
Krootki
Stały użytkownik-
Postów
1845 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Krootki
-
I tą wypowiedzią kończymy wątek. A co do userów Misiu15go i [cahe] - z nimi też załatwimy jak trzeba.
-
Da się na pewno. Ale na jakich zasadach to musiałbyś spytać konkretnie agenta ubezpieczeniowego. No i z tego co kiedyś się orientowałem to koszty mogą być spore :|
-
Na prośbę MACIORa umieszczam tu jego wypowiedź:
-
Jako, że temat zmierza w niebezpiecznym kierunku od razu ostrzegam, że wszelkie wyzwiska i przekleństwa będą "zamieniane" na punkty kary a czasami może i nawet bany, więc spokojnie proszę. Bez emocji (choć wiem, że ciężko...) EDIT: Temat na razie zamykam. Jak ktoś będzie miał coś ciekawego do dodania to dać mi PM i się zobaczy.
-
Na pokutę zrób ze 100 okrążeń wokół kościoła i może Twoja wina zostanie odpuszczona :]
-
I jeszcze namówiłeś niektóre osoby np. do moderowania :>
-
Hehe, dokładnie gnz. Pamiętam szok części userów jak Kaeres założył do swojego kompa AXP ;)
-
Aj tam od razu leser... ;)
-
Hehe, cały Kaeres :) Zawsze przemyci swoje słynne już chyba upodobanie do nVidii :) Ja to młodzieniaszek jestem... dopiero dwa lata z Tweakiem... Tylko, że kiedyś po 6 godzin dziennie :)
-
Pierwsze słyszę. Ja zdawałem drugi egzamin na tych zasadach co są teraz (zresztą kiedyś było identycznie) i trzeba było po prostu wjechać tak, żeby po stronie kierowcy było więcej miejsca (na otwarcie drzwi) i to wszystko.
-
hahahhahahhaha ten text mnie położył na deski :lol: tak jak napisał biały, zobaczył byś jak sie zdaje w dużym mieście to byś zmienił zdanie... :evil: Ehhh tam pier***lenie :/ W Gdańsku jakoś nie trzeba dawać łapówek. Ale może to po prostu małe miasto?? :oops:
-
Ja mam jakoś inne podejście do tego. Wszystkie zasady parkowania, których nauczyłem się na kursie (garaż przodem/tyłem, parkowanie w zatoczce - to szczególnie) stosuję do dziś i sprawdzają się w każdym samochodzie - od 3 metrów do ponad 6. Nie wiem tylko czemu jest taki nacisk na "rękaw" - do niczego się w sumie to nie przydaje... A czasami jak widzę jak ktoś parkuje i trzeba czekać aż jaśnie Pan/Pani odblokuje ulicę to normalnie nóż w kieszeni się otwiera...
-
Ale powiedzcie mi jedno - czy to, że na kursie macie więcej godzin na placu to wina tego, co jest na egzaminie? To po prostu złe szkolenie i olewactwo instruktorów. Plac powinien zostać - nie w takiej formie jak był kiedyś, może nie w takiej jak jest teraz ale na pewno z podstawowych manewrów musi być egzamin. A "trenowanie" parkowania na mieście wśród samochodów - :lol: :lol: :lol: I jeszcze jedno - każdy się burzy, że za mało godzin tego, za mało tego itd. Ale jak chcą zwiększać ilość godzin, a co za tym idzie koszt kursu (to logiczne) to wszyscy zaraz protestują. Tragiczne było to, że wszyscy zapisywali się na ostatni gwizdek na kurs z 20 godzinami jazdy a potem każdy pie**li, że za mało godzin... To takie polskie...
-
Od pewnego czasu jeżdżę takim czymś i jakoś problemów z parkowaniem nie mam... Nadal procentują nauki na wcale nie małym polonezie...
-
Ehhh jak ktoś nie umie przodem do garażu wjechać to... n/c
-
Byłoby bzdurą likwidowanie egzaminu na placu. W Polsce jest coraz więcej aut, a jakoś miejsc parkingowych nie przybywa. Zaparkować w ciągu dnia w centrum Gdyni czy Gdańska to praktycznie cud. A jak się fartem znajdzie jakieś miejsce to jeszcze potrzebne są spore umiejętności, żeby tam się wcisnąć. Mi do dzisiaj przydają się rzeczy, których nauczyłem się na kursie.
-
8O 8O 8O Kiedy tak było ?? 8O 8O 8O
-
W takiej formie jak jest teraz plac to po prostu banał. No i oczywiście sporo bardziej niż kiedyś odzwierciedla rzeczywistość (np. możliwość zrobienia korekty podczas manewru). A przez takich, co olewają plac to potem trzeba jeździć do lakiernika i malować drzwi/błotniki. :evil: Poza tym nie rozumiem w czym był problem iść na kurs tam gdzie mieli Punto ?? 8O
-
To się po prostu naucz jeździć :|
-
Grrrr.... :evil:
-
Hehe, a ja mam praktycznie dokładnie takie przeżycia jak Kaeres ;) Z tymże pierwszy raz 9 lat temu a drugi raz 4 lata temu. No i oba za pierwszym razem. A co do testów - 5 minut (nawet nie czytałem za dobrze odpowiedzi) i wychodziłem na herbatkę :P Sposób - zrobić wszystkie testy 3-4 razy i zna się je praktycznie na pamięć.
-
Powiedzcie mi tylko jedno - to prawda, że już macie tematy i się z nich można przygotować do matury, a tam będą te same tematy?? 8O
-
Tomasir, to auto jest chyba dość awaryjne, ale na pewno tanie w eksploatacji no i ma odpowiednie warunki - Citroen C15 (Diesel ofkors).
-
Kurde, mam to samo. Nie cierpię tego jak muszę sprawdzać jakiś wyraz w Wordzie, albo jakimś innym słowniku :/ Kiedyś śmiałem się z ludzi, którzy tak musieli robić... Nie śmiej się dziadku...
-
Oj nic nie mów. To jest chyba gorsze niż błędy ortograficzne. Całe szczęście, że tak piszą najczęściej młode babki i w miejscach gdzie raczej nie zaglądam....