Teraz 2 przyklady ze sklepow w Białymstoku ( w obu jako sprzedawca siedzial mlody chlopak w bialej koszuli :D )
1. Jakis czas temu szukalem listwy zasilajacej i w wiekszosci sklepow ceny byly w okolicach 40-50 pln , postanowilem zajsc do jeszcze jednego i dac sobie spokuj. Wiec zachodze i pytam czy sa owe listwy, na to sprzedawca ze sa i podaje mi kabel zasilajacy ( ten czarny gniazdko-obudowa i mowi po sprawdzeniu ze 9pln) ,na to ja ze chce taki z rozgalezieniem , to mi gosciu podał UWAGA .....tasme HDD :lol: :lol: , ja oczy w slup i juz gnije ze smiechu. Ale zobaczylem ze listwy leza za nim na polce wiec pytam sie grzecznie a TO (pokazujac palcem) po ile?
Gosc szuka w kompie i szuka i chyba nie znalazl ale aby nie tracic klijeta podnosi wzrok i powiada ze chyba cos okolo 15 pln , ja ponownie oczy w slup , ale kupilem :lol: :lol:
2. Przypadek nr 2 , juz nie moj ale tez prawdziwy: Rozmowa w sklepie z gosciem w bialej kosuli :lol: :lol:
Przedmiotem rozmowy jest karta sieciowa w warsji OEM.
A: Czy do tej karty sa jakies drivery??
B: Nie, sa tylko sterowniki!!! 8O 8O 8O :lol: :lol: :lol:
PS. Bortas witaj na forum