Panowie. Prosze tu bez osobistych pojazdow.
Gladiac pisal o tym ze nie sznuje grubasow z natury a nie chorych ludzi.
A niestety sa dwie grupy ludzi otylych.
- Ci ktorzy placza ze nie moga nic ze soba zrobic bo sa chorzy
- Ci ktorzy placza ale nic nie robia, wola zjesc i sie uzalac
U niektorych osob jedzenie to nalog, ja osobiscie potepiam nalogowcow bo dla mnie niezrozumialym jest jak mozna sie uzaleznic od czegos. Kawa, papierosy, alkochol, narkotyki? Ok wszystko dla ludzi, ale z rozsadkiem i umiarem