Skocz do zawartości
Gość Pioorek

Ufo

Czy wierzysz w UFO?  

231 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzysz w UFO?

    • Tak
      143
    • Nie
      88


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio w TVN (strefa 11), lecialo cos o UFO i odkryciach Meiera. Facet twierdzi, ze spotyka sie z ufoludkami (plejadanami czy jakos tak), zapraszali do go statkow swoich itp. Mial filmy z tego i fotki, i paru swiadkow. Mnie ogolnie facet rozsmieszyl, szczegolnie textem: "przybylem na miejsce spotkania, przeemna wyladowalo ufo w ksztalcie gruszki" ahaha.

Koles rowiez mowil, ze dostaje sygnaly od kosmitow gdzie i kiedy sie spotkac. acet ma wazna misje - przygotowac ludzi na spotkanie z kosmitami. Co o tym sadzicie? Ja sadze: ahahahaah!!!!!! buahaha!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tia, domyslami chcesz mnie przekonac? A moze zapuscisz tu fotke z rozmazanym czyms? (statkiem!).

 

Meier ma pewnie shizofrenie (czy jak to sie pisze), bo normalny czlowiek nie przechdza sie po statkach kosmitow ;b

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam ochoty nikogo przekonywać. Co wiecej też uważam te wypociny Meiera sa schizy podenaturatowe.

Ludzkość jest wynikiem ewolucji, tak samo x lat świetlnych od nas na siakiejś planecie ten proces mógł równierz nastąpić.

 

Oczywiście zakładając ze przez pojecie UFO rozumiesz kosmitów. ten temin odnosi się przecierz do wszystkich latających nie zidentyfikowanych ciał, więc może równie dobrze odnosic się do ruskiego myśliwca nad moim niebem ;p

Edytowane przez Al Bundy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie opowiesci wsadze miedzy reszte spamu :arrow: do kosza ;]

a co do samej istoty UFO -

Prawdopodobienstwo tego iz Jestesmy sami we wszechswiecie jest takie samo jak tego ze calym obsianym ziarnem polu wyrosnie jeden klos zboza

jak w XII w. mowiono o locie czlowieka tez sie na niego patrzyli jak na wariata ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rzyciu powiadasz?

Al Bundy

w momencie jak za glosno to powiedzial zamiast pisac referaty nt. temat ;]

nie schodzmy za bardzo w dyskusji o Kosciele Chrzescijanskim bo jestem cholerykiem co do "wyczynow" min Swietej Inkwizycji, kilku papiezy sredniowiecznych, wyprawach do Ziemi Swietej czy "nawracaniu" Inkow i Aztekow.

Edytowane przez Orgiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszym mysleniem jest to: "jestesmy sami", "to niemozliwe". Najpierw zastanowmy sie, iz "nasz" uklad sloneczny to nie jest jedyny, jezeli czlowiek nie moze dotrzec do saturna, poniewaz ogromna odleglosc w latach swietlnych, jedyna nadzieja to nasluchiwanie, oraz gapienie sie w kosmos za pomoca peryskopow i teleskopow, ale dla mnie to by bylo nudne, ale ponoc niezla kaska za to :wink: Wracajac do sedna sparawy, skad mozemy wedziec, gdzie sie konczy wszechswiat? Jak daleko siega? Napewno nasz uklad nie jest jedynym, jest ich miliony, i napewno, miliony planet, takze jest ogromna mozliwosc, iz na chociaz jednej z nicho rozwinelo sie zycie, takze wieze w zycie pozaziemskie, nie koniecznie takie jakie jest w wyobrazeniach ludzi, zielone, z duzymi glowami, i wysoko zaawansowane cywilizacyjnie...

Nawet Einstain powiedzial, iz: "sa dwie rzeczy nie pojete kosmos i ludzka glupota" takze nigdy nic nie wiadomo :wink: A moze na jakiejs planecie panuje teraz sredniowiecze, i sa rycerze i w ogole bardzo podobne zycie do nas, a na innej super hiper dinozaury chodza. Takze moim zdaniem jeszcze sporo wody w wsle uplynie zanim to wszystko zdolamy wyjasnic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wisla to 3x zdazy wyschnac zanim sie czegos dowiemy..

 

Moze i se zyja gdzies jakies istoty, ale co mnie to obchodzi ;]

 

A w takich "wybrancow" jakim jest Meier nie wierze wogole..

Edytowane przez ur8an

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszym mysleniem jest to: "jestesmy sami", "to niemozliwe". Najpierw zastanowmy sie, iz "nasz" uklad sloneczny to nie jest jedyny

1623112[/snapback]

jestem takiego samego zdania, a tych co uważają, że jesteśmy jedyni muszę nazwać głupcami <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"sa 2 rzeczy nieskonczone - wszechswiat i ludzka glupota. tylko co do tego pierwszegh\o nie mam pewnosci" ;)

1623230[/snapback]

No dobra wiedzialem, ze sie przyczepicie :wink: Bo do konca sam nie wiedzialem jak ON to powiedzial, no bo w koncu byl najmadrzejszy n siwece, ponoc przecitnego czlowieka kilka milionow komorek nerwowych rownalo sie jednej Einstaina :blink:

 

Co do Wszechswiata, kosmosu i w ogole calego zycia, nie zastanawialiscie sie tak naprawde co to moze byc... Ja jak bylem mlody szczeniak to myslalem, ze sa planety, slonce, a caly wszechswiat to pylek pod paznokciem wielkiego olbrzyma :wink: A teraz tak myslec, ze jest cos bez granicy to az jest za ciezkie do myslenia :D To tak jak kiedys ludzie mysleli, ze Ziemia, jest w ksztalcie prostokata, iz jest "koniec swiata", wielka przepasc, i co tam dalej moglo by byc, hm tez nie mozemy odpowiedziec na to pytanie, chociaz to sie okazalo nieprawda.

 

Jak kiedys bylem w Toruniu, przewodnik, podszedl do wielkiego teleskopu, ktory jest polaczony w wielkiej sieci teleskopow na calym swiecie, a Polska to ostatni kraj na wschodzie, ktory taki posiada. No i facet zrobil zdjecie 1 m x 1 m fragmentu nieba, oczywiscie na zdjeciu ukazaly sie miliony gwiazd, co nikogo nie dziwili, lecz z tego metra "kwadratowego" ujal 1 cm x 1 cm, i znowu miliony, potem 1m x 1m,i znowu miliony i tak zmniejszal, az do dziesiatych mm i im dalej tym obiektow i gwiazd bylo coraz wiecej, takze mozemy juz teraz sobie marzyc o podrozach do kosmosu i wucieczkach do nastepnego ukladu slonecznego :wink:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oh shit, znowu sie zaczyna... Slyszałem, ze WTC to tez sprawka kosmitow - rzad USA ma z nimi jakies uklady (wiecie, taki spisek) :blink:

 

:lol: :lol:

 

Po pierwsze (primo), skrot UFO oznacza Niezidentyfikowany Obiekt Latający, a nie przybyszow z obcej planety. Dlatego pytanie "Czy wierzysz w UFO?" jest kompletnie bez sensu. Wystarczy, ze pilot Boeinga wyłaczy na chwile transponder i to juz bedzie UFO. To tak gwoli ścisłosci.

 

Po drugie (secundo), wystarczy sie chwile zastanowic, aby przekonać się, iż obca cywilizacja nie moze nas odwiedzac. Moge przeprowadzic kilka niezaleznych dowodow logicznych, ze podobny proceder nie moze miec miejsca:>

 

1) Jak zapewne większość z Was wie, Wszechswiat jest ogromny (jego promień wynosi ok. 15 mld lat świetlnych). Podobno nie da się przekroczyc prędkosci światła, jednak ogólna teoria wzgledności ma pewne furtki, ktora wystarczająco zaawanasowana cywilizacja mogłaby TEORETYCZNIE wykorzystac (napęd polegajacy na zniekształcaniu czasoprzestrzeni, jak kogos bedzie to obchodzic to mogę wyjasnic dokladniej, w czym rzecz). Jednak nie jest ważne, z jaką predkoscia ONI moga sie przemieszczac. Wazne jest, ze jakiekolwiek ślady NASZEJ obecnosci znajdują sie w odległosci troche ponad 100 lat świetlnych od Ziemi (ponieważ dopiero pod koniec XIX wieku ludzkośc nieświadomie wyemitowala w przestrzeń kosmiczna pierwsze sygnały elektromagnetyczne). Teraz zadajmy sobie pytanie: ile to jest 100 lat swietlnych w porownaniu z rozmiarami widzialnego Wszechświata? Tyle co NIC! Chciałbym, zeby to było jasne - sygnaly elektromagnetyczne poruszaja sie z predkoscia swiatła. Oznacza to, ze jeśli owa Obca Cywilizacja znajduje sie dalej niż 100 lat świetlych od Ziemi, to NIE MA SPOSOBU, aby wiedziała ona o naszym istnieniu! Po prostu sygnały naszej obecnosci nie dotarły jeszcze do ich teleskopow, lub innych urzadzeń pomiarowych. Ktos moze stwierdzic, ze przeciez ONI moga być blizej, niz te 100 lat świetlnych. Jednak gdyby tak bylo, to juz dawno nawiazalibysmy kontakt, poniewaz 100 lat św. to wbrew pozorom bardzo mało.

 

2) Po co własciwie, super-hiper-zaawansowana-technicznie-cywilizacja miałaby sie bawic z nami w jakies cholerne podchody? Jesli sa na tyle zaawansowani, zeby niezauwazeni przebyc olbrzymie odległosci i porwac Johna Smitha z jego wlasnego samochodu (zapewne slyszeliscie kiedys podobne historie), to chyba sa tez na tyle zaawansowani, zeby nie robic w okol tego hałasu, nie? A juz na pewno sa wystarczajaco zaawansowani, zeby nie rozbic sie na pustyni (Roswell) :lol: . Zmierzam do tego, ze jestesmy dla Nich jak kolonia pierwotniakow (pod wzgledem rozwoju technicznego), wiec jesli chcieliby sie chowac, to na pewno by im sie udalo. A jesli nie, to mogliby nawiazac oficjalny kontakt. (No chyba, ze wolicie wierzyc w spisek USA).

 

3) Dlaczego z biegiem lat zmienia sie wizerunek Obcych? Kiedys "Porwani" zupelnie inaczej opisywali "Porywaczy", niz teraz. Obecnie panuje moda na szaraka z duzymi czarnymi oczami i bez nosa :lol: . Nie wydaje sie Wam przypadkiem, ze jest on troche za bardzo podobny do ludzi? :lol: Czy mialoby to oznaczac, ze ewolucja na ichniej planecie potoczyla sie tak samo? A to ciekawostka...

 

Chciałem przytoczyc wiecej podobnych argumentow, ale za bardzo sie juz rozpisałem, jak na jeden raz :P

 

Pozdro :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

specjalistą to Ty nie jestes ;)

szaraki to już od dawna byly :D

póki co to mnie to g**** obchodzi czy jakies istoty zwiedzaja nasza planete czy nie

napewno gdzies tam, cos żyje i myśle że zakładanie że predkosc światła jest granicą szybkosci podróży jest błedem

skoro ktos byłby zaawansowany to napewno wymysliłby jakis sposób na podróże po wszechświecie

 

 

ale wam sie ostro musi nudzić w wakacje :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli wiesz ze istnieje UFO, to JAKIM CUDEM NIE WIESZ, ZE KOSMICI? Ufo samo sie nie steruje...

1623270[/snapback]

ufo - unknown flying object = niezidentyfikowany obiekt latajacy, a to nie jest jednoznaczne z kosmitami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

specjalistą to Ty nie jestes ;)

szaraki to już od dawna byly :D

Na pewno wiekszym, niż Ty. Co masz na mysli, pisząc "dawno"? Dawno, czyli 10 lat temu? 20? Wizerunek szaraka pojawil sie po raz pierwszy (o ile pamiec mnie nie myli) na okladce ksiazki o "spotkaniach" na początku lat 90-tych (albo pod koniec 80-tych). Od czasu tej publikacji kazdy oszolom, ktory chcial miec swoje 5 minut opowiadal, jak go porwano i opisywal obcych jako wlasnie szaraki. Potem juz wszyscy opisywali szarakow. Zobacz sobie, jaki byl wizerunek kosmity w latach 60 i 70. Przewazali wtedy zieloni kolesie z mackami :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra... teraz moje 3 grosze na ten temat...

 

Gdybym poszedł do dilera i troche "maryśki" kupił to bym tez widział ufoludków w kształcie kokosa, ananasa, słonecznika i Bóg wie czego.

 

Świadków też bym miał bo bym zapalił z kumplami ;]

 

No i co ? Też bym mógł wystąpić w Nie do wiary i innych badziewiach... Akurat w tej sprawie przyjmuje postac św. Tomasz... Nie zobacze, nie dotkne NIE UWIERZE !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...