Mam ostatnio ciekawy problem z moim kompem. Wyglada to tak: Wlanczam sobie kompa wszystko chodzi ok, nic sie nie dzieje. Innym razem wlanczam kompa i jeb nie ma karty dziwiekowej (Aureal Vortex2) no to daje reset mu, wszystko ok...ale ramu jakos malo, niewykrywa mi .....polowy kosci :), mam kostki 64 64 128, a tu nagle 224 MB :). No dobra daje restet....nic...reset...nic....on/off....i wszystko ok :). Innym razem wlanczam kompa i na ekranie krzaki....ale komp sie normalnie bootje.
Podajrzewam zasilacz bo mam jakis badziew 250W.
Sprzet PIII 600EB@675(FSB 150),i440BX,GF2PRO(@220/440),Modem Zoom V92, no i wyzej wspomniany Vorterx. Co do temperatury to sa w normie, zreszta wczesniej wszystko chodzilo ok, a nic przy kompie nie robilem, no oprocz zalozenia Sunona 92mm.
Aha i ta cala sytuacja zdarza sie dosc zadko, i niejest meczaca, ale tak z ciekawosci pytam, moze ktos ma jakis inny pomysl niz PSU.