Skocz do zawartości
Gość sekman

Sesja....

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe, ja mam podstawy automatyki w poniedziałek - "zaliczenie" nie exam, (ale w sumie jak zwał tak zwał, prawie to samo ;] ), widziałem wyniki z zeszłego roku, koło 20 osób w pierwszym terminie zaliczyło na ponad 300 na roku, cyli koło 6% :lol:

 

To ciekawa sprawa. Teoretycznie wedlug regulaminu na PG egzamin nie wiem jak z zaliczeniem aby byl wazny musi zdac co najmniej 10% piszacych. Czyli mozna sie bylo odwolywac do dziekana :]

 

 

Podstawowym bledem studenta jest to ze nie zna regulaminow. Z tego co pamietam to niezle kruczki tam siedza :D

Najsmieszniejszy jaki widzialem dotyczyl oplat za powtarzanie przedmiotu. Oplaty nie sa obowiazkowe tylko dobrowolne :] ale jak nie zaplacisz to sayonara sucker....................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tak wszyscy narzekacie a ja wlasnie zaliczylem dwa egzaminy na 5.0 ;-) Jeszcze za tydzien algebra i po sesji.

i wes tu z takim rozmawiaj :mur:

HME potrafi być upierdliwym przedmiotem (przećwiczone na sobie ;). Zwłaszcza jak trafisz na kogoś kto uważa, że to absolutnie kluczowy przedmiot w edukacji i będzie rzucać pytaniami od poglądów św. Tomasza na procent przez interwencje dopuszczane przez merkantylistów po rysowanie wykresów i demonstrowanie teorii Keynes'a czy Veblena. Generalnie z moich wspomnień drugi po filozofii najnudniejszy przedmiot na jaki trafiłem (AE P-ń). Polecam rozłożyć sobie całość na wieeeele dni bo spamiętanie tego w 1 czy 2 jest absolutnie nie możliwe, niestety.

12 na 27 heh ;> Nie wiesz co to terminator ;) Przypomniał mi się pewien absolutnie nieodżałowany egzamin z rachunkowości finansowej zakończony wynikiem w okolicach 90% dla prowadzącej (znaczy się tyle procent oblało pierwsze podejście ;)

cicho , ja mialem dzisiaj z wprowadzenia :D , wyniki w srode

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HME potrafi być upierdliwym przedmiotem (przećwiczone na sobie ;). Zwłaszcza jak trafisz na kogoś kto uważa, że to absolutnie kluczowy przedmiot w edukacji i będzie rzucać pytaniami od poglądów św. Tomasza na procent przez interwencje dopuszczane przez merkantylistów po rysowanie wykresów i demonstrowanie teorii Keynes'a czy Veblena. Generalnie z moich wspomnień drugi po filozofii najnudniejszy przedmiot na jaki trafiłem (AE P-ń). Polecam rozłożyć sobie całość na wieeeele dni bo spamiętanie tego w 1 czy 2 jest absolutnie nie możliwe, niestety.

Z Twojego opisu prowadzącego wyłania się istny obraz kobiety prowadzącej zajęcia z tego przedmiotu na AE K-ce :lol2:

U kobiety egzamin trwa podobno 10-15 minut - pisemny - datami trzeba strzelać jak z kałacha - co gorsza - z celnością snajpera ;) W pierwszym terminie przedmiot zdają tylko nieliczni :D Nawet jeden z młodszych wykładowców, który skończył pare lat temu AE, a dziś sam jest belfrem, straszy nas tym przedmiotem od pierwszego roku :) Sam się przyznał, że zdanie tego przedmiotu kosztowało go najwięcej wysiłku w całym programie studiów. Podobno jeśli ktoś się tego shitu na bieżąco na blaszke nie uczy to może już iść wpłacić kesz za warunek :)

ehhh ale co się będziemy martwić na zapas.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekawa sprawa. Teoretycznie wedlug regulaminu na PG egzamin nie wiem jak z zaliczeniem aby byl wazny musi zdac co najmniej 10% piszacych. Czyli mozna sie bylo odwolywac do dziekana :]

Nic takiego w regulaminie nie ma, może było, ale już nie ma, a napewno nie w tym regulaminie który jest powszechnie dostępny.

Najsmieszniejszy jaki widzialem dotyczyl oplat za powtarzanie przedmiotu. Oplaty nie sa obowiazkowe tylko dobrowolne :]

Oczywiście że nie są obowiązkowe, płacić nie trzeba, tylko wtedy out z uczelni ;)

"# Na studiach stacjonarnych Uczelnia pobiera opłaty za powtarzanie określonych zajęć z powodu niezadowalających wyników w nauce.

# Wysokość opłat, o których mowa w punkcie 10, na określony rok akademicki ustala rektor, a szczegółowe zasady ich pobierania określa Senat Uczelni."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic takiego w regulaminie nie ma, może było, ale już nie ma, a napewno nie w tym regulaminie który jest powszechnie dostępny.

 

Oczywiście że nie są obowiązkowe, płacić nie trzeba, tylko wtedy out z uczelni ;)

"# Na studiach stacjonarnych Uczelnia pobiera opłaty za powtarzanie określonych zajęć z powodu niezadowalających wyników w nauce.

# Wysokość opłat, o których mowa w punkcie 10, na określony rok akademicki ustala rektor, a szczegółowe zasady ich pobierania określa Senat Uczelni."

 

No wlasnie problem bedzie od kolejnego semestru albo roku nie ma bezplatnych warunkow, tj do 6 punktow za free a dopiero potem placenie. Za to ma 1h kosztowac polowe tego co kosztuje teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mib, z tymi 6pkt to jest tak że teoretycznie nie trzeba było płacić, pod warunkiem że przedmiot nie miał następnika (jak był następnik to się płaciło), zmiana jest od tego semestru, czyli po tej sesji już za wszystko się buli, połowe mniej, ale jednak ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem to w ten sposób. Sesja egzaminacyjna to jakis okres czasu (sesja) w ktorym sa egzaminy (egzaminacyjna) na koniec semestru. Ich liczna juz nie jest okreslona, wiec moze byc jeden - sesja jednodniowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej luznej definicji sesja to caloksztalt wszystkich zaliczen jaki trzeba przebyc, aby awansowac na nastepny poziom ;)

Prawde mowiac mala mi robi roznice, czy okres w ktorym zaliczam dany przedmiot wg kalendarza miesci sie w oficjalnym terminie sesji czy tez nie.

Projekty rzadko koncza sie w terminie semestru.. wiem z wlasnego doswiadczenia. Od zeszlego poniedzialku leci mi sesja, a caly czas wisi jeszcze jeden projekt do zrobienia.. jesli zdaze go zaliczyc do egzaminu to nie bede musial go pisac, niby motywacja jest, ale temat projektu bardzo nie lezy w moim guscie i niestety czynnik demotywujacy jest silniejszy.

Pocieszam sie tylko tym, ze jak juz to zalicze to mam po sesji.. ostatniej w mojej karierze naukowej sesji :) Potem tylko napisac prace, obronic sie i do nowej szkoly.. szkoly zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja naten przyklad w tej sesji byelm tylko na jednym examie na pierwszym terminie... po prostu nie bylo czasu aby pogodzic kola projekty i egzaminy... z fizyki to ide dopiero na trzeci termin i to odrazu na ustny ;-) naszczescie tylko kwantowa mi zostala, reszta w przod... ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z fizyki to ide dopiero na trzeci termin i to odrazu na ustny ;-)

Haha, nie wiem jak u was ale u mnie na PG na takim czymś można się ładnie przejechać, często robią tak że jak kogoś nie było na 2 terminie to do 3 nie jest dopuszczony ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko jeden egzam?

Jeden, ale połączony z 5 przedmiotów - Use of English, Gramatyka, Speaking/Listening, Reading, Writing. Całość trwała 6 godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze projekt z "Zarządzaniami projektami ekonomicznymi i organizacyjnymi"- siedze sobie przy kompie juz pare godzin i wstałem po kawe-to co zrobiłem z pokoju jest typowym u mnie objawem sesji.Ksera,ksera,ksera....

 

Dołączona grafika

 

 

Przy okazji przypomniał mi sie stary ale jary w czasie sesji dowcip:

 

Idzie sobie dwóch studentów ulicą w pochmurny deszczowy dzień poprzedzający ich egzamin.

 

W pewnym momencie jeden schyla sie i podnosi kawałek zamokniętej kartki papieru i przypatruje jej sie z nieukrywana uwagą...

 

Drugi student patrzy na niego i pyta sie:"Stary!?!?! co to masz???Co to jest???

 

A ten pierwszy mówi:

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Ku..a nie wiem!!!!Ale kserujemy!!!!! :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze projekt z "Zarządzaniami projektami ekonomicznymi i organizacyjnymi"- siedze sobie przy kompie juz pare godzin i wstałem po kawe-to co zrobiłem z pokoju jest typowym u mnie objawem sesji.Ksera,ksera,ksera....

 

Dołączona grafika

Przy okazji przypomniał mi sie stary ale jary w czasie sesji dowcip:

 

Idzie sobie dwóch studentów ulicą w pochmurny deszczowy dzień poprzedzający ich egzamin.

 

W pewnym momencie jeden schyla sie i podnosi kawałek zamokniętej kartki papieru i przypatruje jej sie z nieukrywana uwagą...

 

Drugi student patrzy na niego i pyta sie:"Stary!?!?! co to masz???Co to jest???

 

A ten pierwszy mówi:

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Ku..a nie wiem!!!!Ale kserujemy!!!!! :D :D
to jest light ;] podloge widac ;] w akademie zycie wyglada troche inaczej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, jesli oprocz tego egzaminu jest 5 projektow, na ktore czasu w trakcie semestru nie bylo i do tego jakies kola zaliczeniowe.

dokladnie, ja mialem 8 kół, zdarzylo sie ze 3 w ciagu jednego dnia...

projekty - caly semestr sie praktycznie babralem, ale przynajmniej wiadomo ze przedmiot bedzie zaliczony

dzisiaj ide na jedyny egzamin (2 pozostale zaliczylem w zerowkach ;))

powodzenia studenciki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe co do foty to lajcik ;) U mnie podlogi nie widac i ciezko sie poruszxac po pokoju ;).

Wogole przez ta sesje przestawily mi sie godziny i spac chodze okolo 3 w nocy :o, wczesniej nie moge zasnac ...

Ale na szczescie juz po :D niestety nie udalo sie beztrojkowo i jedna 3,5 sie zdazyla :P

A co do strategii nauki to ja wspomagam sie powerdrinkami - najtansze byle mialy tauryne i kofeine w wystarczajacej ilosci, kawy nie pijam, siedze do okolo 4 - 5 w nocy (nad ranem :P)potem 2 - 3 godzinki snu i tak mozna spokojnie 4 - 5 dni pociagnac

 

Najwazniejsze jest wyspac sie te minimum 2 godzinki dziennie i nigdy nie zarywac calej nocki, a po 4 - 5 dniach wyspac sie normalnie i znowu mozemy sobie zrobic 5 dniowa sesje ;).

 

Moze to troche eksremalne ale ja nie mam czasu sie uczyc w ciagu dnia - obecnie mam 3 prace ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja już dwa egzaminy mam pchnięte - został jeden 15.02 - zaliczę i 24.02 lecę do Portugalii na wymianę studencką - więc nie mówcie nic o motywacji bo ja nawet myśli nie dopuszczam że uleję :)

 

co do technik uczenia to nie mam żadnych - po prostu siedzę a jak już mi się znudzi to olewam (często)

 

bo jest różnica między nauczeniem a uczeniem - wolę to pierwsze :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj poszedłem obkuty na egzamin z Finansów i bankowości i niestety ale pani dr szybko wyprowadziła mnie z tej błędnej opinii o stanie mojej wiedzy :? :D Pytania że tak powiem były z d*py...

A jutro statystyka - mam całe póltorej dnia (sic!) na powtórzenie materiału z pierwszego półrocza (bo z drugiego coś tam jeszcze pamiętam). Czyż nie jest fajnie? ;) <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol:

 

"Kampania społeczna - Wybierz łopatę" :lol2:

 

 

Mimo wszystko studia nie robią ze mnie wraku człowieka w czasie sesji :)

Jak we wszystkim tak i w nauce trzeba znać umiar :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heja ho heja ho :D

Projektowanie Ukladow Analogowych zal !!

Podstawy Automatyki zal !

Technologie Mikroelektroniczne zal !!!

Elektronika Biomedyczna zal !!!

jeszcze mi telekomunikacja zostala :) 2 podejscie w ten piatek ;/ w sobote wesele kuzyna chyba sie nie bede hamowal :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, gratz Linoge ;]

 

U mnie z 2 examow to telekomuna do przodu a przyrządy półprzewodnikowe w tył...

 

I żeby nie było za fajnie na poprawke jeszcze zaliczenia z teori pola EM, metod numerycznych, podstaw automatyki (a taki normalny przedmiot się zapowiadzał po 2 z 4 kolokwiów mogłem 2 pozostałych nie pisać a ćw i tak byłyby zaliczone, szkoda tylko że wykąłdowca porąbany na punkcie teorii...ugh ) i techniki analogowej. Ugh, ile ja zapłace za warunki po tym semie to wole nie myśleć, bo wszystkiego raczej nie zalicze zwłaszcza jak dzień po dniu będzie...

Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...