Kontrolerzy Ztm - Wawa

[glo]

Jestem maksymalnie wnerwiony przez sytuacje z kanarami...

 

Dzisiaj jechałem tramwajem na egzamin, spieszylem sie , wchodza trzej kanarzy- przypakowane gnoje

niestety zapomnialem portfela - karty miejskiej, legitki i dowodu nie mialem, tylko indeks w plecaku

 

mowie im grzecznie ze no niestety zapomnialem, ze wiem ze moge sie odwolywac pozniej i prosze aby wypisali mi kwitek w tramwaju, bo sie spiesze

Na to oni karza mi natychmiast wysiadac - ja mowie ze sorry niemam, nie sciemniam, mowie ze moze chociaz dojedziemy na moj przystanek, oni nie wytrzymuja,

jeden z nich zaczal mnie wyzywac od zlodziei wyludzaczy za przejazd i lapiac za ramie wyprowadza mnie - szarpalem sie, to koles na sile- drugi zaraz zadzwonil po straz miejska i do momentu gdy przyjechali trzymal mnie za plecak (abym nie uciekl przypadkiem) i kazal abym im podal wszystkie swoje dane

ja zamiast tego, opisalem straznikom sytuacje chamstwo i bezprawne uzycie sily przez kanarow, oni oczywiscie mnie wysmiali a to tego przedstawili ze ja chcialem uciec ...

 

Nakazalem wezwac policje, za pierwszym razem straznik tylko sie usmiechnal, za drugim cos burknal do radia, nikt sie nie pojawil...

 

 

Cala ta sytuacja przechodzi wszelkie pojecie, staznicy absolutnie nie zareagowali na zatrzymanie na sile i ograniczenie wolnosci , zostalem wrecz zlekcewarzony, bez zadnego prawa do bronienia sie czy wyjasnien... żyję kurde w państwie prawa gdzie silniejszy zwycieża...

 

Sorry ze tak nieskładnie ale jestem maksymalnie zdenerwowany, niech to będzie przestrogą i uważać na warszawskie kanarki na pradze.

[kucyk]

no cóż zrobić, możesz pocieszać się tym, że koksiarze po zawodówie pozazdrościli Ci indeksu :-P

[bjkuba]

Z reguły to są debile :/

Raz podchodzi do mnie jeden i mowi bilet no to mu daje nówka skasowany bilecik

a on mnie zaczyna wyzywac na cały tramwaj ze jestem osztustem bo "woskuje bilety"

no wiec ja sie grzecznie go zapytalem o co mu chodzi a on ze wziąłem świeczke i ze skasowanego

wytarłem nią te cyferki :| chciał mi dać jeszcze mandacik 50zł za to ale jakoś mnie puścił...

Edytowane 4 Lipca 2006 przez bjkuba

[studenc1k]

1. W przypadku stwierdzenia braku ważnego biletu lub dokumentu uprawniającego do przejazdu bezpłatnego bądź ulgowego, kontroler biletów wzywa do uiszczenia opłat przewidzianych w taryfie przewozowej (opłata za bilet oraz opłata dodatkowa).

2. W przypadku odmowy uiszczenia opłaty pasażer powinien okazać kontrolerowi dokument umożliwiający stwierdzenie tożsamości. Na jego podstawie kontroler wystawia wezwanie do zapłaty stanowiące dowód przejazdu pasażera.

3. W razie odmowy uiszczenia opłat i niemożności ustalenia tożsamości pasażera kontroler ma prawo zwrócić się o pomoc do funkcjonariusza Policji lub innych organów porządkowych, które mają, zgodnie z przepisami prawa, uprawnienia do ustalenia tożsamości pasażera.

4. Wezwanie do zapłaty stanowi dowód przejazdu pasażera bez ważnego biletu i uprawnia pasażera do kontynuowania jazdy tym samym pojazdem.

5. Odwołania od wystawionych przez kontrolerów biletów wezwań do zapłaty rozpatruje Dyrektor ZTM lub inna upoważniona przez niego osoba.

Czyli z tego wychodzi, że oni muszą Ci wystawić kwitek, a Ty masz prawo jechać dalej tym samym tramwajem dokąd chcesz...

[jonathan]

glo bylo kazac wylegitymowac sie palom

Zawsze skutkuje jak sie im robi cieplo kolo tylka

[Gość]

mozesz napisac skarge ze uzyli przeciw tobie sily.

[HaNz]

Mnie najbardziej wnerwia ta niesprawiedliwosc... tez mialem kilka takich sytuacji ze zapomnialem biletu wkoncu dojezdzajac do szkoly kilka lat moze sie zdarzyc ze zapomni sie go <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> wtedy oczywiscie akcja na caly autobus, wyzwiska i traktowanie jak jakiegos zlodzieja ktory nie wiadomo co za przestepstwo popelnil... a jak jakas ladna blondyneczka zapomi to tylko usmiech i nawet upomnienia nie daja. Tak wyglada sprawiedliwosc w naszym kraju :|

Edytowane 4 Lipca 2006 przez HaNz

[radeksz]

Dlatego wole rower albo nogi , nigdy nie lubilem komunikacji miejskiej i nie polubie. W pociagu kanary sa w miare w porzadku choc czasami tez im odwala , wiem bo ojciec jest naczelnikiem sekcji Ostrow Wlk. i czasami opowiada co odwalaja, dzisiaj mi mowil ze jedni chodzili po cymentarzach i spisywali ze swierzych nagrobkow nazwiska i wystawiali wezwania do zaplaty.

[Neo_x]

glo bylo kazac wylegitymowac sie palom

Zawsze skutkuje jak sie im robi cieplo kolo tylka

mozesz napisac skarge ze uzyli przeciw tobie sily.

dokladnie... nie masz prawa wysiadac z z autobusu/tramwaju zeby kanarzy Cie spisali... moga Ci spisac jedynie w tramwaju chyba ze zgodzisz sie wyjsc... jesli by mnie zlapal i cos sie zaczal pluc to pierw bym prosil o wylegitymowanie sie... a nastepnie wezwanie policji... mialem taka sytuacje ze podeszlo do nas dwoch gnoi po dwadziescia pare lat... z krotkofalowka w reku.. i mowia ze prosze o jakies dowody tozsamosci.. no to moi kumple dali a ja poprostu nie mialem... i mowie grzecznie ze nie mam... no to jeden z nich mnie lapie za reke i dosc silowo sciska... no to ja mowie ze prosze o pokazanie legitymacji.. a on mnie lapie druga reke i zaczyna szarpac... to dre na niego ryja ze prosze mi pokazac legitymacje (moi kumple tez mowia im ze prosze go poscic bo nic nie zrobil)... przy okazji wykrecilem typowi reke tak zeby mnie poscil.. kiedy sie uwolnilem prosze jeszcze raz o wylegitymowanie sie... spojrzeli sie na mnie.. i odeszli w sina dal... zreszta bylo to zaraz kolo mojego domu...

[Domik]

Możesz jeszcze skarge złożyć nie na kanarów (chyba że chcesz ;) ) ale na strażników (to wszystko jest w rejestrach zapisane). Tak samo ochroniarze w sklepach aby cokolwiek zrobić muszą poczekać na policje (0 rewizji i itd).

[Piter6576]

Mam takie szczęście, że jeszcze kanara na oczy nie widziałem ale jeżdzę komunikacją miejską sporadycznie :) Nieznoszę jeździć eutobusami czy tramwajami. Kolega jest kanarem w tramwajach i jest OK ;)

[hinco]

ostatni raz komuną miejską jechałem w gimnazjum-4 lata temu :P

i nie zamierzam tego zmieniać :P

rower i nogi, pół godzin7y drogi to nie tak dużo..

[Sarkazz]

Twoja wina że zapominałeś dokumentów. Natomiast to co zrobili jest pogwałceniem konstytucji bo kontrolerzy nie są organem którzy mogą ci ograniczyć w jakikolwiek sposób wolność, a już na pewno nie mogą użyc wobec ciebie siły. Idź na policję i tyle.

[PelzaK]

trzeba było na nich nakrzyczeć... Jak koleś zayczna wydzierać się na Ciebie i wyzywać od złodziei.. to bym wyjął spokojnie kartke, długopis.. i spisał jego imie in nazwisko.. i zapytał kogoś z pasażerów czy zechciałby być świadkiem... Jakby koleś nie umilkł to wystosowałbym zażalenie do firmy przewoźniczej, albo skopojnie postraszył kanara tym, że Twoja dziewczyna/siostra/mama jest prawniczką i zgłosisz jutro sprawę do sądu o odszkodowanie z tytułu bezpodstawnego publicznego ubliżania.. Koleś by poleciał z pracy od razu (gdybyś naprawdę podał go do sądu). Wystarczy że chłopak zobaczy że nie ma nad Tobą władzy i jest na przegranej pozycji i wydyga.. Ty zapłacisz 100pln a on przypłaci to o wiele surowszą karą :)

 

osobiście nie miałem okazji kłócić się z kanarem.. choć parę razy nie miałem biletu... ale miałem szczęście nie trafić na kanara :).

 

Jak jedziesz autem i zapomnisz prawka to policja chyba nie wyciaga Cie z auta na siłe i nie kładzie na ulicy i nie wyzywa od złodziei... Dostajesz chyba conajwyżej mandat i tyle...

[flasy]

najlepiej udawac obcokrajowac "I dont understand you" albo "parle vous francais?" gorzej jak typ zna ten jezyk a ty nie zabardzo bo wtedy wychodzisz na glupka, ale moze cos sie w nim ruszy pomysli ze pomyslowy jstes i cie pusci. zreszta macie link na gronie:

http://w8.grono.net/forum/9199/0/

[glo]

Teraz powaznie zastanawiam sie czy zaplacic czy nie ,

jak znam warszawskie ztm , mandat napewno przyjdzie poczta a pozniej straszenie windykacja i wezwanie do sadu

myslalem ze wowczas teoretycznie moglbym przedstawiac swoje racje

 

generalnie szansy na obrone nie widze poniewaz poprostu nie mam swiadkow a moje zeznania moga byc potraktowane jako wymysl

zreszta lyse glupie paly byly przekonane ze nic nie moge im zrobic , jak tlumaczylem strazy ze bylem tak i tak potraktowany oni we trzech przytakiwali ze nic takiego nie mialo miejsca a i sama straz wziela ich strone i potraktowala mnie jako zlodzieja/wyludzacza - to ich slowa.

 

pytanie czy ignorowanie mandatu w niezgodny sposob przez nich wystawionego i zwrocenie sprawy do prokuratury o napasc i krotkotrwale pozbawienie wolnosci przyniesie jakis skutek [grzywna? wywalenie z pracy?]

[Gość Grzechu_1990]

Jeżeli kara nie przekracza 250zł (chyba) to nic nie mogą Ci zrobić bo jest to mała szkodliwość społeczna.

[Sarkazz]

Teraz powaznie zastanawiam sie czy zaplacic czy nie ,

jak znam warszawskie ztm , mandat napewno przyjdzie poczta a pozniej straszenie windykacja i wezwanie do sadu

myslalem ze wowczas teoretycznie moglbym przedstawiac swoje racje

 

pytanie czy ignorowanie mandatu w niezgodny sposob przez nich wystawionego i zwrocenie sprawy do prokuratury o napasc i krotkotrwale pozbawienie wolnosci przyniesie jakis skutek [grzywna? wywalenie z pracy?]

Chyba możesz się odwołać jak masz bilet w domu? Masz bilet miesięczny w domu? :D W K-ce odwołanie 10 zł kosztuje. Firmy windykacyjne też nie sa organem który może ci wejść do domu i coś zabrać itp. ;)

 

Idź na policje i tyle, jak tego nie zrobisz to znaczy że zezwalasz na takie zachowanie. Już pomijam fakt że pewno G z tego wyjdzie, ale licczy się chęć B-) :wink:

[glo]

Chodzi mi o zasade. Gdyby wszystko odbylo sie milo i grzecznie ja skruszony milo i grzecznie uiscilbym oplate.

 

Windykacja niemoze ale komornik z wyrokiem sadu juz chyba tak.

[studenc1k]

Ja bym próbował się odwoływać. Przecież jesteś w stanie wykazać, że miałeś ważny bilet (karta miejska imienna), tylko zapomniałeś go zabrać. Miałeś wyjątkową sytuacje, śpieszyłeś się na egzamin i zapomniałeś, każdemu może się to zdarzyć.

Z tym jak zostałeś potraktowany to już inna sprawa, idź ze skargą np. do ZTM. Pewnie nic nie wskórasz, ale przynajmniej próbowałeś...

[Slow]

Jesli masz bilet po prostu sie odwolaj (w krakowie z tego co pamietam kosztuje to 3.80zl), szkoda zamiaszania chociaz wiem jak takie cos moze zdenerwowac - najpierw koksy a potem straz miejska - jak to mowil Cygan w wywiadzie dla TV Mlodziez "..i tam straz miejska wyj..al!"

[pentliczek]

Hmm dziwni ci kanarzy w Wawie. Miałem podobną sytuację, ale kara za zapomnienie karty miesięcznej wyniosła mnie 5 zł, a kiedyś nawet zdarzyło mi się trafić na tak wyrozumiałego kanara, że nawet mnie nie spisał i puścił.

Ja bym na Twoim miejscu się próbował odwoływać w związku z zapomnieniem karty, wkońcu kupujesz karte co miesiąc to czemu masz jeszcze jakieś wygórowane kary płacić.

[Galago De Codi]

W mojej miejscowosci kanary - ludzie po 35-40 lat.. czekając na autobus grali kapslem po piwie w piłkę na parkingu.. wszystko na temat..

A co do ładnych dziewczyn to tez tak zawsze nie jest.. u nas jest kanarzyca, która z estetyki i wygladu moglaby pracować bez charakteryzacji w programie Amy (bliska obserwacja goryli górskich), która jak wychaczy ładną dziewczynę to jej nic nie podaruje...

(Ps. ja mam czasem ochotę zwrócic im uwagę - nie klnąć i się umyć, po po prostu od niektórych smierdzi).. nie mówię ze wszyscy, bo nzam jednego goscia, którego sytuacja przycisneła i nie mail gdzie znalezc pracy, jest w porządku i wogole, ale jak to sie mówi.. wyjatek potwierdza regółę :)

[Gość sialala]

Jeżeli kara nie przekracza 250zł (chyba) to nic nie mogą Ci zrobić bo jest to mała szkodliwość społeczna.

Zaje*iste podejscie do sprawy :|

 

Co do odwolania - pisz papier, kseruj karte idz z tym osobiscie do biura ZTM czy jak sie to nazywa, przedstaw cala sytuacje, a na koniec napisz skarge na kontrolerow, zanies ja do firmy kontrolerskiej (chyba, ze to pracownicy ZTMu) i dodatkowo zloz zazalenie na prace Straznikow Miejskich w Urzedzie Powiatowym + w ichniejszej "komendzie" + skarga na policji. Nachodzisz sie, stracisz troche czasu, ale jak popuscisz to bedziesz mogl miec tylko do siebie pretensje i przy okazji utwierdzisz kanarow w przekonaniu ze sa bezkarni.

[glo]

Tak wlasnie zrobie - pisemne odwolanie do ZTM i skarga na kanara ktory wystawil mandat

i na policje przedstawienie sytuacji, przynajmniej spisza moje zeznania i moze cos bedzie w papierach.

[costi]

Notabene jak masz karte, ktorej zapomniales to idziesz z mandatem i karta do kasy ZTM (Senatorska albo metro Plac Bankowy) i placisz oplate manipulacyjna w okolicach 6zl, nie caly mandat.

[kaioshen]

I tak się rozejdzie po kościach. Tylko się namęczysz bo będziesz odsłyany z pokoju do pokoju.

[oldskul]

Banda s[ciach!]ysynów, nazywajmy rzeczy po imieniu. Są ludzie i nakoksowane ćwierćmózgi.

[Jeditte]

bierzesz bilet wazny, legitke, mandacik, udajesz sie na metro swietokrzyska)jest tam taki punkt ZTM) placisz 6.20 pln i wracasz do domu bez mandatu, a skarge mozesz zlozyc oddzielnie ;d

Edytowane 5 Lipca 2006 przez Jeditte

[Gość Anabolic]

Na to oni karza mi natychmiast wysiadac - ja mowie ze sorry niemam, nie sciemniam, mowie ze moze chociaz

Jezeli tylko chcesz mozesz dojechac na swoja stacje nawet bez biletu a oni nie moga uzyc wobec ciebie zadnej sily... tylko ze chyba nie kazdy o tym wie...

 

ps. od czego masz nogi?;)

Edytowane 6 Lipca 2006 przez Anabolic