ridczak

OCZ Booster potrzebuje -5V do obslugi wyswietlacza, poza tym wszystkie plyty obejda sie i bez -5V bez problemu.

Ruskie (swieze z wody /podsmazane) ze skwareczkami, pychota... :)

Taaaak, golabeczki z tluczonymi kartofelkami polane sosikiem, mniam... :rolleyes: Jednak teraz mam wieksza ochote na placki ziemniaczane, takie chrupiace. Jak bede na Swieta w domu to sobie zamowie :D Kurde, glodny jestem. Ide chyba na chinska zupke :?

Plazmy bym nie polecal. Mamy w firmie i po podlaczeniu kablem VGA zdjecia i filmy mozna poogladac, ale zeby pracowac to nie ma szans. Obraz jest zbyt nieostry. Fakt, ze kabel ma 15m dlugosci, niedlugo montuje inna jednostke sterujaca ;) i bedzie teraz polaczona krotkim kablem DVI, moze wzrosnie troche jakosc obrazu. Jednak generalnie plazma (nasza, LG 42" jakis tam) ma za niska rozdzialke do zastosowan czysko komputerowych :)

Hehe, zlapali jakichs malolatow...

OCZ PC4000 Gold GX juz zamowione, moze jeszcze przed Swietami uda sie przeprowadzic ich testy i je tu opublikowac :)

Jak dla mnie na 99% to wina karty, jak pisalem juz wczesniej, w pracy mam fale gora->gol i tylko przy ati rage ultra. Przy Matroxie 450 obraz jest ok. Najlepiej podpiac inna karte i sprawdzic, a nie gdybac. @netes Ja juz z komputerami mam do czynienia ~20lat ;) Chodzi mi o to, ze na LCD 60Hz efektu migotania obrazu praktycznie nie widac, a w porownaniu do CRT w ogole nie widac. Roznica przy LCD (moja subiektywna opinia) miedzy powiedzmy 60Hz i 75Hz jest minimalna (jesli w ogole jest, mam do czynienia na codzien z NEC i IIYAMA), natomiast przy CRT minimum to 75Hz inaczej mamy stroboskop. Wynika to z tego, ze przy LCD pixel jest caly czas podswietlany i co jakis czas (przy 60Hz co ~16ms) uaktualniane sa poszczegolne pixele. Natomiast przy CRT wiazka elektronow przelatuje po ekranie linia po linii, nieoswietlony pixel dosc szybko gasnie i pozostaje ciemny zanim zostanie oswietlony wiazka ponownie - stad efekt "drgania". Wiazka musi na tyle szybko omiatac ekran aby pixel nie zdazyl "sciemniec", stad potrzeba wyzszych wartosci odswiezania.

U mnie te kosci sa jakies dziwne. Odpalilem wczoraj extremalnie na 3.6-3-7V i przy 240MHz, 235MHz sypia bledami w GM - zawsze zaczynaja przy tescie 122 (33% Quick test, 5x240MHz 1:1). Wiecej nie mialem juz sily wczoraj testowac. Moze dzisiaj troche potestuje jeszcze wieczorkiem.

A ty w pgole WIDZISZ roznice miedzy 60 i 75Hz na LCD?? Bo ja szczerze mowiac nie widze. Natomiast na CRT dla mnie 75Hz to minimum, chociaz dopiero od 85 jest optymalnie, a 60Hz rozpoznaje od razu!

No wlasnie, wie ktos cos o nich??? Tutaj znalazlem: link ps. dzieki rafa za link do xs ;) Juz zalozylem tam temat, zobaczymy co ludzie napisza :)

Z tego co pamietam, to maja zaworek wyrownujacy cisnienie wewnatrz. Tylko nie wiem, czy wszystkie...

Eee, no Cichopek jest niezla ;) Hehe, to taki maly OT. Wejdz na firmowa strone Tanca z Gwiazdami, chyba na onet.pl sie takowa znajduje.

Zgadzam sie, ze stery z dyskietki sa potrzebne do niestandardowych kontrolerow. Tylko czemu w ogole nie uruchamial sie setup Windozy??? To jest jak dla mnie magia :D

Udalo sie po meczarniach. Krok po kroku: 1. Stworzylem dyskietke z driverem do kontrolera SATA RAID ULi - bootuje sie z CD od plyty, wklada dyskietke i robi. 2. Zainstalowalem system na jedynym mozliwym ukladzie - dysk podpiety pod SATA1, przy instalacji F6 i stery z dyskietki. Udalo sie. 3. Proba przelozenia dysku na port SATAII skonczyla sie fiaskiem (BSOD przy ladowaniu windy przy ustawieniu w biosie obu mozliwosci - IDE/SATA). Tak samo z zainstalowaniem driverow do SATAII z Windy (nic sie nie dzialo) 4. ALE instalka Windy startuje teraz z CD ladnie nawet jesli dysk podpiety pod SATAII. Wiec: 5. Uruchomilem jeszcze raz swiezo zainstalowanego XP z portu SATA1 i przegralem na dyskietke drivery do SATAII (Performance beta) 6. Podpinam dysk pod SATAII, bootuje instalke XP z CD, F6 - drivery z dyskietki i sukces. INSTALUJE SIE. 7. Wszystko na razie chodzi! ps. Jednak nie ma tak duzo lepszych osiagow po podlaczeniu Hitachi SATAII do portu SATAII w porownaniu do MSI z podpisu (normalne SATA). Jedynie burst wzrosl z ~128MB/s do ~146MB/s. Wzroslo za to uzycie procka z 3% na 5%, Sredni transfer jest powiedzmy taki sam/kapke nizszy. Hmm, dziwna sprawa. ps. Juz chyba wiem z wydajnosia - je chyba trzeba FeatureToolsem przestawic na sataII (nie maja zworki, myslalem, ze sam sobie ustala ;))

No klocilbym sie z tym podkrecaniem Venice 3000+, ze niby takie najlepsze. Ja bym wybral Opteronka serii 165 - 180 (2 rdzenie, 2x1MB cache), do tego DFI Ultra-D (nie sli, bo po co), 2x1GB jakis dobry RAM, grafe albo GF7800GTX 256, albo Radzia 1800 (dzialajace dopalanie sprzetowe kompresji wideo, a nie jak u NV), dysk jakis sporawy, tak z 200GB SATA2 (pewnie Hitachi ;)) lub lepiej 2 do RAID0, zasilke OCZ PowerStream 420 (520W) i tyle. :) ps. No i LCD minimum 19", najlepiej >19" Wide :D

Plastik tez szoruj papierem :) Do tego ludzie polecaja specjalny podklad do plastikow... Poszukaj na forum, bylo o tym wiecej.

Uuuuu.. kompletnie padnieta zasilka, czy przez to nieszczesne uziemienie? Ja mam inny problem. Nie moge zainstalowac systemu na dysku SATA. Po prostu bootuje z CD ("Nacisnij dowolny klawisz, zeby uruchomic z CD..."), naciskam i ciemnosc widze, setup nie startuje i nic sie nie dzieje. Jedynie gdy podlacze do portu SATA1/2 i ustawie w biosie na RAID to zadziala (nie mialem akurat dyskietki ze sterownikami, zeby zainstalowac). Mam dyski Hitachi SATAi SATAII i na tym 2 chcialem system zainstalowac (i podlaczyc go do SATAII). Moje pytanie brzmi: czemu nie odpala sie setup Windowsa (XP, XP SP2, 2003) gdy mam podpiety dysk do SATAII (IDE/SATA mode w Biosie) oraz SATA1/2 (non-RAID mode)???

ZMATUJ najpierw powierzchnie malowana drobnym papierem sciernym!!! Inaczej nic nie bedzie sie trzymac.

Ja zmienilem teraz w firmie grafe z Matroxa 450 na Rage 128 Ultra (jakis noname) i mam teraz fale w pionie. Po prostu caly czas z gory na dol przesuwaja sie paski. Dosc slabo to widoczne, juz sie prawie przyzwyczailem ;) Po wozeniu z powrotem Matroxa wszystko jest ok. Zmiana odswiezania itp nie daje nic. Pracuje na LCD Nec'a 1920NX

Hmm, tak tylko dumalem. W sumie to u mnie od razu sie wylaczala plyta - wiatrak stawal (zasilka sie wylaczala). Tagan powinien byc ok, dzisaj bede testowal ta plytke z moim Taganem i jesli cos bedzie nie tak to napisze, ale raczej to nie to. Naprawde dziwna sprawa...

Tja, zwarcie plyty z obudowa sie zdarza niestety, szczegolnie przy dupiatych budach. Skladalem do firmy 5x cosik taniego na Asrocku i z 5 szuk 4 nie wstaly. Myslalem, ze to zasilki (noname 350W rezem z budami), ala pan w sklepie zasugerowal, ze to pewnie zwacie i tak bylo. Nigdy bym sie tego nie spodziewal, ale niestety punkty montazowe plyty na panelu w budzie byly zrobione jako wytloczki (a nie jak pozadne stare kolki wkrecane) i byly lekko za szerokie (ksztalt scietego stozka - dotykaly wystajace kncowki elementow na plytach wokol otworow montazowych).

A masz ustawione na pewno UDMA, a nie PIO? Ostatnio "przestawilo" mi sie na nowym dysku SATA i mialem maly slideshow ogladajac filmy.

Hehe, w lapke wzieli i tyle :) Na miejscu to tylko obcokrajowcy.

Wydaje mi sie, ze o Thermaltaku gdzies czytalem nie najlepsza opinie (jakis review w sieci), ale glowy nie dam sobie uciac. Poza tym nigdy nie widzialem go na oczy. Tagan z podpisu troche cieplawy jest (wczesniej Enermax 370W byl chyba chlodniejszy), ale za to super cichy. Na razie komp lezy w czesciach na podladze polaczony "na pajaka" - nie mam narazie czasu na przerobke obudowy - wiec nie powiem dokladnie jak sprawuje sie w obudowie. Na obu napiecia byly bardzo dobre i stabilne (na Enerku troche wyzsze +12V, tak kolo 12.20V, Tagan ~12.05V). Poza tym niewiele wiecej moge powiedziec, jakos nigdy nie tesowalem zasilaczy bardzo dokladnie :) Dziala, to dziala :)

He, ja juz 4 latka pracuje w Dreznie, co weekend do domu (na szczescie tylko 285km w jedna strone) i jakos to idzie. Fakt, ukochana sie zaczyna juz buntowac powoli (sama pracuje w Walbrzychu, a mieszkamy we Wroclawiu), ze tak caly czas w rozjazdach. Da sie jako-tako przyzwyczaic, ale nie wyobrazam sobie wyjechania gdzies dalej. Rok czasu bylem w Anglii kiedys jeszcze na studiach i nie bylo latwo jak tylko 2 razy w roku na swieta bylem w domku. Jednak po dluzszym czasie staje sie to meczace (u mnie przynajmniej tak jest) i powoli zaczyna sie myslec o powrocie na stale...