Skocz do zawartości
kamilo23

Benzyna & Ropa & Gaz

Rekomendowane odpowiedzi

Jak założysz gaz za 1000zł to straci nawet więcej (chyba że do starego gaźnikowego samochodu). Jeśli miał bym przerabiać samochód na gaz to na taki za 3500zł (sekwencja). Różnica w mocy prawie żadna a i spalanie niewiele wyższe niż na benzynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie prawda... ale jesli bedzie cos nie tak wyregulowane, cyz z jeszcze innego powodu, moze to byc prawda: przyklad jeep cherokee przerobiony na gaz w niby bardzo dobrej firmie (poprzedni wlasciciel to robil), niestety jazda na gazie jest praktycznie niemozliwa bo:

- pod gorke nie potrafi wyjechac, nawet na drugim biegu ledwo co ciagnie (calkowicie pusty, sam kierowca!!!)

- gasnie przy zwalnianiu

A wiec cos moze pojsc nie tak.

 

Ja wybieralbym niezaleznie od tego czy nowy, czy uzywany - samochod z dieslem. Jest bardziej ekonomiczny i niebo bardziej dynamiczny jesli porownamy samochod z silnikiem benzynowym o podobnej czy w jakims stopniu wiekszej mocy(patrz: moment obrotowy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyklad: Ford Cougar 2.5 V6 X-Pack, instalacja gazowa, nic nie zdejmuje z pedału, jeśli chodzi o osiągi... Sprowadzony z Niemiec, rocznik 2001 [grudzień]...

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Fotki przykładowe, ale ten sprowadzony jest identyczny

Edytowane przez CH3RRY-JU!C3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie na co lepiej kupić samochód , i jeszcze jedno odnośnie przerabiania samochodów na gaz wiadomo chodzi o tani gaz ale chyba samochód traci 60% mocy czy to prawda ?

 

:unsure:

1652177[/snapback]

Mam firmową toyotę na gaz. Chodzi ok tak na gazie jak i benzynie, na silniku 1.4 nie czuję żadnej różnicy między gaz a benz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj ojciec ma Lanosa 1.5 przerobionego juz kilka lat temu na gaz. Instalacja wtedy kosztowala cos kolo 2000, wiec byla jedna z tanszych, a chodzi do dzisiaj jak zloto (odpukac :-P niech chodzi dalej). Jesli chodzi o moc, to jak ja go czasem przejme, zeby troche "przewietrzyc rury" :twisted: to jest naprawde minimalna roznica na kozysc benzyny, ale to jest chyba oczywiste. W normalnej jezdzie na codzien wogole sie tego nie odczuwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BIerz diesla :D lejesz czerwoną (popularną opałówkę) i wyjdzie taniej niz na gazie :D. np. gazu idzie kolo 10-12 litrów to taka średnia :P x1,76zl daje ponad 17zl za 100km.a takie diesel golfik wezmie 5,5-6l x2,5zl wychodzi 14 zl :).A przerabiasz only bak na dwukomorowy... i w razie jakielkolwiek kontroli juz sie nie stresujesz :].A o jakimkolwiek spadku mocy nie ma mowy(nawet może wzrosnąc :P bo normalny olej napędowy jest często chrzczony,odbarwiany kwasem solnym bądź wapnem) :P.Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wezmiesz odpowiedniego diesla to mozesz na miesznace pol na pol z kujawskim z pierwszego tloczenia jezdzic :>

1653541[/snapback]

Kiedy bylem na wakacjach we Władysławowie, na nasze pole namiotowe przyjechali Holendrzy, mieli starego merca dostawczaka, jeździli na oleju roslinnym, mieli go z roznych restauracji, barów, taki z frytkownic. Destylowali go i mercedes śmigał prawie za darmo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może tak. Do 2litrowego 133konnego silnika warto pakować gaz? Połyka koło 12 litrów na mieście.

1654105[/snapback]

Oczywiscie, ze warto. Warto tez dolozyc do instalacji sekwencyjnej (powinna sie zwrocic mniej wiecej tak szybko, jak te tansze, oczywiscie przy odpowiednim przebiegu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prosimy o wiecej szczegolow

1653992[/snapback]

Najpierw gasł na luzie jak się dojezdzało do krzyżówki trzeba było jedną nogą naciskać sprzęgło i hamulec a drugą gaz wyczyn godny MISTRZA :lol: problemy z odpalaniem zimniego silnika problemy z jazdą na benzynie (szarpał) a potem pojawiły się problemy z obrotami biegu jałowego tj nagle jałowy z 900 obr wzrósł do ~2100 obr sprzedałem i problemy się skończyły jeżdze na benzynie wsiadam i jade nic mnie nie obchodzi mechanika odwiedzam tylko przy okazji wymiany oleju klocków itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No gatuluję tym co się wypowiadają o gazie...

 

Kwiecień, to ile to autko miało kucy, że musiałbyś zmieniać na 2, zeby podjechać pod górkę?

 

Ludzie, jak zakładacie u jakiegoś "wujka staszka" gaz, to się nie dziwcie... (to było do Labe).

 

Od jakiegoś czasu mam w swojej R19 1.7 monowtrysk założony gaz. Róznica w mocy jest MINIMALNA i to tylko na wyższych biegach, a to tylko 72kuce na benzynie.

 

Co do kupna samochodu: tylko benzyna + ew. przerobienie na gaz. Dlaczego? A dlatego, ze ropa ciągle idzie w górę, i jak wam pierdykną cenę 6zł/litr to już widzę jak sobie pojeździcie :D

 

ps. a to na samym poczatku, z spadkiem 60% mocy... się uśmiałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do eshO zapewniam cię ze gaz nie był zakladany u wuja staszka (wujek stacho auta nawet nie ma :-P :lol: ) a potem jeździłem po kilku firmach straciłem troche forsy i nic to nie dało .

ps Załóż do auta V6 gaz nawet w najlepszym zakładzie i opowiedz wrażenia z jazdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No gatuluję tym co się wypowiadają o gazie...

 

Kwiecień, to ile to autko miało kucy, że musiałbyś zmieniać na 2, zeby podjechać pod górkę?

 

Ludzie, jak zakładacie u jakiegoś "wujka staszka" gaz, to się nie dziwcie... (to było do Labe).

Co do kupna samochodu: tylko benzyna + ew. przerobienie na gaz. Dlaczego? A dlatego, ze ropa ciągle idzie w górę, i jak wam pierdykną cenę 6zł/litr to już widzę jak sobie pojeździcie :D

To pytanie chyba do mnie a nie do Kwietnia. Samochod to Jeep Cherokee i kucy ma pewnie okolo 150 z 4 litrowego silnika. Moze to kwestia wyregulowania jakiegos, nie wiem zeby spalal wiecej np. 25 litrow na setke, ale fakt jest faktem, ze jezdzic na gazie sie nie dalo (a najgorsze bylo to, ze gasl).

Ktos juz tutaj wspomnial rowniez problem z miejscem w bagazniku. Po co sobei tworzyc problemy ? Najlepiej kupic diesla.

Jest bardziej dynamiczny i nawet jesliby jakims cudem ON kosztowalo dwa razy wiecej od benzyny - bedzie sie to oplacac, poniewaz diesel zuzywa o wiele mniej paliwa.

Jesli kogos nie stac na benzyne, to nie widze najmniejszego sensu w kupowaniu benzyniaka i dorabianiu gazu. Po co niepotrzebnie stwarzac sobie problemy ??

Przekonywanie, ze gaz jest fajny, bo ja mam i jezdzi - jest troche bezsensowne. Bo argumentow brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...