Sysak

jako znawca stylu branży it uważam, iż do koszulki purepc zdecydowanie pasuje polar w klasycznym kolorze informatycznie granatowym. dziękuję.

Ja ostatnio choruje na Nokie E55.Od dawna nie było telefonu, który bym bardzo chciał mieć i który sprawiał wrażenie idealnego dla mnie i chyba w końcu nokia coś takiego wypuści. -Prawdopodobnie świetne wykonanie i ładny elegancki design. - fon jest cienki, a zmieścili 2.4calowy wyświetlacz i baterię 1500mah, więc czas gotowości będzie dłuuugi. -gniazdko mini-jack i slot micro-sd, czyli jako substytut mptrójki też się nada -Wlan, więc w domu w szwajcarii będę dzwonił do pl ze skype'a czy czegoś takiego za grosze. -w końcu użyteczny aparat z lampą (nie wiem czy autofocus jest) -i pisanie z tą wygodną klawiaturą compact-qwerty musi być przyjemnością. -gps. zobaczymy jak będzie działał. do tego jestem sceptycznie nastawiony Mam nadzieję, że nie będzie za droga... ;-)

A nie wie ktoś, czy jak wcześniej miałem playa w prepaidzie, to automatycznie moja taryfa zmienia się na fresz i mam te wszystkie bajery, co powinienem? Ważność doładowania przez rok jest bardzo przydatna jak się mieszka za granicą, więc byłoby pięknie. Niskie ceny, też fajne, a nie wiem gdzie to sprawdzić. ;-)

Mnie tak. Nie, że byłem zachwycony, ale była sexy i dobrze pokazywała co to słowiańska dusza. ;-)

Ja dostałem ostatnio tego lapka z sygnatury (3-4 letni) i bateria była tak padnięta, że po odłączeniu od zasilania, komputer padał od razu. Osoba która przedtem użytkowała lapka, mówiła że też nie stało sie to z dnia na dzień tylko stopniowo bateria tak się psuła. Mam też prawie 5-letniego siemensa. Rok temu bateria trzymała prawie 3 godzine. Teraz niecałe 2, więc może coś z tymi sony jest nie tak... Czy to sony bpl2 albo bps2? Ja teraz kupiłem regenerowaną za 250zł i działa idealnie już od 2 miesiecy, ale zobaczymy co się będzie działo.

Ja tylko dodam swoje zdanie kolesia bez auta, że jak jesteś fanem samochodów, to japońskie auta to nie jest dobry pomysł. Są wytrzymałe bezawaryjne i... cholernie nudne i bezduszne. Jak to jest to czego oczekujesz od auta to polecam, ale jak oczekujesz czegoś więcej, to absolutnie nie. Moi rodzice jeżdżą mazdą 6 1gen. Niby naprawdę ładne auto, a dobry zawias i układ kierowcy daje frajde z jazdy, ale poprostu nie lubie tego auta. W środku wygląda tragicznie, plastiki są brzydkie jak noc i wszechobecne, siedzenia są zaprojektowane dla małych japonskich ludzików i wyglądają śmieszne, a drzwi są niewiele grubsze niż w maluchu. Wszystko sprawia wrażenie zaprojektowanego przez skąpych księgowych i poskładanego przez perfekcyjne maszyny i mimo że działa i jest solidne to nie sprawia dobrego wrażenia. Nawet mój tata który jest skąpy i zawsze kieruje sie zdrowym rozsądkiem czuje niedosyt i tęsknym wzrokiem patrzy na bmw. Ostatnio byłem w genewie i miałem przyjemność siedzenia w nowej alfie 159 Ti i jakby orgazm w motoryzacji istniał, to to było to. ;-) pięknafajnie posszywana skóra wszędzie. Prosta lekko archaiczna konsola środkowa z tęperaturą wody oleju i wskaźnikiem paliwa w konsoli środkowej zrobionej z pięknego szczotkowanego aluminium. Wszystko zajebiście spasowane i perfekcyjnie wyglądające. Wiem że to alfa i pewnie nie jest ideałem, ale to jest auto któremu umiałbym to wybaczyć, bo ma czym wynagrodzić. W maździe każda nawet na siłe szukana niedoróbka czy problem boli 100x bardziej bo to auto w środku jak dla mnie to dolna koreańska półka w wersji makro i bogatym wyposażeniem. Wolę już wnętrze starego golfa 4. Potem poszedłem na stanowisko hondy i wsiadłem do nowego accorda. Dziwna deska rozdzielcza i unoszący się w środku zapach chińskiego trampka. Wysiałem i zapomniałem. Jaki wniosek z tego nudnego wywodu? Jak lubisz furki to nie bierz avensisa tylko próbuj mierzyć w te e39 e46 czy czymś takim albo alfe bo inaczej szybko zacznie Ci brakować czegoś więcej. Chyba, że chcesz jednak kupić coś małego. Wtedy już bym się kierował rozumem a nie sercem, ale z limuzyną klasy średniej bym tak nie zrobił. ;-) Żebyście poczuli o czym mówie: sorry za lekki ot.

Nie patrzyłem na ceny. Wcześniej ta karta była od HD48xx sporo tańsza i to miałoby sens. Duże sorry za nieuwage.

Jak to CSS i GTA4 to weź lepiej 9600GT, bo w GTA mój radeon się w ogóle nie sprawdził. Poza tym nvidia jest tańsza, co przy obecnych absurdalnych cenach sprawia, że jest rozsadnym pomysłem. W podanych grach będzie tak samo (CSS) i bardziej (GTA) wydajna, a przy tym mniej się grzeje i jest chichsza. A tak kupisz radka, dolar spadnie i będziesz żałował wtopionej kasy.

Gratki hugo. Fajnie Ci to wyszło. Rozsławiasz naszą mieścine na forum itd. Niestety na naszym forum mało zainteresowanych, bo gra teraz jest niszowa, a lokalizacja dla większości niezbyt przystępna. Ale turniej i tak wyglądał naprawdę good i szacunek że udało Ci się tak stworzyć coś z niczego. Pozdrawiam i życzę, żeby za rok było jeszcze lepiej. Piona! :D

Witam. Ze względu na to że windows 7 jest fajny potrzebuję kupić 1 albo 2gb ramu do mojego soniacza, ale jest to trudniejsze niż myślałem, ze względu na to, że jest to ddr2 400 i nigdzie nie widzę kostek tego typu większych niż 256mb, a nie jestem pewien czy 533 czy 667 będą obsługiwane. Jak zamieniłem kostki z mojego starego siemensa (też 2x256mb ale ddr2 533mhz) to ani 533 nie działały w sony ani 400 w siemensie, dla tego nie bardzo wiem co robić. Laptop na 100% obsługuje procesor z szyną 533mhz bo właśnie taki w nim siedzi i śmiga idealnie. Chipset też nie będzie miał problemu bo jest ten sam co w siemensie w którym 533mhz pamięci działają. Ma ktoś pojęcie czego to może być wina, że 533 pamięci nie banglają i porady co robić? A może powinienem próbować kolejnych kostek? (mogę spróbować jeszcze z laptopa taty jakieś ddr2 wygrzebać)

Gyros mniam mniam. W grecji w wakacje to był mój i kolegów codzienny rytuał. Poza tym że w środku były frytki, co wygladało dziwnie ale w smaku było idealne, a z samego gyrosa wylewały sie litry tłuszczu, to smak był poprostu królewski. Dzięki temu wynalazkowi pierwszy raz nie schudłem na wakacjach ani grama ;-) W szwajcarii też mam kebaba pysznego,ale już pisałem. Co ciekawe jem to codziennie a w porównaniu do zeszlego roku ważę 5kg mniej. ;-) Za to jak ostatnio spróbowałem Kebaba z mojego miasta w PL, to myślałem że go zwróce, bo sos miał taki mdły smak, mieso suche, a warzywa za drobno pokrojone i był w nich ogórek (niecierpie surowego ogórka w sałatkach i takich rzeczach. W ogóle fee to było. Człowiek się jednak szybko do dobrego przyzwyczaja. ;-)

Jak zastanawiacie się skąd się takie opinie biorą to wtrące swoje 3 grosze na ten temat. Sorry ale prawda boli i jest taka, że dla zachodu jesteśmy może nie trzecim ale drugim światem, mają nas głęboko a z Polską kojarzy im się bieda, wódka i kradzież, a granica europy to odra, więc z czym do ludu? Jesteśmy cholernie dumni, czasem nawet zarozumiali, ale moim zdaniem nigdy ogół ludzi z zachodu jeszcze przez lata nie będzie na nas (jako kraj) patrzył jak na równych sobie, tylko zawsze jak na kogoś gorszego. Mieszkam w szwajcarii i chodze do międzynarodowego liceum, gdzie 95% to ludzie z europy zachodniej i ameryki. Ja sobie jakiś tam szacunek wyrobiłem i moi kumple oczywiście nic do mnie nie mają przez to że jestem polakiem i lubią mnie, ale często słysze żartobliwe docinki a w rozmowach z nimi na te tematy np. mówią wprost, że np. Duńczykom Polak kojarzy się z tanią siłą roboczą i ludźmi którzy robią najbardziej ciach!iane roboty za psie pieniądze i że ogólnie mają z nas chlaste i to wszystko co może na nasz temat powiedzieć. Jeden "zabawny" anglik nie rozumiał za co wyłapał jak (na serio) w kłótni powiedział mi żebym ciach!ł spowrotem do aufschwitz. W kłótni z francuzem ja go nazywam "fucking faggot" a on do mnie "so what? and you're polish..." to jest opinia tej najmłodszej niby świeżej i obiektywnej generacji. Jeśli tak jest to nie chce wiedzieć co myśli 50 letni helmut z dojczlandu, ale prawda jest taka, że na zachodzie wszyscy mają o nas złe zdanie i nie szanują nas jako ogółu i to prowadzi do tego, że dziennikarze w zagranicznych mediach wypowiadają się o nas w tonie specjalistów, pieprząc same brednie i ogólniki, a w takim śmiesznym raporcie najpierw wyszukali sobie tezy które pasują do Polski (sprawy nagłośnione w mediach, które sa marginalnymi problemami, ale też prawdziwe bolączki naszego kraju, które trzeba tępić) a potem dopasowywali dowody i vo ala. Ja bym na to wyłożył laske i robił swoje. W sumie my też pewnie robimy podobnie, bo na kraje takie jak Rosja czy Rumunia raczej nie patrzymy próbując zrozumieć, tylko generalne czujemy wyższość a na ich dumę patrzymy z przymrużeniem oka i często politowaniem (np. jak ruscy naziole tępią imigrantów z byłych republik radzieckich) Przy okazji chciałbym wiedziec co napisali o Rosji (jak bardzo skupili się na braku wolności słowa) i Niemczech (plaga neonazizmu we wschodnich niemczech) bo o nas sobie mogą pisac co chcą i im możemy skoczyć, a szczerość wobec państw które mogą utrzeć nosa US to co innego.

Ile to jest długo dla ciebie? Ile razy pasek przelatuje? Sprawdź transfer danych w hdd tune pod xp? Może jakiś sterownik źle działa, np nie aktywuje trybu dma albo coś. Jak ja chce przyspieszyć bootowanie xp, to wyłączam prefetch w rejestrze, defragmentuje dysk O&O defrag i wyłączam zbędne usługi. (wielkość wzrostu wydajności według tej kolejności Zadbaj też o to żeby mieć najnowsze Intel Chipset driver W tych warunkach świeży system startuje po maksymalnie 4 przejściach pasków, a na starym kompie z athlonem 2500 512mb ramu i vią kt600 nawet doszedłem tylko do 1.5 ;-) . Powodzenia.

Hah to widze, że nie jestem sam. W piątek tego przesłuchałem, to w sobote jak jeździłem na desce, to calutki dzień nie mogłem sie tego ze łba pozbyć. Pewnie temu że wafle są dobre, bo były za dwa złote kupione w biedrooncee. ;-)

Ale ja naprzykład nie zgadzam się z ani jednym zdaniem z Twojego postu i popieram kolege od gejowskiej rąbanki. Takich gier jest na pęczki i większość ziewa na sam ich widok (i kompletnie pomijam fakt, że nawet jeśli odstresowujące rąbanki, byłyby świeżym odkryciem, nowością i w ogóle wszystkim co "łał", to i tak miałbym takie gry głęboko)

Dobra. Dawno nie pisalem, więc ustrugam pare opinii: OSTR - OCB Mnie też się podoba. W Ja tu tylko sprzątam wkurzały mnie ciągłe odwołania do "showbiznesu", pi**y andrzejewicz i cycków dody (mam to gdzieś i nie chce nawet o tym słuchać). Ta piosenka o tym że lubi słodycze i że zapierdziela autem po mieście jak szalony wzbudzając strach pasażerów też mi się nie podobała, a biorąc pod uwagę że wypadek Zientarskiego był tuż przed albo po wydaniu płyty, nie było to zbyt trafione. Bity też mi sie nie podobały. Tu jest moim zdaniem lepiej. Tematy bardziej życiowe jak rodzina, moralność i wartości są dużo bardziej interesujące i taki przekaz bardziej do mnie trafia. Jak dla mnie nie jest wybitnie ale jest good i cieszę się że ostremu forma skoczyła, bo martwiłem się że się wypala i kończą mu się pomysły, a jest naprawde dobrze. I dzięki bogu. PS. Mały dowód, że świat jest mały. Jak pisze w recenzji w utworach są dialogi z filmu "Galerianki" Stwierdziłem, że go sobie obejrze (krótkometrażowa wersja na youtube, pełnometrażowa w kinach w czerwcu- z tej są dialogi) I najpierw pokazuje się lista płac: główną rolę gra Magda Ciurzyńska- laska z którą byłem na wakacjach. Nie wierzyłem, że to ona. Wklepuje imię w google i tak to ona! Nie miałem pojęcia że jest aktorką (?). Mój dobry kumpel do niej tam podbijał i go zlała. haha. ;-) Sam film jest lipny jak nie wiem i lepsza grę aktorską i dialogi oferują złotopolscy czy plebania, ale młoda zagrała dobrze jak na pierwszy raz i amatorski film. :P Abradab - Ostatni Poziom Kontroli Przesłuchałem ze dwa razy i ani troche mi sie nie podoba. Jeśli to jest jego najwyższy stopień kontroli, to ja temu panu dziękuje. Jak dla mnie bity to totalna kicha dramat i porażka, przekaz też mi nie pasował a jego floł jest denerwujący. w ogóle klimat mi nie pasuje. Zero przyjemności ze słuchania. nie-nie-nie... Jak dla mnie Jego solowe albumy są coraz gorsze. Czerwony album był bardzo fajny, w Emisji spalin, tylko kilka piosenek mi się podobało, a tu nic. Dixon 37 - Lot na całe życie Wydani przez prosto. Widać trochę podobieństwa to hemp-gru (hawudepee!) ale miło mnie zaskoczyli. Dobry szczery uliczny warszawski uliczny rap, bez ściemy i cenzury. Rym się klei, flow ciężki ostry i dobry, a bity naprawdę dobre. Jak nie masz alergii na agresję to polecam w 100%. Jak ktoś uważa że taka muzyka jest bez przekazu i jest robiona przez buraków dla buraków, to od razu mówie, że g.o prawda. Oni też mają do przekazania kupę wartości takich jak, że trzeba zawsze wierzyć w siebie, walczyć i ciężko pracować na lepsze jutro, nie poddawać się, nie dać złamać, być prawdziwym, bliskim dla swoich ludzi i nie zawieść ich. A to, że żyją inaczej niż większości się podoba? Wbijam w to i polecam płytę. Bezimienni - Walka To samo co na górze, tylko z górnego śląska. Zrobili to bardziej dla swoich ludzi niż dla publiki, dla tego mniej uniwersalnych prawd. Bity też nie są tak dobre, (niektóre dobre, niektóre przeciętne) ale ogólnie dobra robota i też warto posłuchać. Gramatik - światła miasta Moim zdaniem najlepsza płyta gramatika. dobrze zrobiony mądry wrażliwy hip-hop. Eldo dużo mądrych przemyśleń na temat życia. Dobrze się słucha i miło się w to montuje, bo przekaz jest świetny, a klimat najlepszy. Wszystko sprawia wrażenie idealnie spasowanego, bit flow, przekaz są na najwyższym poziomie i plyta ma coś co do niej przykuwa. Reszta płyt grammatika i eldoki też jest dobra, ale ta to jedna z tych które naprawdę zapadają w pamięć. Na razie mi się nie chce pisać więcej tylko wrzucam listę płyt które moim zdaniem warto przesłuchać (z wykrzyknikiem te których absolutnie trzeba). Z czasem będę edytował: Don Guralesko - El Polako O.S.T.R - Masz To jak W Banku(!), Tabasko(!), , Jazz w Wolnych Chwilach(!) Reszta LP też tu jest ale bez wykrzyknika WWO - W Wyjątkowych Okolicznościach (!) Witamy W Rzeczywistości (!) Eldo - Eternia (!), 27 Grammatik- EP+ (!), 3 Kodex (!), Kodex 2 (!) Molesta- Nigdy Nie mów nigdy (!), Molesta i kumple (!) Paktofonika- Kinematografia Peja - Na legalu, Szacunek Ludzi Ulicy Ski skład- wspólne zadanie Pezet - muzyka poważna (!), muzyka klasyczna(!) Sokół i Pono - Ty Przecież Wiesz co Teris - Naturalnie(!) Zip-skład - Chleb powszedni Zipera - druga strona medalu (!) Zeus - Co nie ma sobie równych.

Moim zdaniem to dobra cena. Czemu za brzydkiego fona z małym wyświetlaczem i przedpotopowym aparatem trzebaby tyle płacić? Nawet motorolę e8 można mieć taniej niż za 300zł teraz.

te routery mają kilka wersji. Od v1 do chyba v5. z tyłu routera masz napisane która to wersja i musisz ściagnąć dobrego softa. Może to przeoczyłeś. ale z tego co widze SpAceR wie co mówi, więc pewnie jesteś na przegranej pozycji.

Moze na okadke wafli w ryju. Swoja droga glupia ta piosenka jak malo co a wpada w ucho nie jeden niz niektore Polskie rapy.

Ja tam nie wierzę w takie czarnowidztwa. Moim zdaniem to bujda a te wszytkie filmiki o NWO są śmieszne. Obejrzałem ze 4 różne i w każdym jest inny stuprocentowy scenariusz zagłady ludzkości i zapewnienia "to już się dzieje" Niech sobie to wsadzą. Nowy zeitgeist jest w miare ciekawy, ale jak zobaczyłem "my mamy nowy pomysł na porządek świata i tylko on gwarantuje nam bezpieczeństwo i pokój, dołącz do nas już dziś" to zwątpiłem. ;-) Tylko próbują wkręcać korby jakimś młodym, żeby promować antyglobalistyczne i anarchistyczne poglądy. Poza tym strach przed zagładą zawsze nam towarzyszył i nawet w tych najnowszych dziejach ziemii byliśmy już w straszniejszych czasach. Na przykład zimna wojna, która trwała tyle lat i nikt nie wiedział, czy za chwile nie zmieni się w jatkę, zniewolenie ludzi komunizmem, co nas gnębiło, a ludzie z zachodu robili w portki na samą myśl o czymś takim u nich gdyby "coś poszło źle", czarnobyl, który też pewnie był czymś nierealnym dla większości i budził strach. Moim zdaniem to co mamy teraz to nic takiego i w sumie żadnemu państwu nie zależy na dominacji nad wszystkimi, bo na razie większość jest zajęta trzepaniem pieniędzy od siebie nawzajem z globalnego handlu i raczej zależy im, żeby utrzymać ten porządek.

Między symulatorem (gtr, lfs rfactor) a lego racerem jest dużo miejsca na dobrą fizykę dającą frajdę i i jakieś uczucie realizmu mimo że nie wymaga do miłej gry dobrych kilku dni przyzwyczajania i treningu ani kierownicy. Idealnym przykładem jest Gran Turismo, a nawet w miarę NFSy od porsche do most wanted. Nienawidzę jak auta prowadzą się praktycznie same(nowe nfsy), albo jak fizyka jest dziwna(grid, tdu), a ostatnio we wszystkich grach było albo jedno albo drugie. Inna sprawa, że ostatnio samochodówek jest jak na lekarstwo.

Jedynka to dla mnie gra nr1 forever. Ech nie mogę się dwójeczki doczekać. Już się na nią przygotowałem i obejrzałem goodfellas. ;-)

No. Microsoft sobie testuje mechanizm updateujący. To wszystko.

Dobre wieści: Bestplayer zaczął działać. Złe wieści: Itunes przestał, a system zaczyna zwalniać. Jednak czuć że to vista i z 500mb ramu i dyskiem który ma średni transfer 30Mbps nie ma co podchodzić.