Skocz do zawartości

m4r

Stały użytkownik
  • Postów

    3690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez m4r

  1. Ciekawy tekst Praktycznie to, co sam myślę o obecnych autach.
  2. '99; 1.6; fiat bravo. Mieszkam na podkarpackiej wsi :lol: Fakt faktem, że to nie jest nowe auto, wycenione na 25+ tysi. Ale kwota liczona przez ojca kumpla (agent ubezpieczeniowy niezwiązany z PZU) i jego słowa ("nic tańszego nie znalazłem") utwierdziły mnie w przekonaniu, żeby na razie trzymać się tej firmy. Nigdy, przenigdy nie patrz w to, co przysyłają - tyle się do tej pory nauczyłem. Zadzwoń, umów się z żywym człowiekiem, ale nie patrz w przysyłane papiery.
  3. Wczoraj miałem wątpliwą przyjemność jechać za jakimiś dwiema pannicami w Focusie. Napiszę, co pewnie każdy już wie, ale warto przypomnieć - nie kupujcie nigdy auta, które prowadziła kobieta. Lachon - kierowca, przed wjechaniem w zjazd z obwodnicy, zbiła prędkość z zabójczych 70 do 50 (gdybym wiedział, to bym wyprzedził jak się jeszcze dało... niestety, nie wiedziałem :mur: ). Na całej długości zjazdu (~400m) świeciła stopem. A jak już wbiła w miasto, prędkość magicznie ustabilizowała na 40km/h, deptając stop przed każdym, najmniejszym nawet zakrętem, w rezultacie zwalniając do 20km/h. Z nudów grzałem opony jak w bolidach F1 (wyprzedzić się nie dało - podwójna ciągła połączona z obustronną wymianą krawężników). Strach pomyśleć, jak ta laska jeździ w zimie. Za 700 (652 dokładnie) mam całą trójcę (AC, OC, NNW) + assistance w PZU :blink:
  4. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Przygarnę 2x2GB (mam dwa wolne sloty w mobo ;P). Ewentualnie 1x 1GB - mam tylko 515MB w Atomie :lol: Bierz Lowe, jak już masz kupować. Chyba masz więcej Niemców w garażu, to się przyda do szkolenia załogi. Gdyby się dało wymienić T34, to bym go chętnie machniom na niemieckiego sierściucha. Zabrzmiało jak tandetny system argentyński ;] Btw, wczoraj na GW panterze wskoczył mi trzeci skill dla załogi. Całkiem nieźle, jak na ekipę, którą była 50% jak kupowałem Hummela? :>
  5. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Jest jakiś przymus na strzelanie premium ammo w CW? Czy może poziom graczy na CW jest tak wysoki, że się trzeba ratować gold ammo, żeby w ogóle cokolwiek ubić? Jeżeli na CW grają ci sami klanowcy, co w randomach, to większość z nich rozwalę śmiechem, bez potrzeby używania działa :lol:
  6. m4r

    Konkurs na 6 urodziny PurePC

    select * from konkurs where a=1 and b=2 and c=3 and... order by rand() limit 3Problem? Swoją drogą, ja lubię, na pytanie o termin, odpowiadać zgodnie z prawdą: Będzie, jak będzie - nie wcześniej i nie później.
  7. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Lepiej obczaj zanim się przesiądziesz na S-40. Tylko lepiej, żeby były blisko bazy <_< Serio. Cholera, nie ogarniam tego TD. Ma działo, które potrafi unicestwić M3 Lee jednym strzałem (co śmieszniejsze, mimo marnej celności - z połowy mapy), a sam kończy żywot od jednego-dwóch strzałów kogokolwiek innego.
  8. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Jasny ch... no nie mogę. 5 bitew, w tym ciach!ianym TD, 5 assaultów, 5 razy w ataku. Ginę od szota, albo nie dojeżdżam na czas. Jeden DD za marne 600expa :mur:
  9. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Taaa... wczoraj w e-50 przeżyłem podobną akcję, tylko nieco mniej niezwiązaną z artylerią. Jako że broniliśmy bazy, team ustawił się za budynkami (niedaleko bazy) i siedział. Ja pojechałem skautować, za mną dwa ciężkie - jak się okazało, tylko do najbliższych krzaków, gdzie się zatrzymali. Tymczasem drugiej flanki nie wyskautował nikt, co objawiło się wypadnięciem IS-7, T110 i paru IS-8 prosto na nasze artylerie. Po 3 minutach nie było już połowy teamu. Jak zostało nas trzech, jeden koleś się obudził i napisał na czacie "mamy bronić, a nie atakować". Niestety, nie zdążyłem już mu odpisać "obroniłeś, kamperze". Mam wrażenie, że najlepsze bitwy to te, w których najwyższy jest 8 tier. Aha, odnośnie Somua - założyłem trollgun. Ginie się co prawda tak samo jak wcześniej, bo ten TD to jeden wielki weakspot (nawet nie trzeba celować w wieżyczkę od kiedy mnie losuje z tygrysami i ISami), ale zdjęcie równego sobie tieru jednym strzałem trochę wynagradza ginięcie w 3/4 bitew. Ofc "jeden strzał" nie dotyczy grupy KW, którym zabiera się oszałamiające 20-40hp :mur: . .:.:ed:.:. nie będę dublował, kumpel podesłali:
  10. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Bardzo prosto - im więcej bitew rozegranych, tym więcej wygranych/porażek trzeba na skorygowanie ratio +/- 1%. Oprócz tego dochodzi jeszcze eee... teoria spiskowa* o utrzymywaniu konkretnego poziomu ratio dla gracza - lepszy będzie miał 5% więcej zwycięstw niż przeciętny, a ten będzie miał 5% więcej niż marny (co widać bardzo dobrze w bitwach). Ot i cała historyja. Ja mam teraz niecny plan - poprawienie ratio na czołgach, na których mam mało bitew i ratio jest nędzne (poniżej 50-55, dużo takich) :lol: * - raczej fakt, no ale nikt się nie przyzna.
  11. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Bo somua to jest najgorszy pojazd, jaki można mieć w garażu (przegrywa chyba tylko z AMX 38 :lol: ). W kilku bitwach przerobiłem chyba wszystkie możliwe scenariusze: - wyparowanie po jednym strzale KW-x - anihilacja po jednym strzale hetzera - detonacja od strzału artylerii - eksplozja po strzale T-28 - wybuch po spotkaniu T-34 - zejście po dwóch strzałach PzIV Praktycznie ginąłem już na tyle sposobów, że korci mnie nakręcenie filmiku "jak ginie się w Somua". Jedyny plus tego TD to możliwość strzelania praktycznie zza górki - żaden inny pojazd (nawet amerykański) nie jest w stanie ruszać lufą w pionie tak bardzo - można przygrzać w ziemię 2m przed tobą, albo do ptaków nad tobą. No i - przy odpowiedniej technice można grzać w czołgi w dolinkach... część strzałów, mimo dużego rozrzutu, wchodzi w zdziwionych przeciwników (trzeba tylko być odpowiednio daleko, żeby parabola zaczęła robić swoje).
  12. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Nie zrobiłem wczoraj x2 x3 na IS-8. Mimo usilnych prób, wtopienia ponad 200k i całkowicie luźnego podejścia... nie zrobiłem wczoraj DD. Nie kląłem, nie psioczyłem. Kulturalnie prosiłem o pomoc, kulturalnie dyskutowałem i przekonywałem o swoich racjach. I nic to nie dało. Grzałem do ostatniego pocisku, kończyłem z 3-4 killami, z nagrodami bohatera bitwy. I nic to nie dało. Grałem w topie listy, grałem na dole. Przeciwnik robił sobie ze mnie tarczę strzelniczą, bo momentami specjalnie się podkładałem, żeby moi mieli szansę przygrzać. I nic to nie dało. Cóż takiego zrobiłem temu cholernemu matchmakerowi, że mnie tak pokarał w tym jednym czołgu? Dlaczego ani razu nie mogłem skończyć w tym wygrywającym teamie? Zauważyłem, że im bliżej odblokowania jakiejś rzeczy w drzewku (10k do działa), tym gorzej się gra. Najgorzej mam, kiedy potrzebuję 1-2k expa do zrobienia kolejnego czołgu z drzewka.
  13. A ja tam lubię tych na plastikach. Przynajmniej podziękują, jak im się miejsce zrobi. Nie to co napuszone bubki na harleyo-podobnych maszynach, którzy myślą, że ci łaskę robią, jak zaszczycą wyprzedzaniem bez kierunkowskazu. Ot - przesiadł się taki ze służbowej Octy/SUVa na motór, ale dalej jeździ jak tępy ch... .
  14. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Ciekawe, czy już po nowej fizyce, czy jeszcze przed :lol:
  15. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Karelia jest fajna do assaultu. Wczoraj, grając w obronie, strollowałem tam Panterką II czołgi atakujące nas z lewej strony. OT- stanąłem za kamieniem w bagnie i grzałem w co wyjechało :lol: Biedactwa padały jak muchy. We trzech skosiliśmy pół przeciwnego teamu. Czegokolwiek by nie zrobili, będzie jak z resztą Niemców - mimo dobrego dps i celności, "ostatniego" strzału potrzebnego do zdjęcia równorzędnego ruskiego TD i tak nie zdążysz oddać (pantera vs SU-152, ferdynand vs ISU, etc). Tylko fuksem daje się zdjąć niemcem ruskiego TD przy 1v1.
  16. W okolicach Rzeszowa też są roboty drogowe - budowa A4 i parę innych. W tym momencie roboty na trasie KR-RZ jest wstrzymana w związku z upadłością firmy (ograniczenia i zakazy wyprzedzania pozdejmowane, jedzie się normalnie), ale nie wiem jak RZ-RNI i dalej. Dawno nie jechałem na Lublin.
  17. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Ja tam lubię. Jak mam gimbusów w swoim teamie, to zaciskam zęby i robię co mogę, po czym klnę na forum. A jak mam w przeciwnym, to jadę i się śmieję :lol: Przed momentem combo: jedna flanka lemmingi (no, prawie), druga flanka ja w T34 + Typ... wpadliśmy na Pershinga, T28 Pr., KW-2 i jakiegoś innego HT, na którego nawet nie zwróciłem uwagi (za górką był, tylko typ go widział). Typ zginął dość szybko (T28), a ja potem siedziałem w dolince, wystawiając wieżę i grzejąc po 400-500hp :lol: Między przeładowaniami działa śmiałem z nich na czacie razem z resztą teamu.
  18. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    IS-6 ma tak samo jak reszta ruskich - najbardziej prostopadła płaszczyzna w danym momencie. I jako że ma wysokie podwozie, w bok grzejesz gdzieś w okolicy górnych gąsienic... bo inaczej za 0hp. JT 88 jeszcze nie spotkałem (twarzą w twarz), ale podejrzewam, że tak jak reszta JT - dolny przód pancerza. Ghh... dorobiłem się somua S-40. Omg, rzuf. I to nie tylko w jeździe, ale i w zbieraniu expa: albo dojeżdżam po akcji, albo ginę po dwóch strzałach od czegokolwiek... i wtedy też jest po akcji T_T
  19. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Spoko, tutaj każdy w większym albo mniejszym stopniu zrzędzi. Ja bym to też chętnie strzelił w cholerę, tylko że... nie ma alternatywy. MWO jeszcze nie ma, BSGO jest nudne i niezbalansowane, Settlers Online ma mechanizm pay to win jak WoT - możesz kupić m.in. miejsce pod budynki. A reszta mmo jest albo na abonament, albo mnie wybitnie nie interesuje. I tak zostaje WoT, okraszony wypuszczanymi od czasu do czasu grami typu Deus Ex, SC, czy inne z fajnym singlem. ________ Ahahahaha! Ohoohoho... leżę xDD 20120623_2156_germany-Panther_II_steppes.wotreplay Chyba łamali klawiatury po bitwie :lol: Uwielbiam ten czołg :D A tak w ogóle... Zauważyłem, że T28 bardzo często siada od strzału artylerii w Ammo Rack. Przed patchem nigdy tego nie widziałem.
  20. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Im szybciej zrobisz silniki, tym mniej będziesz miał zabawy z resztą Niemców. Dowolnych, z wyjątkiem linii Porsche.
  21. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Renault UE 57. Gra się fajnie, o ile nie trafi się na taki team: Jak widać, matchmaker idealnie dba o dobór kompanów, żeby się nie miało zbyt wielu wygranych bitew. Niestety, 150hp nie wystarczyło mi na wszystkich z przeciwnego teamu.
  22. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Hehe, kampinówkę da się wygrać będąc w szturmującej drużynie. Właśnie roznieśliśmy kamperów :lol: Btw, bitwę wcześniej rozwaliłem Ferdkiem KW-5 na trzy strzały. Wchodzi jak wchodziło, tragedii nie ma.
  23. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Rok grania, wydaje mi się że niedużo. Tym bardziej że rzadko czekam do końca bitwy po zniszczeniu.
  24. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Też tak czasem strzelam, tylko szkoda ammo po 1000cr na rozwalenie jednej ściany domu. Zepsułeś całą zabawę :plum: Akurat wyszedłem z roboty i go chciałem zaprosić na mały sparring. No nic, dwa tygodnie wytrzymam, szkoda. Szkoda tym bardziej, że go do tej pory miałem za normalnego człowieka, któremu najzwyczajniej w świecie nie idzie gra. Tak czy inaczej - na sparring czujcie się zaproszeni. Czy to jako obserwatorzy :rolleyes:, czy jako uczestnicy :twisted2:
  25. m4r

    World of Tanks - Temat zbiorczy

    Don't feed teh troll, ale co tam. Nie, żebym coś sugerował, tylko... co ma piernik do wiatraka? WoT i Unreal to dwie różne gry. Ale dobra, jak tak mamy porównywać: ponad 12 lat gry w quake 2 / quake 3 / quake live. W związku z sieciowaniem przez modem, grałem głównie Insta z railem, gdzie w pewnym momencie trafiałem już podświadomie. Zrobiliśmy nawet z kumplami mały eksperyment - miażdżyłem ich z wyłączonym (lol) celownikiem. Oprócz tego miałem na koncie kilka tysięcy samych headshotów począwszy od Unreala (pamiętacie szukanie głowy przez Skaarj?), poprzez UT, a na UT 2004 skończywszy. Z premedytacją nie grałem w CS, bo się bałem, że nie skończę przez niego szkoły. I co mi to doświadczenie dało w WoT? Ano nic. Wielkie GIE. Musiałem się nauczyć balistyki i czasu lotu pocisku dla każdego z dział, różnych sposobów prowadzenia ostrzału, a przede wszystkim ogarnięcia całej fury weakspotów. W rezultacie, po załapaniu tego wszystkiego mam celność na samej artylerii w okolicach wspomnianych i osławionych już 39%. Na ulubionych czołgach mam grubo ponad 80%, co można by przetłumaczyć tak: spotkasz mnie na mapie, masz gwarantowane uszkodzenia. Jeżeli masz szczęście, załatwię ci Steel Wall dingiem albo strzałem za zero. Brak trafienia wyniknie tylko z losowości, odległości, albo laga (który nader często mnie prześladuje na mojej loffcianej radiówce). Wiesz do jakiego stopnia nauczyłem się strzelać w weakspoty? Do takiego, że widząc stojącego do mnie przodem KW-5, odległego o 500+ metrów, zawsze celuję lekko w lewo - bo tam ma większego R2D2, niż z prawej. I wiesz co jest najśmieszniejsze? Że wcale nie jestem jakimś uber pro mastahem w tej grze. Jestem ledwie przeciętniakiem. A Ty, za jakiego gracza się masz? ____ Ed... W trakcie redagowania tego postu przeoczyłem kilka dodanych wcześniej, przez co się do nich nie ustosunkuję. Może szkoda, może nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...