-
Postów
3249 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Szawel
-
http://www.evenbalance.com/index.php?page=pbsetup.php Natomiast do zapory BF powinien się dodać jako wyjątek sam. No i zapraszam do gry. Ja właśnie wbijam.
-
Musisz pobrać najnowszego PunkBustera.
-
Zagłębiając się w temat... Taki mały OT ale jednak w temacie. Dla miłośników teorii spiskowych ;)
-
Avatar - Szedłem z przekonaniem, że będzie jak zwykle przy mega produkcji. To był jedyny plus jaki zaobserwowałem tego wieczoru (Istotnie jak przy większości mega produkcji - dużo hałasu o nic). Reszta to kupa, kupa, kupa, kupa FX-ów i ogólnie kupa. Do tego Zoë w tym silikonowym kombinezonie dla nurków... bogowie... Do tego bębenki, piszczałki. Nieee. Zdecydowanie nie moja bajka. Po twórcy Terminatora 1 i 2 oraz Obcego spodziewałem się czegoś więcej, a raczej mniej. Mniej gry, więcej filmu. 3/10
-
Przykre, ale naturalne dla człowieka jest, że negatywne emocje budzą jeszcze więcej negatywnych emocji. Tym bardziej gdy generuje je ktoś, kto wszem i wobec rozgłasza że wszyscy ludzie są równi i wielkim złem jest piętnowanie za wszelkie przejawy "inności" (jak to oczywiście niemcy tępili żydów) jednocześnie samemu kreując się na nację poniekąd wyjątkową, domagając się dla siebie większych przywilejów niż dla reszty. Zapominając przy tym, że podczas WWII ginęli wszyscy, a nie tylko jeden naród wybrany. No ale cóż jedni mają swoje "środowiska żydowskie", a drudzy mają Erike Steinbach. My mamy ojca R. i jakoś się kręci. Dlatego czasami brak mi monarchii czy innej władzy jednostki która mogła by to całe tałatajstwo chwycić za przysłowiowy "ryj" i wystawić za drzwi gdzie ich miejsce. No ale nie, bo przepisy, równość i prawo wszechobecnie panujące nie pozwala. No i jak by to wyglądało na arenie międzynarodowej. Oj oj... Wszystko przez tą posr**ą religię i państwa wyznaniowe generujące fałszywą moralność, którą i tak 99% zdeklarowanych wierzących w tego czy innego boga, słońce, posążek, planetę ma serdecznie w zadzie. Ufff. Napisałem to. No cóż, takie mam zdanie i macie prawo się z nim nie zgadzać, nikogo nie mam zamiaru przekonywać, bo strasznie mnie wkur*** kiedy ktoś mi mówi co mam myśleć.
-
Niestety w mojej okolicy sami zwolennicy konsolowych form rozrywki, albo "programowania dla zabicia czasu" jak to ujął pewien znajomy. ;) Więc pozostaje mi jednie internet by znaleźć wystarczającą liczbę graczy. Jestem reliktem minionej epoki, który gra w RTS i taktycznie w FPS. Dziś niektórzy nawet nie tknęli by RTS gdyby nie maił choćby DX10 czy innych plastikowych udziwnień. ;)
-
Właśnie dziś trafiłem serwer gdzie istotnie M249 zdawał egzamin. Nawet z ponad 100 metrów mogłem skutecznie prowadzić ogień strzelając małymi seriami. Jest to dość irytujące, bo najpierw byłem na takim gdzie nie trafiłem kolesia z 2 metrów strzelając do niego sporą serią. Zdążył się położyć, zmienić broń i mnie załatwić. Żal. Wiem, że ta broń ma rozrzut, ale bez przesady. Musiała by wyrzucać pociski z lufy pod kątem 45* żeby go nie trafić. Do tego trafić serwer gdzie team gra w miarę taktycznie, a nie każdy sobie i Rambo to też niemałe wyzwanie.
-
Z tego co pamiętam to nie jest to konto Gamespy, a EA. Więc idziesz złym tropem. Ja chyba przy rejestracji gry podałem mail i sami mi przysłali przypomnienie o starym koncie.
-
Ja odzyskałem konto po 4 latach.
-
Do grafy nic nie mam, choć zasięg widzenia bywa absurdalny. Mamy coś w rodzaju zadymienia na horyzoncie mimo 100% widoczności. Bądź co bądź gra wyszła bodaj w 2004. Jednak hitboxy to by mogli zrobić bardziej realistyczne, bo wpakowanie całego magazynka z 2 metrów to nawet Pudzian nie wytrzyma. No i to skakanie "na królika". Wczoraj nawet postrzelałem trochę z M95. Jakież było moje zdziwienia gdy koleś trafiony snajperką przebijającą pancerne szkło pobiegł dalej...
-
Wracam po latach do BF2. Wgrałem ten cały 1.5 Pierwsze wrażenia: Co oni kuropatwa zrobili z tą grą?!!! Naszpikowałem kolesia całym magazynkiem M249 z odległości 2-3m i na koniec dostałem granatem w nos, a on sobie pobiegł... Hmmm, no mówię sobie dawno nie grałem, może nowa klasa hybryd mutantów już jest, ale nic. Biorę snajpera. Tu podobieństwo to samo tylko, że wystarczą "zaledwie" 3 strzały. No więc zrezygnowany biorę medyka i idę. Idę idę, a tu nagle się okazuje, że medyk ma o wiele skuteczniejszą broń (M16A2) aniżeli M249 wsparcia Oo. Ostatecznie najskuteczniejszy na nacierające masy ludzi okazał się... i tu jęk politowania... Grenadier z naprowadzaną rakietą oraz granat ręczny. Żołnierz wsparcia z M249 teraz sprawdza się jedynie w nisko lecącym śmigłowcu do koszenia ludzi bo jest szybszy od nimiguna. Wolałem patch 1.1
-
za 1 razem 1674 i nie trafiłem w okno ;)
-
http://demotywatory.pl/579570/Vancouver-2010
-
The Bad Lieutenant: Port of Call - New Orleans - Do połowy filmu wiało nudą jak z PRLowskiego podręcznika do wiedzy o gospodarce socjalistycznej. Potem zaczęło się dziać. Kilka zwrotów akcji, kilka pifów i pafów. Brak biustów czy bobrów. Natomiast zakończenie moi drodzy... Zakończenie mnie rozwaliło i uratowało film. 7/10 bo nie przepadam za Evą Mendes. Kojarzę ją wyłącznie z rolami dup głównego bohatera. Co nie znaczy, że nie (jak to mówi młodzież) "sponiewierał bym jej sakwy" ;) Film dobry, ale dla mnie się za długo rozkręcał.
-
Harry Brown - Gdyby ktoś zapytał mnie kogo widzę w ekranizacji serii CoD czy MoH z WWII, to ten koleś jest jedną z pierwszych osób jakie bym wskazał. Film... Temat już dość oklepany. Złe miasto, źli ludzie. Ktoś umiera i nagle on, jedyny samotny mroczny mściciel musi się zmierzyć ze złem i uporządkować to, czego prawo nie potrafi ogarnąć. Swego rodzaju bojownik Temidy, który idzie przed siebie z mieczem sprawiedliwości niosąc cierpienie i śmierć nieprawym łotrom. Tyle tylko, że bojownik jest ładnie pod 80-tke, a zdegenerowani i nieprawi złoczyńcy, to góra 20-to letni bandyci z osiedla. Film ciekawy, godny polecenia. Do pewnego momentu nie byłem pewien krucjaty, jednak gdy już się rozpoczęła film robi się przewidywalny. Gra aktorska Sir Michael'a Caine'a jak zwykle świetna. Spokojnie 8,5/10 Byłbym zapomniał dodać. Są mózgi, flaki i takie tam.
-
Większości ludzi znane z filmu Pluton, a także z gry Homeworld. Swoją drogą też zacnych.
-
Odkop roku :D:D:D Pozdrów dzieciaki. No i jak, jakieś mody porobione przez te 7 lat? ;)
-
Zalecana wersja na CD i dobre stereo.
-
Ktoś tak szczerze liczył na PRAWDZIWĄ walkę? Chyba bardzo ale to bardzo oczywiste było, że jest to czysty marketing. Jak już ktoś wyżej napisał. Podeślą mu jeszcze 3-4 leszczy, publika się posika, sponsorzy trochę zarobią, Polsatowi skoczy oglądalność i tyle. Przecież nie dadzą mu zawodowca serwując sobie marketingowe samobójstwo. Mimo to brawa dla Mariusza, nie za walkę czy nakopanie leszcza (to akurat było do przewidzenia), ale za umiejętność "zakręcenia się" w tym wszystkim i wyciskania kasy z tego czego się podejmie. Teraz jeszcze "jak oni śpiewają" zostaje, czy inne "wydaje mi się, że mam talent". ;)
-
O matko, jak go natłukł ;) Cyk, pyk i po sprawie. Dwie godziny czekałem na te kilka sekund ;)
-
Law Abiding Citizen - Przykład jak pozamiatać cały film jedną głupią decyzją o zakończeniu. Amerykanie się nie nauczą. Film na jakieś 7,5 w porywach do 8. Niestety za zakończenie oraz nieścisłości w fabule najwyżej 7/10. Jeśli ktoś ma ochotę na lekki kryminał o zabarwieniu komediowo erotycznym z Kojakiem w tle (tu akurat jako kapitan Sam Surcher), to wczoraj przypadkiem natknąłem się na TCM na Ładne dziewczyny ustawiają się w szeregu. Film z 1971 roku. Nie powala skomplikowanymi dialogami czy zwrotami akcji. Film jest lekki i przyjemny. Taki dla zapełnienia wolnego czasu. Jednak (co mnie zaskoczyło) o dziwo nie kończy się tak jak typowy film hollyłudź. ;) Jak się kończy? Sprawdźcie sami ;)
-
Źle ująłem tą cenę. Chodziło mi o to, że jakikolwiek wydatek na AGP obecnie to raczej filantropia wobec sprzedającego niż rozsądek. Choć sama karta to dość udany produkt, to jednak platforma już bardzo leciwa. Nadal jednak gryzie mnie pytanie, czy ta karta nie będzie się gryzła z K8T800. Druga sprawa, że karta to jakiś GeCube, czyli inne PCB niż seryjne. Sapphire i PowerColor robili na seryjnym i nie wiem czy to przerabianie jej wyszło na dobre.
-
Witam. Niedawno podarowałem mojego starego blaszaka znajomym ponieważ był mi zbędny, a ich dzieciakom jeszcze do neta się nada. Dzieci jak to dzieci chcą sobie czasem pograć więc znajomy poszedł do jakiegoś sklepu/szrotu PC i wynaleźli mu wymienioną w temacie kartę. Blaszak miał specyfikację: A64 @ 2.4GHz 2GB DDR 400 Mobo na VIA K8T800 siedzi tam 7600GS 256MB ddr3 128bit wykręcone do zegarów GT zasilane to jest Chiefteckiem 400AA-101A czyli 400W. Czyli optymalnie jak na sprzęt z dawnych lat. Szrociarze wołają za Ati 200zł co wg. mnie jest ceną dość średnią, jednak nie o to chodzi. Koleś i tak nie kupi nowego kompa (mojego dałem im za free) i nie chce sobie dać powiedzieć, że karta z DX 10.1 mimo, że sporo szybsza od 7600 i tak wiele mu nie da na 1 rdzeniowym CPU z tak małym zegarem, bo będzie ograniczana resztą sprzętu. Chodzi o to, że rozejrzałem się trochę i widzę, że sporo ludzi ma kłopoty z 3850 na K8T800 i innych VIA. Przyczyny są różne. Konflikty sprzętowe po sterowniki. Moje pytanie jest takie, czy to w ogóle będzie chodzić? Pomijając już fakt wyrzuconych bezsensownie pieniędzy.
-
OT Dlatego bardzo dobrze mieć w okolicy kilka małych kin i tam sobie w spokoju chodzić na filmy nie wymagające foteli na siłownikach, okularów 3D czy dolby super extra THX wrx, WRC, ZHP, adsl... Już dawno stwierdziłem, że takie kina 150-300 osobowe znacznie lepiej się nadają do tego typu filmów. Do tego coś w sobie mają, swego rodzaju urok. Niektóre mają nawet coś w rodzaju kawiarni (nie Mc'Kawiarni tylko takiej prawdziwej) gdzie można sobie poczekać na seans i poczytać o filmie. Oraz rożnego rodzaju promocje w wybrane dni. No i oczywiście największym plusem jest omijanie ich przez szeroko pojętych "gimnazjalistów" rozwojem fizycznym czy psychicznym. Osobiście bywam w poznańskim Kinie MUZA i bardzo sobie chwalę.
-
Jaka Klawiatura?
Szawel odpowiedział(a) na Fahtrin temat w Klawiatury, Myszki, Kontrolery, Podkładki
U mnie starło się "A" i połowa "L Shift". Od nadgarstków śladów nie mam. Poza tym lampa szwankuje. Mechanicznie bez zarzutu. Działa jak działała i pewnie podziała jeszcze długo. Wystarczy nad nią nie jeść ;) Gdyby nie ta lampa to cytując klasyka "cycki z masłem". ;)