Skocz do zawartości
djsilence

Palenie a IT

Palenie  

410 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy palisz papierosy?

    • Tak, palę
      90
    • Paliłem, lecz rzuciłem (yeeey! )
      64
    • Nigdy nie paliłem
      256


Rekomendowane odpowiedzi

A ja w życiu nie miałem tego w mordzie. :] I nie zamierzam bo doskonale wiem, że to shit i nawet nie warto próbować... Nie kusi mnie. :]

 

 

EDIT : A fotografia to zbyt drogie hobby żeby jeszcze kasę na fajki wydawać. :P

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaciekCi

pamiętaj, że palenie dobrego cygara/dobrego tytoniu fajkowego to nie jest palenie papierosów, i można to robić okazjonalnie dla przyjemności, w zasadzie tym się nawet nie powinno zaciągać do płuc, więc jednocześnie to nie uzależnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj, że palenie dobrego cygara/dobrego tytoniu fajkowego to nie jest palenie papierosów, i można to robić okazjonalnie dla przyjemności, w zasadzie tym się nawet nie powinno zaciągać do płuc, więc jednocześnie to nie uzależnia ;)

Dokładnie papierosy a cygara to 2 różne sprawy. :-P Ja pale okazyjnie. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są dwa uzależnienia: chemiczne i psychiczne. Jeśli przyzwyczaisz się, że w niedziele siadasz w fotelu i palisz cygaro, a później raz tego nie zrobisz i będziesz czuł, że dzień jakiś nie taki, to znaczy, że jesteś uzależniony :P

Trzymanie dymu w ustach, który mimo iż mniej toksyczny od tego z papierosów, bardzo łatwo może wywołać raka jamy ustnej. Z biologicznego punktu widzenia wystarczy uszkodzona tkanka wewnątrz jamy ustnej i osłabiony system immunologiczny.

Brat ojca zmarł na raka krtani i przewodu pokarmowego - nigdy nie palił czynnie, jedynie biernie.

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

djsilence

Chyba musze wprowadzic 2 korekty do Twojej wypowiedzi :arrow:

1. Dym jest tak samo toksyczny IMHO. Roznica polega na tym ze zaciagajac sie wchlaniasz znacznie wiecej niz pykajac.

2. Bierne palenie to wdychanie jak w ogole sie nie ma stycznosci z tytoniem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kopciłem 4 lata...

Próby rzucania sa zawsze śmieszne :D pierw Light, Mentol, SuperLight lecz stwierdzałem ze nic z tego i znowu Red, Light itd … Az po wigilijnej kolacji zapaliłem ostatniego i powiedziałem sobie dość tego, jak przetrwam święta i sylwestra to nigdy nie zapale i tak tez się stało. Nie pale od wigilii, całkiem inny świat, jestem z siebie dumny i zachęcam wszytkich do skończenia z tym nałogiem. 2 tygodnie męczarni ale warto i poradziłem sobie bez gum, plastrów i innych dupereli, przebywałem z palącymi ludzmi jak i z tymi którym sie udało wcześniej.

Teraz dym mnie odpycha i gdy go czuję jest mi niedobrze, a co do ludzi palących to staram sie im wytłumaczyć i pomagać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pale koło 5 lat, ostatnio na przykład w okresie od 22.12.06 do 03.01.07 paliłem w jeden dzień, na sylwka, tak jakoś wyszło, dla mnie rzucenie 'jeszcze' nie byłoby trudne gdybym tylko chciał rzucić jednak nie widze takiej potrzeby ;]

Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toże dobrą metoda jaka mię czasami spotyka jest porządnie zapić pałe przy dużej ilości fajek.... efekt dwa tygodnie totalnego odrzutu od fajek i od palaczy. Popalać się zdarzało i po 2 ramki dziennie co wcale nie jest fajne ekonomicznie a tymbardziej zdrowotnie. Ale na razie mam odrzut i jak się utrzymam w takim postępowaniu to wytrzymam kolejne pół roku.. albo do najbliższego dużego stresu ale pewnie wtedy kupię landrynki i będzie dobry substytut :D ... btw. polecam landrynki z lidla jakby co :D tanie, zdrowe (relatywnie) i smaczne :D mniam.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaciekCi

pamiętaj, że palenie dobrego cygara/dobrego tytoniu fajkowego to nie jest palenie papierosów, i można to robić okazjonalnie dla przyjemności, w zasadzie tym się nawet nie powinno zaciągać do płuc, więc jednocześnie to nie uzależnia icon_wink2.gif

Dokładnie. Spalenie jointa z dobrej jakości tytoniu to sama przyjemność, pale góra 2 razy na tydzien a fajek nie ruszam wcale :) Za cygarami nie przepadam jakoś, ale gdzies tak raz na miesiąc sobie zapale B) :twisted2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie palę ale coraz bardziej drażni mnie to jak zachowują się palący - nienawidze poprostu jak mi ktoś jara faje tuż pod nosem na przystanku, a już szczytem buractwa IMO jest palenie w lato na plaży - i oczywiście późniejsze "skiepowanie" w piasek :mur:

Stwierdzam jednocześnie, że wśród znajomych częśc paląca stanowi 50 % :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 dzień nie pale.

nie to żebym rzucał, ale skoro wiem, że palenie to shit, to ograniczyć się trzeba. codziennie palić w końcu nie muszę :)

p.s. a skoro już jesteśmy przy temacie palenia.

jaki macie stosunek do zielska?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak "czysta" trawa.

Dla trawowiczów polecam http://www.coolmenacya.art.pl/kubel/cpanie.mp3

Jedno podstawowe pytanie:

Czy ktokolwiek kto zdechł od zaćpania się, pewnego dnia obudził się i postanowił, że od dziś będzie ćpał twarde ?

Apetyt rośnie w miare jedzenia. Jesteśmy fizycznie stworzeni do bycia uzależnionymi. Cokolwiek wywołuje uwalnianie endorfin, uzależnia.

Nie ma żartów. Poprostu posłuchaj.

http://www.coolmenacya.art.pl/kubel/cpanie.mp3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak "czysta" trawa.

Jest. Chodzi o czyste konopie bez jakichkolwiek chemicznych domieszek. Poza tym alkoholicy też umierają od alkoholu, co nie przeszkadza milionom polaków wypić raz na jakiś czas piwka czy kielona. Marihuana, alkohol - dla ludzi. 99% ludzi jest w stanie tego normalnie używac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:? No ja myślałem że one są krzyżowane tak żeby fajnie smakowały, miały różne proporcje między THC i innymi składnikami żeby dawały inne efekty, od łagodnych, poprzez "ahaha" do "co się dzieje", no ale skoro uważasz że to się modyfikuje tak żeby uzależniało, to prawdopodobnie masz racje, skoro marihuana nie uzależnia fizycznie i jest to powszechnie uznawany fakt. W przeciwieństwie do alkoholu które fizycznie uzależnia, no ale jak kto woli, ja ci swoich poglądów na pewno narzucał w tej kwestii nie będę. Nie palisz - good for you. I żeby nie było, od 01.01.05 paliłem raz, to mi nawet nie sugeruj czegokolwiek. Ja po prostu chciałbym móc kupić legalnie joya, tak jak w holandii, i wiedzieć że mi butapren, ace czy inne PCP nie wyżre mózgu jak to wypale. Bo przy czarnym rynku takiej pewności nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

djsilence, Bodka i jego niestworzonych historyjek słuchałem już wiele razy ^^ kiedyś słuchałem ich uważnie, teraz się z nich śmieje.

to co on wygaduje to jest parodia i inaczej tego nazwać nie można.

 

czysta marycha uzależnia mniej niż papierosy i alkohol.

to jest m.in. argument za legalizacją. przynajmniej bylibyśmy pewni, że palimy to co najlepsze, a nie jakieś chemiczne [ciach!]o...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

butapren, ace czy inne PCP nie wyżre mózgu jak to wypale. Bo przy czarnym rynku takiej pewności nie ma.

Ja tego stafu nie pale, ale paru "kumpli moich kumpli" z hoho z podstawowki jeszcze, swego czasu jaralo trawe. Jakies 2 lata temu ucialem znajomosc z nimi, po tym jak spotkalem ich pod blokiem i probujac zagadac zauwazylem, ze jeden koles jest bardziej zakrecony niz niz elektron(nonstop faza), a drugi zapominal literek w slowach. Tak po prostu, gadasz z czlowiekiem, a on literek albo sylab niektorych nie wymawia. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znane są długofalowe skutki używania marihuany, więc jeśli koledzy tylko za jej pomocą się doprowadzili do takiego stanu, to mogą spokojnie obwiniać właśnie za to czarny rynek i brak legalności, która doprowadza do takich sytuacji. Jeśli alkohol nie byłby legalny, i parę osób oślepłoby po metanolu, to czy winę za to ponosił by etanol? Nie. Co do samych kolegów - analogicznie ludzie mogą skończyć po alkoholu. Po używaniu go dzień w dzień przez np. parę lat, więc takie historie nie powinny nikogo ruszać, bo jest to ekstremum, i stereotyp który obraża setki tysięcy młodych ludzi którzy z głową potrafią się raz na jakiś czas bawić niekoniecznie za pomocą alkoholu, i bez problemów wyjdą na ludzi. Czy patrząc na menela który śpi na ziemi, kojarzysz go ze studentem w piwkiem w ręku, lub ze sobą w czasie jakiejś imprezki? Nie. Bo to są dwa różne światy. Więć proszę cię, nie kojarz twoich kolegów z przeciętnym użytkownikiem marihuany, bo jest to cholernie dalekie od prawdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zakładacie, że gdyby maryha była legalna to nie dorzucaliby do niej syfu uzależniającego ? Dlaczego nie jest rozpowszechniony czysty tytoń na taką skalę jak fajki?

Dlaczego ludzie palą papierosy ? Bo uzależniają. Jeśli kontrolę nad jej produkcją przejąłby jakiś koncern, to też chcieliby aby uzależniał tak samo jak fajki.

Różnica jest jedynie taka, że fajki zabijają w sposób niewidoczny. Maryśka robi burdel w głowie.

 

Nadal nikt nie odpowiedział mi, czy którykolwiek nałogowiec (niezależnie czy od fajek, alkoholu czy maryśki) zaczynał od decyzji, że od dziś będzie nałogowcem.

 

Jeśli wierzycie w samokontrolę, to spójrzcie na te miliony palaczy i gó.wniarzy trzynastoletnich palących fajki.

 

Shit, nawet do karmy dla psów jest dodawany środek uzależniający, aby tylko to kundle żarły !!!

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zakładacie, że gdyby maryha była legalna to nie dorzucaliby do niej syfu uzależniającego ?

Ponieważ mógłbyś sobie kupić ziarna i samemu wychodować na parapecie, nie dorzucając nawet "dopalaczy" w postaci nawozów.

 

Dlaczego nie jest rozpowszechniony czysty tytoń na taką skalę jak fajki?

Ponieważ trzeba go skręcić do używalnej formy, kupić maszynkę, bibułki, filterki. Niemniej jednak, sporo ludzi pali tytoń fajkowy i papierosy własnoręcznie skręcane. Chociażby w polsce ze względów ekonomicznych.

 

Dlaczego ludzie palą papierosy ? Bo uzależniają.

Ludzie palą papierosy ponieważ lubią i sprawia im to przyjemność. Uzależnienie fizyczne to cena jaką się płaci za używanie nikotyny.

 

Jeśli kontrolę nad jej produkcją przejąłby jakiś koncern, to też chcieliby aby uzależniał tak samo jak fajki.

cytując Immortal Technique

 

"You see families bleed because of corporate greed

And monopolizing weed is virtually impossible

So it wont be legalized and thats another obstacle

But I'm still rollin up pocket fulls of tropical

The governments involved directly so its unstoppable"

 

Różnica jest jedynie taka, że fajki zabijają w sposób niewidoczny. Maryśka robi burdel w głowie.

Tak, jeśli marihuanę traktuje się jak papierosy i pali się ją codziennie, zdecydowanie narobi problemów takich jak problemy z pamięcią krótkotrwałą, brakiem motywacji, koncentracji i ogólnej sprawności psychicznej. Jednak 95% użytkowników marihuany pali ją np. na imprezach w weekendy. To są dziesiątki (setki?) tysięcy ludzi, nawet w polsce.

 

Nadal nikt nie odpowiedział mi, czy którykolwiek nałogowiec (niezależnie czy od fajek, alkoholu czy maryśki) zaczynał od decyzji, że od dziś będzie nałogowcem.

Nie, ale każdy z nich zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Poza tym uzależnienie od papierosów to śmiech na sali. Rzucałem 3 razy (6, 9 i już 4 miesiące) po paru latach palenia i negatywne skutki rzucenia są odczuwalne przez pare dni. Dodatkowo, nawet w przypadku heroiny, fizyczne uzależnienie mija w miarę szybko, prawdziwym problemem jest psychika. A tą każdy ma inną.

 

Jeśli wierzycie w samokontrolę, to spójrzcie na te miliony palaczy i gó.wniarzy trzynastoletnich palących fajki.

Powiedziałbym odwrotnie - popatrz na ludzi którzy potrafią zachować samokontrolę w przypadku alkoholu. A papierosy to inna kategoria, bo skutki się odczywa po x-dziesięcu latach używania.

 

Shit, nawet do karmy dla psów jest dodawany środek uzależniający, aby tylko to kundle żarły !!!

Jeśli ktokolwiek byłby to w stanie udowodnić, to pozew w takich krajach jak USA by posłał taką firmę z torbami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RE: Ponieważ mógłbyś sobie kupić ziarna i samemu wychodować na parapecie, nie dorzucając nawet "dopalaczy" w postaci nawozów.

 

Nie mógłbyś, bo oni, żeby to zalegalizować, musieliby na tym robić kasę.

Natomiast gdyby dali Ci ziarna, to kolejne już byś sobie sam "spłodził".

 

RE: Ponieważ trzeba go skręcić do używalnej formy, kupić maszynkę, bibułki, filterki. Niemniej jednak, sporo ludzi pali tytoń fajkowy i papierosy własnoręcznie skręcane. Chociażby w polsce ze względów ekonomicznych.

Ludzie palą papierosy ponieważ lubią i sprawia im to przyjemność. Uzależnienie fizyczne to cena jaką się płaci za używanie nikotyny.

 

To jest właśnie brak samokontroli/kontroli nad własnym życiem.

 

RE: cytując Immortal Technique

Owszem, nie dojdzie do legalizacji na szeroką skalę, bo nie mieliby z tego kasy, to raz, a dwa, że najwięcej tego jest produkowane poza USA. Niestety reszta świata bierze przykład z kapitalistycznych stanów.

RE: Tak, jeśli marihuanę traktuje się jak papierosy i pali się ją codziennie,

Weź dwie osoby i niech palą codziennie - jedna fajki, druga maryśke.

Po dwóch latach powiesz mi co jest bardziej trujące/niszczące. Czy fajki, czy maryśka.

!!NIKT!! kto pali codziennie maryśke nie jest normalny. NIKT.

Jeden najomy palący codziennie maryśke przed snem ( bo nie zaśnie) nie może przeczytać artykułu w gazecie, bo przy trzecim zdaniu zapomina pierwsze. Jest normalnie zachowującym się inteligentnym człowiekiem. Jedyna kwestia to ta pamięc < tego już nie odzyska.

Drugi, mając 16 lat, będąc spalony, w trakcie kłótni z matką wyskoczył przez ZAMKNIĘTE okno z piątego piętra. Umarł w szpitalu po dwóch dniach. Matka jest na prochach do dziś i nadzorem psychologa.

 

RE: popatrz na ludzi którzy potrafią zachować samokontrolę w przypadku alkoholu.

Jeśli nie możesz się dobrze bawić na imprezie bez alkoholu to JESTEŚ UZALEŻNIONY. Proste.

 

RE:A papierosy to inna kategoria, bo skutki się odczywa po x-dziesięcu latach używania.

Tak, a skutki po marihuanie już po np. roku (zakładając, że wcześniej nie zejdziesz z tego świata)

 

RE:Jeśli ktokolwiek byłby to w stanie udowodnić, to pozew w takich krajach jak USA by posłał taką firmę z torbami.

Udowadniają koncernom tytoniowym od wielu lat, wygrywają sprawy w sądach i jakoś nie poszły z torbami te koncerny. Wystarczyło przekupić polityków i dodać naklejki na które wszyscy leją.

Dlaczego nie ma papierosów skręconych, gotowych do wypalenia z czystego tytoniu, bez szkodliwych substancji? Dlaczego wszyscy wierzą, że tytoń sprzedawany oddzielnie w paczkach do skręcenia nie jest naszpikowany tym samym?

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mógłbyś, bo oni, żeby to zalegalizować, musieliby na tym robić kasę.

Natomiast gdyby dali Ci ziarna, to kolejne już byś sobie sam "spłodził".

Czy w Polsce jest zabroniona uprawa tytoniu?

 

Problem ziaren mozna rozwiazac tak samo jak pedzenie bimbru - poki produkujesz na wlasny uzytek, wolna wola. Ale jesli chcesz sprzedawac, to trza oplacic akcyze itd.

 

Owszem, nie dojdzie do legalizacji na szeroką skalę, bo nie mieliby z tego kasy, to raz, a dwa, że najwięcej tego jest produkowane poza USA. Niestety reszta świata bierze przykład z kapitalistycznych stanów.

Dlaczego by nie mieli? Akcyza, tak jak na alkohol i tyton, i problem z glowy. Dodatkowo, kraj produkcji jest nieistotny, bo w przypadku towaru wyprodukowanego za granica akcyze placi importer. Jakos Holandii sie ten interes oplaca.

 

Jeśli nie możesz się dobrze bawić na imprezie bez alkoholu to JESTEŚ UZALEŻNIONY. Proste.

Czy rzecywiscie proste? A co z osobami niesmialymi, ktorym dopiero po alko (lub innej uzywce, np. wlasnie marysce) padaja pewne bariery psychiczne, dzieki ktorym nie przejmuja sie tak bardzo jak ich odbieraja inni i staja sie bardziej otwarci? Oczywiscie, w pewnym momencie moze sie to przerodzic w uzaleznienie psychiczne, bo taki osobnik sobie wmowi, ze jak sie nie napije/upali, to inaczej sie nie da, ale nie mozna tez od razu stawiac znaku rownosci, bo problem nie jest taki oczywisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem nie jest tak oczywisty, lecz procent tego typu osób jest dość niski, a sam fakt sprawia, że są bardzo podatni na uzależnienie. To przykre, niestety prawdziwe.

Też należę do tych raczej nieśmiałych, cichych (pewnie jak większość z nas tutaj). Jakoś dałem radę nigdy się nie upić. Ba, nawet nie pić alkoholu. Tak, jestem abstynentem. Zawsze miałem świetną zlewę z tych którzy sie nawalili i zataczali, a nawet można było zarobić troche grosza za rozwożenie ludzi po domach:]

Dlaczego nie piję i nie palę ? Bo tak wybrałem. Mimo iż jestem okropnym leniem i kompletnie niezmobilizowanym do czegokolwiek poza obijaniem się lolem.

Jakoś się da nie ulec kapitalistycznym używkom. Polecam reszcie.

Na szczęście minęły te czasy w Polsce, gdy wszystkie możliwe imieniny były obchodzone, a nasi starzy spotykali się, aby rozlewać wódę.

Jesteśmy bardzo nałogowym narodem. Może ze środka tego nie widać, ale z zewnątrz (kraju) - bardzo. Szczególnie słychać na ulicach wieczorami w weekend. Jakoś nie słyszę wielu brytoli wrzeszczących po pijaku, a Polski jest wyjątkowo częsty.

ehh jakbym mówił do :mur:

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...