Skocz do zawartości
AndyN

Nuda na forum PurePC.pl - Szkoła Letnia

Rekomendowane odpowiedzi

Bry Wszystkim:).

Niedawno wstałem, wyjazd przesunął się o godzinę bo stary musiał coś tam jeszcze załatwić, całe szczęście ,że mnie wcześniej nie obudził bo zasnąłem dopiero koło 4.00 :blink: . Jestem za 180 stronie tego Barrego Trottera ... kurde nieźle pogibana ta książka ale muszę przyznać ,że czasami nawet mnie rozbawiła :). Chamsko sparodiowali tego Harrego ale ... No nic, lecę wziąć szybki prysznic i wio w drogę.

 

PS. Jak Wam się nudzi to niezłe jaja są z Jakubem Wędrowycza – Wiejski Egzorcysta Amator. Polecam książkę Kroniki Jakuba Wędrowycza ( aktualnie są 4 książki pod różnymi tytułami) – rozdział Hotel Pod Łupieżcą (sikałem ze śmiechu jak czytałem ten rozdział).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu zamowilem sobie Scythe HDD Quiet Drive w Komputroniku. Zadzwonilem, powiedziano mi, ze w sklepie nie maja, ale jest w centrali i bedzie nastepnego dnia. Przy skladaniu zamowienia trzeba podac nr telefonu - podalem. Powiedziano mi ze mam przyjsc po odbior po 14. Owego dnia po skonczonej pracy poszedlem po odbior. Byla 15:5. Wchodze, mowie co i jak, a pan sprzedawca klika nerwowo w kompie, po czym strwierdza: "To do nas dotarlo, ale nie zostalo wprowadzone. Prosze chwileczke zaczekac". Poszedl na zaplecze, a ja czekam... Wraca: "Niestety nie mamy czegos takiego (Scythe HDD Quiet Drive).". Oboje patrzac na siebie walnelismy karpia.. Wkurzylem sie: "Jak to? Wczoraj bylo, dzisiaj niby bylo, a teraz nie ma??" Zaczal sciemniac, ze ktos sie pomylil, ze ktos inny wczesniej zamowil (co za bzdura!), ze ktos musial wykupic (jak??)... Podszedlem do kierownika sklepu (u ktorego zamawialem). On natomiast mi powiedzial, ze "Koledzy z centrali poinformowali go, ze zostala tam jedna sztuka, ktora byla mocno uszkodzona i czekaja teraz na nowa dostawe, ktora nastopi OKOLO* polowy przyszlego tygodnia". *) nastepna sciema. OK. Tylko dlaczego NIKT mnie nie powiadomil????? Nie wiem jak dlugo jeszcze bedzie taki stosunek do klienta w naszym kraju?! Przeciez przy zamawianiu zostawilem nr telefonu! Ech..

 

Wrocilem do domu, poszukalem w Internecie i znalazlem w Angela.pl. Zadzwonilem, zamowilem, przelalem kase - zamowienie przyjete. Byla godzina 16:00. Paczka lezy wlasnie u mnie na biurku... Zaznacze, ze sklep Angela.pl ma centrale we Wroclawiu, a ja mieszkam w Poznaniu! Jestem pelen podziwu i zachwytu patrzac na organizacje w Angeli i szybkosc dostawy (UPS/Stolica). Calosc (razem z przesylka) wyszla tylko o 4zl drozej niz w Komputroniku.

 

Szkoda, ze dzis w naszym pieknym kraju jest taki lekcewazacy stosunek sprzedawcy do kupujacego. W McDonalds sprzedajacym zabrania sie proszenia klienta o drobne, bo "nie mam jak wydac". Kupisz Sprite i dasz banknot 200zl i wyda Ci bez slowa. Natomiast podchodze do kiosku Ruchu, kupuje gazete i daje bantknot 50zl i slysze: "Uuuu - niestety nie mam jak wydac" i ekspedientka patrzy na mnie. A co mnie to do cholery obchodzi!! To niech tak robi zeby miala wydac! Jestem klientem, chce kupic towar, mam pieniadze... Czegos tu nie rozumiem - komu powinno zalezec? Czy to sprzedawca chce zarobic, czy ja chce zeby zarobil? W Polsce widocznie nie ma zastosowania powiedzenie "Klient - nasz Pan". I jak ten kraj ma sie rozwijac? Szok Panowie... Szok.

Edytowane przez Martinii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

King pisze horrory! A ja się boję horrorów.

Właśnie o to chodzi żeby się bać ;].

 

A tak przy okazji to Dobry wszystkim :).

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnes poczytaj trochę Kinga ,bo naprawdę warto ! Szczerze polecam.No a dla mnie teraz wakacje są cały rok.Poza chodzeniem do pracy ,a tej jak na razie od 2 dni nie mam.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałam już trochę Kinga. Ja po prostu nie lubię tego gatunku, cóż robić. Do kina też na horrory nie chodzę.

Też nie lubię horrorów.

Wystarczy, że zerknę do portfela pod koniec miesiąca juz mam horror.

Albo w lewizor (hic!), gdzie widać dwie sklonowane kaczki co ukradły Plutona, też horror.

W związku z powyższym oddelegowuję sie robić kwaśnicę w ilościach zacnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce widocznie nie ma zastosowania powiedzenie "Klient - nasz Pan". I jak ten kraj ma sie rozwijac? Szok Panowie... Szok.

 

Jak kiedyś w robocie mojego ojca wyszedł klient z tym tekstem to poszły twarde słowa z ust mojego ojca, on nie lubi tego stwierdzenia, i klient prawie biegiem opuszczał jego teren (ojciec prowadzi skład węgla)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedało się...potrzebowałem $$ na ramę do roweru :D (i tak mój komp służył już tylko do przeglądania PPC, foobar'a i gg :P)... znajdę fotkę to pokaże...rama cudeńko...zostały mi tylko winbondy których nigdy nie sprzedam..mam do nich sentyment :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast podchodze do kiosku Ruchu, kupuje gazete i daje bantknot 50zl i slysze: "Uuuu - niestety nie mam jak wydac" i ekspedientka patrzy na mnie. A co mnie to do cholery obchodzi!! To niech tak robi zeby miala wydac! Jestem klientem, chce kupic towar, mam pieniadze... Czegos tu nie rozumiem - komu powinno zalezec? Czy to sprzedawca chce zarobic, czy ja chce zeby zarobil? W Polsce widocznie nie ma zastosowania powiedzenie "Klient - nasz Pan". I jak ten kraj ma sie rozwijac? Szok Panowie... Szok.

Mam wrazenie ze Ty nigdy nie pracowales w zadnym sklepie. :)

 

Sprzedało się...potrzebowałem $$ na ramę do roweru :D (i tak mój komp służył już tylko do przeglądania PPC, foobar'a i gg :P)... znajdę fotkę to pokaże...rama cudeńko...zostały mi tylko winbondy których nigdy nie sprzedam..mam do nich sentyment :).

Taaaaakk, zapodaj fotki. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DANGEROUS MIKE DS 4.0

post-106567-1157115403_thumb.jpg

 

Mało fotek tego na necie...ta fotka trochę brzydka bo rama tylko z profilu...moja jest czarna :P.

 

 

 

Wiem gdzie jest jeszcze jedna fotka tego cacka ale na razie witryna nie działa :P.

Edytowane przez RepsOn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no ta fotke to widzialem. :P Chcialem zobaczyc jak wyglada zlozony rower na tym. :P Mimo wszystko widze ze lekka nie jest i bardziej na dirt niz street sie nadaje bo tylny trojkat strasznie pancerny i bunnego ciezej bedzie zrobic. :) Ja po zmianie tylnego kola na "troszke" ;) bardziej pancerne i ciezsze o ponad kilogram musialem sie bunnego od poczatku uczyc. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zrobię dziś fotkę, obecnie zbieram na jakiegoś Shivera albo Monstera J. i będzie można walić większe stairgapy (czyli to co lubię najbardziej), o dropach na XCP'ku nie ma co marzyć...ostatnio się pokusiłem, super 12cm skoku zgniotło się a ja dostałem po nadgarstkach i poległem...

Rama nie jest ciężka..waży około 2,300 - 2,400...Co do kół...ja musze wymienić opony..2,6 cala na [gluteus maximus] i 3,0 cale na czole to jednak zbyt duże ciężary..ten rower (HARDTAIL) waży +/- 20kg :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zrobię dziś fotkę, obecnie zbieram na jakiegoś Shivera albo Monstera J. i będzie można walić większe stairgapy (czyli to co lubię najbardziej), o dropach na XCP'ku nie ma co marzyć...ostatnio się pokusiłem, super 12cm skoku zgniotło się a ja dostałem po nadgarstkach i poległem...

Rama nie jest ciężka..waży około 2,300 - 2,400...Co do kół...ja musze wymienić opony..2,6 cala na [gluteus maximus] i 3,0 cale na czole to jednak zbyt duże ciężary..ten rower (HARDTAIL) waży +/- 20kg :|

No XCP tak nie zbyt sie nadaje do dropow. ;) To juz lepiej Duro bo ciezej dobic (ja wlasnie dlatego swoj tuningowalem bo wole dirt\street). :) LOL gdzie Ty na takich oponach jezdzisz? Przeciez to sa typowo DH, ja chcialem kupic 2.35 ale stwierdzilem ze do jazdy po miescie bez sensu bo opor toczenia strasznie duzy a do tego te opony sa duzo ciezsze od 2.1 jakie posiadam. :) A teraz mykam pojezdzic troche poki nie pada. :) Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mykam po lasach, hałdach, polach, no i mamy mały tor 4crossowy, przyznam że to był mój wielki błąd kupowanie tak szerokich opon :P ... ja właśnie też zaraz biorę rower bije na ognisko.

 

Ciao spamowicze :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...