Emigracja Do Norwegi. Holandi, Włoch, Niemiec

[kamilo23]

Otóż kolega z dawnych lat przyjeżdża kilka razy w miesiącu do rodziny w odwiedziny z Norwegi i się tak zastanawiam czy czasem nie spytać go czy dałoby się z nim tam zabrać na wakacje do roboty. Jak tylko przyjedzie to go zapytam. A może ktoś z was tam jest ?

[mihalo]

Mój sąsiad tam jeździ w sumie to teraz już cała jego rodzina.

 

Oni bardzo wiele po angielsku mówią, pracuje raczej na czarno wykańczając domy, sprzątając szkoły jakieś przenoszenie mebli itp.

 

Niektórzy rejestrują firmy w Polsce a tam oferują usługi wychodza na tym dużo lepiej, takie właśnie wykończeniowe

 

W zimie siarczyste mrozy nie daje rady mieszkać w samochodzie trzeba wynajmować domki.

 

Zarabia tyle, że w 4 lata mógł postawić dość sporych rozmiarów dom jednorodzinny (tzn cała 5 osobowa rodzina się złożyła).

Edytowane 22 Maja 2007 przez mihalo

[Sier9iej]

Elo,

 

Ja żyję od 3 lat w Holandii, obecnie można pracować tu legalnie i z pełno uprawnieniem,

ponieważ od maja 2007 otworzono rynek pracy dla Polski.

 

Zycie jest tu o wiele lepsze, poniewaz standardy zycia sa wyzsze,

ceny większości rzeczy sprawiedliwe i adekwatne do zarobków.

[qbass]

na wakacjie wybieram sie do Holandii

[ImmahnMea]

Norwegia bardzo przyjemny kraj, ludzie bardzo sympatyczni. Pracowałem tam koło 6 miechów, aktualnie zmieniam pracodawcę i jak dobrze pójdzie dalej bedę tam wyjeżdzał. Zarobki kształtują się na 126 NOK brutto ( w przemyśłe stoczniowym wzwyż, w budowlance od 105 NOK wzwyż) to jest najniższe stawka jaka jest, wiem ze polacy wyjeżdzajacy tam majanawet po 80 - 90 NOK brutto. Fajne rybki można połowić, choć zawsze je przyżądzałem aniżeli łowiłem :-P . Jedzenie jest drogie nie ukrywam tego chleb od 7 NOK nawet 40 NOK. paliwo koło 10 - 11 NOK/L. Sporo ludzi pracujących min i ja jedzenie woziliśmy samochodami co nam bardzo się opłaciło :blink: Pogoda hmm, mokro jak nie pada to wiatr wieje. Pamiętam w grudniu wracaliśmy do domu wpadliśmy w snierzycę, a strachu się najedliśmy co nie miara.

Edytowane 22 Maja 2007 przez ImmahnMea

[kamilo23]

Ja podejrzewam jakby mi się udało pojechać to szukał bym jakiejś roboty na budowie.

[S_Works]

W zeszlym roku bylem na zwiadach w Holandii a dokladnie w Hadze, zeby pracowac trzeba sobie zalatwic numer SOFI - SOcial-FIscal (taki holenderski NIP), zalatwia sie to w urzedzie skarbowym 'Belastingdienst' - prosta sprawa ale w wiekszych miastach trzeba umowic sie i poczekac pare dni na swoja kolej.

Grunt to jezyk angielski (niderlandzki malo kto zna) niemieckiego holendrzy nie lubia ale niektorzy sie nim posluguja, w kazdym razie z kazdym bialym dogadasz sie po angielsku, ja juz na drugi dzien przestalem pytac 'do you speak english?'

Jesli nie jedziesz na kontrakt zalatwiony juz Polsce to najlatwiej stala prace znalezc przez Uitzendbureau to takie skrzyzowanie posredniaka z firma, pracujesz dla tego biura, od nich dostajesz wyplaty, ale oni wynajmuja cie do firm ktore potrzebuja pracownikow (oczywiscie zaleznie od twoich umiejetnosci).

Jesli pracujesz 8godz to w pracy jestes 9godz przerwy na sniadanie itp. nie wliczaja sie do czasu pracy.

[DziubekR1]

Ja tera jestem na drugim semestrze budownictwa, ale jebitnie ciezko jest :/ Albo to ja taki glupi jestem ;) Tak czy siak, jesli mi sie nie uda, to planuje uderzyc do Holandii, zarobic pare groszy i w cos tu moze zainwestowac. Niestety po liecum, to ja nie mam za wiele do zaoferowania. Nie wiecie moze, czy gdzies za granica potrzebuja polakow, do skladania komputerow ? :P Bo na tym akurat sie troche znam.

[KaxxL]

Bez wyksztalcenia nie sadze - jak wszedzie.

 

Imo sam bys nie dal komus sprzetu wartego iles tam k zl do zlozenia tylko na ladne oczy.

[S_Works]

W holandii moglbys znalezc prace w serwisie komputerowym jesli potrafisz cos wiecej niz tylko skladac kompy ale warunkiem jest znajomosc niderlandzkiego w mowie i pismie.

[WormBoy]

Np. w Amsterdamie nie spotkałem osoby, która by nie mówiła świetnie po angielsku. Miasto tak wielonarodowe, że masa ludzi żyje i pracuje tam od lat znając z niderladzkiego kilka zwrotów.

Mam tam teraz rodziców i 2 braci. Pracują od jakiegoś czasu legalnie, bo brat aby ominąć przepisy założył tam własną firmę i sam się zatrudnia. Zarobki niezłe, drogie życie i drogie mieszkania.

Sporo jest polaków w budownictwie na lewo, choc teraz może już mniej na lewo a więcej legalnie

[Gość Dawidsfuturx]

witam mam pytanie gdzie poleclaisbyscie wyjechac, moza nawet z jaiej firmy...

początkowo chciałem do holandii, ale po otwarciu dla polaków pełno tego tam jest, więc mój "atut" jakim jest paszport niemiecki nic mi nie daje...

moze ktos z was gdzies wyjazdza, itp?

[S_Works]

Jak ci polacy przeszkadzaja a masz paszport niemiecki to jedz do Niemiec albo Austrii, zreszta w Holandii pracodawcy tez juz za "owczarkami" nie przepadaja.

[Gość Dawidsfuturx]

przeszkadzają... niewiem czy mnie źle nie zoruzmiałes, nie mam urazu do Polaków, swojej ojczyzny, tlyko im wiecej tam ludzi, tym mniejsze płace, wiec wolałbym jechac (ok 2 miechy, tlyko na wakacje) tma gdzie moge wiecej zarobić, zresztą jestem w tkaiej sytuacji (włąsnie skończyłem lo), że nie mam zadnego zawodu i co mi maks zaoferują, truskawy i nic wiecej, zresztą sie nie dziwie

[S_Works]

Jesli chodzi o zarobki to trafiles slepa kula w plot, w Holandii nie sa uzaleznione od liczebnosci danej nacji, obowiazuja konkretne stawki ponizej ktorych nie mozna zjechac, dla mlodych pracownikow (nie pamietam do ktorego roku zycia) jest to okolo 900EU (wiec na taka stawke sie lapiesz) a dla pozostalych okolo 1170EU - to sa oczywiscie stawki minimalne mozesz zarobic wiecej.

Nie wazne jaka szkole skonczyles, wazne jest to co umiesz robic i czy aby napewno chcesz pracowac bo znam wielu ktorzy mysleli ze uda im sie tam jakos przesmrodzic i tacy szybko wracaja lub zasilaja szeregi drobnych kombinatorow.

Skoro nie chcesz robic przy truskawkach, kwiatach lub czyms podobnym to mozesz sprobowac sil przy rozbiorkach ale tam trzeba umiec sie poslugiwac lomem no i trzeba zapierdalac (wie co znaczy zapierdalac?), mozesz sprobowac zalapac sie do pracy w jakims magazynie - jak sie sprezysz to do wakacji moze zdazylbys zrobic papiery na wozki widlowe.

IMHO Najlepsza opcja na jaka moglbys trafic to praca przy tasmie (np. pakowanie cyfrowek w pudelka) - lekka praca i nie wymaga zadnych umiejetnosci a normy na tasmie sa bezproblemowo do wykonania.

Edytowane 27 Maja 2007 przez S_Works

[Gość Dawidsfuturx]

jesli mam wiecej niż 18, to już chyba "nie" jako mlody tam jestem?

wsumie przy takich rozbórkach by mi odpowiadało, czy tam tasma,

a co do kombinatorów :D nie chce tam ejchac na rok, czy tam nie wiem ile... chce tylko na wakacje na 2 miechy sobie przyrobic i wrócić, widze, że sie w tym troche orientujesz, znasz jakies dobre firmy, jezeli oczywiscie hccesz sie tym podzielic

pzdr

[kamilo23]

Oj wiem co to znaczy młot pneumatyczny jak rok temu zapierdzielałem na zaporze od 7.00 do 18.00 na słońcu Zapierdziel to mało powiedziane :wink:

[S_Works]

Jako 18-latek nadal kwalifikujesz sie do mlodych pracownikow (glowy nie dam ale pulap wieku jest chyba jakies 25-27lat)

Jesli masz sie gdzie zahaczyc to pozwiedzaj lokalne uitzendbureau, z doskoku mozna sporo ciekawej pracy trafic i niekoniecznie ciezkiej (roznoszenie ulotek) oczywiscie wymagana jest znajomosc jezyka angielskiego w stopniu komunikatywnym.

Zapoznaj sie tez z serwisem niedziela.nl

[Gość Dawidsfuturx]

nie mam mozłiwości tam pojechaci dopiero szukac, musze cos tu zalątwic, no nic dzieki za pomoc, czegos poszukam i ruszam dupe na 2 miechy :D

 

p.s

S_Works widze, że z rybnika jestes :D, tam chyba jets jakas frima organizujaca prace w holandii, na rynku, jezeli dobrze kojarze?

Edytowane 27 Maja 2007 przez Dawidsfuturx

[jc]

Ja polecam Niemcy, naprawde łatwo tam o prace, czy na czarno czy legalnie , tylko legalnej dłuzej załatwienie trwa. Jezyka musisz znać tyle, co by powiedzieć co umisz. Mój fader też zlegalizował jednaosobową firme, po tym nie ma problemu. Sam emigruje niedługo :)

[Gość Dawidsfuturx]

hehe co umie,? nic nie umiej ak t po ogólniaku, ale do tkaich prac typo rozbiórki, zbieranie owoców, itp bym sie nadał :D

ale z tego co widze mało jest jakis ofert z niemeic chyba nie?

masz cos konkretnego na mysli? (firma)

[S_Works]

S_Works widze, że z rybnika jestes :D, tam chyba jets jakas frima organizujaca prace w holandii, na rynku, jezeli dobrze kojarze?

Jest, ale jak tam bylem pare miesiecy temu to mieli tylko oferty pracy ze stoczni. W Opolu jest firma "Otto" (chyba jest tez filia w Raciborzu) i oni zawsze mieli duzo ciekawych ofert.

[Gość Dawidsfuturx]

otto jest też w gliwicach, koles z rdoziny jezdził, nie poleca podobno....

[Gość Dawidsfuturx]

bylem dzisiaj w jednej firmie i nieciekawie to wygląda, netto moge dostac ponad 5 euro w holandii ze wzgledu na wiek, do tego 70 euro tygodniowo ubezpieczenie i pokoj, czy tam domek, na 8 tygodni na czysto zarobił bym ok 4000zł, za tyle to chyba mi sie nei oplaca pół europy przejeżdzać, musze poszukac czegos w niemczech, bo mam paszport, skzoda to marnowac, tylko gorzej z językiem niemieckim

[misico]

Ja polecam Niemcy, naprawde łatwo tam o prace, czy na czarno czy legalnie , tylko legalnej dłuzej załatwienie trwa. Jezyka musisz znać tyle, co by powiedzieć co umisz. Mój fader też zlegalizował jednaosobową firme, po tym nie ma problemu. Sam emigruje niedługo :)

Czy założył tę 'jednoosobową firmę' w Polsce, czy w Niemczech?

Jak długo prowadzi już jednoosobową działalnośc?

Jakie płaci ubezpieczenie i podatki?

Czy rachunki wypisuje z podatkiem VAT, czy bez, a jeśli z VAT, to z polskim 22%, czy niemieckim 19%?

[Gość Dawidsfuturx]

wszędzi widac pełno posrednikó do pracy w holandii, znacie jakies biura posredncizące do niemiec, angli, irlandi?

[Gość Soker]

angli, irlandi?

Nie wykraczaj poza temat bo nam zamkną a sądzę że się jeszcze przyda. Mało tego nie rób tak prostackich błędów bo aż ja się wstydzę to cytować! :angry:

[Gość Dawidsfuturx]

to nie cytuj, proste

a błedy sie mogą sie zdażyć każdemu, zreszta nei wiem do czego bijesz, na razie to tylko nabijasz posty nie wnosząc nic do tematu, jesli moja wypowiedź odbiegałą tak znacząco od tematu to mykaj z raporcikiem do moderatora, on to osądzi, bo nie widze, żeby pod twoim avkiem widniał napis, że jesteś na tym własnie stanowisku

dobranoc :D

[Gość Soker]

I takich właśnie nam brakuje w Holandii ;)

[ULLISSES]

Nie chce mi się czytać całości, bo jak przeczytam, to pewnie procenty polecą.

Proszę jedynie o trzymanie się tematu - to chyba nic trudnego.

 

Soker: Nie daj się podpuszczać.