Skocz do zawartości

Dijkstra

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    8445
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi dodane przez Dijkstra

  1. Bueh

    Z czego się łączysz (jaki klient)
    Na co się łączysz (jaki serwer)

    Jak dobrze rozumiem, łączyłeś się za pomocą zapisanego połączenia RDP (albo pliku RDP), a poświadczenia usera były zapisane.

    Wywołaj mstsc.exe z przełącznikiem /prompt, powinien poprosić o usera do połączenia zawsze, nawet jeżeli jest zapisany w bazie credSSP - bo może to po prostu to:
    https://support.microsoft.com/pl-pl/help/4093492/credssp-updates-for-cve-2018-0886-march-13-2018

  2. 1 godzinę temu, bleck55 napisał:

    Też rozumiem po co ten dziwny twór powstał. Tylko jak już pisałem dobra graj belka niestety kosztuje i trzeba się z tym liczyć.

    Mi bardziej chodzi o to, że np. mój TV - sharp lc-42ld265e - odpowiadał mi bardzo pod względem jakości obrazu - porównywałem kilkadziesiąt modeli organoleptycznie i nawet przy budżecie x2 ciężko było mi znaleźć coś, co pasowało mi równie bardzo. Ale dźwięk wydobywający się z wciśniętych gdzieś na tył obudowy 8W głośniczków szerokopasmowych za < dolara jest straszliwy - brak niskich, brak wysokich - program dajmy na to na Discovery o życiu na sawannie prawie jak kino nieme, bo słychać co prawda lektora, ale 75% odgłosów tejże sawanny zlewa się w szum. Poprzedni TV miał po bokach 2-drożne głośniki 25W z bass reflexami i tego się dało słuchać - ale to już nie te czasy, teraz już nie budują TV w ten sposób. Dźwięku słuchać się nie da, ale nie odrzucę TV z tego powodu - kupię SB...


    Jeżeli TV ktoś chce mieć, ale nie jest dla niego bogiem, to zazwyczaj w cenie do 2.5K można znaleźć model ~42-50", na który da się patrzeć - ale głośniki praktycznie wszystkie będą miały podłe i to powoli standard. Nie mówiąc o TV za 1600zł. Soundbar nawet za 600zł poprawi jakość dźwięku o wiele - zaś jak te same 600zł dorzucę do ceny TV, to dostanę więcej cali, lepszą matrycę, więcej funkcji smart etc - ale poprawa jakości dźwięku nawet, jeżeli będzie, to na pewno nie tyle, ile zapewni nawet tańszy soundbar. Którego nie kupiłem, bo mam KD - w zamian za to oglą i mam mega kablologie, bo ampli nie ma ani pół HDMI.dam TV słuchając go na  frontach z przetwornikami 3x8" i pewnie żre to prądu więcej, niż TV, do tego musiałem kupić pilota uniwersalnego z makrami, żeby bez żąglerki pilotami obsługiwać TV+STB+ampli.

    4K za sounbara to IMO bezsens - muzyki na tym nie posłucham, a jeżeli chodzi o TV, to jak patrzę - w czwartym multipleksie większość kanałów ma audio MPEG-1 (mp3) 165 Kb/s więc... osobiście wolałbym  nie wiem - Magnaty Shadow 207, yamahę A-S501 i  najtańszy dac do podłaczenia TV toslinkiem, to przynajmniej muzyki można posłuchać.

    • Upvote 1
  3. Oglądać TV może i się da, ale jeżeli chcesz włączyć jakiś film, w którym albo ścieżka dźwiękowa (w sensie muzyka), albo efekty dźwiękowe odgrywają większą rolę, to raczej smutno będzie na wbudowanych głośnikach. Ty masz kino domowe, ale autorowi niekoniecznie jest ono do czegoś potrzebne. Ja mam kino domowe, bo gram czasem na PS4 - gdyby nie to, miałbym jakieś stereo, bo lubię czasem posłuchać muzyki. Ale jeżeli ktoś nie potrzebuje ani KD, ani stereo bo muzyki słucha np. do kotleta, to soundbar jest jakimś tam rozwiązaniem.

    Osobiście soundbarów nie lubię (choć też rozważałem zakup) ale na pewno dostrzegam powód istnienia  rozwiązania na rynku. 

    Sensu w porównywaniu monitorów studyjnych i subwoofera do KD za to nie widzę - nawet tani sub za 500zł schodzi do 35Hz, trzęsie szybami w domu i wywala naczynia z szafki (w odpowiedniej kubaturze) - bo po to jest. Ale ani nie oczekujesz tego od monitorów studyjnych, ani nie próbujesz na takim subie z jego opóźnieniami i przesunięciami fazy słuchać muzyki. 

  4. IMO sprawdzić osobiście, czy pasuje... co najwyżej pytania:

    - sub przenosi od 45Hz, ciut mało, ale zrozumiałe przy wielkości przetwornika. Pytanie czy to uczciwe 45Hz, czy takie z -6dB.
    - jaka jest powierzchnia pomieszczenia, gdzie to ma grać; sub 165mm raczej nie do pomiszczeń większych, niż 15m^2, a przy większych głośnościach tego rodzaju suby zwykły szumieć - w sensie nawet, jeżeli membrana ma duży skok i stara się go wkorzystać, żeby wytworzyć ciśnienie akustyczne, to powoduje to przewalanie dużych ilości powietrza przez otwór bass reflex i towarzyszący temu szum.
    - z drugiej strony - za 1000zł to ledwie znośnego suba można kupić (klipsh R-10SW,  zamknięty tannoy TS2.8 bardziej do muzyki)

    Soundbar ma wisieć na ścianie, czy stać pod TV?

    4 godziny temu, bleck55 napisał:

    Ja bym temat odpuścił słuchałem paru w różnym przedziale cenowym i szału nie ma a wręcz nawet lipa najsensowniej to dopiero jakis focal ale to 4x twój budżet

    Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
     

    Kwestia bardziej taka, że obecnie na głośnikach wbudowanych w tv nawet wiadomości ciężko słuchać. Kino domowe czy nawet stereo do muzyki nie każdego interesuje  - więc soundbar staje się koniecznością, jeżeli nie chcesz narażać się na dźwięk z tv, który jakością porównać można śmiało do radiobudzika z biedronki, a słyszany jest max 2m od telewizora.

  5. W dniu 8.04.2018 o 20:19, direct39 napisał:

    Czyli powinno się kupować tylko BOX?

    Jeżeli jesteś końcowym użytkownikiem i osobą fizyczną, to o ile mnie pamięć nie zwodzi - tak, tylko box. 

    OEM przeznaczony jest dla resellerów - czyli kupuję od MS licencje OEM, składam zestawy komputerowe jak HP, Dell czy nawet Komputronik i Morele i naklejam na nie COA, sprzedając komputer wraz z licencją. Nie można odsprzedawać OEM osobno. 
    Nie wiem, jak teraz, ale kiedyś do potwierdzenia legalności OEM musiałeś mieć dowolne dwie z trzech rzeczy:
    - nośnik
    - dowód zakupu
    - naklejkę COA. 
    Jak się zastanowić, w przypadku tej aukcji: nie masz nośnika, a na dowodzie zakupu będzie widnieć sam OS; raczej o ile jest to poprawne pod względem księgowo-skarbowym, o tyle pod względem licencji MS nie. 

    W dniu 8.04.2018 o 20:30, direct39 napisał:

    Bo mam dylemat czy doradzić komuś 10 OEM czy BOX. Z jednej strony kupując nieco droższy BOX może później przenieść go na nowy sprzęt, ale z drugiej wybór laptopów bez systemu jest dość mocno ograniczony, więc chyba korzystniej kupić zwykły OEM w pudełku, stówkę tańszy od BOXa.

    Kupując sprzęt z preinstalowanym windows OEM masz prawo zgłosić do producenta rezygnacje z produktu MS OEM i odzyskać zwrot kosztu systemu. Cała procedura jest jednak upiorna i każdy element machiny będzie robił wszystko, aby Ci to utrudnić. 
    http://prawo.vagla.pl/node/8031 
    10 lat minęło i nic się nie zmieniło w tym temacie. 

    Prywatnie uważam, że UE powinno nakazać, aby każdy sprzęt komputerowy można było nabyć bez OS, lub ogólnie zakazać sprzedaży sprzętu z preinstalowanym systemem  - to jest w/g wszelkich znaków na niebie i ziemi niedozwolone łączenie ofert handlowych. Mam zawsze ten sam problem, ponieważ windowsa prywatnie nie używam lub używam licencji volume któregoś z pracodawców i mam tym samym ograniczony wybór sprzetu.

  6. Ogólnie rzecz biorąc, jest to OEM - nie można go sprzedawać osobno, jedynie z zestawem komputerowym.

    Jakkolwiek, nie jestem pewien, czy to uchybienie licencji nie jest wyłącznie po stronie sprzedającego. Dla Ciebie OS będzie legalny i będzie przechodził wszelkie walidacje. O ile nie jest wadliwy z innego powodu... czego na podstawie opisu aukcji nie sposób ocenić. 

  7. To wygląda jak nie supportowany CPU microcode lub inny problem z firmware (bios/uefi). Masz możliwość dokonać upgrade?

    Jeżeli nie:
    - spróbuj dokonać instalacji spod windows (kilka distro z ubuntu na czele na to pozwala)
    - ręczne dłubanie: pobranie ze strony intela paczki z microcode i załadowanie jej podczas bootowania ręcznie z grub'a
    doku arch'a, ale praktycznie tak samo wygląda to na każdym distro. 
    https://wiki.archlinux.org/index.php/microcode

    Acz to dziwne... procek ma jakoś około roku, ucode powinien  być w instalatorach nowszych distro.

  8. 1. To, co otwiera się pod P, E etc jest przypisane pod lewy klawisz windows. Sprawdź, czy klawisz Ci się nie zablokował, a w miarę możliwości - czy to samo zdarza się na innej klawiaturze. To, że zjawisko ustępuje po reboocie, może równie dobrze wynikać z przerwania zasilania klawiatury i jej ponownego zasilenia. 

    2. Jak nie, zrób clean boot i sprawdź, czy występuje to dalej  - aplikacje/usługi dostarczane przez producentów sprzętu potrafią czasem "głupieć" - swego czasu igfx cośtam - intelowska aplikacja do obsługi skrótów klawiaturowych sterownika ich iGPU robiła podobne kwiatki, ale to samo może powodować soft np. logitecha, nVidii czy producenta laptopa. 

  9. Jakieś 8 lat temu przeszedłem na Linux, chwilę później moja lepsza połowa to samo. Ja od Windows całkowicie nie ucieknę - praca. Ale gdy nie muszę, pracuję na Linux. Moja lepsza połowa natomiast używa Windows tylko do grania w Heroses 5 i trzęsie ją za każdym razem, jak go uruchamia. 

     

    Na teraz, jeżeli w grę nie wchodzi soft obecny tylko na tej platformie, Windows to IMHO najgorszy wybór, prędzej iOS.

     

    Ale przy obecnej formie Linuxa - nie widzę sensu, tendencje są raczej lekko odwrotne. Linux jest tak różnorodny, że raczej ciężko mi wyobrazić sobie znudzenie. Distro, środowisko graficzne - owszem, może się znudzić i można je zmienić. W odróżnieniu od windows, bo tam sam zmienisz niewiele, za to po kolejnym creators update MS zmieni Ci wszytko - bo tak będzie dla Ciebie lepiej.

     

    Klucze aktywacyjne MS są jak najbardziej legalne, kwestia tylko jakie klucze, od kogo kupowane, jaka licencja. Wiele kluczy na allegro to volume kupione na jakąś firmę-krzak, które MS za jakiś czas zablokuje, a firma zniknie.

    IMHO KW9‑00250, czyli win 10 home box USB to najsensowniejsza oferta, jeżeli nie chcesz się doktoryzować z licencjonowania M$. Na gral.pl za 449zł.

     

    Ale daruj to sobie. MS z czasów Win7/2008R2 szedł *jakimś* kierunku, później zapragnął być  google i apple jednocześnie, efektem czego pomału staje się pośmiewiskiem, przynajmniej wśród deweloperów. Azure, Office 365, CRM i kilkanaście aplikacji na androdia - to aktualnie MS robi dobrze. Z tym, że Azure chodzi w dużej części na Linux i większość maszyn w ich chmurze to też Linux :) Natomiast na rynku OS w ciągu ostatnich lat stracił około 20%, bo rynek PC się kurczy - na rzecz konsol do gier, tabletów, smartfonów, chromebooków itd. Kompletnie nie mają pomysłu jak sobie z tym radzić i to widać - Win10 nie jest ani OS z prawdziwego zdarzenia jak Win7, ani systemem silnie zintegrowanym z ekosystemem jak iOS czy Android - a na tym polu prędko się nie wyliżą, bo zarżnęli platformę mobilną, aplikacji z ich sklepu ani nikt nie chce kupować, ani ich pisać. Windows to teraz skrzyżowanie k...y z mułem - ciągnie i tak, i tak, tylko na oba sposoby źle.

    IMHO google - gdyby chciało - zmiotło by ich z rynku PC robiąc unixopodobny OS, na którym można byłoby uruchamiać natywnie linuxowe aplikacje jak i aplikacje androidowe - i zrobiliby ten OS w góra dwa lata. Tylko coraz mniej ludzi potrzebuje PC z OS.

     

    IMHO MS jeszcze 2-3 lata będzie męczył użytkowników jakimiś pomysłami potrzebnymi nikomu do niczego, następnie wróci do idei OS do uruchamiania specjalistycznego oprogramowania, okrajając Windowsa z kolejnych rzeczy, których nikt nie chce, a są tylko ciągle dziurawe.  Nie zdziwię się, jak linie desktopową i serwerową połączą w jeden podstawowy system, do którego zabawki w stylu IIS czy AD z jednej, a pełny DX czy pulpit i interfejs do ekosystemu xboxa z drugiej będzie się dokupywało osobno w/g potrzeb. I tak już coraz więcej zrzynają z modelu rozwojowego Debiana, nawet idee repozytoriów powoli zaczynają łapać.


    Ciekawi mnie jak dziala system i czy internet moze byc szbszy na windowsie skoro windows ma lepsze wsparcie sterownikow.

     

    E? Możesz rozwinąć? Cisco, Juniper, Mikrotik i wszystko, co na tym świecie routuje hurtowo pakiety chodzi na Linux. 

    Akurat sterowniki na Windows to była zawsze jego pięta achillesowa - są, owszem, tylko są często bardzo kiepskiej jakości, dlatego już w vista pojawiła się konieczność podpisywania cyfrowego sterowników, żeby kernel chciał je ładować i to było podstawowym przyczynkiem do tego, że pomiędzy XP a 7 nastąpiła poprawa stabilności. Natomiast mam aktualnie na półce dwie karty wifi dual band 300mbps - obie działały poprawnie na windows 7, żadna nie działa poprawnie na windows 10. Jedna nie działa wcale, druga nie chce działać w MIMO i wyciąga max 150mbps. Obie działają z debianem, archem i zaplutym karłem zdrady centOSem. Bo nikomu się nie chciało napisać nowych driverów pod Win10, masz se kupić nowy sprzęt i tyle. 

    • Upvote 1
  10. Cześć dzięki za radę - pozostaje tylko spróbować :)

     

     

    Wnikając ciut głębiej to w "nic nie działa" to np. 2 karty 4x1Gbe (Intel® 82575GB)  razem wpięte nie działają każda to tylko x4,

     

    Tak poza głównym tematem, ta karta nie przyda Ci się do zwiększenia prędkości w tej konkretnej konfiguracji. Bonding/teaming na n kartach/portach zadziała z pełną prędkością tylko, jeżli do serwera łączyć się będzie n klientów - wówczas bonding będzie miał łączną prędkość n gbps, ale każdy klient prędkość 1gbps i pojedynczy klient nie przeskoczy prędkości pojedynczego portu.

    Nie wiem, czy chciałeś jej użyć do tego samego, co karty 10G, ale to i tak by nie zadziałało.

  11. Problem polega na tym, że kupiłem już kilka kart (RAID LSI Adaptec) i nic nie działa z tą konsumencką płytą, więc trochę ryzyko wydawać kasę na coś (10gbe) co nie będzie działać (kupuje używki).

     

     

    Nie wnikając w "nie działa z konsumencką płytą" - powodów, dla którego raid LSI nie wstał na tej płycie może być wiele (np LSI nie miało vendora płyty w swoim biosie) - kontrolery ethernet to inna klasa urządzeń i jeżeli kernel suse ją obsłuży, to nie powinno być takich problemów. Coś z chipsetem intela albo broadcoma powinno działać, jeżeli kernel 3.x - na 2.6 raczej intel będzie pewniejszy. 

    • Upvote 1
  12. Mam marcusa z ikei i powiem, że to jest naprawdę dobrze zaprojektowane i wykonane krzesło - 12h przed kompem bez większego problemu, czasem też po prostu siadam sobie i czytam na nim. 

     

    Kilka lat temu do pracy zamówiłem krzesło Unique Vip

    http://www.unique-meble.pl/oferta/meble-biurowe/fotele-i-krzesla/vip---czarny.html

    Pomimo niższej ceny, jeżeli chodzi o komfort i jakość obecny Marcus bije je o  3 długości. 

     

    180cm, ~110kg

     

    Profim robi porządne krzesła biurowe o wieloletniej trwałości i dobrej ergonomii - ale raya ma za niskie oparcie także i dla mnie.

    • Upvote 1
  13. I teraz nie wiem czy to wada mojego egzemplarza, czy "ten typ tak ma" czy wreszcie może po prostu tak ma być a ja jestem przyzwyczajony do normalnych głośników z potencjometrem i sobie ubzdurałem ;)

    Z góry dzięki za pomoc!

     

    Wygląda, jakby źródło dawało za mało db na wyjściu - w sensie mniej, niż zakłada regulacja głośności edifierów. Do czego to masz podłączone? Dasz radę głośność źródła na wyjściu podnieść, np. podkręcając głośność w windowsie lub playerze?

  14. @Reiden

    Crucial MX300  to TLC 3D, a to nie to samo, co planar TCL do uja wafla, ile razy można to pisać.

     

    Podobnie

    https://www.morele.net/dysk-ssd-adata-su800-256gb-sata3-asu800ss-256gt-c-1047725/

    16GB więcej i tańszy, wydajność większa, niż Goodram  - czego na sata2 nie zobaczysz - ale zmieniając laptopa za 2-3 lata można go przełożyć.

     

    Wolałbym oba zamiast Iridium, sam mam SU800 256GB. Anyway, kupując Iridium kupuj ze sprawdzonego źródła, które nie zniknie z dnia na dzień, bo Goodram udziela gwarancji tylko pierwszemu nabywcy, więc jeżeli sprzedawca zniknie, to nie masz gwarancji. 

    • Upvote 1
  15. Ok, trudno pomyślałem i kupiłem polecany router ASUS RT-N18U. I tutaj pojawiły się problemy. Podłączyłem go zgodnie z tym jak w broszurze napisano, czyli:

    W modemie w porcie LAN1 podpiąłem przewód, który idzie do złącza "internet" w routerze. Następnie w routerze jeszcze w porcie LAN1 podpiąłem kabel, który idzie do stacjonarnego PC. Konfiguracja w przeglądarce, niby wszystko prawie automatycznie poszło i klops. Owszem router stworzył nową sieć bezprzewodową, niestety działa ona niemal z taką samą prędkością jak ta siana przez modem. Co więcej modem dalej podaje sygnał wifi , osobny względem routera.

    Pomyślałem, ok na modemie jest przycisk, który wyłącza sieć bezprzewodową to nie będzie sygnał dublowany. Pudło. Router dalej ma żałosną prędkość.

    Wyczytałem gdzieś, że w tym wypadku modem powinien działać w trybie "BRIDGE" tak by sygnał przewodowo/bezprzew. wysyłał tylko i wyłącznie router. I ok, wyszukałem w panelu sterowania alcatela opcje dla każdego portu LAN od 1 do 4 i tam wychodzi, że LAN4 już automatycznie jest ustawiony w tryb bridge. Podłączyłem w takim razie router nie przez LAN1 tylko LAN4 i kicha ponownie. Owszem router połączył się z modemem, skonfigurował się lecz nie ma neta - żółty trójkąt na ikonie zasięgu i koniec. Stąd nawet nie wiem czy ta opcja bridge cokolwiek by dała. Jakieś sugestie ogólnie na rozwiązanie problemu?

     

    Nie potrzebowałeś routera, tylko access pointa lub repeatera. Chcesz powielić istniejącą sieć na modemie, nie robić nową. Trza było kupić 2x AP, na parter i piętro.

     - podłącz Twój router kablem do niebridgeowanego portu routera providera, a u siebie wkładając kabel w port LAN, nie WAN i

    - wyłącz na swoim routerze DHCP

    - ustaw hasło i SSID na swoim routerze takie samo, jak na routerze providera

    - wyłącz na nim DHCP.

     

    Albo pozostaw router providera w trybie bridge z wyłączonym wifi, swój router podłącz portem WAN do jego bridge'owanego portu. Wówczas na Twoim routerze musi być włączony NAT i DHCP. Innymi słowy, publiczne IP z routera providera powinno przejść na Twój. Tylko wówczas odpada Ci jeden AP (wifi na routerze providera)

     

    Poprowadził, ale to niewiele zmienia. Owszem, jak ustawiłem router w salonie na parterze to siłą rzeczy wifi jakie sieje mi asus jest zdecydowanie lepsze (realnie ~100 Mb/s, zresztą komp stoi 50 cm od niego więc nie mogło być inaczej), jednak to wciąż nie jest maks (a niby ten router bez problemu powinien sobie z tym poradzić), a dwa gorsze, że na piętrze internet jest już słabiutki nawet czerpiąc sygnał z asusa do pokoju, który jest dosłownie nad nim/salonem. I to jest dziwne bo jak to możliwe że bdb router nie może sobie poradzić z przejściem jednego sufitu z pustaków ceramicznych. To w bloku jak mieszkałem i miałem jakiegoś tp linka za 60 zł sygnał był lepszy, a do przejścia były dwie żelbetonowe ściany.

     

    Anteny są kierunkowe. Jeżeli propagacja ma być pionowo, to anteny na strychu powinny być równolegle do ziemi:

    antena-orientation.JPG

    To, co na obrazku jest NIEPOPRAWNE, dla Ciebie będzie poprawne, bo router jest nad Tobą; w jednopoziomowym mieszaniu router zawsze jest obok, a nie nad lub pod. Tak masz ustawione?

    Ale ponieważ mówiąc kolokwialnie żadna fala nie lubi zmieniać ośrodka, to spora część fali odbija się od ścian/podłogi/sufitu - im większy kąt, tym więcej się odbije. Stąd zasięg będzie i tak najlepszy bezpośrednio pod routerem; jeżeli router jest na środku poddasza, to w najdalej oddalonych pomieszczeniach sygnał będzie słaby.

     

    Idealnie byłoby, gdybyś wymienił router na dwa access pointy. Jeżeli to szeregówka i nie masz w powietrzu nie wiadomo ile SSID, przypuszczalnie 2.4GHz będzie wystarczające, chyba że masz od groma urządzeń radiowych. W przeciwnym wypadku, raczej dual band. 

    Jeżeli masz karty 3x3 MIMO, to AP z trzema antenami.

    Takie coś idzie za 140zł kupić, ale to tylko 2.4

    http://www.tp-link.com.pl/products/details/cat-12_TL-WA901ND.html#overview

    • Upvote 1
  16. Laptop ma chipset HM55 - SATA 2, o ile asus nie przyciął w biosie, ale raczej nie robią takich rzeczy. 

    Z tego tytułu możesz śmiało nie wybrzydzając kupić starszy dysk SSD, z niekoniecznie powalającymi na kolana parametrami, ale przez to tańszy. Jak zwykle, proponowałbym:

    - wywalić dvd rom, w jego miejsce wsadzić kieszeń (od 19zł), a do niej HDD

    - w miejsce obecnego dysku kupić SSD

    - jeżeli okazyjnie używasz DVD, to kupić kiedyś kieszeń na USB i wsadzić do niej wyjęte DVD. Może wymagać dodatkowego zasilania lub zasilania kablem z dwóch portów USB

     

    Jeżeli nie grasz, nie używasz wymagających aplikacji etc - możesz pomyśleć o dysku  SSD 128GB, starczy wówczas na dysk i kieszeń pod obecne HDD.

     

    Mam 2 laptopy z takim setupem, z czego jeden ma dysk SSD na SATA 2 a HDD w kieszeni jeszcze na IDE, na SSD system + home, na HDD zdjęcia, muzyka, <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>ły - w codziennym życiu nie przeszkadza; chociaż to zabytek  (C2D, 4GB RAM + GMA965), to właśnie tego notebooka lubię najbardziej i używam na codzień. Od prawie 12 lat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...