N2O Opublikowano 29 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2005 a słyszeliście że inteligentni ludzie to rzadko chodzą do kościoła? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 29 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2005 a słyszeliście że inteligentni ludzie to rzadko chodzą do kościoła? 1521945[/snapback] Mam nadzieje że jest to żart Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 29 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2005 ROTFL :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loco_pl Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 kosmici wiedza na czym swiat stoi wiec nie wierza w jakies prymitywne bostwa EDIT: W bibli pisze ze bog tworzyl swiat 7 dni, ze pierwszymi ludzimi byli Adam i Ewa i takie tam, i kiedys ludzie wierzyli w to doslownie, kosciol tez mowil ze tak bylo, ale od kiedy ludzie odkryli ze wcale tak nie bylo to kosciol stwierdzil ze nie mozemy brac tego doslownie... i teraz tak mysle, a raczej dochodze do wniosku ze biblia zostala w wiekszosci zmyslona albo zmieniona przez tyle lat, i tak jak juz ktos wczesniej napisal ludzie tlumaczyli (i nadal to robia) wszystko bogiem, wszystko co bylo dla nich niepojete stworzyl bog... a tak wcale nie jest 1521906[/snapback] Kiedys Bog i Kosciol byly narzedziami do straszenia ludu - np w starozytnym Egipcie wpajano, ze jak nadeszla burza z piorunami to Bog tak okazuje swe niezadowolenie z pracy ludu. W sredniowieczu kosciol mial juz taka wladze nad panstwem, ze wszystko co chcial, to robil. A tych ktorzy sie im przeciwstawiali, palono na stosach :lol: . Itd, kazdy chyba zna manipulacje kosciola w przeszlosci. Dzisiaj ludzie sa bardziej inteligentni, nie da im sie wmowic kazdej historyjki, totez kosciol traci znaczenie. Byc moze za 2,3 pokolenia straci je calkowicie, choc na pewno zawsze pozostanie przy nim garstka wiernych owieczek. Mnie smieszyly lekcje propagandy katolickiej w podstawowce, jak sluchalem ze zycie kazdego czlowieka jest dokladnie zapisane i kazdy jego czyn jest wola boga. Czemu wiec tyle zla i cierpienia na swiecie? Tlumaczenia poszczegolnych katechetow stawaly sie coraz bardziej zawile, wiec dalem sobie z tym spokoj. Zakladam brak jakiegokolwiek Boga, a jesli sie myle, no to trudno, mylic sie jest rzecza ludzka, dowiem sie o tym po smierci. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Kiedys Bog i Kosciol byly narzedziami do straszenia ludu - np w starozytnym Egipcie wpajano, ze jak nadeszla burza z piorunami to Bog tak okazuje swe niezadowolenie z pracy ludu. W sredniowieczu kosciol mial juz taka wladze nad panstwem, ze wszystko co chcial, to robil. 1522033[/snapback] Święte (o ironio;) słowa!!! Od zarania dziejów jednostki bardziej inteligentne wykorzystywały swój spryt, wiedzę i znajomość otaczającej rzeczywistości do wpływania na inne jednostki dla własnych interesów. Na takich podwalinach powstał kościół. Przez lata się zmieniał, dostosowywał jak kameleon do zmieniających warunków po to aby radykalnie nie odbiegać od zmieniających się poglądów (choć w pewnym sprawach tak jest). Kościół to zwyczajna instytucja, zrzeszenie. Tak jak partia polityczna, koło gospodyń wiejskich itd. Z tą jedną, paskudną różnicą ze jest tak głęboko zakorzeniony iż np. nie płaci podatków od darowizn itd. Dlaczego każdy normalny obywatel pracując płaci 700zł podatków, a koscioły nic nie płacą od darowizn? Krew mnie zalewa z tego powodu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Padzio Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Khem, khem, ja w sprawie tworzenia świata w 7 dni (był taki program "7 dni-świat" :razz: ) Otóż Biblia jest księgą SYMBOLI. Jeśli ktoś będzie starał się rozumować Biblię dosłownie w każdym calu, to będzie to działanie bez sensu. Przypowieści w niej zawarte miały być zrozumiałe zarówno dla ludzi żyjących 1000 lat temu, jak i np. w naszych czasach. Tam nie mogło być napisane, że "dinozaury wyginęły od uderzenia komety, bądź meteorytu", a "system planetarny ukształtował się wtedy i wtedy", bo to nie podręcznik do geologii ani astronomii, a Księga, która ma być drogowskazem i tylko to jest w niej ważne. Co do powstania życia... Powstanie życia jest wystarczajacym dowodem istnienia Boga. Bo nawet jeśli na Ziemię przyniósł je jakiś meteoryt, to musiało się przecież skądś wziąć. Nie wierzę, że żywe komórki powstały od tak, w wyniku turlania się kamyczków po plaży... :lol: W Biblii piszą, że człowieka Bóg poprostu stworzył w jednym momencie, naukowcy mówią, że w wyniku ewolucji od małp. Wszyscy mają rację. Człowiek wyewoluował z tej formy życia, jaka była wtedy na Ziemi dostępna - ze zwierząt. W którymś momencie ta chodząca prosto małpa zyskała duszę i możliwość odróżniania dobra od złą. To właśnie wtedy powstał człowiek i ten moment nazywamy stworzeniem człowieka, a te "małpy", które zyskały duszę i rozprzestrzeniły ją dalej nazywamy Adamem i Ewą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus5ooo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (...) Dlaczego każdy normalny obywatel pracując płaci 700zł podatków, a koscioły nic nie płacą od darowizn? (...) 1522040[/snapback] Odpowiedź jest dość oczywista - bo ksiądz by nie miał na nową Toyotę ... :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Odpowiedź jest dość oczywista - bo ksiądz by nie miał na nową Toyotę ... :D 1522278[/snapback] Wiedziałem że owa debata z kwesti samej wiary zejdzie na kweste kościoła, cóż niektórzy są ociężali (nie kieruje to bezpośrednio do autora cytowanego przezemnie postu) i nie wiedzą róznicy pomiędzy samą wairą a poczynaniami kościoła, jeżeli chcecie gadać na temat samego kk to nie tutaj jest dość wielki topic założony przez naczelnego ateiste tego forum o Rydzyku i inych, to tam można o tym pisać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Istotnie temat trochę zszedł na temat koscioła. Proponuje dla wyprostowania toku rozumowania aby każdy "wierzący" podał jego definicję Boga. Wówczas będzie się łatwiej odnieść do zasadniczego pytania: "Czy warto wierzyć w Boga?". Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Co do powstania życia... Powstanie życia jest wystarczajacym dowodem istnienia Boga. Bo nawet jeśli na Ziemię przyniósł je jakiś meteoryt, to musiało się przecież skądś wziąć. Nie wierzę, że żywe komórki powstały od tak, w wyniku turlania się kamyczków po plaży... a ja nie wierze ze Bog powstal od tak... albo ze istnial od zawsze, rownie dobrze mozna przyjac ze wszechswiat istnieje od zawsze Edytowane 30 Czerwca 2005 przez wortigern Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Co do powstania życia... Powstanie życia jest wystarczajacym dowodem istnienia Boga. Bo nawet jeśli na Ziemię przyniósł je jakiś meteoryt, to musiało się przecież skądś wziąć. Nie wierzę, że żywe komórki powstały od tak, w wyniku turlania się kamyczków po plaży... padlem na ryj , leze i kwicze ze smiechu zadam Ci pytanie : czy skoro naukowcy sa w stanie stworzyc zycie z kilku podstawowych elementow za pomoca delikatnego szoku elektrycznego zmusisc pierwiatki do laczenia sie i ewoluowania , to czy naukowcy sa bogami ? wg Twojej teorii tak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Padzio Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 padlem na ryj , leze i kwicze ze smiechu zadam Ci pytanie : czy skoro naukowcy sa w stanie stworzyc zycie z kilku podstawowych elementow za pomoca delikatnego szoku elektrycznego zmusisc pierwiatki do laczenia sie i ewoluowania , to czy naukowcy sa bogami ? wg Twojej teorii tak 1522467[/snapback] To naukowcy potrafią stworzyć życie??!!!!! Nie wiedziałem :blink: Daj jakiś link, albo cokolwiek. Piszę serio, bo o tym nie słyszałem. Tylko nie dawaj o klonowaniu, a o stworzeniu życia ze zwykłych pierwiastków/minerałów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 "Na początku lat pięćdziesiątych naukowcy postanowili zbadać teorię Aleksandra Oparina w sposób doświadczalny. Co prawda znali udowodniony fakt, iż życie może pochodzić jedynie z życia, niemniej snuli przypuszczenia, że jeśli w przeszłości warunki były inne niż obecnie, to mogło się ono powoli rozwinąć z materii nieożywionej. Czy potrafili to wykazać? Naukowiec Stanley L.Miller, pracujący w laboratorium Harolda Ureya, umieścił w szczelnej szklanej aparaturze wodór, amoniak, metan i parę wodną (sądząc, że właśnie z nich składała się pierwotna atmosfera) oraz wrzącą wodę (wyobrażającą ocean) i poddał tę mieszaninę gazów wyładowaniom elektrycznym (imitującym pioruny). W ciągu tygodnia w wodzie pojawiły się drobiny czerwonawej mazi, która jak stwierdził Miller po wykonaniu analiz, zawierała dużo aminokwasów — elementów składowych białek. Bardzo możliwe, iż słyszałeś o tym eksperymencie, gdyż przez lata powoływano się na niego w książkach naukowych i podręcznikach szkolnych, jak gdyby tłumaczył pochodzenie życia na Ziemi" pozatym gdzies widzialem na discovery czy jakos tak ;-) ale szukac mi sie nei chce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luks__pl Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 a słyszeliście że inteligentni ludzie to rzadko chodzą do kościoła? 1521945[/snapback] Dobrze, że ktoś to napisał :wink: Mam nadzieje że jest to żart 1521953[/snapback] :wink: A znasz powiedzenie, że nadzieja matką głupich ? (żart) Odpowiedź jest dość oczywista - bo ksiądz by nie miał na nową Toyotę ... :D 1522278[/snapback] Gdyby tylko na toyotę :-P lepiej tego tematu nie poruszać. Mi to naprawdę zwisa kto w co wierzy i czy w ogóle wierzy ale w tym kraju ludzie, którzy wierzą / nie wierzą są wytykanie palcami przez tą przeciwną grupę. Tak patrząc ... religia chrześcijańska nie jest zła ale jej wykonanie jest ostro poryte szczególnie w naszym kraju dlatego nie chodzę do tego kościoła. A szczególnie dopijają mnie debilne pomysły księży np. kto jadł mięso w piątek ma dać na ofiarę 10zł w niedziele, kto nie zapłaci za mszę za papieża ten nie może się nazywać dzieckiem bożym, itd - przykłady 100% prawdziwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Termo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Może poruszę kilka kwestii po zrobil się mały chaos :P 1. Podam wam przyklad. Otóż mamy do wyboru: miłą panią oraz załózmy przekopanie grządki dla sąsiadki :) To pierwsze jest złe, to drugie dobre. Waidomo - przyjemnijesze jest to pierwsze i wielu, jesli nie wszsyscy wybiorą miła panią...Niestety człowiek ma taką naturę, że ciągnie go do rzeczy łatwych, miłych i przyjemnych, dlatego Bóg i jego mierniki, których musi przestrzegac nie są zbyt "popularne" wśród społeczeństwa. 2. Człowiek jest tak skomplikowanym stworzeniem, że on sam nie jest w stanie wyjasnic swojej budowy. Ogolnie przyjmuje się ze odkryto już 99% procesów itp zachodzących wewnątrz człowieka. Pozostały 1% to "sposób na nieśmiertelnosc" i mózg, którego mocy człowiek nie odkrył nawet w 5%. Nie potrafimy już znaleźć skutecznej szczepionki na żółtaczkę, a co tu mówić o skutecznym leczeniu raka itp. A więc skoro człowiek nie potrafi wyjasnic zachodzących wewnątrz niego zjawisk, to jak może byc pewny tezy, że Bóg go nie stworzyl? Póki nie ma 100% pewnosci należy uznawac wersję stworzenia przez Boga - ona w końcu jest bardziej logiczna niz wersja naukowców :P 3. Człowiek po prostu nie jest w stanie zrozumiec ze ktos jeszcze nad nim panuje i ze nie jest do konca niezależny. Wszystko próbuje w logiczny sposob wyjasnic, ale przez te tysiace lat cos mu nie wychodzi.... 4. Jesli Biblia jest zmyślona to po co przestrzegać 10 przykazań? A niech ludzie robią co chcą - zapewniam ze po góra 10 latach samowolki wyginie ludzkosc :P Biblia zawiera ogromną ilość rzeczywistych historii, cała jest napisana w logiczny sposob i nie widac żadnych niejasnosci itp (tak przynajmniej jest w mojej Biblii, którą stale czytam :P). Nie ma i nie było na ziemi takiego człowieka, który potrafiłby napisać tak rozległe dzieło w tak krótkim czasie. A gdyby kilkanascie/kilkaset bez "boskiej" pomocy? Spróbujcie kontynuuowac jakis obcy kryminał tak, aby byl zachowany klimat? Czy to jest łatwe? A pamietajmy że w tamtych czasach było mniej "inteligencji" niz teraz.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) "jesli Ty mowisz do Boga to jest religia, jesli natomiast Bog mowi do Ciebie to juz choroba ;) " ja nie wierze w to wszystko co zwiazane z bogiem i mi z tym dobrze :] Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Neo_x Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Termo punkt 2 calkowicie mnie rozwalil :D Skoro nie ma 100% pewnosci, ze skrzaty nie istnialy, to nalezy przyjaz, ze one istnialy, poneiwaz jest to bardziej logiczne niz wersja naukowcow... Sorry ale to jest po prostu tak cholernie glupie... mam nadzieje, ze to zauwazysz Istneinie boga jest calkowicie bezsensu i nielogiczne. Bo skad sie wzial bog ?? kto stworzyl boga ? Nikt ? To zgodnie z brzytwa Ockhama powinnismy przyjac, ze to wszechswiatu nikt nie stworzyl, bog jest kompletnie niepotrzebny. Ad. 3 co nie wychodzi ? jakies konkrety. Do tej pory, to przez tysiace lat clzowiek obala wszelkie mity zwiazane z bogami - przyklady padaly tu juz wczesniej i nie musze chyba tego rozwijac. Poza tym, na chwile przyjmijmy, ze biblia to choc w malym procencie wiarygodne zrodla, czy nie ma tam czegos o wolnej woli ?? chyba cos tam jest, wiec jak mozesz mowic, ze ktos panuje nad czlowiekiem. Z punktu widzenia chrzescijanskiego nikt nad nim nie panuje, z punktu widzenia mojej osoby tez nikt nade mna nie panuje. Nie rozumiem, co i w jakis sposob mialoby nade mna panowac, dlaczego i po co ? To musialby byc straszny byt, ktoremu zalezy na uleglosci innych, ktory hodowalby sobie niewolnikow po prostu. Ad. 4 to jest tak [ciach!]a po[ciach!]e, ze az mi mowe odbiera. Biblia jest wg. mnie w duzej mierze zmyslona i nie mam zamiaru przestrzegac zasad z 10 przykazan tylko dlatgo, ze one sa zapisane. Mam zamiar przestrzegac zasad moralnych, ktore sam jako czlowiek inteligentny sobie wyznaczam. I juz mowilem to poprzednio, naprawde straszna rzecza jest, ze ktos postepuje dobrze tylko ze wzgledu na 10 przykazan. Czy ty np. nie zbaijasz, nie kradniesz, tylko dlatego, ze sa to przykazania dane tobie - jak wierzysz - od boga ? Ogolnie mowiac, gadasz glupoty i [ciach!]ly, nastepnym razem przemysl sobie co oznacza slowo "argument" i pomysl na czym swiat stoi. Biblia nie zostala napisana spewnoscia w krotkim czasie, ale o tym to juz mi sie nie chce mowic. Pol biedy, ze chociaz zauwazyles, ze w tamtych czasach bylo mniej "inteligencji" niz teraz, szkoda ze nie wysnules wniosku, ze ludzie mogli wierzyc w kazda pierwsza lepsza glupote i nadawac jej cudownego charakteru Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Póki nie ma 100% pewnosci należy uznawac wersję stworzenia przez Boga - ona w końcu jest bardziej logiczna niz wersja naukowców chyba dla ludzi ktorzy nie ukonczyli szkoly podstawowej 3. Człowiek po prostu nie jest w stanie zrozumiec ze ktos jeszcze nad nim panuje i ze nie jest do konca niezależny. Wszystko próbuje w logiczny sposob wyjasnic, ale przez te tysiace lat cos mu nie wychodzi.... tak jasne a Wielki Wybuch i wszystkie takie teorie astronomiczne sa z kosmosu wzięte i nierealne :? 4. Jesli Biblia jest zmyślona to po co przestrzegać 10 przykazań? A niech ludzie robią co chcą - zapewniam ze po góra 10 latach samowolki wyginie ludzkosc ty pewnie myslisz ze ludzie przed przykazaniami sie mordowali i okradali bez mrugniecia okiem ? Ludzkie sumienie narodzilo sie znacznie wczesniej niz X przykazan. Nie znosze jak ktos wmawia mi ze przed wiara chrzescijanska ludzie byli prymitywnym stadem. A starozytni grecy to co ? Jakos bez wiary chrzescijanskiej calkiem dobrze sobie radzili. EDIT Szymoon mnie troche wyprzedzil Edytowane 30 Czerwca 2005 przez wortigern Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 chyba dla ludzi ktorzy nie ukonczyli szkoly podstawowej 1522846[/snapback] :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Za*****y tekst. W pelni popieram. Podobnie jak: Skoro nie ma 100% pewnosci, ze skrzaty nie istnialy, to nalezy przyjaz, ze one istnialy, poneiwaz jest to bardziej logiczne niz wersja naukowcow... ----- Widze że powoli do głosu dochodzą fanatycy religijni do których nie przamawiają żadne racjonalne argumenty za tym że Boga nie ma. Tak kwestia ma tyle niejasności, niespójności i przekłamań że po prostu nie może być prawdą. Bez obrazy ale jak ktoś wierzy w Boga to z następujących powodów: - jest ograniczony i nawet się nie zastanawia w co wierzy, tylko wierzy dla samej zasady, - ze strachu przed piekłem (bo tak już podświadomie czuje- wynik prania mózgu od małego), - pod presją otoczenia, - jest na tyle słabo wykształcony że argumenty logiczne do niego nie przemawiają, - po prostu chce wierzyć bo tak- na przekór komuś tam, - jest słaby psychicznie i musi mieć sie przed kimś wyżalić (np. jest samotny i nie ma drugiej osoby to ucieka w wiarę), Ogólnie łatwiej jest wierzyć że coś gdzieś tam jest, nie do końca wiadomo gdzie i czy w ogóle i w razie smutków/trosk "iść się pomodlic żeby było lepiej" niż samemu się z tym spierać (z trudnościami). Po prostu to podnosi na duchu. A jak coś nie wyjdzie to też jest wymówka "a Bóg tak chciał widocznie" i "następnym razem mi pomoże". Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Termo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Termo punkt 2 calkowicie mnie rozwalil :D Skoro nie ma 100% pewnosci, ze skrzaty nie istnialy, to nalezy przyjaz, ze one istnialy, poneiwaz jest to bardziej logiczne niz wersja naukowcow... Sorry ale to jest po prostu tak cholernie glupie... mam nadzieje, ze to zauwazysz >>A skrzaty wniosły coś pożytecznego w rozwój ludzkości? :lol: Ba, nie ma o nich zadnej wiarygodnej wzmianki w przeciwieństwie do Biblii, a więc i do Boga Istneinie boga jest calkowicie bezsensu i nielogiczne. Bo skad sie wzial bog ?? kto stworzyl boga ? Nikt ? To zgodnie z brzytwa Ockhama powinnismy przyjac, ze to wszechswiatu nikt nie stworzyl, bog jest kompletnie niepotrzebny. >> Tak jak mówiłem - człowiek tego nie zrozumie a tymbardziej naukowcy :lol: Ad. 3 co nie wychodzi ? jakies konkrety. Do tej pory, to przez tysiace lat clzowiek obala wszelkie mity zwiazane z bogami - przyklady padaly tu juz wczesniej i nie musze chyba tego rozwijac. >>Nie trudno obalic kult np. Baala. Ale my chyba nie mówimy o bóstwach czy posiągach a o Bogu... Co im nie wychodzi? :) Brać leki, antybiotyki czy szczepionki itp. to istne samobójstwo! Poza tym, na chwile przyjmijmy, ze biblia to choc w malym procencie wiarygodne zrodla, czy nie ma tam czegos o wolnej woli ?? chyba cos tam jest, wiec jak mozesz mowic, ze ktos panuje nad czlowiekiem. Z punktu widzenia chrzescijanskiego nikt nad nim nie panuje, z punktu widzenia mojej osoby tez nikt nade mna nie panuje. Nie rozumiem, co i w jakis sposob mialoby nade mna panowac, dlaczego i po co ? To musialby byc straszny byt, ktoremu zalezy na uleglosci innych, ktory hodowalby sobie niewolnikow po prostu. >>Bóg daje nam wolną wolę a że jest tam gdzies, nas obserwuje a my go nie widzimy to inna sprawa... Biblia jest wg. mnie w duzej mierze zmyslona i nie mam zamiaru przestrzegac zasad z 10 przykazan tylko dlatgo, ze one sa zapisane. Mam zamiar przestrzegac zasad moralnych, ktore sam jako czlowiek inteligentny sobie wyznaczam. I juz mowilem to poprzednio, naprawde straszna rzecza jest, ze ktos postepuje dobrze tylko ze wzgledu na 10 przykazan. Czy ty np. nie zbaijasz, nie kradniesz, tylko dlatego, ze sa to przykazania dane tobie - jak wierzysz - od boga ? >>Jak widać wielu nawet 10 przykazań nie potrafi zrozumiec i to co się dzieje na swiecie - każdy widzi. Ogolnie mowiac, gadasz glupoty i [ciach!]ly, nastepnym razem przemysl sobie co oznacza slowo "argument" i pomysl na czym swiat stoi. >> Argument - używanie wulgarnego słownictwa :lol: Zapamietam :P Biblia nie zostala napisana spewnoscia w krotkim czasie, ale o tym to juz mi sie nie chce mowic. Pol biedy, ze chociaz zauwazyles, ze w tamtych czasach bylo mniej "inteligencji" niz teraz, szkoda ze nie wysnules wniosku, ze ludzie mogli wierzyc w kazda pierwsza lepsza glupote i nadawac jej cudownego charakteru 1522837[/snapback] >>Trudno nie być pod wrażeniem cudów jakie działy się na ich oczach (czyt. w ich okolicy a nie na ich narządach ;)) chyba dla ludzi ktorzy nie ukonczyli szkoly podstawowej >> Zamiast bzdurnie udawadniać, że Boga nie ma wzieliby się do produkcji bezpiecznych leków i szczepionek tak jasne a Wielki Wybuch i wszystkie takie teorie astronomiczne sa z kosmosu wzięte i nierealne :? >>Kosmos jest nieograniczony a przynajmniej b.duży. Nasi kochani naukowcy nie potrafią nawet dobrej, sprawnej maszyn wybudowac, która będzie podrózowała po kosmosie, więc.... ty pewnie myslisz ze ludzie przed przykazaniami sie mordowali i okradali bez mrugniecia okiem ? Ludzkie sumienie narodzilo sie znacznie wczesniej niz X przykazan. >>Rzymianie czy inne narody walczące z Izraelitami i Chrześcijanami jakos go nie miały... Nie znosze jak ktos wmawia mi ze przed wiara chrzescijanska ludzie byli prymitywnym stadem. A starozytni grecy to co ? Jakos bez wiary chrzescijanskiej calkiem dobrze sobie radzili. >>Praktycznie wszystkie pogańskiem starożytne narody wyginęły...Przypadek? Wątpię... 1522846[/snapback] :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Za*****y tekst. W pelni popieram. Podobnie jak: Skoro nie ma 100% pewnosci, ze skrzaty nie istnialy, to nalezy przyjaz, ze one istnialy, poneiwaz jest to bardziej logiczne niz wersja naukowcow... ----- Widze że powoli do głosu dochodzą fanatycy religijni do których nie przamawiają żadne racjonalne argumenty za tym że Boga nie ma. Tak kwestia ma tyle niejasności, niespójności i przekłamań że po prostu nie może być prawdą. >>Mam 16 lat i jestem fanatykiem religijnym? Bronie jedynie zapomnianego Boga, którego zastąpiła rządza slawy, pieniędzy itp. Bez obrazy ale jak ktoś wierzy w Boga to z następujących powodów: - jest ograniczony i nawet się nie zastanawia w co wierzy, tylko wierzy dla samej zasady, - ze strachu przed piekłem (bo tak już podświadomie czuje- wynik prania mózgu od małego), - pod presją otoczenia, - jest na tyle słabo wykształcony że argumenty logiczne do niego nie przemawiają, - po prostu chce wierzyć bo tak- na przekór komuś tam, - jest słaby psychicznie i musi mieć sie przed kimś wyżalić (np. jest samotny i nie ma drugiej osoby to ucieka w wiarę), >>Ma to mniej wiecej taki sens: Bez obrazy ale jesteś pijany :) Równie miłe? Ogólnie łatwiej jest wierzyć że coś gdzieś tam jest, nie do końca wiadomo gdzie i czy w ogóle i w razie smutków/trosk "iść się pomodlic żeby było lepiej" niż samemu się z tym spierać (z trudnościami). Po prostu to podnosi na duchu. A jak coś nie wyjdzie to też jest wymówka "a Bóg tak chciał widocznie" i "następnym razem mi pomoże". 1522915[/snapback] >> Nie zaprzeczam, że wiara w Boga jest głównie po to, aby mieć nadzieję,ze kiedyś bedzie lepiej. Człowiek zawsze potrzebował takiej pomocy. Natomiast uderzają mnie wypowiedzi a Bóg tak chciał widocznie", "następnym razem mi pomoże" itp. W pierwszej widac obarczacie Boga za wszelkie zło na Ziemi (w Biblii jest napisane dlaczego jest tak a nie inaczej) a w drugiej wymuszenie pomocy. Są to bardzo krzywdzące okreslenia, które niestety słyszę co raz częsciej w TV itp.. Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Termo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Zamiast bzdurnie udawadniać, że Boga nie ma wzieliby się do produkcji bezpiecznych leków i szczepionek 1522935[/snapback] Właśnie. Lepiej żeby się tym nie zajmowali bo jeszcze mogliby przez przypadek udowodnić że Boga nie ma i co wtedy. Musiałbyś się przyznać do błędu- a to by był wstyd. :mur: :mur: :mur: :mur: Weź człowieku. Twoja argumentacja jest o mur rozbić. -------- "Bronię tylko zapomnianego Boga...." To żałosne. Prowadzisz własną krucjatę??? :blink: Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Pigmej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Termo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Właśnie. Lepiej żeby się tym nie zajmowali bo jeszcze mogliby przez przypadek udowodnić że Boga nie ma i co wtedy. Musiałbyś się przyznać do błędu- a to by był wstyd. :mur: :mur: :mur: :mur: Weź człowieku. Twoja argumentacja jest o mur rozbić. 1522952[/snapback] Jestem o to spokojny. Minęły tysiace lat i nie pojawił się jeszcze ANI JEDEN argument obalający istnienie Boga. A naukowcy niech bawią sie dalej :) Czekam z niecierpliwoscią na ich kolejne "odkrycia" :lol: Powiedz mi tylko..Bracie (nazewnictwo Biblijne), dlaczego co raz więcej ludzi chodzi do wszelkich psychologów, wróżbiarzy itp? Wydają ciężką kasę za bzdety a wystarczyłoby trochę wiary i modlitwa... To żałosne. Prowadzisz własną krucjatę??? A co tam - mozna to tak nazwac :lol: Zresztą..co to jest w obliczu tego, vo Bóg dla mnie zrobił...(Mogę podać konkretne przykłady z mojego zycia zeby nie było niedomówień). Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Termo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smalec Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 a co teraz jak 10 przykazań jest to jest wszystko super ? zobacz ilu chrześcijanów czy tym bardziej katolików łamie przykazania codziennie... zwłaszcza w takiej polsce to gdzie nie spojrzysz to tacy ludzie się znajdują. ale do kościoła chodzą w niedzielę bo babcia też chodziła ! co do wyginięcia pogańskich narodów, to nie ma nic wspólnego z religią ale postępem technicznym oraz kulturowym... (poziomem ludzkiej cywilizacji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) >>Praktycznie wszystkie pogańskiem starożytne narody wyginęły...Przypadek? Wątpię... nie wyginely tylko sie przeksztalcily, nie ma teraz greków ani ich panstwa ? Edit znowu mnie wyprzedzili :P Termo - podaj jeden argument na istnienie boga ? Tylko nie pisz ze jest bibli albo o jakis objawieniach bo to nie argumenty. Edytowane 30 Czerwca 2005 przez wortigern Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 4. Jesli Biblia jest zmyślona to po co przestrzegać 10 przykazań? A niech ludzie robią co chcą - zapewniam ze po góra 10 latach samowolki wyginie ludzkosc :PTemat sledze po lebkach ale to chyba jest najwiekszy idiotyzm jaki zostal tu napisany... Nie zyje wg 10 przykazan a jak do tej pory jeszcze nikogo nie zabilem, nikogo nie okradlem. Normalnie unikatowa jednostka jestem, ktora sama potrafi rozroznic co jest dobre\zle czego nie powinna robic... No brak slow po prostu... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vojtas21 Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Jestem o to spokojny. Minęły tysiace lat i nie pojawił się jeszcze ANI JEDEN argument obalający istnienie Boga.Jedno pytanie, po prostu chcę się dowiedzieć. Jakie są dowody że bóg istnieje ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Termo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) a co teraz jak 10 przykazań jest to jest wszystko super ? zobacz ilu chrześcijanów czy tym bardziej katolików łamie przykazania codziennie... zwłaszcza w takiej polsce to gdzie nie spojrzysz to tacy ludzie się znajdują. ale do kościoła chodzą w niedzielę bo babcia też chodziła ! >>Wiesz...To już nie mój problem a ich :) Każdy odpowiada za siebie i każdy za siebie będzie ponosił konsekwencje postępowania. co do wyginięcia pogańskich narodów, to nie ma nic wspólnego z religią ale postępem technicznym oraz kulturowym... (poziomem ludzkiej cywilizacji) 1522973[/snapback] >>Hm..to może inaczej...było kilka pogańskich narodów, które miały nieodpartą przyjemnosc walczenia z Izraelitami - ludem Bożym (inna sprawa ze do czasu, ale nie będę juz tego tematu poruszal aby nie zaognic sytuacji). Po pewnym czasie każdy z tych narodów został zgładzony. EDIT: Temat sledze po lebkach ale to chyba jest najwiekszy idiotyzm jaki zostal tu napisany... Nie zyje wg 10 przykazan a jak do tej pory jeszcze nikogo nie zabilem, nikogo nie okradlem. Normalnie unikatowa jednostka jestem, ktora sama potrafi rozroznic co jest dobre\zle czego nie powinna robic... No brak slow po prostu... 1522979[/snapback] Nie wiedziałem że przestrzeganie 10 przykazań (czyt. podstaw człowieczeństwa) jest największym idiotyzmem <_< Gdzie ja żyję? Jedno pytanie, po prostu chcę się dowiedzieć. Jakie są dowody że bóg istnieje ? 1522980[/snapback] Może się posmiejecie ale widzę że mi w zyciu pomaga i mi to wystarczy. Byc moze też kiedys to zrozumiecie - człowiek "ugina się" dopiero wtedy gdy ma jakies problemy a tak - jak to mówią - sztywny kark :P Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Termo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 no i co ? jakby azjaci chcieli to by zmietli Izraelitow z powierzchni ziemi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 Nie wiedziałem że przestrzeganie 10 przykazań (czyt. podstaw człowieczeństwa) jest największym idiotyzmem <_< Gdzie ja żyję?I po co odwracasz kota ogonem, czy naprawde jestes taki lewy? Dorosnij do tej dyskusji i wroc za pare lat z argumentami... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Termo Opublikowano 30 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2005 (edytowane) Nie moja już głowa w tym aby analizować "co by było gdyby :P". Gdy Izraelici dobrze postepowali to dobrze im się wiodło... I po co odwracasz kota ogonem, czy naprawde jestes taki lewy? Dorosnij do tej dyskusji i wroc za pare lat z argumentami... 1523007[/snapback] Może Ci to umknęło ale ja załozyłem ten topik a nie Ty..Taki mały szczegół... :blink: Nie uprawiam żadnych lewych interesów. O czym ty mówisz? :P Edytowane 30 Czerwca 2005 przez Termo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...