-
Postów
5243 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez Sysak
-
costi: To drugie na pewno,bo niektórzy już mają rc, więc klucze z bety na 100pro działają. pierwsze nie wiem, ale możliwe.
-
Dzięki za cynk sarkazm, bo mogłoby się to dla mnie źle skończyć. FAQ nie doczytałem,bo jak się okazało, że ma ono 5 punktów i wszystkie mówią o tym czego nie wolno na forum, to stwierdziłem, że to jakaś kpina, żeby to nazwać faq U mnie oprócz uruchamiania się windows 7 jest szybszy i oprócz tego stabilniejszy od bardzo szybkiej wersji xp sp3 której wcześniej używałem. I nie mówię o benchmarkach a subiektywnych odczuciach. W 7 trudno u mnie spowodować freez okna w przeciwieństwie do xp, a jak już uda nam się to zrobić, to nie powoduje to muła całego systemu, tylko pozostałe okna działają jakby nigdy nic. Usprawnione poruszanie z visty to też duża korzyść w porównaniu do xp. Wiadomo, nie przyspiesza to komputera, ale użytkowanie owszem. Ogólnie ja wiem, że do xp już nie wrócę.
-
Które Z 4 Kości Ram Włożyć Do Mojego Lapka?
Sysak odpowiedział(a) na $kubi temat w Laptopy, Tablety, 2w1
Ja bym włożył 2x1gb a 2x2gb bym sprzedał. Na xp 32bit i tak między 2 czy 4gb nie ma różnicy, chyba,że w jakichś extremalnych przypadkach. Do windowsa 7 też 2gb to aż nadto, także o przyszłość się nie martwisz. Do czego używasz kompa? -
Dokładnie tak to ma wyglądać kaaban. A ty mówisz, że napisałbyś "sorry chłopaku, roz***liłem tą kasę, załatw se sam...", czy co masz na myśli?
-
Nie bierz samsunga F1. Jak już bierzesz 640 to weź wd. Stare WD to syf, ale od kęd jest AAKS, WD są bardzo dobre i na ogół bezproblemowe. O samsungach f1 tego raczej nie można powiedzieć. (Mój 320gb f1 sie sypie, kumpla który kupił 640gb f1 po mnie się jeszcze gorzej sypie, ludziom na forum też czasem) Jak już to ten 500GB F2 będzie lepszy, ale to nowy model więc loteria. Ja wziąłbym WD. Lepiej trochę dołożyć, niż się potem użerać i ryzykować utratę danych.
-
Jeśli ja kupiłbym takiego fryzjera, to albo chcę wiedzieć przed zakupem, że muszę sobie z nim zrobić, bo tak jak ktoś powiedział papier ścierny+szyba i sprawa załatwiona, ale wtedy cena jest odpowiednio niższa. Jakk się już po fakcie orientuję,że coś z zakupionym przedmiotem nie tak, mimo że o żadnych usterkach nie miało być mowy, to mam móc go oddać a sprzedawca ma całować mnie w tyłek i mówić, że nie ma pojęcia do tego doszło. W końcu on przeoczył wadę, więc niech on się z gwarą użera a nie przez swoje niedopatrzenia przysparza mi kłopotów. Sprzedawca który tak nie postępuje dla mnie jest oszustem dokładnie takim samym jak ten, który sprzedaje odpicowane auta, po dzwonach, pisząc "nówka, nieśmigany, idealny, bezwypadkowy", a jak mu kupujący po fakcie zarzuci, że go wydymał i wcisnął wraka,który nie działa, to zrzuca odpowiedzialność na kupującego, bo "panie, trzeba se było do salonu po nówke jechać a nie teraz narzekać"... Może taki przykład lepiej przemawia do wyobraźni?
-
Sprawdź czy problem występuje przy podłączonym zasilaniu. Ewentualnie w panelu sterowania daj "opcje zasilania"->"zmień ustawienia planu"którego aktualnie używasz,-> "zmień zaawansowane ustawienia planu" (wszystkie nazwy tłumaczyłem sam z angielskiej wersji więc mogą się troszke różnić) i tam masz całą listę rzeczy których zarządzanie energią możesz regulować. Znajdź na chłopski rozum to co może powodować problem. Sprawdź też producenta tego odbiornika czy jak się tam to zwie i poszukaj nowych sterów do niego. Powodzenia.
-
Buu i po co go zbanowaliście? Może by w końcu zmusił kogoś do przełomowego odkrycia jak się kręci x3100 i swoje gma900 też bym pogonił :cry:
-
Nowe F&F: Fabuła to powrót do korzeni. gorsze to od 1 części i dużo lepsze od wszystkich innych. Też niestety uważam, że nie było żadnego zapadającego w pamięć wyścigu ani auta, ale jako film akcji jest bardzo dobry. BTW. Oczywiście najbardziej nieudolnemu agentowi FBI dali polskie nazwisko... ;-)
-
SSD to pierwsza rzecz na liście części które chciałbym mieć w bardzo wydajnym kompie. To jedyna rzecz, której działanie można odczuć w każdym wypadku i ogólnie sprawia wrażenie, że komp jest szybszy.(kiedy przesiadłem się z athlona xp 2500 z 512mb ramu na e2140 @ 3.2ghz i 2gb ramu mój windows wcale nie przyspieszył, a wręcz bootował dłużej, choć już np wypakowanie plików rarem i gry wiadomo inna bajka) Wiem co mówię, bo używam laptopa z dyskiem który ma transfer tylko 30mb/s i wiem jak szybkość dysku jest ważna. ;-) Wiem że jeszcze kest drogo, ale jeden vertex z partycją na system i gry, to naprawdę dobry pomysł jak się jest bogatym, a do tego ten samsung 500ka jako magazyn i jest si. ;-)
-
Kupujemy telefon komórkowy, czyli co wybrać?
Sysak odpowiedział(a) na narcyz temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
W życiu bym nie dał 1.1k za 5800. Poza pierwszym "łał!" ten telefon jest cienki jak sik węża. ;) Wolałbym htc. xperia też jest fajna.- 10069 odpowiedzi
-
- lumia xperia sony nokia m2
- Smartfon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mojemu kumplowi swego czasu kupiłem AB9. Płyta chodzi jak złoto i przez 3 lata nie sprawiła żadnego problemu.. Jest fajna, porządnie wykonana i bardzo dopracowana. Nowszy Abit IP-35 to przy niej szit.Mogę ją z czystym sumieniem polecić. To ostatnia dobra seria jaką zrobił abit.
-
Moim zdaniem, po odpowiedzialność za to żeby sprzęt był sprawny ponosi sprzedający i on musi umieć udowodnić że sprzęt był sprawny w momencie wysyłki. (na wypadek jakby, podczas wysyłki zrobiło się kuku,albo jakby kupujący chciał przyciąć w ch.) w razie problemu z moim sprzętem zawsze służyłbym pomocą a jeśli nic nie dałoby się zrobić ani nie mógłbym udowodnić że nie ja spaprałem sprawę, zgodziłbym się na oddanie pieniędzy. Nie czaję jak handlując z forumowiczami można być tak mało elastycznym, utrudniać wszystko i ciągle uznawać się za świętego i nieomylnego, mimo że np. po rozmowach z gg widać jak w mordę strzelił, że często mijasz się z prawdą i nadinpretujesz fakty na swoją korzyść(wyraźnie podałeś chłopakowi cennik i wyraźnie powiedziałeś co dostanie. On dostał co innego niż zamówił, o co też by pewnie nie robił problemów, tylko że na domiar złego chłodnica jest dziurawa, a ty oczywiście nie masz sobie nic do zarzucenia. Nie mówię, że napewno mam 100% racji bo naocznym świadkiem nie jestem, ale ja widze, że ziomeczek chciał tylko kupić sprzęt tak jak sie umawialiście i nie mieć problemów. Na wygląda na kogoś kto by Cię chciał kantować na 50zł. Moim zdaniem źle załatwiłeś sprawę, a nie wiem po co bo na tym forum cieszyłeś się dobrą reputacją, co raczej się zmieni,a teraz musisz się użerać z tą błachą sprawą którą mogłeś załatwić w 5 minut. Teraz reputacja jest spaprana, a wystarczyłoby trochę pokory. A tak poza tym, skąd masz chłodnicę? Była u Ciebie w kompie? testowałeś ją? Może poprostu przeoczyłeś te dziurki przez przypadek?
-
poza tym burger king griluje burgery a nie smaży na głębokim oleju jak McD i dla tego jest zdrowszy i smaczniejszy.
-
Dzisiaj widziałem Ferrari 430 Scuderia Cabrio 16M z tej limitowanej serii wydanej jak Ferrari rok temu zdobyło 16 tytuł konstruktorów w F1. mniam
-
[artykuł] Przegląd Dysków Ssd
Sysak odpowiedział(a) na ryba temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
tylko 2 zdania, a tyle śmiechu ;-) Czy ty jesteś oderwany od rzeczywistości, albo coś w tym stylu? Bo właśnie chodzi o to że to jest tylko przegląd dysków SSD. Z założenia testy są dla ludzi którzy nie pozjadali wszystkich rozumów i chcą się z nich czegoś nowego dowiedzieć. Więc jak wchodzi nowa technologia, to chyba miło wiedzieć jakie są z niej korzyści, co nie? Ja bym na przykład chciał wiedzieć. Jak się z tym naprawdę nie zgadzasz, to opieprz torque za ten kawałek: bo przecież to jest przeglad dyskow SSD, a nie SSD vs HDD... ;-) -
Czy jak mui będzie zintegrowane w instalce i z takiej płytki zainstaluję wersję inną niż ultimate, to po instalacji system będzie po Polsku, czy po angielsku?
-
Renault Alpine Ferrari Testarosa Kupa zajebistych wózków z targów w genewie, jak chcecie, to się podziele fotkami. Największe wrażenie zrobiło na mnie Lambo Murceliago 670konne SV. (podnieciłem się^^)I ALFA 8C. Merc SLR Teraz pod moim domem stoi 911 Turbo 997, a w garażu ktoś trzyma Mini S john cooper works I może to nie egzotyk, ale jak na 18latka to osiągnięcie, bo ostatnio na pustym parkingu się bawiłem Mercedesem SLK350 kumpla. marzenie^^ nie miałem pojęcia, że 270koni może być takie grzeczne. W życiu bym nie kupił tego auta, ale fun daje nieziemski, a przy tym jest wygodne,banalne w prowadzeniu i brzmi jakby w silniku odbywała się mała orgia. Miodzio :)
-
Na chwilę obecną 10beta jest stabilniejsza i mniej problemowa od 9.64i nie widzę powodu, żeby używać tą drugą. Od buildu 1345 do obecnego 1456 nie miałem ani jednej zwiechy, i błędu. Wszystko działa wprost sexownie. Polecam chociaż spróbować.
-
DAEMON Tools Lite 4.30.4 W changelogu kilka punktów, ale najważniejszy to: What's new: - Windows 7 beta supporting (SPTD 1.58)
-
No co, przecież xp śmiga. A tak naprawde nie narzekam, po prostu u mnie mit o zajebistej szybkości sie nie sprawdza. Widać, że to podpimpowana vista. A dysk jest good, bo i tak jest 1mb/s szybszy niż fujitsu 60gb 5400rpm sata,który miałem wcześniej. ;-)
-
raczej nie. raczej to wina dysku który ma średni odczyt 31mb/s. nie mowie ze uruchamia sie tragicznie, ale sporo dłużej niż vista home basic na desktopie z siga i dużo dłużej niż lekki xp od malcolmX-a w ogóle wydajność jest też zależna od builda. na starszym jest tak, że wydajność przy małej ilości ramu np. 512mb jest raczej słaba i często go zatyka, a nowszy na 512mb działa szybko i dobrze, ale ludzie z szybkimi kompami po forach narzekają na gorszą wydajność. Ciekawe jak będzie z rc?...
-
mam ochote cos brzydkiego powiedziec na temat tego ograniczenia, ale zrobiłem to już 2 razy i łącznie dostalem 60% 4tyg zku i 3tyg zpp, więc na jakiś czas sie wstrzymam i innym polecam to samo, nieważne jak bezsensowne, nielogiczne i przesadzone wam się to wydaje. ja stwierdzam, że ta winda wcale nie jest taka szybka. czas bootowania jest bardzo długi w porównaniu do odelżonego xp, a przesiadka z 512mb ramu na 1536mb nie zmieniła wiele. mimo to system uważam za o wiele wygodniejszy i bardziej stabilny od xp, a poza bootowaniem tak samo wydajny. vista nie ma racji bytu. z wystarczająco wydajnym sprzętem xp też.
-
wyszedł nowy build 8.1 8344 który to naprawia (ponoć) ja jeszcze od siebie polecam dodatek gg+ blokuje reklamy i na życzenie zmienia jeszcze kilka innych rzeczy. kompatybilna wersja to 0.4b. must have. poza tym samo gg8 moim zdaniem lepsze od 7, choć mogliby je jeszcze dopracować. -gg7 po starcie używa ok. 15mb ramu g8 ok. 25 (wyłączone reklamy i bajery) -gg7 ma znacznie lepsze wyszukiwanie w archiwum -w gg8 wywaliłbym panel od dzwonienia i smsów i tą boczną krawędź okienka rozmowy, a panel statusu i opisu przeniósł na dół listy kontaktów. -Zrobiłbym też tak, żeby opis dało się szybko zmienić bez rozwijania avatara a najfajniej by było jakby całą tą funkcjonalność avatarów móc wywalić fpizdu. -okienko rozmowy i przyciski w nim wreszczie działają jak trzeba - łączenie kilku rozmów w jedno okno FTW szczególnie w windows 7 z powodu jego menu start. -pełna kompatybliność z windows 7 kiedy z gg 7.7 było troszkę problemów.
-
Hmm. Ja jestem w stanie w reinkarnację wierzyć. Kuzyn mojego najlepszego przyjaciela w Polsce jest (choć teraz raczej się tym nie zajmuje) świeckim egzorycstą. On mówi, że po śmierci dusza odłącza się od ciała i jest duchem-świadomością, która nie posiada ciała. Duch, żeby przeżyć potrzebuje ciała, czasem przysysa się do żywej osoby (takie jakby opętanie) i zaczyna na niej żerować. I tu mam historię. Miałem w domu 97 letnią prababcię. Zawsze była normalna, można się z nią było dogadać, poopowiadać o starych czasach itp. Pewnego dnia zaczęła bredzić. Opowiadała dziwne rzeczy jakby była gdzie indziej i nie było z nią kontaktu przez kilka dni. Wiedziałem, że ten koleś się zajmuje tymi rzeczami i znałem jego teorię, więc zrobiłem babci zjęcie i wysłałem Tomkowi z opisem sytuacji. On odpisał mi, że babcia jest "opętana". Sam nie wiem czemu spytałem o to. Po dostaniu jego odpowiedzi stwierdziłem, że nie będę go prosił o pomoc, bo babcia była mocno wierzącą katoliczką i nie chciałaby pewnie żeby mieszać w jej sytuację "świeckiego egzorcysty" mimo to 2 dni później babcia wróciła do normalnego stanu świadomości. Mówiła że śniły jej sie dziwne rzeczy. Siedząc w swoim fotelu z otwartymi oczami była przekonana że jest przy pobliskim źródełku i coś nie dawało jej wrócić. Nigdy z Tomkiem o tym nie gadałem, bo w sumie stwierdziłem, że wolę nie wiedzieć czy to jego zasługa, czy prababci, po prostu coś się przestawiło w głowie na kilka dni. Babcia zmarła jakiś rok później. Była świadoma do końca, pod koniec czuła że umrze. Pożegnała się ze swoją córką a nawet zażartowała, że weźmie ją ze sobą ;-) Umarła szybko i we śnie. Poza tym kiedy byłem młodszy, na rekolekcje do parafii przyjechał ksiądz, który przeżył śmierć kliniczną. opowiadał, że kiedy umarł uniósł się ze swojego ciała i tak jakby widział i słyszał wszystko. Widział doktorów panikujących i próbujących go zreanimować, widział co było w pokojach obok, a nawet personel który wyszedł na papierosa do palarni i słyszał rozmowy ich wszystkich na raz. Ja też mam małe doświadczenie z takimi dziwnymi rzeczami, ale żadna nie jest związana z reinkarnacją. Kiedyś ćwiczyłem medytację i 2 razy udało mi się wejść w stan określany alfa (czy tam beta? nie pamiętam:P ) tak jakby umysł był odłączony od ciała a jego moc autosugestii jest dużo większa. Stety albo niestety nie udawało mi się długo utrzymywać w tym stanie, a potem to olałem. Druga masakryczna rzecz: Tak od 13 do 16 roku życia jeśli miałem być z jakąś dziewczyną zawsze, ale to zawsze miałem sen w którym się spotykami i zakociach!emy, albo całujemy. Z perspektywy czasu widzę, że to jak sen wyglądał było też analogią tego jak wyglądał nasz związek. Tak za 3 razem jak podobała mi się laska ze szkoły (byłem w 2 gimnazjum) i miałem ten sen, od razu jak się obudziłem, wysłałem do ziomka sms'a że będę z tą dziewczyną. Oczywiscie sie sprawdziło. :P Teraz też mam dziewczynę i też miałem sen o niej, ale nie nadaje się do publikacji, hehe ;-) Ostatnia rzecz związana jest z deja vu. W październiku rok temu urządziliśmy sobie z kumplami ze szwajcarskiej szkoły "fight night" wynajęliśmy lokalną świetlicę rozłożyliśmy materace, kumpel przyniósł rękawice i kaski i nap****liśmy sie ile wlezie. Stoczyłem 2 walki i podczas obu z nich miałem deja vu ale tak mocne jak jeszcze nigdy. W pierwszej biłem się z jakimś kolesiem którego nie znam i w pewnym momencie poczułem, że na 100% widziałem to wcześniej. Po fakcie przypomniało mi się, że kiedyś miałem sen, że biłem się w szwajcarii w jakimś pomieszczeniu całym w grafiti z jakimś kolesiem którego nie znam i wygrałem. Byłem pewny, że śniło mi sie to wcześniej, bo pamiętam do teraz jak pomyślałem po obudzeniu "wtf?! co to za niedorzeczny sen? jak niby coś takiego miałoby się stać?" Poza tym przy żadnym innym deja vu nie mam wrażenia, że to mi się śniło ani nie wiem czy coś się stanie w danym momencie czy nie, a wtedy byłem też pewny że coś w tym śnie było dalej, ale nie pamiętałem co. Później biłem się z ziomkiem 20kg lżejszym ode mnie ale który trenuje kung-fu od 5 lat. Ja go 2 razy znokdownowałem a potem on mnie K.O. część tej walki też była w moim śnie. Tak na marginesie to K.O. to też fajne niecodzienne uczucie. Zobaczyłem coś w stylu wyłączania się starego kineskopowego telewizora: szare mrówki zmieniają się w błyskawicznie zwężający się biały pasek na środku i nawet usłyszałem to takie "fziump" :lol2: ocknąłem się po dosłownie pół sekundy i powiedziałem, że podziękował. ;) Wracając do pierwszego wątku to ja wierzę w istnienie duszy i wierzę, że po śmierci ona nie umiera, więc jedną z logicznych opcji jest to że wybiera sobie inne ciało. Wiara katolicka moim zdaniem tego nie wyklucza a rolę takiej wędrówki duszy przyjmuje w niej czyściec. Bo czym innym mógłby być? Moim zdaniem naszej religii nie wolno traktować zbyt dosłownie Tak jak świat nie powstał w 7 dni, a człowiek nie został ulepiony z gliny, po czym ewa wszamała jabłko i wszystko sie spierdzieliło, tak uważam, że sąd ostateczny, niebo piekło i czyściec na 100% nie mogą zostać spłycone do tego jak w biblii, obrazkach, filmach bajkach itd. Wszystko jest pewnie prostsze niż mogłoby się to wydawać, tylko musimy otworzyć umysł na pomysł, że oprócz fizyczności którą odczuwamy przez ciało, świat jest pojęciem o wiele szerszym, wiec nie możemy sprawdzić o co b.