E... właśnie jestem w 5 tomie bodajże i staje się trochę liniowe i monnotonne, szczególnie te wprowadzenia z poprzednich części. Ale generalnie fabuła czasem zaskakuje miło. No i trudno się oderwać :]
Z ciekawych rzeczy /no może nie w 100% fantasy/ polecam jeszcze Anne McCaffrey i sagę o smokach ;] Całkiem miło się czyta - choć teraz wyszedł już ~17 tom ;]
W miarę fajny /próbujący naśladować Sapkowskiego, ale niestety niedorastający mu do pięt/ jest też Artur Baniewicz i jego trylogia o Debrenie z Dumayki - choć 3 tom się ledwo da czytać pozostałe dwa są niezłe.