okaże się, że CL4 będzie chodził stabilnie przy 600MHz to tak to już zostawię. No chyba że mnie kiedyś najdzie ochota na większe kręcenie proca, więc będę miał okazje przetestować, czy lepiej mieć wolniejszy, synchroniczny zegar z lepszymi timingami, czy maksymalny asynchroniczny zegar ze standardowymi timingami. Orthos po 15 min się nie wywalił przy 600MHz 4-4-4-12 - niech pochodzi jeszcze godzinę, potem memtest i zobaczymy :)

Witam wszystkich. To moje pierwsze zabawy z OC, więc prosiłbym o opinię na temat wyniku. Zaznaczam, że nie interesuje mnie ekstremalne OC - kupując proca zamierzałem uzyskać coś ok. 2,5GHz. Konfiguracja podana w sigu. Bios płyty wersja F6. CPU: 2700Mhz 1,25v (9x300MHz) (CPU-Z i Everest pokazują 1,216v dla idle przy 1800MHz i 1,2v dla stress - dziwne, że stress ma mniejsze v niż idle) RAM: 750MHz przy dzielniku FSB:DRAM 4:5 (nad pamięcią dopiero będę pracował - może pójdzie na 900MHz przy 2,1-2,2v) Temp idle: 34* 800rpm Temp stress: 51* 1800-2000rpm (po 1,5h Orthosa) Test Orthos - sabilny po 1,5h Temperatury przy zamkniętej budzie - sczytywane z Core Temp 0.94 i Everesta 4.20 - wyniki dokładnie te same. EIST, TM2, C1E oraz automatyczna regulacja RPM włączone. Płyta główna nie daje możliwości ręcznej zmiany timingów pamięci, więc skazany jestem na SPD. Ale ten zestawik był złożony jako budżetowy, więc nie narzekam. Teraz będę próbował puścić pamięć na stabilnym 900MHz i spróbować jeszcze lekko obniżyć napięcie proca. Wszelkie sugestie, komentarze itp. mile widziane.

Znajomy szuka karty pod PCI-E za max. 300zł (i to jest absolutne maksimum, jakie może wydać). W grę mogą wchodzić karty nowe i używane z allegro. Z nowych znalazłem coś takiego: Galaxy GF 8600GT 256MB DDR2 128Bit PCI-E (link) Teraz się zastanawiam, czy jest jeszcze coś w tej cenie, to będzie konkurowało szybkością z w/w kartą. Karta nie będzie kręcona.

Zdecydowałem się na to: CPU: Pentium E2160 - 239zł link MOBO: Gigabyte GA-P31-DS3L - 229zł link RAM: Patriot DDR2 Dual Chanel 2GB 800 CL5 - 159zł link Łącznie 642zł z wysyłką - całkiem przyzwoita cena :)

Przeszukałem wszystkie sklepy internetowe z tego posta i całość najtaniej wyszła mi w proline.pl (promocja jest na mobo) CPU: E2140 - 205zł (E2160 - 239zł) MOBO: GA-P31-DS3L - 229zł RAM: Geil 2x1GB DDR2 800MHz Ultra CL4 195zł (Patrioty z CL5 159zł) Wysyłka: 15zł z przedpłatą Czyli za całość z Geilami CL4 644zł, a z Patriotami CL5 608zł. No i teraz pytanie - warto dorzucać te 36zł za pamięci z CL4? Czy może lepiej wziąć E2160 i pamięci CL5?

To ja już więcej pytań nie mam - wybieram Intela. Teraz tylko ew. czy macie coś do powiedzenia na temat płyty - czy z modeli budżetowych znajdzie się coś lepszego?

Cooler mam Arctic Freezer Pro 7, a zasilacz Chiefteca 400W, jak w sigu. Poczytałem jeszcze trochę i widzę, że E2140 leci w większości przypadków do 2,6GHz nawet bez zmiany napięcia - nieźle. Chyba się zdecyduję na Intela (przynajmniej coolera nie będę musiał zmieniać), ale podoba mi się małe zużycie prądu w AMD. Będę się musiał zastanowić, na czym bardziej mi zależy :P

Witam. Chcę wymienić sprzęt z siga. Kupiłem używany, więc nie miałem wyboru co do podzespołów. Ale teraz troszkę kasy wpadło, więc mogę wymienić tego prądożernego Pentiuma D. A dźwięk ADI i LAN Atherosa też mnie denerwują w tym ASUSie - do tego o podkręcaniu na nim można zapomnieć. Na początku chciałem kupić coś takiego: CPU: Pentium E2140/E2160 (ok. 210-215zł / 250zł) MOBO: Gigabyte GA-P31-DS3L (ok 240zł) RAM: Geil/OCZ/Patriot 2x1GB DDR2 800MHz CL4 (ok. 200zł) Ale zacząłem się zastanawiać nad AMD. CPU: Athlon 64 X2 4000+ Brisbane 65W (ok. 210zł) MOBO: Nie mam pojęcia RAM: Geil/OCZ/Patriot 2x1GB DDR2 800MHz CL4 (ok. 200zł) Ogólnie zależy mi na zestawie, w którym można podkręcić trochę proca oraz na takim, który się nie będzie za mocno grzał i pobierał jak najmniej energii - szczególnie w spoczynku, kiedy obciążenie jest minimalne. No i dobrze by było, aby płyta główna nie robiła żadnych problemów pod Linuxem. Co jest bardziej opłacalne? Jaki będzie przyrost mocy po wymianie Pentiuma D na w/w? Jak ktoś by miał linka z wynikami benchmarków syntetycznych procesorów AMD i Intela to byłbym wdzięczny. Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Ja też mam ten dylemat. Ale chyba posłucham Gryphona666 - fanem jakiegoś potężnego OC nie jestem, a myślę, że na GA-P31-DS3L proponowanym przez niego też da się coś podciągnąć. No i cena w granicach 250zł też całkiem przyjemna. Za te zaoszczędzone 100zł dokupię sobie 1gb pamięci i będzie mi to lepiej chodzić, niż wersja na P35 :)

Nie zainstaluję, póki w moim kompie nie pojawi się C2D i druga kostka pamięci :) Teraz przy sterach 169.04 mam 8022pkt (ponad 70pkt więcej w porównaniu z 163.76 DNA). Pożyczyłem od kumpla do testów C2D E4500 i bez przetaktowywania 3D Mark 2005 pokazał 10500pkt. Podsumowując - po co mam się niepotrzebnie denerwować grą, w którą i tak nie będę grał B-)

Nie wiem, jeszcze nie próbowałem tego puścić :P I chyba długo nie spróbuję, bo mnie takie gry nie za bardzo interesują. Co do sterów, to używałem DNA jeszcze na lapku, ponieważ w oryginalnych ze strony nVidii nie było obsługi GF7600go (oficjalne na stronie producenta lapka były 84.xx - prehistoria) i nie miałem nigdy z nimi problemów. Ale zainstalowałem także 169.01 z nVidii, ale żadnych różnic pkt. na WinXP+DX9. Na Viście nie testowałem. Sprawdzę jeszcze te modowane przez sidebanda - dzięki za link.

Już Palit GF8600GT Sonic+ siedzi u mnie w kompie :D Akurat mieli w sklepie na miejscu na stanie, w cenie ze sklepów internetowych to kupiłem. Bez przetaktowania, na sterownikach DNA-Force 3.8.163.76 z presetem Quality karta osiąga w 3D Marku 2003 wynik lekko ponad 16500 na sprzęcie z siga. Szału nie ma, ale z drugiej strony w porównaniu do GF7600 Go z lapka (lekko ponad 7000) to różnica jest zabójcza :D No i procesor też już nie pierwszej świeżości, ale do tego w co gram to i tak aż nadto będzie 8) Potestuję ją jeszcze dzisiaj na nowych betach do Crisisa i przy lekkim overclocku. Edit: Po zmianie sterów na beta 169.01 żadnych zauważalnych zmian punktowych - wynik podskoczył o 20pkt. Ale jutro przyjeżdża nowy cooler na proca, więc go trochę przykręcę :)

Kumpel ma C2D E4500, 1GB ram i GF8600GT (nic nie kręcone) i WoW chodzi mu naprawdę przyzwoicie. Więc sądząc po Twojej nowej konfiguracji WoW powinien śmigać, a wąskim gardłem w Twoim obecnym konfigu jest właśnie procesor.

Wymiary i grzanie to dla mnie nie problem - mam BigTowera z dobrze skonstruowanym obiegiem powietrza, gdzie karta graficzna jest owiewana dodatkowo przez wiatraczek, a całe ciepło wypychane z obudowy przez następny wiatraczek wraz z coolerem od proca (arctic freezer 7 pro), który akurat wieje na grile :) A poza tym pewnie zmienię chłodzenie na coś innego typu pentagram freezer, który moim 7600GT utrzymywał 45st w stresie :D Idę dzisiaj polować na kartę w sklepach na miejscu - zobaczę jakie ceny mają. A jeżeli będą za wysokie to zamawiam przez neta.

Dużo osób się z tym spotkało, sądząc o ilości postów o tym na forum. U mnie nie ma problemu, ponieważ nie wykorzystuję w swoim kompie wyjścia TV (w ciągu kilku lat wykorzystałem je 1 raz, dla testów). A poza tym to zawsze dobry sposób, aby dostać nową kartę :P Ja jak pisałem wcześniej, zdecydowałem się na GF8600 sonic+. Powody: - tańszy od Radeon X1950Pro - obsługa DX10 (przynajmniej można popatrzeć, jak te gry będą wyglądać na porządnej karcie) - świetne wsparcie nvidii jeżeli chodzi o linuxa - dopracowane stery w ogóle (dla kart ATI to największy problem) - dobre chłodzenie - dobre możliwości overclocka, do tego prosty pencil mod (jeżeli ktoś potrzebuje kręcić na max) - karta ma prawie wydajność GTS - częste poprawki błędów w różnych grach - większość gier zrobiona "z nastawieniem" na nvidię - karta technologicznie nowsza To chyba na tyle.