Skocz do zawartości

el_gringo_dado

Stały użytkownik
  • Postów

    1648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez el_gringo_dado

  1. Nie wciskaj "1" żeby sie zalogować jako klient, tylko wciśnij "0" to cie połaczy bezposrednio z biurem obsługi bez zadnego telekodu, tam ci wygenerują nowy.
  2. el_gringo_dado

    Seriale

    Co prawda SGA to nie BSG, ale poziomy obu seriali szybko sie do siebie zblizają. I nie mam tu na myśli tego że BSG idzie w góre, tylko że SGA ciągnie w dół... a szkoda.
  3. Generalnie, z konta korzystam tylko wtedy, gdy musze kupić coś większego przez neta lub gdy ktoś kupuje coś odemnie. A ze tego typu tranzakcje nie zdażają sie często, stan zazwyczaj wynosi 0zł. W tym momencie ubezpieczenie tej karty jest bezsensem, bo tylko mi debet robi. Od normalnych tranzakcji mam inne konto, z ubezpieczoną kartą, Ty sie o mnie tak nie martw :P
  4. W takim razie zadzwonie do nich rano, teraz nie chce nerwów tracić :P A powiedz mi, taka eKarta coś kosztuje czy to za friko jest? Bo z ubezpieczenia karty już zrezygnowałem bo to IMO zbedny bajer jeśli sie nie operuje milionami.
  5. Nie do konca tak. Mam karte od izzyKonta czyli Vise Electron. Jest to karta DEBETOWA. Jako, żeby korzystać z Paypal musze mieć coś tam aktywowane, to zadzwoniłem na mLinie i pani mi tam powiedziała, że nie ma problemu, aktywuja i będzie si. No i aktywowali, ale si nie jest. Na swoim profilu w Paypal moge dodać karte, ale potem nie moge jej powiązać z kontem, bo wyskakuje błąd weryfikacji i o to tu sie rozchodzi, bo niby cos tam zrobili ale i tak nie działa...
  6. Zachiało mi sie zakupów z USA i Chin (modelarstwo, takie hobby że w PL sie kupowac nie opłaca) i musiałem mieć do tego PayPal. Ok, założyłem sobie konto, wzystko pięknie i teraz chce podpisać pod nie moją karte i co najważniejsze - powiązać ją z kontem paypal. Jako, że mam karte Visa Electron od izzyKonta w mBanku, czyli karte debetową, zadzwoniłem na mLinie żeby mi dali możliwość korzystania z PayPal. No i pięknie, pani mi powiedziała zę zaraz to zrobią, siano z konta poleciało (1zł za aktywacje) ale karta nie dziala. Znaczy sie dodać ją moge, ale za cholere nie idzie jej powiązać bo system nie moze jej zweryfikować. Jakieś rady? Zaznaczam że na mLinie o aktywacje dzwoniłęm tydzień temu i nic nie zrobili.
  7. A ja mam beagle, od co :P
  8. Musze przyznać, że z moją była dość często pogrywaliśmy w kłejka po sieci. Były takie okresy że dostawałem od nie nieźle po tyłku. A teraz? teraz nie mam dziewczyny, nie gram juz i ja sie nie dziwie ze kobieta woli wyjść na zakupy. Ja też wole wyjść na zakupy czy do pubu niż siedzieć przed komper i zazwyczaj nic nie robić.
  9. Nikt nie jest w stanie pomóc? Przez kilka ostatni okres naczytałem sie o odkurzaczach tyle, że juz sam zgłupiałem. na ten moment wybieram między Amica VK 5011 Maxis Power Plus a Bosch BX3 2100. Bardziej sie skłaniam do Amici, ma znacznie większą moc ssania i turboszczotke co pomoze mi sprzątać sierść psa. No i jest tańsza ;] EDIT Pojechałem, obejrzałem wszystko, kupiłem Amice. Konstrukcja workowa ma swoje wady, ale worki kosztują grosze takze to nie problem. Moc silnika 2100W to w sumie parametr na który mniej sie zwraca uwage. Moc ssania to 500W, robi wrażenie, szczególnie ze taka wystarczajaca do normalnego odkurzania to 200W. Co lepsze, na pełnej mocy to mi dywan podnosi xD (już sprawdzone jak działa 8O ) No i najważniejsze, w końcu jakis cichy odkurzacz, Bosch był zdecydowanie głośniejszy. Zobaczymy jak się będzie sprawował dłuzej, ale za 300zł to IMO dobra sprawa.
  10. Wszyscy jesteśmy Chrystusami - kolejna część serii o życiu Adasia Miauczyńskiego (m.in. Dzień Świra, Nic Śmiesznego, Ajlawiu). Tym razem w role Adasia wcielił sie ponownie Marek Kondrat. Kawał dobrego polskiego dramatu. Żałuje, że nie obejrzałem tego filmu wcześniej, naprawde warto. Dla niektórych moze być ciężki w odbiorze lub zwyczajnie nudny. UWAGA. Jeśli ktoś spodziewa sie czegos w stylu Dnia Świra - zawiedzie sie, te dwa filmy łaczą tylko główni bohaterowie. Tematyka jest zupełnie inna. Jak dla mnie 8/10
  11. Mój sposób jest banalnie prosty, ale jakze skuteczny. Kiedy takie niefajny gościu podchodzi mi do samochodu, a ja mu mówie że nie chce mycia szyb, lecz on dalej jest dość natarczywy to czekam wtedy aż poleje tym całym płynem czy co on tam ma szybe. Tacy panowie robią podstawowy bład nie odsuwając wycieraczek. Więc kiedy szyba jest juz polana a niechciany gość chce sie zabierać do mycia, ja myk właczam wycieraczki na największej szybkości. Jeszcze mi sie nie zdażyło, żeby to nie poskutkowało. Mam nadzieje że tacy ludzie sie kiedyś nauczą, że nie wszyscy sobie życzą mycia szyb.
  12. Cloverfield - nie jestem fanem truchtania z właczoną kamerą, filmowania przyjęcia a zaraz potem ataku jakiegoś potwoerka, ale moze żeby mi sie spodobało musiałbym to przeżyć na własnej skórze? No cóż, po tym filmie, nawet nie mam ochoty próbować. Podczas oglądania czułem sie jak na projekcji "z kamerą wśród zwierząt", choć obawiam sie, że nawet zwierzęta mają więcej inteligencji niż główni bohaterowie filmu. Miasto zaatakował potwór niewiadomego pochodzenia, wojsko zrzuca bomy a bohaterowie zamiast spi******ć gdzie pieprz rośnie, to jeszcze pchają sie do centrum miasta po jakąś laske ukrzyżowaną prętem u siebie w domu... żal.pl 2/10 Batman: Begins - mówiac dialektem jonasa, kawał dobrego gó**a. Początek co prawda troche niemrawy, ale z czasem sie rozkręca. Fajne gadżety człowieka-nietoperka, czadowa sportowa wersja czołgu, jedna fajna laska i brakowało tylko wiadra krwi, ale zważywszy, że film adresowany jest do każdej grupy odbiorców, i tak jest spoko. 7/10
  13. Były już tematy o pralke, lodówke, nawet o żelazko... ja poszukuje odkurzacza. Znaczy nie ja, a moja mama. Jest oczywiscie pare wymagań, bo jakże by inaczej. - musi być możliwie lekki, żeby sprzątanie nie męczyło tak bardzo - musi być stosunkowo cichy, nie chcemy zadego wyjacego jak odrzutowiec ustrojstwa - możliwie maxymalnie mocny, bo kłaki psa wchodzą w dywan tak że cholerstwa nie da sie wyjać - nie musi być ładny i zgrabny, to ma działać a nie wyglądać Widziałem konstrukcje z workami, bezworkowe, piorące itp. Generalnie do czego połowa tych rzeczy sluży i tak nie wiem, dlatego najlepiej konstrukcja bezworkowa, bo łatwiejsze utrzymanie cholerstwa będzie. Najchetniej kupiłbym Karchera, ale cena nie ta. Dlatego poszukuje dobrego odkurzacza, niezawodnego, z cechami które wymieniłem powyżej. Cena do 400zł MAX.
  14. Ale na Budownictwo jeszcze nie ma :P
  15. Politechnika Poznańska oczywiscie sie nie spieszy z opublikowaniem wyników...
  16. Formuła / 51 Stan - (tytuł używany zamiennie) jak to jest napisane na filmwebie "Podróbka brytyjskiego kina gangsterskiego, z amerykańskimi aktorami i wyreżyserowana przez Chińczyka". Po niektórych gagach i akcjach zbierałem sie z podłogi, dawnu juz nie widziałem tak wciągającego i zabawnego filmu. Bardzo fajna rola Samuela L. Jacksona, do tego idealnie ukazane różnice w akcencie amerykańskim i brytyjskim, co chwila ktoś dostawał po pysku a policja tradycyjnie bezradna. Ogólnie kupa śmiechu i dobrego kina akcji. 7/10
  17. http://pl.youtube.com/watch?v=dIYULg18HcE 2:04 co to za kawałek? To na 100% nie jest Slide N Crank ani Let's Go jak pisało gdzieś w komentarzach.
  18. Hancock - pozytywne zaskoczenie. Po przeczytanych opiniach myślałem że to będzie totalny crap niewarty ogladania. Na szczęście to co innych odrzuca, mi sie podoba. Od początku ryłem ze śmiechu, zresztą jak cała sala. A wątek dramatyczny? Tylko na plus. 8/10 Step Up 2 - dopiero niedawno obejrzałem i wcale nie żałuje, że nie poszedłem do kina na to. Jakby nie było, oprócz kilku fajnych kawałków, kilku niezłych sekwencji tanecznych to w tym filmie nie ma nic. A już wogóle przemowa Andie na turnieju to żal.pl 5/10
  19. Ja sobie obejrzałem ponownie Grindhouse. Znaczy nie ponownie, bo Planet Terror wcześniej nie widziałem, za to Deathproof owszem. Filmy obejrzałem w oryginalnej kolejności (czyli najpierw PT a potem DP) razem z fikcyjnymi trailerami, a nie tak jak go puszczali w kinach, i co moge napisać... Planet Terror - typowe kino Gore, krew leje sie wiadrami, kończyny latają kilogramami, wszyscy sie strzelają, gryzą lub rozrywają. Nad fabułą nie ma sie co rozpisywać, bo generalnie PRAWIE jej nie ma, film to taki Team Deathmatch - normalni vs zmutowani vs zmutowane wojsko. Laska bez nogi i żyjący w cieniu rewolwerowiec "razem naprzeciw światu". Motyw z odcinaniem ball'sów swoim "pracownikom" mnie rozwalił na początku. Dialogi w filmie ambitne... jak dialogi w pornosie :P Czyli coś w stylu "oohh ahh kocham Cie, ale musimy ich wszystkich pozabijać". Jak sami reżyserzy przyznali, Grindhouse to ukłon w strone staromodnego kina klasy B. Dlatego też troszke zawyzyłem ocene, choć szczerze mówiąc, średnio na jeża lubie Roberta Rodrigueza, a on z kolei specjalizuje sie w tego typu filmach (no nie licząc Małych Agentów :P ). Finalnie odemnie, naciągane jak guma w gaciach 7/10 Deathproof - gość "śmiercioodpornym" muscle carem jeździ po USA i zabija kobietki, po czym kobietki robią mu psikusa i... ale to już obejrzyjcie sami. To tak w skrócie fabuła filmu. Nic ambitnego, co? Tak, tyle ze reżyserem jest Quentin Tarantino, i wystarczy posłuchac kilku dialogów o niczym, żeby odrazu to wiedzieć. Gość jest guru w takich zabiegach, choć dalej uważam, że absolutnym mistrzostwem i tak jest Pulp Fiction :P Film podobnie jak poprzedni, prawie zerowa fabuła, dużo gadania, troche juchy i to samo od nowa, z troche inną końcówką. Pomijając fakt, że równie bardzo, co krupniku nie lubie Kurta Russella, to w tym filmie wypadł całkiem nieźle, szczególnie że pojawiał sie bardzo rzadko. Tą część Grindhouse uważam za klasyke i wszyscy fani Tarantino powinni zobaczyć ten film. Kiedyś pamiętam dałem mu 9/10, na dzień dzisiejszy będzie 8/10, bo oglądając go, czułem taki nieświeży posmak krwi z Planet Terror. Ogólnie całą dylogię oceniam na 7/10, Planet Trerror troszke obniżył, Deathproof podciagnął ocenke. Kurde, z tych trailerów między filmami strasznie podobał mi sie Machete, kurcze, kiedy go w końcu nakręcą :P Eurotrip - nie ma co sie za bardzo rozpisywać, grupka hamerykańców w Europie, wiele przygód, kupa bajzlu żeby dostć sie do Berlina. Typowy średniaczek, do obejrzenia w wolnej chwili. Z filmu zapamiętałem tylko dwa motywy, pierwszy to piosenka Lustra - Scotty doesn't know i scenka w barze kibiców Man United i rewelacyjny wsytęp tam Vinniego Jones'a. Jego "Now please, enlight me, who the fuck are ya'?" nie zapomne chyba nigdy. Ogólnie 6/10
  20. Moze nie oglądałeś zbyt dokładnie, ale stary KITT był pokazany w rezydencji na samym początku filmu, stał sobie w garażu niedaleko tego nowego KITTa.
  21. Cóż, wachlowanie sterownikami nie przyniosło żadnych efektów, dlatego z braku laku oddałem karte na gwarancje. Zobaczymy co powiedzą.
  22. Tak, był wyłaczony. Za każdym razem tak robiłęm i nigdy nie było problemu tylko coś sie wczoraj posypało.
  23. Nie pytajcie jak i skąd mam 8500GT bo to długa historia, wiem że gra jest słaba, ale Warhammer 40k. FSW i Fable na niej chodzi i to mi wystarcza. Dzisiaj podłaczyłem pod karte mój telewizor, jak to już robiłem niejednokrotnie, przez TV-out. Dałem klonowanie obrazu itd. i już po chwili coś nie grało, bo obraz na TV był czarno-biały, a nie kolorowy jak to zwykle. Na dodatek pecet sie zawiesił, musiałem dac reseta i tu sie zaczeło. System sie ładuje, ale na pulpit nie wchodzi. Pojawiają sie jakieś pasy na monitorze, zniekształcenia obrazu i zwiecha. Żeby było śmieszniej, karta nie jest fizycznie walnięta, bo w trybie awaryjnym wszystko jest ok, a jak odinstaluje stery to nawet do Windowsa normalnie wchodzi i działa bez żadnego problemu. Jak zainstaluje stery od nowa, to problem powraca. Używałem driver cleanera i żadnego efektu. Sytuacji tej nie ma na drugiej (zapasowej) karcie graficznej. Gdy ją mam wszystko śmiga z najnowszymi sterami, ale gdy przełoże właściwą karte - zaczyna sie na nowo. Pytanie jak, i czy wogóle da sie to odkręcic? Bo wnioskuje ze coś sie stało w momencie podłaczenia przez TV-out. Uprzedzajac, dzieje sie tak gdy mam podłaczony tylko monitor, ale też gdy przez tv-out jest podłączony TV (wtedy na TV nie ma zadnego obrazu).
  24. No offence, ale komiksu nie czytałem, dlatego uważam te fragmenty za kompletnie bzdurne. Oczywiscie nie moze to wygladać jak Discovery czy RealityTV, ale bez przesady...
  25. Wanted: Ścigani - pomijając fakt, że 75% filmu to totalny absurd, czyli między innymi beczka samochodem, wybuchajace szczury robiace bum niczym 10 kilo plastiku, headshot z odległosci kilkunastu kilometrów, czy zakrzywianie lotu pocisku wystrzelonego z pistoletu, to całkiem niezłe kino akcji, z bardzo dobrą ścieżką dźwiękową. Morgan Freeman jak zwykle małomówny, ale klimatyczny. Angelina Jolie jak zwykle piękna, ale... najlepszą sceną w jakiej zagrała była jej śmierć. No dziewczyna nie powala aktorstwem. No i ogólnie troche śmiesznie to wyglądało jak główny bohater w ciągu kilku tygodni zmienił sie z kompletnej cioty w największego kozaka, dostając przy tym niejednokrotnie po pysku. Ciekawy zwrot akcji, szkoda ze w końcówce dopiero. Za to jak już wspomniałem, bardzo podobała mi sie ścieżka dźwiękowa. Podsumowując, film trzeba oglądać z przymrużeniem oka na niektóre rzeczy, które zaserwował nam reżyser, ale generalnie miłe zaskoczenie, bo spodziewałem sie kolejnego crapu a zobaczyłem kawał konkretnego kina akcji. 8/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...