
Ryba_8
Stały użytkownik-
Postów
451 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ryba_8
-
Firma któa ma plexę do DUŻOmm (mają i 50 i 80mm grube) nazywa się ArtPlex w Wawie.
-
No to cóż, wypowiem się. Może. Może, bo móhj zasilacz nawet po przekroczeniu dopuszczalnego amperażu chodził (czasem się sypał, ale ukłądowi to nie przeszkadzało. To były czasy zanim kupiłem sobie toroid 200W 2x12V;). Przekroczyłem dopuszczalne wartości o około 10%. Używałem +12V i -12V. Wówczas +5V wyniosło 4,3V a -5V -4,6. 12 się trzymały a o nie mi chodziło. Zrób test. Będzi Ci potrzebny kilkanaście oporów od 1G do 100k i 4 mierniki uniwersalne. Miłego palenia.
-
Obrazki są made in Cinema 4XL8, bo takie demo obecnie posiaduję. Maya jest już ściągnięta ze strony (dostęp po rejesracji, 890MB pakiecik i jeszcze coś przy instalce podciągnęła, ale na książkę do obsługi to ja się dopiero zapisałem. Co do wydajności pompki, to tam są takie mało widoczne kieszonki. Im więcej wody w górnym zbiorniku tym więcej przeleje się przez krawędź kieszonki i tym więcej spłynie na blok. Ale jeszcze raz zaznaczam, że to koncepcja bardziej stylistyczna niż chłodnicza, bo do budowy będzie coś innego (do budowy !może!, bo brak szmalcu na plexe mnie powstrzyma. Niewiasta jest tego przyczyną i drogie wino w Warszawie;)) Buda którą planuję będziemiała uczciwą chłodnicę. Co do bloku, to chodzi głównie o to, żeby chłodzone z największą wydajnością były finy nad jądrem (athlonik oczywista), a pozostałe traktuję po macoszemu. Cztery wyloty odpadają. Te dolne i te górne, z poza światła wlotu są mniej namaczane niż te w centrum uwagi. Są też znacznie mniej istotne. Są jakby dla towarzystwa, bo symulacja pokazuje, że gdyby ich nie było, to woda tam mogła by dopiero uciekać (nad obrazkami z symulacji jeszcze pracuję na razie mam cyferki i na nie patrze w MS Pie excelu pszonym.
-
EZ_lo, przyjrzyj się obrazkom: woda w bloku wpada na finy i wypływa od razu na boki, potem w dół dwpma kanałami poza blok. Mały opór i duża powierzchnia. Co do grawitacji, to jeżeli pompka więcej wody zapoda na górna półkę, to więcej dostanie się do koór przelewowych i więcej spłynie blokiem. Jeżeli mniej, to mniej spłynie blokiem. Słowem, im mocniejsza pompka, tym lepiej. Ale przypominam, nikt tego nie zamierza budować. To, co będzie budowane, wkrótce. Jutro egzam, więc najwcześniej w niedzielę zapodam co chcę zrobić.
-
Będziesz ratował czy wyrzuciłeś?
-
0V Jeżeli tylko rdzeń jest zamknięty i podłączone obciążenie, prąd będzie niemierzalny. Jedyne ale polega na tym, ze zasiłka kompa ma trafo tylko do napięcia odniesienia (mA). I to nie mażadnego znaczenia dla płyty. Zasiłk kompa składa się z kilkustopniowych przetworników napięć i astabilizatorów. Ich cąstotliwości pracy są duże i tylko one MOGŁYBY (ale nie muszą i nie zawsze) wzbudzić prądy indukcyjne i tpo nie w cewkach, ale w ścieżkach. Najczęściej dzieje się to w ścieżkach magistrali pamiięci DDR, stąd w serwerach używa się pamięci z kontrolą poprawnośći ECC. Koniec wykładu
-
Lubię Cię coraz bardziej. Połechtałeś mój szowinizm, więc połechczę Twój narcyzm. Ładnie i górnolotnie wyrażasz się na temat swojego komputerka, a liczba skurczów mojej przepony podobna jest do częstotliwości najnowszych motorów Cannona napędzających najnowsze jego obiektywy, z tą ino różnicą, że one są SilentDrive, a ja jestem anysilent. Co do ekranowania, to według norem nie tylko zasilaz powinien być ekranowany i uziemiony, ale i cały computer. I jak to zwykle z normami bywa, sensu mają mało. A świadczą o tem budeczki całe z plexy wykonane metodą hałupniczą. Ekranuj tylko, jeśli pojawia się jakieś problemy z procem. NA ten przykłąd, kiedy mój zasilacz pracuje, to jedno radio odbiera lepiej, a dugie wcale. I gdzie tu norma? A jest w niemal niezmienionym fabrycznym pudełku. Pisz jeszcze Co do tych cewek, to o lile dobrze zajrzałem to toroidy. W najlepszym przypadku wyindukuje się coś w rdzeniu, więc możesz spać spokojnie morfos.
-
Znaczy, zwarłeś go. Cud, że nie padł od tego. Jak popażenia, goją się już?
-
No to ciach, macie, opisujcie
-
Więc klecenie budy z plexy wyobrażam sobie tak (a przynajmniej ja bym tak uczynił): 1) myślemy sobie w mózgownicy wygląd, niezbyt po mordzie dający i pojemny, by komponenta nam na się nie właziły. 2)planujemy po staremu papierem ali CAD'em posługiwać się w tem możemy, by zgrabne to nasze pudełeczko było i nic nie zawadzało ni to wewnątrz ni na zewnątrz. 3)Oblizujemy ołóweczek i liczymy, lubteż CAD'owi nakazujemy za nas obliczenia prowadzić, aby powierzchnię tafli poznać, co to nam zakład produkcyjno - reklamowy wytnie na zamówienie specjalne 4)Sprawdzamy, czy nie za cienkie i nazbyt łamliwe płytki żeśmy wybrali do budowy i decydujemy o sposobie ich łączenia. I tu: a)na sprytne sześcianiki; b)na ciepełko (powiadają, że potrafią cuda takie działać w kilku Warszawskich agencyjach plexiglasowych); c)jak grube, to można śrubkami w bok; d)na klej do plexi niematowiący jej szlachetnego lica; e)na ślinę, ale to chyba słabo trzyma (a... ja nie palę, to moja słabo trzyma. 3 paczki dziennie i możesz kleić na ślinę); f) i co tylko Ci się sprawdzi, żebyś potem na forum mógł się chwalić. 5) z listą zakupów udajesz się do wybranej lu zaprzyjaźnionej składnicy szkła organicznego i tamże przycinają specjalnie dla Ciebie nawet najmniejsze kawałeczki, a niektóre punkty obsługi nawet w czasie oczekiwania kawą Cię poczęstują i kobietą ładną w Punkcie_Obsługi_Klienta. A jak grzeczny będziesz, to i zagną Ci plexi, aby góra budy gładka i bez łączeń była. 6) I to już prawie koniec, bo pozostąło Ci poskładać wybraną metodą do kupy znaczy w całość wszystkie elementy, a jeśli coś ci w rękach zostanie, to się martw, żeś przepłacił. 7) pakujesz do wnętrza budeczki wszystkie swoje złote i miedziane na żywicy ułożone cudeńka i sycisz się widokiem budeczki pod/nad/w biórku, aż do przesytu i budowy nowej budy, lubteż do momentu, aż mama użyje przeciwko niej proszku do szorowania i będziesz musiał sobie nową zbodeczkować. Mam nadzieję że powyższy bełkot pomoże Ci zrobić sobie szklaną górę lubteż dom ze szkła pobudować, o ile tylko finansów masz nadmiar i czasu wolnego również. A jeśli o projekty chodzi, to polecam Maya pakiet do grafikowania 3d, bo policzy za Ciebie jak CAD wszyściutko, tu sę zajrzeć możesz, jeśliś ciekaw: http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=46157 http://www.aliaswavefront.com - tu licencję edukacyjną wybierz, aby móc używać tego cudeńka, co teo wszystko umie. :lol: Pozdrawiam wszystkich, którzy to, nieszczęśni, przeczytali i życzę szybkiego powrotu do zmysłów
-
Trzymaj Może się przeciąża, spróbój tak: do lini +5 podłącz opornik 1G-10G i sprawdź czy ruszy. To może być sprytne zapezpieczenie (ma je taki fajny, bezcoolerowy zasilacz, co to wchodzi do obudowy U1 i koszkuje więcej niż mój komputer.
-
No to mamy już przynajmniej cztery różne typy "dobrych" węży na tapecie. Może jakiś ranking...
-
To ja chyba zaczyna łapać, o jakie węzyska Wam chodzi! Takie coś sprzedaje sklepik z akcesoriami do sprężarek i hydrauliki na placu Zawiszy i drugi, na Miedzianej róg Chmielnej. MAją cieniutkie ścianki, mocne kolory (czarne, niebieskie, granatowe, żółte, a wzdłuż wypisane parametry. Potwornie twarde, ale jeśli w wyższej temperaturze się dobze kształtują, to bomba. Ja mam jeden taki wąż, był w użyciu na trasie pompa-chłodnica, bo drogie toto jak by ze złota robili. Ale rzeczywiście, nic tego nie uszkodzi. A czemu nie wybieracie takich ze spiralką z drutu wtopioną w krawędź? Przecież i one się nie załamują, są dość miękkie jednocześnie i łatwo je przycinać. Link działa
-
Pisaliście towarzysze, że te zwęże zagina się przy użyciu sporej temperaturki i nie załamują się. Więc można zrobić długie, łagodne łuki, na których będą małe turbulencje -> małe opory przepływu (względem kolanek) Myślę, że choćby z tego powodu jest to słuszne podejście. A jak cena?
-
Krążył po sieci kilkam iesięcy temu taki mod niemiecki, wc było ładnie prostopadle równoległe do budy, wszystko w środku robiło wrażenie dużej wolnej przestrzeni, takie typowo niemieckie. Czy o takie coś wam chodzi z tymi niezaginalnymi wężami? Czy tylko o niezaciśnięcie?
-
Pokażci to na forum, chciałbym zobaczyć jak to ma działać, bo kusi mnie bazwzględny porządeczek w obudowie.Pokażci to na forum, chciałbym zobaczyć jak to ma działać, bo kusi mnie bazwzględny porządeczek w obudowie.
-
Zróbcie proszę mały postuj w swoich potokach myśli. To tylko idea, nie bedzie zakończona realizacją, choćby ze względów finansowych. Chodzi tylko o pomysł, a już czy ktoś go jakoś przerobi po swojemu, zrealizuje i zdjęciami sypnie, to ZUPEŁNIE inna sprawa. Prosiłbym o skupienie uwagi na bloczku, bo to jest bardziej realne. Zarobię pieniążki, kupię pożądną, nową chłodnicę, sprawię sobie pompke z prawdziwego zderzenia, i będę miał typowe, szare chlodzenie wodne. Pomysł z wodoaspadową obudową chodził długo za mną, więc go zrobiłem w komputerku, gdzie nikomu nie zaszkodzi i się nie zakurzy. Arealizować go można na przykłąd robiąśc mokry bok: Między dwie płyty plexy wpewamy wodę (np górne/boczne/dolne) i jest to na przykład odpowietrzacz: na górze woda est wlewana, na dole odbierana wężykami, lub front obudowy ze zbiornikiem na pompkę (zintegrowany). Mamy szczelne połączenie wody widocznej dobrze, zbiornika na powietrze i dolewajki - nic się nie kurzy, nikt peta nie wsadzi (palaczy to ja do domu natet nie wpuszczam) i jest do realizacji zdatne. Tu o ogólną ideę chodzi, a nie o konkretny projekt!!!
-
Ale właśnie o to chodzi. Nie istnieje problem glonów, bo można założyć lampkę UV pod górnym lub dolnym zbiornikiem, nie ma kapiącej chłodnicy (chyba powinienem go zatytułować "frustracja kapiącej chłodnicy"), a co za problem wody dolać przed włączeniem komputera? A JAK OCENIACIE BLOK:?:
-
Właśnie z tunelu za 10zł (od malucha) i kilku butelek po MD Big łyk (idealnie pasują średnicą) będę robił tunele do budy. wloty: 3 dziury w dnie budy; wyloty: zasilacz, top (w sumie 2) (morda już niedługo będzie szczelna, tylko niech ja dorwę plexi, bo 5 zł na ten materiał wydałem na koszykach na muzykę Schuberta:!: Może ma ktoś z Wawy jakieś resztki, paski 2cm szerokości, przyjmę dowolną ilość;) ) I tak cooler najbardziej z tyłu: 80mm, dmucha na kartę graficzną (ten z karty wylatuje, już mam nowy radiatorek, lustereczko...) środkowy 80mm dmucha mosteczek i dalej na dyski; trzeci, przedni 120mm po kompresji dmucha na procesor i potem na mosfety reszta. Jednocześnie rezygnuję z płynnej regulacji obrotów wentyli, wszystkie będą na przełącznikach: górny 5/12V(przy 12V osiąga 5400 i jest "słyszalny"), pozostałe 5/7V, 120 5/7/12V (tu jeszcze pracuję żeby mieć jeden przełącnik do tego celu. Nie będzie żadnych diod pokazujących napięcie, tylko może do 120 niebieska/pomarańczowa/czerwona, ale warunkiem jest tu uzyskanie plexy 2/20,8cm (półokrągły wystający z pewnego miejsca w budzie "dzyndzel".
-
Zaczynam od zdjęć, jesli duże, to dajcie znać, jeszcze poobcinam. I teraz proszę bez komentaży "to nie będziedziałać", bo i tak mnie nie stać na budowę. Cały pomysł polega na tym, że woda spływa grawitacyjnie przez blok i tylko pompka zapewniająca odpowiednią wydajność powrotną, umożliwiającą blokowi na procu bycie mokrym. W górnym zbiorniku są takie przegródki zabezpieczające przed wylaniem całej wody do wnątrza. Zaletą otwartości budy w górnej części na wiatr jest fakt, że woda parójąc odda więcej ciepłaniż w jakiejkolwiek chłodnicy. Jako MB użyłem zdjęcia mojej płytki :P Zasilacz to ten srebrno/czarny prostopadłościan na dole, pod płytą. Kabli już mi się nie chciało rysować. Nieco zostawiając całą budę z boku, proszę o opinie o bloczku, bo zamierzam taki zmontować. Wlot 18mm, wyloty 2x12mm, finów ile wlezie, pewnie bedzie 1mm fin i 1,2mm przerwa. :arrow: Tu prosze o twórcze komentarze :!:
-
A nie lepiej wziąć ze sklepu kawałek pudełka, wyciąć i jest, gotowe, i za cenę kilku minut klejem, nożyczkami i darmowym kartonem? Właśnie zrobiłem experyment ze udziałem starego, spisanego na straty (bo głośny) tentylatora. redukcja 80->60 kwadrat->koło, wentyl obłąożony pianką 2mm pod panele podłogowe. Został pryzwrócony żywym, bo nie dość, że cichy się nagle zrobił, to jeszcze nieźle wieje. A na 5/7V to już bedzie naprawdę suuper cichutki.
-
:arrow: Czy jest na necie jakiś schemat elektroniki dysku zewnętrznego USB<->IDE? Chciałbym sobie spróbować zmontować coś takiego. :arrow: Zna ktoś może jakiś kontroler USB<->przetwornik analogowy lub USB<->rejestr przesówny? (dobrze było by razem z opisem jak oprogramować w W2K, bo 98 to ja umiem, ale używam piętro wyżej... :arrow: To nie ten dział, ale może ktoś zna dobry program do nagrywania dźwięku z LineIn i po określonym czasie wyłączający komputer. Darmowy oczywiście;) Wszelkie dzięki
-
Duuuuuuuużo, zapewniam Cię. Dla chcącego nic trudnego. Czemu taskie malutkie? Jeśli sprytnie zamieścisz te diodki, to rzeczywiście wystarczą. Na przykład na górze, z tyłu, nad zasiłką, skierowane ku przodowi i "wtopione" w plexe. Fajnie rozświetlą górnacześć obudowy. A w napędach można diodek się pozbyć i tylko lastikowe obudowy im zrobić. Jeśli ładnie ponmalujesz wnętrza, na prezykład na chromowo albo czarno, to niezły bedzie efekt. Oj, chyba zrobie sobie ujeden napędzik w przezroczystym pudełeczku...
-
I wtedy zaczyna kapać... Już to przerabiałem, nie polecam. Lepiej wyjdziesz kupując nową.
-
Bo jak podswietlisz, to widzisz przynajmniej kiedy trzeba oczyscic obudowe z kurzu :wink: - bo jasnosc spada w okolicach wlotu i wylotu powietrza, gdzie kurzu najwiecej :D I wtedy widać sens używania filtrów przeciwkurzowych. Raz na miesiąc pierzesz toto i masz spokój z odkurzaniem budy w środku. Poświata mocniejsza od łuny latarń. Sąsiad na parterze kupił sobie katodę, a jego komp stoi na biórku, w dość małym pokiju. Ulica jest lepiej oświetlona niż latarnią, a krzaki mają tajemniczy, doomo/diablowaty charrakter;) Już wiem, po co katoda, robi nastrój w krzakach, jesienią...