Dobra. Po kolei:
1) Polecam agnitum outpost firewall, także firewall od symanteca jest niezły.
2) Jeśli nie masz żadnych serwerów internetywych u siebie robisz regółkę dropującą wszystkie połączenia przychodzące (INPUT) niezainicjalizowane. Wpuszczasz tylko zainicjalizowane przez twoją maszynę. Jeśli coś masz to przepuszczasz tylko wybrane porty.
3) Dropujesz wszystkie pakiety niewiadomego pochodzenia, które przychodzą w dużych ilościach.
4) Możesz też zablokować odpowiadanie na ICMP (pingi, etc) jeśli nie masz w/w serwerów internetowych i nie jest to ci potrzebne (nie wiem czy gry tego nie wykorzystują).
Jak się mają pingi do kolegi?
Jaki komputer ma kolega? Może po prostu hardware nie wyrabia?
Kolega nie ma żadnych bajerów do kontrolowania sieci (firewalla np.)?
Jeżeli chcesz łatwej wersji to zrób tak:
swap ~128mb
/boot 50mb
/ 2-4gb
/var/log ~200mb
/home reszta
A co do x'ów to niestety ci nie pomogę, bo po prostu ich nie używam ;/
Ogólnie to co podałem to była propozycja na konkretny serwer. Po co ci na /root 4gb? Lepiej dać partycję na /var/log jeszcze, szczególnie jeśli serwer będzie dostępny z sieci. Przydaje się też /usr. A dane smb/ftp najlepiej trzymać na specjalnym koncie w /home/.
A dyski pakujesz na rozszerzoną, możesz się pokusić o zostawienie boota, swapa i / na primary.
Galago: Widzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
uff: czysta sugestia, nie miałem do czynienia z nforce'm i rpm'ami, ale możesz spróbować to wkompilować w jajko, ew. spróbować ręcznie wyciąć i zainstalować od nowa.
Jest w formie 48 bitów (6 bajtów) zapisanych szesnastkowo, czyli
XX-XX-XX-XX-XX-XX,
u mnie wygląda to tak:
Physical Address. . . . . . . . . : 00-50-BA-34-E4-02