costi Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Uogolnienia maja to do siebie, ze nie sprawdzaja sie w kazdym przypadku ;) Znam goscia na prawie, dla ktorego liczenie calek nie jest zadnym problemem, a i rachunek macierzowy nie jest mu obcy. Sporo jest tez jednak takich ludzi jak opisalem, i to wlasnie im IMHO by sie obowiazkowa matura z matmy przydala. Poza tym nie podoba mi sie u ludzi przed matura podejscie "po co mi to czy tamto, i tak mi sie to w zyciu nie przyda", bo jest to zwyczajna krotkowzrocznosc. Ja na ten przyklad studiuje telekomunikacje, a musialem juz sobie w toku studiow przypominac wiedze z anatomii i fizjologii czlowieka (biologia), z geografii (budowa atmosfery, troche rzeczy o pogodzie), wiedza z polskiego tez sie przydaje (pisanie sprawozdan). A nie ruszylem jeszcze obowiazkowych przedmiotow nietechnicznych (zagadnienia z zakresu prawa, filozofii, ekonomii i socjologii) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 No wiesz, dla mnie nie ma problemu z liczeniem takich rzeczy, a nie zdaje majcy, uwazam ze nie ma sensu tracic czasu na niewiadomo co.a potem lapiemy sie za glowe i nie wiemy kto glosuje na "populistow gospodarczych" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Jak czytam teksty w stylu "ide na socjologie/psychologie/itp. i matma mi sie nie przyda" to mnie cos trafia. Chodzi potem po swiecie taki humanista, dla ktorego policzenie ile farby ma kupic zeby pomalowac pokoj jest czynnoscia, ktora go intelektualnie przerasta :|Oj tak znam pare panienek, ktore maja problem z obliczeniem prostej proporcji, prostej funkcji liniowej nie potrafia umiescic na wykresie, zwyklego rownania nie rozwiaza, czasem zadawalem sobie pytanie jak to mozliwe ze one maja mature ? Matematyka uczy przede wszystkim logicznego myslenia, umiejetnosci dowodzenia swoich tez (i obalania tez innych) oraz konsekwencji w rozumowaniu.Logicznego myslenia tak, ale z tym dowodzeniem to troszke przesadziles ;) @Ecuadoo - wyobraz sobie, ze u nas na studiach tez uczy sie ludzi w zasadzie wylacznie rzeczy zwiazanych z kierunkiem studiow. Przyklad nietrafiony. A to jak wygladaja studia tam i tu zalezy glownie od kasy - szczegolnie widac to na uczelniach technicznych.Tu bym sie spieral z tym wylacznie - studiowalem, wiec wiem co pisze ;] Pisalem, o potrzebie prywatyzacji szkolnictwa wyzszego, to mnie wysmiali, no coz... Trzeba zmian w szkolnictwie podstawowym, srednim i wyzszym. Te dwa pierwsze koniecznie musza byc panstwowe, uczelnie czym predzej powinny byc prywatyzowane. Bedzie wiecej srodkow na badania, sprzet fachowcow z najwyzszej polki, wzrosnie konkurencyjnosc uczelni, beda zabiegaly o studentow, najlepsi beda mieli swietne warunki do rozwoju naukowego i nie tylko. Wiecej kasy, lepsze zarzadzanie - sukces. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Trzeba zmian w szkolnictwie podstawowym, srednim Te dwa pierwsze koniecznie muszaKonieczna zmiana, ale czy nie za dużo już ich w latach 90 XX wieku, i początku XXI, było dobrze to chcieli lepiej i sie zepsuło mówiąc łagodnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Konieczna zmiana, ale czy nie za dużo już ich w latach 90 XX wieku, i początku XXI, było dobrze to chcieli lepiej i sie zepsuło mówiąc łagodnie.Mowiac lagodnie na pewno nic nie zrobimy... trzeba dzialac, oni plany maja od dawna taki projekt jest w sejmie, ale sie o nim nie mowi, z wiadomych przyczyn... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 (edytowane) ale sie o nim nie mowi, z wiadomych przyczyn...Niestety ale nie wiem o jakie przyczyny chodzi, nic nie zmienia faktu że dzieci palą, piją, ćpają bo chcą być na czasie, ja chce być na czasie ale nie takimi sposobami, fakt, piłem raz, narazie nie mam zamiaru. Wniosek taki, nie pije do tąd dotądi nie będe pełnoletni i jeszcze parenaście miechów później. Ale czemu tak bardzo wszyscy chcą być na czasie, nie narobić sobie obciachu, pokazać że nie jest sie gorszym, nie pale i nie ćpam, nie chce bo tak sobie życie zrujnuje, nawet jeżeli miał bym stracić "kumpli" przez to to nie będe ćpał albo palił. Kumpli specjalnie wziąłem w cudzysłów bo PRAWDZIWI kumple są zawsze i nie będą do niczego namawiać. Edytowane 12 Lutego 2006 przez Grzechu_1990 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Niestety ale nie wiem o jakie przyczyny chodzilagodnie to ujmujac - wyborcy i sprawujacy wladze sa w tej materii zbyt konserwatywni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Niestety ale nie wiem o jakie przyczyny chodzi, nic nie zmienia faktu że dzieci palą, piją, ćpają bo chcą być na czasie, ja chce być na czasie ale nie takimi sposobami, fakt, piłem raz, narazie nie mam zamiaru. Wniosek taki, nie pije do tąd dotądi nie będe pełnoletni i jeszcze parenaście miechów później. Ale czemu tak bardzo wszyscy chcą być na czasie, nie narobić sobie obciachu, pokazać że nie jest sie gorszym, nie pale i nie ćpam, nie chce bo tak sobie życie zrujnuje, nawet jeżeli miał bym stracić "kumpli" przez to to nie będe ćpał albo palił. Kumpli specjalnie wziąłem w cudzysłów bo PRAWDZIWI kumple są zawsze i nie będą do niczego namawiać.Grzechu chodzi o to ze taki projekt jest bardzo niepopularny i w pewnych kregach politycznych moze byc odebrany jako polityczne samobojstwo, o trudnych decyzjach nigdy sie nie mowi, lub mowi sie bardzo malo... jeszcze do tego dochodzi bardzo skomplikowana sytuacja spoleczno-polityczna, i specyficzne myslenie polskiego spoleczenstwa ;] Bedziesz mial troszke wiecej latek to zrozumiesz ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaCZq Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Niestety ale nie wiem o jakie przyczyny chodzi, nic nie zmienia faktu że dzieci palą, piją, ćpają bo chcą być na czasie, ja chce być na czasie ale nie takimi sposobami, fakt, piłem raz, narazie nie mam zamiaru. Wniosek taki, nie pije do tąd dotądi nie będe pełnoletni i jeszcze parenaście miechów później. Ale czemu tak bardzo wszyscy chcą być na czasie, nie narobić sobie obciachu, pokazać że nie jest sie gorszym, nie pale i nie ćpam, nie chce bo tak sobie życie zrujnuje, nawet jeżeli miał bym stracić "kumpli" przez to to nie będe ćpał albo palił. Kumpli specjalnie wziąłem w cudzysłów bo PRAWDZIWI kumple są zawsze i nie będą do niczego namawiać. Co to ma do systemu oswiaty ? :| Wracajac do tematu, mozesz Ecuadoo troche przyblizyc zalozenai tego projektu ustawy? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 3-4 lata temu pojawil sie w Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o szkolnictwie wyzszym, zakladal o m.in. prywatyzacje, oraz dajacy mozliwosc prowadzenia wlasnej dzialalnosci gospodarczej przez uczelnie, co mialoby im pomoc w uzyskaniu dodatkowych srodkow. W obecnym Sejmie mozna tylko pomazyc o jakis zmianach. Zostanie tak jak jest. Zreszta sami widzicie co sie dzieje... pozdrawiamy trwajacych w Sejmie - poslom gratulujemy Rydzyka... musialem to napisac ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 Co to ma do systemu oswiaty ? icon_neutral3.gifMoja wypowiedź była do tematu (tytułu). Co do systemu oświaty, może by to pomogło->oddać uczelnie w ręce prywatne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pain.exe Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 i placić grubą kase za studiowanie ? to już całkiem w Polsce nastała ciemna era :blink: tylko ludzi z wypchanymi portfelami byłoby stać na nauke :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ogniomistrz Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 Uogolnienia maja to do siebie, ze nie sprawdzaja sie w kazdym przypadku ;) Znam goscia na prawie, dla ktorego liczenie calek nie jest zadnym problemem, a i rachunek macierzowy nie jest mu obcy. Sporo jest tez jednak takich ludzi jak opisalem, i to wlasnie im IMHO by sie obowiazkowa matura z matmy przydala. No tak a powiedz mi na co mi będą całki i rachunek macierzowy? Zrozum, że niektórzy nie rozumieją matematyki, choć bardzo by chcieli i żadene rozporządzenie tego nie zmieni. Matma jest potrzebna w życiu tak, to kwestia bezdyskusyjna, ale nie pisz, że ludzie którzy jej się nie chcą uczyć na studiach to lenie czy idioci, wybacz za sformułowanie ale tak to zrozumiałem. Po prostu zdawanie matury z matematyki na poziomie podstawowym nikomu nic nie daje, a na rozszerzonym niestety wielu by poległo. Więc po co? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 Rozszerzony obowiazkowy nie jest, wiec problemu nie widze. A zdawanie na podstawowym jest IMHO potrzebne po to, zeby sprawdzic, czy dojrzaly czlowiek (przypominam, matura = egzamin dojrzalosci) poradzi sobie z problemami matematycznymi spotykanymi w codziennym zyciu. Przeczytaj jeszcze raz moj przyklad z farba. Argument, ze sie czegos nie rozumie, ma sens przy calkach i calej tzw. matematyce wyzszej. Ale nie przy poziomie podstawowym matury, ktorego poziom komplikacji moim zdaniem nie powinien przekraczac pierwszej pochodnej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 i placić grubą kase za studiowanie ? to już całkiem w Polsce nastała ciemna era blink.gif tylko ludzi z wypchanymi portfelami byłoby stać na nauke icon_lol.gif Tam było napisane może, prosze przeczytaj mojego posta jeszcze raz, powoli i zrozumieniem to wtedy chyba załapiesz o co mi chodziło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 zobaczcie na TO. kolejne reformy, miejmy nadzieje, że na lepsze ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cookie Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 (edytowane) OMG niezły komentarz z tego newsa :wink: Co z moim synem?? Ostatnio moj syn wraz z kolegami na zarty lekko "pobil" ( takie kopniaki dla zartu, rzucanie gabka, chowanie dziennika) nauczyciela. Oczywiscie wszyscy dostali naganne zachowanie z czym sie w pelni zgadzam. Czy z powodu tego dziecinnego wybryku moj syn ma teraz powtarzac klase?? Przeciez to moze mu zrujnowac zycie, jak to bedzie wygladalo w przyszlosci w CV ze powtarzal klase w gimnazjum?? Przeciez naganna jest juz dla niego odpowiednia kara, napewno sie poprawi. Czy juz nie mozna w zyciu popelnic bledu?? Edytowane 14 Lutego 2006 przez cookie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 pfff... wlasnie przez takie podejscie gnoje sobie pozwalaja. Jak najbardziej kazac klase powtarzac, to moze dotrze. To, co teraz mamy w szkolnictwie to metoda kija i marchewki, bez kija. Tak sie dlugo nie pojedzie, co juz zreszta widac. @link jania - osbiscie sie nie zgadzam z dwoma rzeczami w tym artykule: - utworzenie Narodowego Instytutu Wychowania: po co nam to? Ministerswo Edukacji juz nie starcza? - przesuniecie calego systemu szkolnego o rok w dol. Jak widac chocby po topicu o nagrywaniu pornosa w szkole, do dojrzalosci mlodziezy mozna miec powazne zastrzezenia. Dawanie im sugestii doroslosci w jeszcze mlodszym wieku tylko IMHO pogorszy sytuacje. Poza tym jak najbardziej sprawowanie powinno decydowac o promocji, wchodzic do sredniej i decydowac o przyznawaniu wszelkich stypendiow (lacznie z socjalnym). Czas zaczac uczyc dzieciarnie, ze oprocz wiedzy wazne jest rowniez (jesli nie wzniejsze) to, co czlowiek soba reprezentuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 @link jania - osbiscie sie nie zgadzam z dwoma rzeczami w tym artykule: - utworzenie Narodowego Instytutu Wychowania: po co nam to? I znowu będą darmozjady w garniturach siedzieć za biurkiem i nic nie robią a my musimy ich "wyżywiać". Ja poszedłem do szkoły w wieku sześciu lat, wprawdzie do zerówki ale szkoła ;] Ja jak chodziłem do podstawówki to pomimo jakiegoś tam wymyślonego przepisu że z oceną naganną/nieodpowiednią nie przyjmą do gimnazjum, pupa, muszą bez względu na zachowanie bo do gimnazjum włącznie nauka jest obowiązkowa. Jest źle i nie widać lepszej przyszłości imo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durczyn Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 (edytowane) Z moich doświadczeń, to największy respekt był do nauczycieli przedmiotów ścisłych bo z nich łątwo ucznia uwalić:) Pamiętam jak na informatyce ludzie którzy byli bardziej w temacie jak nauczyciel po 2 tygodniowym kursie, na chama go olewali i publicznie się śmiali, w sumie nauczyciel to trąba z przedmioty którego uczył.... Raz widziałem kieydś w szkole na korytarzu, sporo plakatów i innych pierdół, a na jednym z nich była reklama własnie takich 2tyg kursów inf dla nauczycieli, to w sumie niby potrzebne bo jaki informatyk po studiach pójdzie do szkoły na całe życie uczyć...... Wracajac do tematu, mój w sumie były pan od fizyki niechce dopuścić do matury takiego kolesia co fize chce zdawać. Powód jest taki że facet myśli że koles niezda i moze mu zszargac opinie ze wypuścł kogos niedouczonego spod swoich "skrzydeł" :D Edytowane 15 Lutego 2006 przez wirion Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=185003 prywatne szkoły...@Ecuadoo w USA uniwersytety zamieniono w hipermarkety z nauką ludzie idą tam po nauke wyszywania i itd.... Jest kilka wyższych uczelni b.dobrych :) ale reszta ............ np na MIT masz często wstęp będąc inż lub mgr innych studiów prywatnych ..... tam jest poziom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...