Debata nt. legalizacji narkotyków (za i przeciw)

[HeatheN]

najwiekszym zlem jest ograniczanie wolnosci jednosce do decydowania o sobie!

Zgadzam się, jakby ktos zabronil mi chodzic na silke, czy ograniczyl mi spozywanie piersi z kurczaka bym sie wkurzyl..

A powaznie koles zaczyna palic, to jego wybor ale po roku jarania, JARA nadal ale raczej o tym nie decyduje rozumiesz?

A jak mu sie zabroni na poczatku nie bedzie problemu.

Kolesie po rocznym cugu (nie mowie o kilku latach) raczej nie decyduja o tym czy dzis zjaram blanta czy nie... jaraja bo MUSZA.

JEGO ZYCIE I ZDROWIE NIECH JE NISZCZY, ale nigdy nie jest tak ze koles cierpi sam...przez 16 letniego [ciach!]iarza cierpi jeszcze wiele ludzi.. czy rodzice, czy tez osoby ktorym cos ukradnie ( no przeca nie bedzie żebrał aby miec za co jarac), czy tez znajomi (normalni)....

Niech na baltyku stworza wyspe dla cpunów, tam niech jedzie kazdy i jara az mu oczy wyjda... niech sie ich odizoluje, tam to se mogliby robic co chca. Ale nie sytauacja w ktorej ci ludzie chodza w srod nas, i to mialoby byc legalne?

Niech sie pedały w dupe ładuja w domu, zwisa mi to, ale jak oni na ulice wychodza i chca rownouprawnienia? A matka z 9 letnim synem idzie ulica i widzi pochód takich pedaluchów to co ma powiedziec dziecku?

Argumentujecie WOLNOSCIA WYBORU, i dobrem ćpuna...a nie myslicie o reszcie?

Edytowane 26 Listopada 2007 przez HeatheN

[grzechuk]

z kontekstu wywnioskowalem, sorry jesli cie zle zrozumialem...

 

jestem za legalizacja bo to jest prywatna sprawa kazdego co sobie do swoich otworow wklada/wlewa i nikomu nic do tego do czasu az nie bedzie tym naruszal wolnosci innych osob...

 

jestes lewakiem, bo tylko lewacy uznaja obywateli za debili, ktorym nie warto ufac, ktorzy jak sie ich ze smyczy spusci to sie pozabijaja sami, ze sa nieodpowiedzialni, itd...

 

A powaznie koles zaczyna palic, to jego wybor ale po roku jarania, JARA nadal ale raczej o tym nie decyduje rozumiesz?A jak mu sie zabroni na poczatku nie bedzie problemu. Kolesie po rocznym cugu (nie mowie o kilku latach) raczej nie decyduja o tym czy dzis zjaram blanta czy nie... jaraja bo MUSZA.

nie wiem o jaraniu czego mowisz, bo z pewnoscia nie konopii... marysia nei uzaleznia fizycznie, czyli jesli ktos sie nia uzaleznil, to znaczy ze pali dalej, bo to lubi, a nie bo musi... a jak ktos chce tylko raz zabuhac, to co mu zabronisz? tak samo jak z twoim kurczakiem czy pakernia...

 

Trzeba chronić społeczeństwo przed tego typu działaniami a nie im pomagać we własnej degeneracji!

tym cytatem tylko utwierdziles mnie w mojej tezie - jestes lewakiem! ;-) Edytowane 26 Listopada 2007 przez jekyl

[apo5]

jestes lewakiem, bo tylko lewacy uznaja obywateli za debili, ktorym nie warto ufac,

jesteś lewakiem bo na siłę próbujesz mi wmówić że jestem lewakiem :lol:

 

ktorzy jak sie ich ze smyczy spusci to sie pozabijaja sami, ze sa nieodpowiedzialni, itd...

Jak by ludzie nie byli "debilami" to by nie dostali dziesięciu przykazań które tak naprawdę trzymają ich w cuglach [;

Z pełną odpowiedzialnością i przykrością stwierdzam że tak właśnie jest. I właśnie tych "debili" jak to ich nazwałeś trzeba ratować a nie legalizować im używkę. Zrozum. Nawet sobie sprawy nie zdajesz ile jest ludzi na świecie którzy właśnie z takiego bagna zostali wyciągnięci i naprawdę są za to wdzięczni - bo byli już na skraju degeneracji totalnej. Jak można być ZA legalizacją narkotyków. Dla mnie to niepojęte!

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[thuGG]

apo5, potrafisz zrozumieć, że są ludzie którzy są uzależnieni od jedzienia, coca coli, seksu itd. Jakie było by wg ciebie najlepsze rozwiązanie problemów tych ludzi, hmm?

[grzechuk]

ehhh epo5 dalej sie wkopujesz ;-) nie uciekaj od przeznaczenia... zreszta, posiadanie pogladow lewicowych nie jest zle ;-)

 

mozna miec moje poglady (byc za legalizacja)... to teraz jak czegos nei pojmujesz to musi byc dla ciebie szok! jest taki czlowiek, co sie ze mna nie zgadza! aaaaaaaaaa

 

na powaznie - ludzie beda odpowiedzialni, jak zaczniemy ich tak traktowac...

Edytowane 26 Listopada 2007 przez jekyl

[HeatheN]

z kontekstu wywnioskowalem, sorry jesli cie zle zrozumialem...

 

jestem za legalizacja bo to jest prywatna sprawa kazdego co sobie do swoich otworow wklada/wlewa i nikomu nic do tego do czasu az nie bedzie tym naruszal wolnosci innych osob...

A dla mnie jak ktos robi cos chorego niech to robi w domu, a niech nie szczyci sie z tym na ulicy...

jestes lewakiem, bo tylko lewacy uznaja obywateli za debili, ktorym nie warto ufac, ktorzy jak sie ich ze smyczy spusci to sie pozabijaja sami, ze sa nieodpowiedzialni, itd...

nie wiem o jaraniu czego mowisz, bo z pewnoscia nie konopii... marysia nei uzaleznia fizycznie, czyli jesli ktos sie nia uzaleznil, to znaczy ze pali dalej, bo to lubi, a nie bo musi... a jak ktos chce tylko raz zabuhac, to co mu zabronisz? tak samo jak z twoim kurczakiem czy pakernia...

tym cytatem tylko utwierdziles mnie w mojej tezie - jestes lewakiem! ;-)

Dla ciebie moge byc homofobem, lewakiem, nawet kangurem. Ja przedstawiam swoje zdanie a ty wmawiasz ludziom jakieś [ciach!]ły.

Jestem Polakiem, i mam dosc zataczajacych sie alkoholikow w autobusach i na ulicach, a jakby mieli do tego dorzucić ćpunów...

Pewnie ty bys jeszcze poparl partie pedofili ( w Holandii wymyslili cos takiego) i wogóle jestes super tolerancyjny...

ps. dla mnie jesteś Gwałcicielem młodych kurczaków, i dilujesz crack, oraz przemycasz na Ukrainę ryż w odbycie.

Jak widzisz można o ludziach pisać różnie. Dla mnie rozmowa z toba już się skonczyla.

Pozdrawiam i zycze powodzenia w rozwoju.

pd2.Zycze ci aby pod twoim domem otworzyli coffeshopa;]

Edytowane 26 Listopada 2007 przez HeatheN

[apo5]

apo5, potrafisz zrozumieć, że są ludzie którzy są uzależnieni od jedzienia, coca coli, seksu itd. Jakie było by wg ciebie najlepsze rozwiązanie problemów tych ludzi, hmm?

ThuGG nie brnij i nie bagatelizuj bo się tylko ośmieszasz. Jak można porównywać to do narkotyków. :mur:

 

ehhh dalej sie wkopujesz nie uciekaj od przeznaczenia... zreszta, posiadanie pogladow lewicowych nie jest zle

 

Albo rozmawiamy poważnie albo skończ. Bo to naprawdę żałosne zaczyna się robić.

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[s0n1c]

Jedno wielkie NIE.

 

Nie chce mi sie przytaczac argumentow, bo zostaly juz wymienione.

A swoimi przykladami raczej nic nowego nie wniose.

A porownania do alkoholu i spowodowanych wypadkach czy tez butaprenu i gazu sa conajmniej nie na miejscu. Niewlasciwe porownanie.

[thuGG]

apo5, widzisz, jak ktoś wymaga od ciebie jakichs sensownych argumentów to ty starasz sie osmieszyc tą osobę unikając oczywiscie odpowiedzi na te pytania, sam się osmieszasz w ten sposób. Aha i przeczytaj moją ksywkę z 5 razy zanim jej użyjesz.

[Buu]

@HeatheN, Martinii - a ja uwazam, ze narkotyk to taka sama uzywka jak papierowy i alkohol... swoja droga od alkoholu ginie duuuzo wiecej osob niz od narkotykow i jakos nie zwracacie na to uwagi... malo tego w wypadkach popelnianych przez np pianych kierowcow znaczna wiekszosc ofiar to ludzie, nie majacy wogole kontaktu z alkoholem w momencie wypadku... a taki narkoman szkodzi przede wszystkim sobie (pomijam tragedie rodziny, bo kontrargument prosty - lepsza jedna cierpiaca rodzina po jednym cpunie, niz 10 rodzin cierpiacych po ofiarach rozjechanych na przystanku przez pijaka-kierowce)

najwiekszym zlem jest ograniczanie wolnosci jednosce do decydowania o sobie!

Powiedz to moim kumplom którzy po najaraniu się chcieli sprawdzić jacy prędcy są i jaką świetną furę maja. Szkoda tylko, że zastrzymali się na drzewie z licznikiem zatrzymanym na 190km/h, 4 ich było, znajdziesz ich teraz ba cmetarzu.

 

Albo innemu, który się najarał i chciał wypróbować swój nowy motorek i zatrzymał się na ścianie.

 

Stanowcze i kategoryczne NIE. Narkotyki niszczą organizm i niszczą psychikę.

Nie uważam, żeby legalny dostęp do narkotyków dla 13 latka był dobrym rozwiązaniem, nawet dla 18 latka.

 

Nie wiem czemu niektórzy przytaczają tu przykłady, że pierwszy raz brali w wieku 14 lat i nic im się nie stało. Ja tam takim osobą współczuję i tyle. Martwi mnie też to co napisał feluś. Sam mówi jakie są efekty brania ale i tak jest za :/

 

Jestem przeciwko, stanowczo przeciwko.

Edytowane 26 Listopada 2007 przez Buu

[grzechuk]

A dla mnie jak ktos robi cos chorego niech to robi w domu, a niech nie szczyci sie z tym na ulicy...

racja, ale to sie nie kloci z moimi wczesniejszymi wypowiedziami...

 

Ja przedstawiam swoje zdanie a ty wmawiasz ludziom jakieś [ciach!]ły.

nie, ja tak samo jak ty przedstawiam swoje zdanie... wybacz, ale takie traktowanie rozmowcy jest nie fair! szanujmy sie!

 

Pewnie ty bys jeszcze poparl partie pedofili ( w Holandii wymyslili cos takiego) i wogóle jestes super tolerancyjny...

jakie to wnioski potrafia wyciagnac ludzie po kilku wypowiedziach konkretnie na dany temat... zasmuce cie, ale imho pedofile to cos co laczy w sobie morderce i gwalciciela... to teraz wywnioskuj sobie, ze jestem za gwaltami i mordestwami! lol

 

oraz przemycasz na Ukrainę ryż w odbycie.

nieekonomiczne zwlaszcza, ze ryz na Ukrainie jest tanszy od polskiego... co do reszty nie udowodnisz mi! hehe ;-)

 

Dla mnie rozmowa z toba już się skonczyla.Pozdrawiam i zycze powodzenia w rozwoju.

alez co za ulga, dziekuje!

[apo5]

ja tak samo jak ty przedstawiam swoje zdanie wybacz, ale takie traktowanie rozmowcy jest nie fair! szanujmy sie!

Szkoda tylko że nie na temat. :lol: żałosne

 

 

 

apo5, widzisz, jak ktoś wymaga od ciebie jakichs sensownych argumentów to ty starasz sie osmieszyc tą osobę unikając oczywiscie odpowiedzi na te pytania, sam się osmieszasz w ten sposób. Aha i przeczytaj moją ksywkę z 5 razy zanim jej użyjesz.

 

Ty też uważasz że lewakiem jestem? Bo nie wiem o jakich argumentach teraz piszesz. Myślę że argumenty które podałem PRZECIW legalizacji są wystarczające ale widocznie nie dla Ciebie. o_O brak słów.

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[thuGG]

Masz jakąś lewakofobie? To nie temat o polityce i w żadnej swojej wypowiedzi nie zahaczyłem o kwstie poglądów politycznych (oprócz oczywiscie legalizacji marysi).

[apo5]

To nie temat o polityce

To chyba nie do mnie powinno być skierowane akurat. Ja tylko odpieram atak.

 

Może nie czytasz ze zrozumieniem?.

Skoro już mi zarzucasz nie odpisywanie na pytania a w zamian wyśmiewanie to może mnie zacytuj, bo chyba coś Ci się człowieku pomyliło.

 

jak ktoś wymaga od ciebie jakichs sensownych argumentów to ty starasz sie osmieszyc tą osobę unikając oczywiscie odpowiedzi

"Pokaż no to palcem bo chciałbym uwierzyć że śnię..."

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[grzechuk]

apo5 nie bierz tego do siebie... argumenty typu "ludzie nei sa odpowiedzialni" to nic innego jak mowienie do kazdego "jestes glupi! nie wolno!" to jest bardzo lewicowe podejscie...

nie przejmuj sie tym, kazdy w jakiejs dziedzinei zycia ma poglady lewicowe (ja np mam takie poglady w sprawie religii, etc), po prostu stwierdzam fakt...

 

czy ty dalej nie mozesz zrozumiec, ze ja chce sam o sobie decydowac, a nie zeby jakis urzedas, ktory nic o mnie nie wie, zeby mi mowil, co mi wolno a czego nie? czy tak trudno jest ci sie postawic w pojej pozycji?

 

Szkoda tylko że nie na temat. żałosne

lol... o ile mnie pamiec na myli to ten topic jest o narkotykach i ich legalizacji/zakazie... czy ja mowie o produkcji mydla?

 

@apo5 - nie odbieraj mojego stwierdzenia "o lewaku" jako atak, bo takowym nie jest... najlepiej, bedzie jak juz nie poruszymy tej kwestii

Edytowane 26 Listopada 2007 przez jekyl

[apo5]

czy ty dalej nie mozesz zrozumiec, ze ja chce sam o sobie decydowac, a nie zeby jakis urzedas, ktory nic o mnie nie wie, zeby mi mowil, co mi wolno a czego nie? czy tak trudno jest ci sie postawic w pojej pozycji?

 

Czy Ty nie rozumiesz że człowiek którego zabijesz na pasach jadąc upalony samochodem chce aby państwo za Ciebie decydowało? Zrozum to CZŁOWIEKU. Czy tak trudno postawić się w JEGO pozycji?? Wystarczy że pijani kierowcy to robią. Dlaczego chcesz dokładać do tego jeszcze UPALONYCH????

 

lol... o ile mnie pamiec na myli to ten topic jest o narkotykach i ich legalizacji/zakazie... czy ja mowie o produkcji mydla?

No "lol" dokładnie. O narkotykach i ich legalizacji a nie o poglądach politycznych

nie przejmuj sie tym, kazdy w jakiejs dziedzinei zycia ma poglady lewicowe (ja np mam takie poglady w sprawie religii, etc), po prostu stwierdzam fakt...

Własnie o to chodziło Heathenowi w swojej wypowiedzi - przestań głupolić piierdoty i skup się na temacie CZŁOWIEKU.

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[grzechuk]

co mnie obchodzi czyjas zachcianka? a ja chce, aby ci odcieli prad, bo tak! musisz uswiadomic sobie, ze podejmowanie za kogos decyzji to odbieranie mu wolnosci...

 

Własnie o to chodziło Heathenowi w swojej wypowiedzi - przestań głupolić piierdoty i skup się na temacie CZŁOWIEKU.

 

od kiedy mala dygresja jest [ciach!]la? w dyskusjach na tak zlozony temat dygresje sa wrecz konieczne do pokrycia calej jego zlozonosci... ale jesli ktoras z moich ci az tak przeszkadza, wystarczy ze ja pominiesz? nie ma obowiazku odnoszenia sie do calych wypowiedzi zdanie po zdaniu...

 

dalej - nie przekonasz mnei do swojego punktu widzenia, bo w moich oczach jest on po prostu zly... nie odbieraj takze moich wypowiedzi w ten sposob, nie chce cie przekonac do swoich racji za wszelka cene, masz swoj rozum, ty decydujesz, nie ja, nie glupie przepisy...

Edytowane 26 Listopada 2007 przez jekyl

[thuGG]

Może nie czytasz ze zrozumieniem?.

Skoro już mi zarzucasz nie odpisywanie na pytania a w zamian wyśmiewanie to może mnie zacytuj, bo chyba coś Ci się człowieku pomyliło.

@apo5

 

Moje pytanie:

apo5, potrafisz zrozumieć, że są ludzie którzy są uzależnieni od jedzienia, coca coli, seksu itd. Jakie było by wg ciebie najlepsze rozwiązanie problemów tych ludzi, hmm?"

Twoja odpowiedz:

"ThuGG nie brnij i nie bagatelizuj bo się tylko ośmieszasz. Jak można porównywać to do narkotyków."

Widzę, że słabą masz pamięć.

[apo5]

No przecież to była moja odpowiedz

"Jak można porównywać to do narkotyków". No człowieku co mam Ci odpowiedzieć? Przecież Ty wypisujesz BZDURNE porównania. Normalny jesteś? Jedzenie do narkotyków porównujesz? coca cole?? seks? Ręce mi opadły ... x__X

 

co mnie obchodzi czyjas zachcianka? a ja chce, aby ci odcieli prad, bo tak! musisz uswiadomic sobie, ze podejmowanie za kogos decyzji to odbieranie mu wolnosci...

Lepiej odebrać Ci wolność niż komuś miałbyś odebrać życie albo zrobić krzywdę nie zdając sobie z tego sprawy - bo przeciez nie robiłeś tego świadomie tylko "pod wpływem".

Kończę tą dyskusję bo nie ma sensu tłumaczyć - swoje poglądy już przedstawiłem a ludziom którzy są za legalizacją głęboko współczuję głupoty. Na szczęście w Polsce narazie się nie zapowiada na tak głupie posunięcie jak legalizacja ścierwotyków.

Edytowane 26 Listopada 2007 przez apo5

[grzechuk]

"Jak można porównywać to do narkotyków". No człowieku co mam Ci odpowiedzieć? Przecież Ty wypisujesz BZDURNE porównania. Normalny jesteś? Jedzenie do narkotyków porównujesz? coca cole?? seks? Ręce mi opadły ... x__X

tak samo cola jak opium moze uzaleznic czy psychicznie, czy fizycznie, ale moze... daltego takie porownanie ma sens i nei jest bzdurne tylko jest dla ciebie trudne, bo burzy twoja nieskazitelna wizje wszechswiata, czytaj - nie umiesz na nie odpowiedziec, dlatego jest bzdurne...

 

 

lepiej bedzie jak juz sobie pojdziesz zanim zaczniesz sadzic lepsze epitety... ktos cie zagial i od razu jest nienormalny... hehe

;-)

Edytowane 26 Listopada 2007 przez jekyl

[HeatheN]

No przecież to była moja odpowiedz

"Jak można porównywać to do narkotyków". No człowieku co mam Ci odpowiedzieć? Przecież Ty wypisujesz BZDURNE porównania. Normalny jesteś? Jedzenie do narkotyków porównujesz? coca cole?? seks? Ręce mi opadły ... x__X

Dlatego ja pasuje w tym temacie.

 

Lepiej odebrać Ci wolność niż komuś miałbyś odebrać życie albo zrobić krzywdę nie zdając sobie z tego sprawy - bo przeciez nie robiłeś tego świadomie tylko "pod wpływem".

Kończę tą dyskusję bo nie ma sensu tłumaczyć - swoje poglądy już przedstawiłem a ludziom którzy są za legalizacją głęboko współczuję głupoty. Na szczęście w Polsce narazie się nie zapowiada na tak głupie posunięcie jak legalizacja ścierwotyków.

Juz pisalem ze ktos kto cpa, NIESTETY bedzie ranil wiele osob bo jesli ktos by mi zagwarantowal ze ludzie beda niszczyc tylko siebie..

No i jeszcze niech jekyl poczeka z 5 lat ozeni sie zalozy rodzine i niech mu pod domem otworza coffeshop. No i pewnie pozwoli pic i palic zonie w czasie ciazy bo przeciez to ona ma prawo decydowac o sobie.

NIektorzy nie rozumieja ze cpun nie niszczy tylko siebie! Tak samo pijak nie niszczy zycia i zdrowia sobie, tak samo palaca matka nie niszczy siebie i swego zycia... <_<

[grzechuk]

@HeatheN troche naciagasz... normalna kobieta nie zrobi krzywdy swojemu dziecku, a gdyby chciala nei byla by moja zona, proste... nie mniej jednak widze u was przeciwnikow stala tendencje... uwazacie, ze jak cos bedzie dozwolone (a bylo zakazane), to wszyscy beda z tego nagminnie korzystac, az sie caly narod zabuha na smierc... pod domem mam tani sklep monopolowy, a jakos nie chodze wiecznie napruty... heh

[HeatheN]

@HeatheN troche naciagasz... normalna kobieta nie zrobi krzywdy swojemu dziecku, a gdyby chciala nei byla by moja zona, proste... nie mniej jednak widze u was przeciwnikow stala tendencje... uwazacie, ze jak cos bedzie dozwolone (a bylo zakazane), to wszyscy beda z tego nagminnie korzystac, az sie caly narod zabuha na smierc... pod domem mam tani sklep monopolowy, a jakos nie chodze wiecznie napruty... heh

No widzisz ja wychodze z zalozenia ze NORMALNY czlowiek nie zaczyna niszczyc swego organizmu dla chwili haju.

No u was zwolenników widze jedną tendencję.. uwazacie ze jak cos bedzie dozwolone, a bylo zakazane to problem zniknie bo owoc zakazany smakuje najlepiej?

Juz raz to przytoczyles powtorze. DLA MNIE ktos kto ćpa, pije, nie zapina pasów, tnie się żyletką czy też posówa [ciach!]e bez kondona JEST GŁUPI. Tak samo dla ciebie baba palaca w czasie ciazy...

[grzechuk]

nie... mylisz sie... dla mnie ktos kto cpa, pije, nie zpina pasow, tnie sie, nie uzywa gumki (z kims przypadkowym) jest nie tyle glupi co nieodpowiedzialny... (choc czasem na jedno wychodzi)

 

legalizacja nie rozwiaze problemu, nawet moze go poglebic, ale tu chodzi o cos innego... nikt nie powinien za nas samych decydowac!

 

ciekawe, ze umknelo nam w dyskusji, ze legalizacja naturali to dotkliwy cios dla mafii... a to przeciez jakis argument tez jest!

[HeatheN]

nikt nie powinien za nas samych decydowac!

Decyzje podejmują politycy ktorych my wybralismy, jakos z tym nie masz problemu?

Ja wiem ze mamy wolna wole...pewnie wg ciebie mozna isc na srodku teatru walnąć kupe, bo przeciez to twoja wolna wola! I ty chcesz decydowac. Mozesz isc ukrasc tv bo przeciez jestes osoba myslaca i wiesz ze lamiesz prawo...ale sam chcesz o tym decydowac... Imho troszke bez sensu argumentowanie, juz gadanie o jakims dochodzie dla panstwa z podatkow z owych drugow, jest dla mnie sensowne. Ale gadanie ze chcesz decydowac...sa ogolnie przyjete konwenanse, przykazania, kodeks drogowy, konstytucja itd itd ktorych nalezy sie trzymac i przestrzegac.

Zrobmy lepiej sonde do tego tematu za i przeciw. Bo jednak argumentacja OBU stron wydaje sie jałowa...

[Gość]

... nikt nie powinien za nas samych decydowac!

hahahaha no tak .. to zlegalizujmy jeszcze broń palną bo w końcu nikt nie powinien za nas samych decydować :lol:

 

nie wyobrażam sobie legalizacji narkotyków, aż przeraża mnie fakt co by się działo w szkołach

Edytowane 26 Listopada 2007 przez Gość

[paweł.s]

DLA MNIE ktos kto ćpa, pije, nie zapina pasów, tnie się żyletką czy też posówa [ciach!]e bez kondona JEST GŁUPI.

dla mnie Ty jesteś głupi, nietolerancyjny i takie tam... uogólniłeś czyli wpakowałeś się w kłopot, moja mama wypiła piwo wczoraj, oznacza to, że jest głupia? NIE! Oznacza to, że masz infantylne podejście do niektórych spraw. Piję alkohol, palę papierosy i co? To się nazywa wybór, ale to pewnie wiesz. Bo przecież TY jesteś mądry, a Ci co piją są głupi. Ponieważ jednak nie wierzę, że w życiu nigdy nie piłeś alkoholu to pierwsze 5 słów mojego posta (MOJEJ odpowiedzi), a nie cytowanego tekstu jest prawdą.

 

Co do samego tematu - nie dla narkotyków - to zabije gimnazja i szkoły... i będzie przez to cierpieć bardzo dużo ludzi... niestety :(

[HeatheN]

dla mnie Ty jesteś głupi, nietolerancyjny i takie tam... uogólniłeś czyli wpakowałeś się w kłopot, moja mama wypiła piwo wczoraj, oznacza to, że jest głupia? NIE! Oznacza to, że masz infantylne podejście do niektórych spraw. Piję alkohol, palę papierosy i co? To się nazywa wybór, ale to pewnie wiesz. Bo przecież TY jesteś mądry, a Ci co piją są głupi. Ponieważ jednak nie wierzę, że w życiu nigdy nie piłeś alkoholu to pierwsze 5 słów mojego posta (MOJEJ odpowiedzi), a nie cytowanego tekstu jest prawdą.

 

Co do samego tematu - nie dla narkotyków - to zabije gimnazja i szkoły... i będzie przez to cierpieć bardzo dużo ludzi... niestety :(

Widze ze przeczytales jeden post i probojesz swiecic inteligencją.

Ktos kto ćpa-chodzi mi o osoby ktore musza juz krasc czy tez dilowac aby miec za co cpac

ktos kto pije-chodzi mi o alkoholikow katujacych swoje dzieci i zony

ktos kto nie zapina pasow- zginal moj qmpel bo jego znajomy pasa nie zapiał (moj qmpel mial zapiety:()

ktos kto pali-chodzilo o matki w ciazy, czy tez rodzicow jarajacych w obecnosci dzieci, polecam doczytac o czyms zwanym PALENIEM BIERNYM

ktos kto posowa bez kondona- a potem "rozdaje" nieswiadomy (nie mowie o tym czarnuchu co laski zarazal a wiedzial ze ma HIV) dalej prezencik

ktos kto tnie sie zyletka- tego chyba komentowac nie trzeba?

SAM w weekend wypilem pare piw, i jakos zyie, pale okazjonalnie fajki.

Ale jak widac niektorzy maja problemy ze zrozumieniem, i trzeba im jak dzieciom tlumaczyc.

NA drugi raz nie wyskakuj po 30 postach jak filip z konopi bo sie osmieszasz

Edytowane 26 Listopada 2007 przez HeatheN

[Caleb]

Wiedziałem że nasza „debata” prędzej czy później dojdzie do miejsca gdzie znajda się entuzjaści i przeciwnicy samego palenia. Mam wrażenie ze apo5 najchętniej by kamieniami obrzucał zwolenników legalizacji, i w ogóle on wie za wszystkich najlepiej co jest dla nich dobre – może księdzem zostań bo pitolisz jak stary klecha i najwyraźniej starasz się być tutaj molarnym przykładem.

 

 

Oczywiście już poleciały argumenty ze „Ćpun” nie jest w stanie sam po dajmy na to roku zdecydować co dla niego dobre etc. Ja akurat mogę przedstawić druga stronę medalu znam wiele osób co siedziały w tym głęboko (parę lat) i jakoś ubytków w ich psychice nie stwierdzam, w pewnym momencie oprzytomniały ale nadal czasami lubią cos przydziałać po trosze być może z sentymentu, a być może dlatego ze to było fajne. Mało tego, niektórym alternatywa palenia ganji w stosunku do wcześniejszego trochę zbyt intensywnego picia wyszła na dobre – ale może jako jedyny miałem styczność z szczególnymi przypadkami :>

 

W ogóle jak chłopaki piszą że ich koledzy palili 4-5 razy w ciągu dnia to prezentują chyba skrajne przypadki. Nie biorą oczywiście poprawki ze ich kłopoty z głowa wynikały z palenia nie tyle Marihuany, a Bułgarskiego siana maczanego w ACE!!! Czy wy nie potraficie skumać że jakby była legalizacja to np. Ja (i wiele innych myślących osób) nie kupiłbym ani 1g dając zarobić dealerom? Sam bym hodował i dzielił się ze znajomi którzy mieli by pewność co palą od czasu do czasu oczywiście. Wam się chyba wydaje że Polska stała by się jedną masową patologią bo jesteśmy idiotami i się zaćpamy jak nam dadzą wolną rękę.

 

Wydaje mi się ze większość wypowiadających się w temacie zwyczajnie boi się legalizacji ale jakoś nie jestem sam w stanie ocenić czemu? Takie z was Matki Teresy ze przejmujecie się bytem osób które w prywatnych mieszkaniach będą sobie palić skręta kupionego za zarobione pieniądze(albo wyhodowanego)? Zaraz pewnie ktoś znowu sypnie „bo małolaty będą palić do oporu...” no k*rwa to jest żenada właśnie – a teraz to co niby robią? Piją, palą i pie*dolą. Gdzie są ich rodzice? Jak dla mnie to przepisy dla dzieciarni co sięga p alkohol lub dragi powinny być już dawno zaostrzone, a jakby Policja małolata złapała nawet z fifka to od razu do starych i kurator! Bo chyba nie sadzicie ze prawo działa tylko w jedna stronę? Są przyzwolenia i zakazy – proste? Np. ustawa o wychowaniu w trzeźwości ;]

 

Jeszcze pewnie poprzez legalizacje co niektórzy tutaj widza oczyma wyobraźni skręty w każdym kiosku i setki dealerów na ulicach :D Litości, dostępność stuffu po legalizacji wymagałaby uzyskania bardzo drogiej koncesji i prawdopodobnie ilość podmiotów legalnych byłaby bardzo ograniczona! A przynajmniej za posiadanie przy sobie 0,5 nikt by 3 miesięcy nie dostał nawet w zawiasach bo to jest dopiero głupota i patologia żeby człowiekowi życie zje*ać za małego dyma.

[Gość Kaaban]

Ten wątek to chyba 18+? :lol2:

Tak? Nie wiedzę nic takiego, jak Ci nie pasuje to ->wyjdź.

 

btw jak teraz wpiszę sobie w rubryce data urodzenia rok 1970 to będziesz mnie normalnie traktował? jesteś "aż" 3 lata starszy, a myślisz że jakiś guru jesteś :lol: Jak zakładałeś konto to miałeś "oświadczam, że zapoznałem się z regulaminem i mam powyżej 13 lat" więc do Twojej wiadomości wszystkie treści na forum są dla wszystkich, a nie robisz jakieś sztuczne podziały.

 

Lol, wogóle co to za debata. Narkotykom mówimy NIE i KONIEC. Nie ma dyskusji. Holandia JUŻ żałuje że zalegalizowali, nic dziwnego. Palacz marihuany to ĆPUN, użytkownik butaprenu czy alkoholu to PIJAK. Już jedno gowno mamy zalegalizowane (to co wymieniłeś), kolejnych nam nie potrzeba.

Obyś nigdy nie dorwał się do władzy :mur:

 

Ja już mam jednego kolege który jarał "całe młode lata" na podwórku z "kumplami" ... chłopak ma 25 lat i problemy z psychiką, dziewczyny sobie nie może znaleźć bo co jedna to po jakimś czasie wyżywa na niej swoje "napływy" agresji...szok, po prostu szok. I jeszcze jak sobie przypomne te teledyski grup hip hopowych, hempgru, KACZY, WILKU i inni no po prostu ŻENADA. "Sie JARA chłopaku...." i te małe przepalone oczka. Nie no po prostu - brak słów. Ja im życzę żeby im się zdrowe dzieci urodziły - bez thc we krwi. Wydaje mi się, że gdyby NIE DAJ BOŻE została wprowadzona legalizacjia to by [ciach!]iarze NIE MIELI UMIARU i palili by do oporu - bo wolno. Tragedia na skale krajową.

 

 

Nie, butapren się ĆPA tak samo jak maryche. Pisałem w pośpiechu.

 

"swoja droga od alkoholu ginie duuuzo wiecej osob niz od narkotykow i jakos nie zwracacie na to uwagi..."

standardowe tłumaczonko palacza...STANDARD :lol: żenada

Tak tak tak, przecież ty jesteś najmądrzejszy :lol: Dlaczego niby żenada? A nie jest tak jak napisali czyli :"swoja droga od alkoholu ginie duuuzo wiecej osob niz od narkotykow i jakos nie zwracacie na to uwagi..." ?? Oczywiście, że jest, ale Ty nie potrafisz przyjąć tego do wiadomości ;]

 

A porownania do alkoholu i spowodowanych wypadkach czy tez butaprenu i gazu sa conajmniej nie na miejscu. Niewlasciwe porownanie.

Dlaczego niewłaściwe? Używka, jak każda inna.

 

Myślę że argumenty które podałem PRZECIW legalizacji są wystarczające ale widocznie nie dla Ciebie. o_O brak słów.

Nie są wystarczające, są mocno naciągane.

 

Jak dla mnie to przepisy dla dzieciarni co sięga p alkohol lub dragi powinny być już dawno zaostrzone, a jakby Policja małolata złapała nawet z fifka to od razu do starych i kurator! Bo chyba nie sadzicie ze prawo działa tylko w jedna stronę? Są przyzwolenia i zakazy – proste? Np. ustawa o wychowaniu w trzeźwości ;]

To się pochwal kiedy pierwszy raz wypiłeś napój % [;