Z Czym Kojarzą Cię Twoi Znajomi ?

[Gość teat]

Daga: ciebie z bilem gatesem :blink:

Dorota:

ehh no z

....co za durne pytanie

<blee>

...inteligentna ta DOROTA :lol2:

Gosia:

ja... nie wiem z kim (z czym) Cie kojarze.

 

Eh... z kim ja sie zadaje, nie umieją nawet odpowiedziec na proste pytanie mimo ze nie sa blądynkami :mur:

wydaje mi sie ze:

Inteligentny

Znający sie na rzeczy

Jak sie komputer popsuje to do mnie mimo ze kolo mnie"informatyków" w brud :lol:

itd.

Moja dziewczyna sie nie wypowie bo jej NIE MAM :cry:

[Carson]

Hmm to nie jestem sam :D

Mnie nawet irytuje jak firanka jest krzywo zagieta. Mozna by wymienic jeszcze pare takich rzeczy ;)

mam dokladnie tak samo :D wszystko idealnie ukladane do krawedzi polki (np), rownolegle. dziwne to troche i nigdy sie nie zastanawialem dlaczego tak mam. :D

[Sarkazz]

Ej. Nie jestem sam :lol2: Ale to na pewno jest jakieś skrzywienie psychiczne, ja ostatnio układałem znicze na grobie, i gdyby nie puenta mamy "Babcia się pewno cieszy że wnuczek jej sprezentował najładniejszy układ zniczy" to wyszedłbym na jakiegoś zboczeńca. Co dziwne, walające się po podłodze książki i ubrania, butelki mi w ogóle nie przeszkadzają. Popytam jakiegoś psychologa co nam dolega z tym układaniem.

[oldskul]

piter6576

 

długie włosy, ciągle gada o ppsh'y, jak się wczuje to jest niebezpieczny, unika szkolnego psychologa, non stop zbiera fundusze na kartę graficzna, mówi rodzicom o kazdym zebraniu w szkole, na w-f'ie lata za piłka jak po[ciach!]y, boi się pic w miejscach publicznych, ciągle nafurany chociaz nic nie bierze i ogolnie niezrownoważony psychologicznie. Poza tym ciągle szuka wrogów, ale i tak go lubię

Jeszcze jak gadam o Codeshitach to wszyscy chcą mnie zamordować ;).

Edytowane 5 Listopada 2006 przez Spylon

[MaciekCi]

Prosto i jasno : Fotograf ;)

[JROX]

Sarkaz Popytaj, bo mam to samo i chętnie się dowiem czy to jakieś skrzywienie psychiczne czy nie ;)

[Agnes]

Nie wiem. Czy jest tu jakiś mój znajomy, który mi to naświetlić?

[Piter6576]

Po przeprowadzonym rozpoznaniu dowiedziałem się, że mnie widzą tak:

 

Spylon

człowiek wódka, wiecznie nastukany, jak się nastuka to wydzwania po wszystkich i potrafi wtedy przez tel gadać z 30 min, po za tym w kontaktach damsko męskich straszna ciapa, ogólnie równy gość x D

Radek

...z piwem.

Maniek

"czarodziejskie miksturki"

Tomek

Noże...dużo noży

Niestety ogólnie jestem kojarzony z alkoholem, nawet jak sobie termos z herbatką na lekcje przyniosłem to pytali co tam dolałem. Do tego pewne osoby twierdzą, że nie jestem asertywny i jestem łatwowierny.

 

Ile się rzeczy na swój temat dowiedziałem :D

[Gość Pioorek]

Mnie ludzie kojarza sobie z piórkiem.

[el_gringo_dado]

wiesz tak na powage, to z normalna rozmowa, a jak trza to i porechotac sie mozna

fotografowanie

dojrzaly jak na swoj wiek emocjonalnie, inteligentny, dobrze gadasz i jestes otwarty na rozmowe czy to dobra czy nie

taekwondo

modele

Walka, Chłodna analityka, Chęć zmian, Pragnienie nowości, spec

zelazna władza

No narazie tyle. Toak kojarze sie znajomym, a jak ja uważam? Myśle ze jestem rozpoznawany jako odmieniec. Ktoś kto olewa klasową nude, panujący nurt muzyki techno i zachowań. Indywidualista, ale skłonny do długiej i szczerej rozmowy.

Edytowane 5 Listopada 2006 przez el_gringo_dado

[Gość]

Mnie ludzie kojarza sobie z piórkiem.

Chyba z paskami.... :lol:

[Dejot]

Mnie kojarzą z Hondą :lol: dużą ilosćią alkoholu (nie ważne jakiego :P) i nieprzewidywalonosćią :D

Edytowane 5 Listopada 2006 przez Dejot

[DaRoN]

Sarkaz Popytaj, bo mam to samo i chętnie się dowiem czy to jakieś skrzywienie psychiczne czy nie ;)

Panowie to się pedantyzm nazywa. Nic straszniego. Kobity nie będą na was narzekać w domu [;

[Gość Pioorek]

Chyba z paskami.... :lol:

Tez. B-) Własciwie zapomnialem juz o tym dawno, ale mi przypomniales. Znowu bede poszukiwal rozwiazania problemu ktorego nie ma, choc moze i jest... :lol:

Edytowane 5 Listopada 2006 przez Pioorek

[narcyz]

Z: jakimiś dziwnymi zainteresowaniami komputerowymi, nartami, siatkówką, głupawymi pomysłami, wiecznie odmiennym zdaniem, pomarańczowymi ubraniami, ubraniami w paski, spożywaniem dużych ilości piwa. Czyli generalnie nic oryginalengo.

Bardziej nietypowych rzeczy, to lepiej nie wymieniać, bo trzeba by opowiadać całe historie: dlaczego, po co i kiedy.

Edytowane 5 Listopada 2006 przez narcyz

[Sarkazz]

Panowie to się pedantyzm nazywa. Nic straszniego. Kobity nie będą na was narzekać w domu [;

Imo to nie jest pedantyzm. Mogę mieć książki na ziemi, ubrania, papiery, moge wyciągnąć ekspresówkę z herbaty i ją sobie położyc na biurku. Ale jak mi odwali to znicze przestawiam 10 minut, albo przesuwam czyjeś piórniki i zeszyty, bo nie są równo. Edytowane 5 Listopada 2006 przez Sarkazz

[Gość]

hahah poca i iPod [;

jutro sie zapytam bo juz dzis wszyscy spia. ale pewnie ja to ten od "komputer sie zepsul":P

[Sarkazz]

jutro sie zapytam bo juz dzis wszyscy spia

Haha, wiem. "Ten co nie wyłącza komputera i jest dostępny na gg od kilkunastu miesięcy".

[Gość]

haha :D moze i tak byc [;

[Mac']

Lista najczęściej podawanych rzeczy przez znajomych:

Chłopcy:

-komandier,ferdek(nie Kiepski)

-"W klasie jest 38 osób, jest tak małe prawdopodobienstwo ze mnie spytaja, że sie nie opłaca uczyć."

-zawsze bz

-komputerowiec

-b. pewny siebie

Dziewczyny:

-miły

-komputerowiec

-zawsze odpisuje zadanie

-gada niezrozumiale o jakiś codegenach

 

Takie mniej czeste a fajne:

-ma podnóżek z kompa i podkładke pod myszke z kartki A1 naklejonej na blache(fachowe zwie sie to pierworys)

-wyczyny na komersie(kumple z gima)

-symetryczny

-syf w pokoju

[daro200]

Temacik fajny dzięki któremu okazało się że nie tylko ja mam mega wielkie zboczenie: SYMETRYCZNOŚĆ xD Czasem się zastanawiałem co ze mną jest nie halo, że tak już mam, ale okazuje się że więcej jest takich jak ja :D Niekiedy to już popadam w paranoje że to jakieś "zboczenie" moje jest :E Bym powiedział kilka przykładów ale to chyba nie temat na tego typu wypowiedzi, bo zaraz mnie uznaja za wariata badz KRETYNA :D :lol:

 

Ciężko jest się domyśleć co inni o mnie myślą ^^

 

W szerokim kręgu znajomych:

- komputerowiec i sprawy z nowinkami IT (telefony, mp3`ki itd itp) - jak coś się zacznie psuć, lub zamierzają coś kupić = kom do mnie, w sumie wkurza czasem ale zarazem miło że ktoś ma na tyle zaufanie do mojej osoby, że potrafi powierzyć mi sprzęt za x tyś zł i wie że go nie zawiode ;)

- ten od WoWa i jego siedzenia na okrągło online przed kompem

- ten co go nigdy niby na GG, a jest zawsze ;)

 

W bliższym kręgu znajomych:

- Maniak McDonalda, Kebaba i jedzenia "nie w domu" - ten co potrafi wbrew pozorom sporo zjeść

- ex kobieta: pedant zawsze na mnie wołała, ale tego chyba nie może powiedzieć o mnie teraźniejsza sympatia - syf w pokoju 26h/dobe :E (nawet teraz siedze tutaj, zamiast sprzątać pierdzielnik po tygodniu ktory sie utworzyl)

- w czasach liceum takze bylem kojazony z obijaniem sie (w pozytywnym tego slowa znaczeniu :P), a prowodyrem wszelkich zajsc ("no i poszli znowu z lekcji, ciekawe ktory z nich podsunął reszcie pomysl) a takze tym co potrafi i lubi sporo wypic (teraz troszke moja pasja/hobby z % odeszlo wraz z rozpoczęciem studiów (czyli prawie 2 lata ;()

 

To chyba tyle ;)

[M4TEUSZ]

Ja bez przerwy słyszę że jestem: "najbardziej bezczelnym i pewnym swego typem jakiego ziemia nosiła", jestem też znany z tego że "tylko po pijaku jestem normalnym i zrównoważonym człowiekiem", oraz słabego żałądka i mocnej głowy :)

[YogiCK]

O mnie mówią ze mam świra na punkcie kompów (po części prawda :D) i że nigdy nie ruszm tyłka z domu na imprezy (bo i po co?? upić się do nieprzytomności i stracić pare komórke mózgowych??)

[jonas]

Moja Księżniczka mówi, że mam delikatne ręce i czułe palce, a poza tym jestem nieco leniwy, żarłoczny, bezczelny wobec obcych, ale jak trzeba to nie znam zmęczenia i umiem pomagać.

Reszta świata:

- "mówili ci już, że strasznie dużo i szybko gadasz?" [wszyscy. I tak, mówili, przywykłem]

- "on to ma ten rower...", inna wersja "ty jednak jesteś poj...any" [w pracy]

- "o, Adam Słodowy/McGyver" [w pracy]

- "posprzątałbyś tu wreszcie" [moja wąsata mamełe - nie wiem, o co jej chodzi, mówiłem już, że jestem performerem i dizajnerem, a mój pokój to instalacja pt. "bezlitosna nieuchronność przemijania" i wyrażam tym swoje lęki cywilizacyjne]

- "zdolny ale leniwy" [ticzerzy w szczenięcych latach średniej schuli]

- "nie rozumiem co pan do mnie mówi" [w sklepach]

- "gdzie może być coś takiego?" [w pracy - doskonale pamiętam, gdzie i ile sztuk danej części mamy lub z czego można ją wykręcić]

- "k...a gościu, zamknij się wreszcie", "nigdy nie przestajesz gadać, no nie?", "czy może pan przestać mnie zakłócać?" [na studiach]

[JROX]

DaRoN Podpinam się pod to co napisał Sarkazz bo mam tak samo.

I to pedantyzm na pewno nie jest.

[MeoPL]

Hmm co omnie mowia:) znajomi :

Kumple :

-lajtowy koles z ktorym pogadasz o wszystkim

-o komputerach to on ma jakies pojecie:) (jakies nie oznacza ze dobre hehe)

-Sebek nie pij juz wiecej bo nie nadazamy:)

 

Dziewczyny:

-spokojny

-potrafi powiedziec czule slowko

-prawdziwy romantyk (taich juz malo)

-niezle pisze wierszyki

-taki misiek

-cichutki i troskliwy:)

-mozna mu zaufac

 

 

Hehe ja sie nie dokonca z tym zgadzam no ale coz:) Mily potrafie byc zawsze zeby mnie zdenerwowac naprawde trzeba uzyc duzo epitetow i znaczen niedozwolonych w stosunku do mojej osoby:)

[maly86]

Hmm to nie jestem sam :D

Mnie nawet irytuje jak firanka jest krzywo zagieta. Mozna by wymienic jeszcze pare takich rzeczy ;)

mam dokladnie tak samo :D wszystko idealnie ukladane do krawedzi polki (np), rownolegle. dziwne to troche i nigdy sie nie zastanawialem dlaczego tak mam. :D

To sie nazywa pedantyzm. I tez jestem pedantem. Poniewaz krzywy ustawiony monitor, podkladka od myszki, czy tez balagan na biurku mnie drazni. Kazdy szczegol musi byc idealny.Inaczej nie daje tpo mi spokoju, i strasznie mnie to drazni :>.

[pisarz]

To sie nazywa pedantyzm. I tez jestem pedantem. Poniewaz krzywy ustawiony monitor, podkladka od myszki, czy tez balagan na biurku mnie drazni. Kazdy szczegol musi byc idealny.Inaczej nie daje tpo mi spokoju, i strasznie mnie to drazni :>.

CO do monitora czasami mam tak, ze nawet 30 minut spędzam nad odpowiednim ustawieniem monitora, tak zebym był idealnie na wprost inego. Gdy tego nie zrobie, to po prostu nie jestem w stanie się zkupić nad tym co robie pracujac na komputerze :D

[meeron]

ja sie boje zapytac B-)

[Kas]

ja sie boje zapytac B-)

Maniak ciszy :wink: