Skocz do zawartości

qwerty7

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez qwerty7

  1. Jest to laptop na Intelu, zawsze miał problemy z temperaturami, wymieniłem termopady, pastę i go wyczyściłem, ale fizyki się nie przeskoczy, temperatura po tych zabiegach spadła o 2 stopnie. Temperatury procesora z 90 stopni na 87-88 - i tak zostało - kwestia innej pasty niż ta od procenta.
  2. Nie znam się na tym, ale w jakimś celu producenci SSD, oprócz MTBF, podają parametr TBW. Niektóre dyski, mają naprawdę niewielkie TBW, np. 22 Terabajty. Potrzebuje page file. Do jednego procesu 90 GB, wtedy przełączam plik stronicowy na HDD, ponieważ SSD jest za mały. Ten parametr MTFB to marketingowa ściema - dla SSD, mój dysk przepracował 2,6 tysiąca godzin i umiera, a najmniej ma z 200tys. godzin bez awarii w specyfikacji, nie chce mi się tego sprawdzać, ale dyski z tego segmentu mają MTFB w tych okolicach. Swoją drogą jak na oko dysk przepracował około 900dni, dziennie przeciętnie wychodzi 200GB, może coś mu się pomieszało w smarcie?
  3. Właśnie napisałem do RMA, czy jak mu tam Adaty, zobaczymy co odpiszą. Bardzo dawno temu odpuściłem z Spinpointem f4, zobaczymy co się teraz stanie :-) Który parametr w smart, pokazuje że dysk korzysta z komórek zapasowych?
  4. Szukam paragonu... wrzesień 2014/październik - miałem kupić dysk do stacjonarnego a nie drugą msatę do laptopa :-( Poprawiłem, chodziło o zapis (TBW) - taki czeski błąd. Co nie zmienia faktu, że ten dysk jest zajechany i zastanawiam się jak się to stało? Poza tym w załączniku jest prawidłowo, a tam nie zajrzałeś - polecam czytać całość, wtedy było by jasne, że to przypadkowa zamiana Writes/reads. Zresztą wartość read jest zazwyczaj mniejsza, więc writes powinno być kilkakrotnie większe, a tego żaden SSD by nie przeżył, polecam dwa kubły zmiennej wody i lekcje pracy w grupie.
  5. Dysk jeszcze działa, chyba nie ma podstaw, żeby go oddawać, nie mam nawet paragonu. Myślę o z zakupie SU900. W tej chwili używam w stacjonarnym komputerze Goodram C40 i mam nadzieje, że ten będzie wyraźnie szybszy, zarówno od SX300 jak i C40.
  6. Muszę kupić nowy dysk SSD, do komputera stacjonarnego, zaciekawił mnie parametr TBW - Total Bytes Written, podawany od jakiegoś czasu przez producentów. Z czystej nedrdowskiej ciekawości odpaliłem na laptopie Crystaldisk, aby jakoś odnieść to do siebie, „suma zapisów hosta” – 176 TB. Czy to znaczy, że mój dysk umiera? W jaki „nienormalny” sposób użytkowałem nośnik? Jak ma się to do zapewnień marketingowców i sponsorowanych artykułów w branżowych portalach, o tym że zwykły użytkownik "nie jest w stanie zużyć w ten sposób dysku". Dysk ma 2,5 roku, Adata SX300 msata. Nie wiem czy mój tok rozumowania jest prawidłowy, młoda mama ogląda YouTube w 4k przez 4 godziny: Youtube 4K (2160p25 = 45 Mbps) 123 Mbps = 15.4 MB/s Na sekundę 15MB zapisanych na dysku, minuta to 0,9 GB, godzina 54 GB, cztery godziny to 216GB. Obecnie jednym z polecanych dysków jest Cruciel MX100. Na stronie producenta znajdujemy informację: „Endurance 72TB total bytes written (TBW), equal to 40GB per day for 5 years” Czyli parametry tego dysku pozwalają na 50 minut, oglądania YouTuba w 4k dziennie. Oglądając Youtube lub strumieniując grę w 4k, przez 4 godziny dziennie, przekroczę bezpieczne parametry tego dysk po około 360 dniach czyli mniej więcej roku? (72tb/0,2tb = 360 dni). Ten dysk ma maksymalne dzienne "bezpieczne" obciążenie 40 GB, więc czy nie padnie wcześniej? Wygląda na to że, 4 godziny YT w 4k jest pięciokrotnym przekroczeniem jego dziennego limitu zapisu. YT można słuchać jak radia, na okrągło, nie jest to niczym nadzwyczajnym. Teoretycznie 24 godziny słuchania YouTuba w 4k to około 1,3TB dziennie. Czy dyski SSD mogą to wytrzymać? Na jedynym z polskich portali, przeprowadzono test trzech identycznych dysków, pierwsza śmierć nastąpiła po 240TB zapisanych danych, a więc w teorii po 184 dniach strumieniowania materiału 4k.
  7. Zanim oddałem 2666 postanowiłem, ją odpalić razem z 2400 i odziwo, poszła, nie w dualu. Oznacza to chyba, że ta płyta jest bardzo grymaśna.
  8. W tym momencie Comodo postanowiło zresetować drugi komputer i zabrało ze sobą moją pracę ....
  9. Nie, nie - płyta się odpala, ale nie daje obrazu, żadnej grafiki, po włożeniu tego hyperx 2666, (nie ma jej na QVL), ale to zwykła pamięć, ta płyta obsługuje pamięci do 3200 MHZ. Ten drugi hyperx 2400 działa, ale też miał kłopot na początku i też nie ma go w QVL.
  10. Tak oddałem ten dysk z pamięciami asynchronicznymi siostrze, kiedy kupiłem inny lepszy dysk. Teraz mam znowu problem, dwie pamięci, jedna, która nie pasuje (a powinna), a druga która ma straszną latency - ale działa. Nie wiem co robić,
  11. Wypróbowałem na tej płycie pamięci ddr4 2666 ten sam model HyperX, komputer nie dawała obrazu. To samo było przy ddr4 2400, w tym przypadku pomógł reset biosu. Jak znajdę chwilę, to zobacze czy duet ddr 2666 i ddr2400 odpali się z czytsej ciekawośc. No i coś będe mósiał zrobic z zbędną kością ddr2666. Tak na marginesie raz już naciołem się na kingstonie z ich dyskami, które w benchmarkach wyglądały bardzo dobrze, jak osobiście zrobiłem test, to był niewiele szybszy od dysku talerzowego. To było zwykłe oszustwo. Dysk dostała w końcu siostała.Przypadek czy nie teraz jeszcze bardziej nieufam tej firmie
  12. Wyrzej podałem wyniki z aidy64, przeklejam je: 19731 MB/s odczyt, 18139 zapis, 16621 kopiowanie i 95,8 ns opóznienie/latency. To nie jest najnowsza wersja tego programu.
  13. DDr3 1600 w laptopie, w jednej kości ma 29 latency. Wyniki passmarka dla tej samej kości tylko w module 16gb, są bardo dobre(dla ddr4 nie ddr3 z laptopa), tylko ta 8gb kość ma jakieś dziwne wyniki w latency. http://www.memorybenchmark.net/ram.php?ram=Kingston+KHX2400C15%2F16G+16GB&id=8703 http://www.memorybenchmark.net/ram.php?ram=Kingston+KHX2400C15%2F8G+8GB&id=8679
  14. 8gb w jednej kości. Wgrałem najnowszy bios, nie sądziłem, że płyta, która trafiła na półki sklepowe miesiąc temu, może mieć 6 rewizji biosu. I dalej 91,8ns w Aidzie.
  15. KHX2400C15/8G I AM4 Kupiłem płytę i procesor i pierwsze z brzegu pamięci. Co robię nie tak, passmark pokazuje latency 80, może coś trzeba ustawić w biosie. Przeciętna dla innych ddr4, wartość to 30. CPU-Z ponadto pokazuje profil XMP-20, sprzedawca powiedział, że będą kompatybilne. Wsadziłem je do 2 slotu jak w instrukcji. Aida 64 pokazała wartości: 19731 MB/s odczyt, 18139 zapis, 16621 kopiowanie i 95,8 ns opóznienie/latency. Płyta to Asus b350-plus, z kolei pamięci to ddr4 2400 kingston hyper X.
  16. Które laptopy / notebooki obsługują w pełni Sata III, czyli są w stanie osiągnąć przepustowść do 6Gbit/s (600 MB/s) z nowymi dyskami ssd. Szczególnie chodzi mi o modele: Toshiba SATELLITE L755D-14L; Asus R500VD i MSI GE60, Lenovo G780. Tylko na stronach - Lenovo, po dłuższych poszukiwaniach udało mi się odnaleźć informacje o obsługiwanym stadradzie 6Gbit/s, przez chipset płyty głownej niektórych laptopów (na stronach tego producenta zapisywany jako: SATA 6.0Gb/s integrated in chipset. W domyśle Intelowski Ivy Bridge chyba, bo nie jest to określone). Ciekawą "praktyką" Lenovo jest brak w specyfikacji modeli ThinkPad informacji " SATA 6.0Gb/s integrated in chipset" i jednoczesne oferowanie do tych modeli dysków SATA III SSD. Nie rozumiem czy najnowsze ThinKPady mają chipset obsługujący standard Sata 3, czy jest to tylko zabieg pijarowy , Nie udało mi się odnaleźć informacji czy nowe płyty APU AMD dla laptopów, obsługują standard Sata III. Także nie wiem czy laptop z Ivy bridge / APU obsłuży nowy dysk SSD np OCZ Vertex4 w standardzie Sata III a nie Sata II.
  17. qwerty7

    upgrade komputera

    Mam trzy orginalne płytki z sp2, sorry nie zrobiłem nic czego użytkownik by nie zrobił. Swoją drogą to miła informacja z Twojej strony o tym sp3, ponieważ moje pierwsze pytanie brzmiało czy windows XP z SP1 obsłuży sata3, bo tylko taki system mam orginalny.
  18. qwerty7

    upgrade komputera

    No niestety muszę to napisać, mimo wcześniejszego entuzjazmu dla XP. Po trzech dniach testów, praca z Asrock 880g Pro3 w windows XP to koszmar, coś mnie tknęło by wytestować nagrywanie obrazu iso w Deeb Burnerze. Na samym początku nagrywania, płytka asrocka zrobiła pyk i zresetowała się, powtórzyłem to dwa razy, niszcząc trzy płyty DVD. Powtórzenie tej czynności w Windows 7 64, nie daje podobnego rezultatu. Także wyjęcie pendrive, bez wcześniejszego "usunięcia" go bezpiecznym usuwaniem sprzętu, daje podobny rezultat (naganne przyzwyczajenie-D), płytka robi pyk i resetuje się (to samo z ps/2 Dsub i innymi urządzeniami USB, miałem wrażenie że płyta się zepsuła, że ma przebicie). Przegrywanie z dysku Xfat to koszmar, można siedzieć i patrzeć, bo nic innego nie można zrobić. Za pierwszym razem gdy zainstalowałem SP3 z pliku exe, system odmówił współpracy, wyświetliła się strona Microsoftu z 4 opcjami naprawy problemu i nastoma podpunktami, przestał działać windows update (tia reinstall). System źle przydziela zasoby, niby szybko ładuje photoshopa (wersja trial), szybko przetwarza zdjęcia, bez problemu radzi sobie z dużym i wielowarstwowymi plikami(8000x4000), także office 2007 działa poprawanie. Jenak w XP nie można tak jak w 7 jednocześnie robić wielu rzeczy. System padał kiedy podłączyłem zewnętrzny dysk, bez przerwy myślał i coś ładował. O dziwo w 7, wyjęcie bez bezpiecznego usuwania sprzętu pendriva i dysku zewnętrznego nie powoduje resetu, w XP bach i reset!!! Powiem tak przesiadka z XP na 7 to jak wyjście z matrixa do rzeczywistości nad ranem. Dzięki ci wielki GATES żeś stworzył pierwszy system który działa, mac nie ma racji spełniłeś obietnice(Get a Mac_ :rolleyes:) . O i bym zapomniał, co drugi no może trzeci, a nawet za każdym razem, system experience nie ładował pulpitu i menu start. Ashampoo Burning Studio, Nero 9 odmówiły współpracy, windows update nie ładował się. Dwa razy udało mi się rozwalić system XP, nic takiego szczególnego nie robiłem :rolleyes: oto co zrobiłem by tego dokonać: - za pierwszym razem instalacja nakładki xfat i sp3 z pliku - instalacja sp3 i prawdopodobnie Microsoft visual 3 plus exfat, no i oczywiście ccleaner, chyba nawet nie udało mi się użyć opcji czyszczenia rejestru ale program coś usunął co wpłynęło na stabilność systemu. Nie wiem co się stało po prostu system się nie ładował. Nawet sztuczka z ctrl+alt+del i wyłączeniem explorer.exe i ponownym jego włączeniem nie zawsze działała, (wydaje mi się że działa to do któreś poprawki przy nieładującym się systemie, a zresztą pies to drapał fuc fuc fuc). Wady w Windows XP sp3 (za drugim razem dał się w miarę poprawnie zainstalować) - niemożliwe jest korzystanie z czegokolwiek po podłączeniu dysku zewnętrznego, internet siada, system odmawia współpracy, dławi się, aczkolwiek skopiowanie plików z takiego dysku nie jest niemożliwe, wymaga jedynie cierpliwości. - nie działa nagrywanie płyt, skutkujące resetem. - dziwne działanie internetu, czasem siada i resetuje się LAN - czasem nie działające złącze USB 3.0, można do niego podłączyć zewnętrzny dysk lub pendrive, ale nie jest to regułą, myszy A4 tech Opto 510 i jakiś model e5 nie chciała działać na USB 3 (w windows 7 działa, można bez problemu odłączać i ponownie podłączyć te urządzenia) - reset po włożeniu lub wyjęciu z tylnego panelu USB urządzenia - przedni panel działa bez zarzutu, ale jest to USB 2.0 Windows 7 (wait) Spory postęp Microsoftu względem poprzedniej wersji Windows, oto co można: - system nagrywa płyty - działają wyjścia USB 2.0 i 3.0 - można podłączyć dysk zewnętrzny, kopiować pliki i jednocześnie włączyć firefoxa. Wyniki performence test z windows 7 64: Procesor: 7,3 Ram: 5,3 Aero windows grafika: 4,2 grafika 3d: 5,4 Dysk: 5,9 Passmark CPU 4000 (LOL vs win 32 xp circe 3200) Dysk 851(?) Memory mark 640 grafika 3d - 130(?)
  19. Przez miesiąc do ponownej instalacji W7 64, zeżarł 100 GB - dysku, do tej pory nie wiem co tam było. Mam wrażenie że wyłączyłem przywracanie sytemu, upgrade i windows search.
  20. qwerty7

    upgrade komputera

    Czyli radzisz używać sprzętu komputerowego w czasie burzy wujku dobra rado? Proponuje jeszcze wejść pod prysznic ( w czasie burzy). Darwiny czekają. ps wielu ludzi mieszka na wsi i może mieć z tym problem, a twój szowinistyczny docinek jest nie na miejscu.
  21. qwerty7

    upgrade komputera

    Czyli stare byłe nie za dobre, ale teraz zapewniasz mnie że teraz jest już dobrze. Ten chiftec był obrzydliwie drogi i miał wszystkie zabezpieczenia, 2007 rok chyba nie jest tak odległą przeszłością. Swoją droga uparcie twierdzisz że "Nowy szef" ma tyle zabezpieczeń że da radę... Nie używa się sprzętu komputerowego w czasie burzy, robią to tylko blondynki (yes) i dzieci neo, ewentualnie desperaci, którzy maja robotę na wczoraj. B-) :blink: . W tym wypadku był to punkt 1 i 3 :rolleyes:
  22. qwerty7

    upgrade komputera

    nie w końcu kupiłem litheona za 65 zeta, bez opakowania, w pudełku płyty głównej były dwa kable sata2. Wentylatorek za 2 dychy w sklepie internetowym AiRGuard (miał być cichy wyje) To ciekawa teoria, bo żaden z wymienionych producentów nie deklaruje: " mój zasilacz chroni komponenty przed piorunami" :blink:. W blok w którym mieszkała moja dziewczyna uderzył piorun, miała zasilacz chifteca, który osobiście kupiłem, no niestety rozwaliło wszystko, tak jak i całą resztę podłączoną do sieci elektronikę w bloku. (u sąsiadów). Gdyby jednak któryś z wymienionych producentów to zadeklarował, naraziłby się na wielomilionowe odszkodowania w USA.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...