Skocz do zawartości
reed

Oszusci & niesolidne: firmy, serwisy, sklepy

Rekomendowane odpowiedzi

no to wniosek płynie jeden:

 

w sklepach internetowych nigdy nie płacić gotówką ! :wink:

rzadko kupuje sprzet w sklepach jakichkolwiek, ale jesli juz internetowy wybieram taki z odbiorem osobistym

nawet jak miałbym dopłacić te 30-40zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4max.pl

Nie mogę polecić tego sklepu. Chyba nigdy jeszcze nie spotkałem się z tak koszmarną obsługą klienta. Poziom SPOŁEM za socjalizmu! Ale przejdźmy do szczegółów:

 

2008-03-27 o 10 rano złożyłem zamówienie na około 700zł, potwierdziłem i zamówienie dostało status "przyjęte", ważne jest że wszystko co zamówiłem miało w sklepie status "dostępne"

 

2008-03-31 ok 15:00 (wg tego co piszą na stronie wysyłki są realizowane do tej godziny) patrzę że nadal ma ten sam status, więc dzwonię żeby dowiedzieć się co jest. Dowiaduję się się że towaru który zamówiłem nie mają, dostawa będzie za 2 dni to mi wyślą. Na pytanie dlaczego było i nadal jest dostępne dostałem odpowiedź że "system nie sprawdza ilości" a na pytanie dlaczego nie zostałem powiadomiony o opóźnieniu (mają mój gg, telefon i email) stwierdzono że nie mają czasu na takie rzeczy.

 

2008-04-03 ok 15:00 dzień wcześniej miało zostać wysłane ale status nadal „przyjęte”, wiec dzwonię z pytaniem co się dzieje z zamówieniem. Dowiedziałem się że jutro przyjdzie dostawa wiec w poniedziałek może mi wyślą.

 

2008-04-08 ok 15:00 ponownie dzwonię i tym razem dowiaduję się że dostawa będzie w wtorek (za tydzień czyli prawie 3 tygodnie od złożenia zamówienia!) i wtedy może mi wyślą. Stwierdziłem „to ja dziękuję” i dostałem odpowiedź „aha” i trzask odkładanej słuchawki.

 

Oczywiście potrafię zrozumieć problemy z dostawcą ale wszystkie rozmowy były w tonie „nie zawracaj nam pan [gluteus maximus] i ciesz się jeśli cokolwiek dostaniesz”, ani razu „firma” nie próbowała się ze mną skontaktować w sprawie kolejnych opóźnień i ani razu nie usłyszałem „przepraszamy” czy coś podobnego.

 

Podsumowując: jeśli ktoś trafi w coś co rzeczywiście mają na stanie to może tego nie odczuje ale współczuję osobie która będzie musiała zrealizować u nich gwarancję ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem bardzo podobną sytuację niegdyś z 4speed.pl tylko na sporo mniejszą kwotę. Ostatecznie okazało się że jednak już nie będą mieć towaru który chciałem. Pieniądze otrzymałem spowrotem dopiero po miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w znak.pl może być problem z gwarancją, akurat jak reklamowałem pamięci jakiś czas temu to przy mnie szkolili "nowego" do odbierania telefonów, chyba się zapomniali bo jeden drugiemu mówił jak skutecznie ignorować klientów O_o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4max.pl

tu sie niestety zgodze, tez cos zamawiałem u nich jakis czas temu, i mimo, ze status towaru "dostepny" to czekalem na realizacje gdzies ponad 10dni, jak do nich zadzwonilem to cos tam marudzili, ze system zmieniaja i wogole zajeci i problem z tym systemem maja i wogole, oczywiscie na maile nikt nie raczyl odpowiedziec. Juz drugi raz sie na nich przejechalem. Daruje sobie u nich zakupy, zważywszy ze ceny maja calkiem wysokie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym poruszyć temat zachowania szefa firmy DELCO SYSTEM w Kielcach.

Oddałem tam drukarkę-tusze po napełnieniu nie drukowały,oraz prosiłem o sprawdzenie poprawności wydruku-na szerokości 5 cm przez cala kartkę wydruk falował.

 

Oczywiście mieli dzwonić gdy będzie gotowe...

 

Po tygodniu i moich 3 telefonach i kilku wizytach (bywałem tam po 9 i po 15 i nikogo nie było w serwisie) wreszcie odebrałem sprzęt,powiedziano mi ze kartridże do wyrzucenia-ok ale oddano mi drukarkę która nie chce sie komunikować z komputerem(sprawdzałem na swoich 2 komputerach ze sterownikami z którymi wcześniej drukarka współpracowała)

 

Po długiej kłótni szef serwisu oddal 20 pln(za napełnienie tuszu) oraz stwierdził ze maja tam sprzęt za 4 tysiące i nie będzie sie zajmował moja drukarka bo to szmelc i nie chce tracić swojego cennego czasu. Pytał kto mu odda pieniądze za czas to mowie ze jestem klientem i życzę sobie żeby mnie wysłuchał (a kto mi odda za paliwo i koszty połączeń)??

 

Stanęło na tym ze odebrałem drukarkę w gorszym stanie niż ja oddałem.

 

Podsumowując muszę stwierdzić iż poziom jakości obsługi w DELCO SYSTEM Kielce uległ znacznemu pogorszeniu.

NIE POLECAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie o sklepie,ale o pewnym koledze z forum.

Otóż kupilem u niego 8 kwietnia grafike 88GT,pieniadze wplacilem na dzień następny,po czym owy sprzedawca napisał wiadomość że pieniążki są już na koncie i że paczka zostanie wysłana w dniu następnym. No i były jakieś tam banalne komplikacje,po czym 'kolega' napisał że paczka została wysłana.. Wyslana zostala kurierem,konkretnie UPSem. Normalnie paczka powinna być na następny dzień u mnie,ale..Mimo tego że w domu ktos był caly dzień paczki nie było..I tak przez caly tydzień.Zacząłem sie denerwowac,bo 530 zł to nie jakiś marny grosz.Koleś odpisał mi,że paczka wróciła do niego bo niby nie było nikogo w domu,wiec UPS wysłał ją z powrotem.Okej,zdarza sie..Chociaz to juz wtedy było troszke podejrzane.Kolega napisał że wysle paczke DHLem.Tak też niby zrobił. Miala byc u mnie w ubiegly czwartek.W domu byłem przez cały dzień,żeby nie było kina tak jak z upsem. I co ? Znowu paczki nie ma.W dniu nastepnym tez nie.Poprosilem wiec o nr przewozowy paczki i..nie odnalazło w DHLu. Teraz koleś sie nie odzywa,napisałem mu w niedziele że jak karty nie będzie do wtorku to siegne po bardziej radykalne srodki,ale chyba na nic to sie nie zdaje. Telefonów nie odbiera,na gg nie odpisuje,na forum sie pojawia. Sprawa strasznie mnie w[ciach!]iła,zwlaszcza ze jest to pozyczona kasa. Jak do jutra nic sensownego mi nie napisze [Mam nadzieje ze nie bedzie tłumaczył się kolejną chorobą,bądź brakiem neta] ide zgłosić sprawe na policje.

Wszystkie logi z PMek z forum wystarcza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to się z wiarą porobiło... co chwila pojawia się taka lub podobna sytuacja...

Na policję zabierz wszystko co ma jakieś znaczenie w tej sprawie- wydrukuj PM-ki, maile, weź dowód wpłaty (albo ksero) lub wydrukuj jeśli płaciłeś elektronicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wyjaśniona bez pomocy Policji :)

Szczera rozmowa ze sprzedawcą, mam nadzeije pomogła. Wycofuje swoje podejrzenia [;

Ogólnie spoko koleś,wszystko okazało sie niefortunnym zbiegiem okolicznosci.

Edytowane przez Spiety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bachcomp

 

www.bachcomp.pl

 

płyta głowna-Abit IP35

 

po tygodniu czy dwóch padła.dostaje od gostka wiadomośc na gg że nóżki pokrzywione i gwarancja się nie liczy,pytam od czego?od włożenia procesora a on mi na to że to bardzo delikatny sprzęt i mógł sie powyginać,to piszę do niego niech napisze warunkowo i wyśle.nie ma mowy,porobiłem zdjęcia,opis i wysyłam do Pana.porażka!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bachcomp

 

www.bachcomp.pl

 

płyta głowna-Abit IP35

 

po tygodniu czy dwóch padła.dostaje od gostka wiadomośc na gg że nóżki pokrzywione i gwarancja się nie liczy,pytam od czego?od włożenia procesora a on mi na to że to bardzo delikatny sprzęt i mógł sie powyginać,to piszę do niego niech napisze warunkowo i wyśle.nie ma mowy,porobiłem zdjęcia,opis i wysyłam do Pana.porażka!!!!!

bo serwis abita juz nie istnieje ,od jakiegos czasu,no chyba że w komputroniku mobo zakupione :wink: a nózke pewnie sami wygieli pajace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo bachus to oszust i krętacz, który już zdążył dostać bana na forum za swoje machlojki.

Tutaj coś więcej na ten temat.

Ogólnie to zostało Ci skierować sprawę do organizacji zajmujących się takimi sprawami, czyli np. rzecznika konsumentów lub federacji konsumentów...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zachciało mi się zrobić znowu zakupy w siriusie ;]

 

nic takiego,, zamówienie w czwartek, telefonicznie potwierdzone rano w piątek i w piątek miało wyjść,, wyszło we wtorek i dojdzie pewnie na środę,, na meila brak odpowiedzi.

 

po tym co wyprawiali przy zakupie telewizora - lajt ;]

 

spróbowałem drugi raz - więcej już nie spróbuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym poruszyć temat zachowania szefa firmy DELCO SYSTEM w Kielcach.

Oddałem tam drukarkę-tusze po napełnieniu nie drukowały,oraz prosiłem o sprawdzenie poprawności wydruku-na szerokości 5 cm przez cala kartkę wydruk falował.

 

Oczywiście mieli dzwonić gdy będzie gotowe...

 

Po tygodniu i moich 3 telefonach i kilku wizytach (bywałem tam po 9 i po 15 i nikogo nie było w serwisie) wreszcie odebrałem sprzęt,powiedziano mi ze kartridże do wyrzucenia-ok ale oddano mi drukarkę która nie chce sie komunikować z komputerem(sprawdzałem na swoich 2 komputerach ze sterownikami z którymi wcześniej drukarka współpracowała)

 

Po długiej kłótni szef serwisu oddal 20 pln(za napełnienie tuszu) oraz stwierdził ze maja tam sprzęt za 4 tysiące i nie będzie sie zajmował moja drukarka bo to szmelc i nie chce tracić swojego cennego czasu. Pytał kto mu odda pieniądze za czas to mowie ze jestem klientem i życzę sobie żeby mnie wysłuchał (a kto mi odda za paliwo i koszty połączeń)??

 

Stanęło na tym ze odebrałem drukarkę w gorszym stanie niż ja oddałem.

 

Podsumowując muszę stwierdzić iż poziom jakości obsługi w DELCO SYSTEM Kielce uległ znacznemu pogorszeniu.

NIE POLECAM

Pracuje w dużej firmie tuż obok tego sklepu i z racji odległości do nich kiedyś wspołpracowaliśmy.

Jeżeli chodzi o kupno sprzętu to było ok, ale jakikolwiek serwis później to zupełna porażka.

Sprzedawcy są wporządku, ale sam szef jest najbardziej niekompetentym gościem jakiego spotkałem w jakimkolwiek sklepie komputerowym - co innego mówi, co innego robi, podejście do klienta żenada (dużo obiecuje, ale leje równo na wszystko i wszystkich), wprawdzie gadane ma, ale najlepiej szło by mu sprzedawnanie truskawek na bazarach - co drugie zdanie to ściema. Ogólnie niezły cwaniak...

Nie polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość KOzi]K[

kupiłem głośniki, wpłaciłem kaskę i... zero odzewu

 

Podaje dane żeby nikt się nie nadział!

Nr konta 45 1030 0019 0109 8533 0000 8091

 

Nazwa/imię i nazwisko odbiorcy JAN KOŁAKOWSKI

 

Adres odbiorcy (ulica) UL. PODGÓRNA 45

 

Kod pocztowy, miejscowość odbiorcy 65-057 ZIELONA GÓRA

 

Dane według banku są nieprawdziwe... tak więc pisze gdyby się koleś nimi jeszcze raz posługiwał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki problem że w styczniu oddałem 7900GS Galaxy robila arty w 2d małe i w 3d już większe bez oc itp. Trzymali ją 2 miechy stwierdzili potem że jest sprawna i ponoć odeslali mi ją spowrotem. Do tej pory nic nie dostałem i lekko mówiąc jestem wkurzony bo straciłem ok 300zł przez kochaną firmę sirius.pl pisałem do nich o tym lecz oni proszą o nr zamówienia ale jak mam im dać nr zamówienia jak wszystkie papiery poszły razem z kartą. Co mam robić? Telefonów tęż nie odbierali i były rozne problemy z kontaktem. Może wiecie jak podejść do tej sprawy?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki problem że w styczniu oddałem 7900GS Galaxy robila arty w 2d małe i w 3d już większe bez oc itp. Trzymali ją 2 miechy stwierdzili potem że jest sprawna i ponoć odeslali mi ją spowrotem. Do tej pory nic nie dostałem i lekko mówiąc jestem wkurzony bo straciłem ok 300zł przez kochaną firmę sirius.pl pisałem do nich o tym lecz oni proszą o nr zamówienia ale jak mam im dać nr zamówienia jak wszystkie papiery poszły razem z kartą. Co mam robić? Telefonów tęż nie odbierali i były rozne problemy z kontaktem. Może wiecie jak podejść do tej sprawy?

 

Pozdrawiam

Witam,

 

Odwiedź lepiej Miejskiego Rzecznika Konsumenta bo sam nie dasz radę z tymi "przekrętasami". Jeśli oddawałeś w ramach gwarancji producenta to popełniłeś błąd. Jeśli w ramach odpowiedzialności sprzedawcy za sprzedany produkt tzn. "Ustawa o sprzedazy konsumenckiej - niezgodność towaru z umową" to sprzedawca ma 14 dni (nie wliczając dzień otrzymania reklamowanego towaru) na ustosunkowanie się do twoich żądań. - a w grę wchodzą w kolejności:

 

1. naprawa

2. wymiana.

3. zwrot pieniędzy

 

Odwiedź lepiej Miejskiego/Powiatowego Rzecznika Konsumenta bo sam z nimi nie dasz rady.

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Kontaktowałeś się z nimi przez net ? Nr. zgłoszenia nie masz w mail'u ? :unsure:

Spojrzyj tutaj: http://forum.purepc.pl/temat/Osla-laczka/7...-Dziala/211152/

Jest kilka mich postów na ten temat. :D

 

Nie mogę się powstrzymać. Jak w XXI w. mozna dawać robić się w dżindżibula takim gościom jak tym ziutkom z siriusa :blink: Poczytaj sobie opineo.pl i inne serwisy. Przecież to jeden z najgorszych sklepów komputerowych w Polsce. Bez kopii kopii kopii i 10 zdjęć nic bym im nie wysłał a roszczenia/pisma tylko za potwierdzeniem odbioru.

Edytowane przez pikus73

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwis motoroli (aka RR serwis)

Troszkę się zastanawiałem czy umieszczać tą przestrogę w temacie (w końcu to raczej forum komputerowe) ale opiszę w skrócie:

Motorola v3 oddana na serwis - od czasu do czasu telefon się po prostu wyłączał. Serwis odwiedziłem 4 razy:

-za pierwszym razem usterki nie stwierdzono :lol:

-za drugim razem wgrano nowy soft

-za trzecim razem wyczyszczono styki, poprawiono montaż obudowy i wgrano nowy soft :lol:

-za czwartym razem odmówiono mi gwarancji z powodu zalania :mur:

Po drugiej wizycie, telefonu nawet nie odbierałem - sprawdzałem na miejscu i wracał do serwisu. Telefon tak krążył, dopóki dzielni eksperci nie stwierdzili, że nie potrafią go naprawić więc trzeba jakoś odmówić gwarancji :blink:

Historia z happy endem - telefon naprawiłem sam, zerowym nakładem kosztów....podkładając kawałek papieru, by bateria mocniej dociskała :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

-za czwartym razem odmówiono mi gwarancji z powodu zalania :mur:

Z tego co czytalem , to dosc popularny manewr w przypadku telefonow , czesto wlasnie tak odmawia sie gwary...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytalem , to dosc popularny manewr w przypadku telefonow , czesto wlasnie tak odmawia sie gwary...

sam mialem taka sytuacje z N6610i w ktorej przesowala sie tasma z przyciskami, dwa razy naprawili a za trzecim razem zalanie stwierdzili :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również kiedyś czytałem, że to dość popularny manewr w serwisach...ale nie myślałem, że spotka mnie to osobiście ;/

Ale cóż, żyje się dalej, a motorolę omija szerokim łukiem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...