Skocz do zawartości
nyper

Po co kupowac nowy sprzet? I płacic krocie..

Rekomendowane odpowiedzi

Niby proste pytanie ale nikt sie nie zatrzyma nad nim dluzej.

 

daje przykld, Amd Venice 3000+ jeszcze rok temu kosztowal 270 a dzisiaj mozna kupic go za 60- 70 i to selekty.

 

Ram 1 Gb 400 Mhz DDR rok temu kosztowal prawie 400 zl dzis nieco ponad 100.

 

 

Tak sie zastanawiam Czy warto ladowac kase w nowe podzepoly kiedy stare dobrze sobie radza a sa tanie jak barszcz

 

 

roznice w wydajnosci przeciez nie sa takie jak kiedys ktos przechodzil z celerona 400 na athlona 1700+

 

teraz to kwestia kilku fps i kikudziesieciu pkt w 3dmarkach.

 

Co o tym sadzicie?

 

sorry za brak polskich znakow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzial nie do końca zły.. w końcu mowa o kupowaniu podzespołów.. raczej złe forum ;) coś mi sie zdaje że nie znajdziesz tu poparcia dla swojej teorii. praktycznie wszędzie gdzie jest jakiś temat o rozbudowie starego komputera poleca się zmieniać na nową platformę. a żeby jeszcze kupować specjalnie stare części..

hmm.. wszystko zależy z czego jest upgrade i jaką kasą dysponujesz. ale tak czy inaczej lepiej jest inwestować w jak najnowsze technologie, bo jeszcze trochę posłużą, a potem jest szansa odsprzedania..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to popieram - ludzie maja sprzety na ktorych aplikacje chodza sprawnie, gry sa minimum na medium i decyduja sie na zmiane sprzetu tylko po to zeby miec wszystko na maxa - pomimo ze czasami naprawde nie sa w stanie zobaczyc roznicy - nie oszukujmy sie - 2 8800gtx w sli nie sa tak naprawde nikomu do szczescia potrzebne...

 

ludzie kupuja sprzet czasami nie myslac o jego zastosowaniu np komp ktory ma isc do biura ma instalowane 8600gt "bo sie oplaca"

co z tego ze sie oplaca skoro wystarczy dac nawet integre i tez jest git...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby proste pytanie ale nikt sie nie zatrzyma nad nim dluzej.

 

daje przykld, Amd Venice 3000+ jeszcze rok temu kosztowal 270 a dzisiaj mozna kupic go za 60- 70 i to selekty.

 

Ram 1 Gb 400 Mhz DDR rok temu kosztowal prawie 400 zl dzis nieco ponad 100.

Tak sie zastanawiam Czy warto ladowac kase w nowe podzepoly kiedy stare dobrze sobie radza a sa tanie jak barszcz

roznice w wydajnosci przeciez nie sa takie jak kiedys ktos przechodzil z celerona 400 na athlona 1700+

 

teraz to kwestia kilku fps i kikudziesieciu pkt w 3dmarkach.

 

Co o tym sadzicie?

 

sorry za brak polskich znakow

Sadze ze temat oklepany i stary.

Wszystko tanieje, mysl technologiczna brnie na przod, wiec mamy co roku jakas premiere;) cpu, gpu, czy tez socketu nowego:P

O ile wymiana czasem jest zwykla sztuka dla sztuki, co jednak w przypadkach uzasadnionych ( sprzedac szybko bo niedlugo cos lepszego niewiele drozszego wyjdzie) ma swoj sens, o tyle czasami aby zagrac w nowa gre trzeba nowej karty itd. (nie mowimy ultra high:) ale take medium-high ustawienia) Najwazniejsze pytanie musi jednak user postawic sam i na nie odpowiedziec.

CZY MOJ AKTUALNY "KALKULATOR" MI WYSTARCZA:P? Jesli nie, a masz kase, zamieniaj....Wspomniany Venice 3000 i 1 gb ramu...to juz raczej bedzie dotykalo MINIMUM dzisiejszych wymagan...a po dokupieniu 1 gb ramu i podgonieniu procka na 2,8ghz mozna poczekac do premiery penryna;)

Ps. czasem wymiana sprzetu staje sie hobby..istna choroba, czlowiek cieszy sie jak dziecku gdy dokupi 1gb ramu, zmieni podkladke, kupi grafe.. :wink: zreszta to wiekszosci z nas nie jest obce;)

pzdr

ps2. nosweratu piszesz:

nie oszukujmy sie - 2 8800gtx w sli nie sa tak naprawde nikomu do szczescia potrzebne...

Ktos kogo stac na takie SLI ma pewnie z 24 cale panorame, grac chce na max detalach...odpal Crysis na takich ustawieniach. Ja rozumie dla mni 1900x1200 aax8 afx16 to kosmiczne ustawienia, ale dla innych to jest minimum by gra wygladala;P

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czekajcie, nie do konca. W dzisiejszych czasach dwu rdzeniowiec daje mocnego kopa ;) Tak sobie przegladalem temat o Pro Street i tam wlasnie hamulcem jest brak x2 / c2d. Tak wiec wszystko ma swoj sens jesli jest robione z umiarem.

 

Jak by ktos nie zrozumial :) :

Wychodzi nowy sprzet wiec gry pisane sa tak by mogly go wykorzystac (A moze to sprzet wychodzi po to, by mozna bylo wykorzystac w pelni gre ? ;) A tam, nie wazne.)

Tak wiec majac takiego Antka 3000+ i nawet super grafike nie nalzey oczekiwac super extra gry (moze nie mam super grafiki, ale wiem cos o 'ograniczaniu przez procka'.. ). Lepiej jest sprzedac to co sie ma, dolozyc kilka groszy i kupic zestaw, ktory bedzie zroznowazony pod kazdym wzgledem. Zapewni to wiecej radosci z gry i mniej nerwow przy skakaniu fps.

Edytowane przez xacti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy w gry nie gralem bo sa po prostu nudne i szkoda mina nie czasu,wole prawdziwy swiat a nie virtual reality ... ale to moja osobista opinia:P

 

temat jest jak najbardziej sensowny, jesli ktoś nie gra, nie renderuje, obrabia namiętnie video tomu do niczego nowinki nie są potrzebne ...

 

kiedyś dawno temu kupilem kompa za 6600 PLN (2000r, za dysk 40gb zaplacilem 900PLN, za mobo 900 i za procek kolo tysiaka ... gdzie tu sens? .. łącznie 6600 + 1200 PLN po miesiącu na drukarkę i skaner, a potem jeszcze obudowy zmieniałem, zasilacze bo ciągle cos szwanoowało, łącznie z 9000 poszło w ten komputer) bo też sobie wmawiałem, że lepiej kupić coś nowszego bona dłuzej starczy, dziś tego, żałuje bo przez te kilka lat, ktore spedziłem na złomie na AMD850 mogłem poskładać 3 zestawy i w rezultacie mieć za te 3x 2200 PLN nowy sprzęt co jakiś czas ...

 

teraz mam to co mam, 2 zestaw na dual AMD kupiłem za grosze (może z 800 PLN łącznie), 3 zestaw na venice 3000+ prawie za darmo i do moich potrzeb wystqarcza w zupełności ...

 

na dual AMd nawet kiedyś coś renderowałem, montowałem video i też stykał ... venice obecnie po zmianiechlodzenia na asusie chodzi na frezerku zwyklym na 10x280 ... max. stabilne ustawienia mialem 10x292 ... i do moich zastosowań starczało ... obróbka grafiki 2d amatorska, troche chemlaba czy matlaba, internet i filmy ... po co mi lepszy sprzęt?

 

dziś gdybym wydawał taką kase to już z pewnością nie na kompa, bo 2 raz nie dałbym się zmanipulować i nie uwierzyłbym w konieczność posiadania na dany czas najalepszego i najwydajniejszego sprzętu na dany czas ... nie wierzę już nawet w konieczność posiadania nowego sprzętu skoro on na siebie nie zarabia :P

 

a zamiast gierek wolę książki, nurkowanie, fotografię, wspinaczkę skałkową, skoki spadochronowe, narty ... od komputera to można co najwyżej oślepnać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mr_Gizmo nikt nie powiedzial ze kupowanie najnowszego sprzetu jest oplacalne bo to nigdy nie jest dobry interes bo najnowsze podzespoly szybko traca na wartosci. Bylo powiedziane ze kupienie nowszej platformy a wiec jak masz np. do wyboru takiego Pentium 4 vs Core2Duo to lepiej jest dolozyc te pare zl i kupic procek z 2 rdzeniami. Tak samo lepiej jest pojsc w PCI-e niz w agp bo niedosc ze wieksza wydajnosc to tansze karty graficzne. Podobnie z pamieciami.

Tak wiec lepiej jest kupic nowego "sredniaka" niz starszy superkomputer. Oczywiscie mowimy tutaj o czesciach nowych bo uzywane rzadza sie zupelnie nowymi prawami. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączę sie do dyskusji :)

 

Kupujcie kompy do 2 tysiów bo więcej to nie ma co dawać na blaszaka a każda gra pójdzie na średnio niskich detalach i bedzie lux.

 

Spójrzcie na mojego kompa :) Dałem za podzespoły: mobo,proc,grafa,pamięć no i dysk koło 1200zł a starcza mi do wszystkiego i czasem pograć w nowe gry czy w pesa z kumplami czy do neta to jest aż za dobry :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten post mi śmierdzi niezłą prowokacją....

 

Co do wymiany kompa to ja uważam że jak ktoś ma kasiorkę i mu nie żal na nowości to czemu nie.. wtedy przynajmniej życie jest ciekawsze i można coś poskładać :D ja co roku modernizuję kompa, tak po prostu. stare częsci albo sprzedaję albo pakuję w kompy dla bliskich mi osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie też interes musi sie kręcić.. sprzedaje, kupuje.. zwykle zmieniam co się da małymi krokami (dokupić ramu, dysku) ale co 3 lata platformę wymienić trzeba, bo sie nie opłaca ładować kasy w starą, a można ją jeszcze jako tako sprzedać.

W ten sposób dokładając drugie tyle co dostaję za sprzedane rupiecie (500-700) mam nowego kompa z segmentu "porządny mid".

 

Pierwszego kompa też niestety kupowałem za młodu jak się nie znałem i kosztował prawie 4000.. drugi raz takiego błędu bym nie popełnił, choć przyznam że maszyna długo "dawała radę"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja np. lubię produkty DOBRE. rozróżnię teraz:

-dobre NIE znaczy dla mnie snobistycznie drogie

-dobre NIE znaczy koniecznie najnowsze i w najbardziej topowej wersji

 

np:

-raczej nie gram tak więc np. MSI 8600GT w pasywie za 400 był dla mnie idealny i karty za ok 1400-1700 są dla mnie grubym przepłacaniem,

-lecz jednocześnie wybrałem 4x250GB jednotalerzowców do RAID 10... i uważam to za bardzo słuszną decyzję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo często wymieniam podzespoły w moim kompie, po co to robię ? Nie wiem takie hobby, ale zawsze staram się zachować zdrowy rozsądek i nie przepłacać. W tym roku miałem już 4 platformy, s754, s939, AM2 no i teraz Core, a wiecie że do każdego nowego zestawu dokładałem tak 100-200 zł :P więc w sumie dużo nie wydaje, a wszystko mi działa. To jest tak że jak ktoś zmienia sobie kompa to albo musi albo lubi się w to bawić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens wydawać X kasy jak C2Quad, 4GB Ram, 8800GTX 768MB zarzyna Crysis na Very High bez AA ... 16-30FPS. Na sprzęcie za grosze (semp 2800, 1gb ram, 7300gt ) 800x600 @ LOW = 40 do 75FPS. Grafika na LOW jest średnia, ale różnica w cenie sprzętu jest kolosalna. IMO nie warto ładować kasy w super pc bo za 2 miesiące wychodzi gra, która gniecie ten sprzęt. I kilka kafli idzie się ... na spacer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens wydawać X kasy jak C2Quad, 4GB Ram, 8800GTX 768MB zarzyna Crysis na Very High bez AA ... 16-30FPS. Na sprzęcie za grosze (semp 2800, 1gb ram, 7300gt ) 800x600 @ LOW = 40 do 75FPS. Grafika na LOW jest średnia, ale różnica w cenie sprzętu jest kolosalna. IMO nie warto ładować kasy w super pc bo za 2 miesiące wychodzi gra, która gniecie ten sprzęt. I kilka kafli idzie się ... na spacer.

Przepraszam ze mam cos z oczami ale Crysis na low wyglada gorzej niz produkcje sprzed 3 lat.

A po co kupowac? BO MA SIE HAJS I OCHOTE.

Dla mnie watek nalezy do przeszlosci. Zastanawiam sie tylko co powie Sysak bo to jego kacik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ze mam cos z oczami ale Crysis na low wyglada gorzej niz produkcje sprzed 3 lat.

A po co kupowac? BO MA SIE HAJS I OCHOTE.

Dla mnie watek nalezy do przeszlosci. Zastanawiam sie tylko co powie Sysak bo to jego kacik.

Podpisuje sie obiema łapkami.

 

Teoria o niemodernizowaniu kompa może i jest dobra jeśli ktoś używa kompa tylko do netu i filmów. W innym przypadku jednak raz na 2-3 lata trzeba by zmodernizować komp. Jak ktoś ma odpowiednie fundusze to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie częściej i na lepsze części.

Chyba niekturzy troche zazdroszczą tym co mają Hi-End'owe komputery i chcą sie troche podbudować że nie przepłają za kompa <_< (taka nasz narodowa shiza czepiać sie tych co mają więcej od nas bo po co im to, pieniądze skąd na to mają itp/itd.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się przyznam, że kompa zmieniam głównie dlatego, że to moje hobby. W ciągu 14 miesięcy miałem Socket A, S939, AM2 i teraz S775, 2 razy zmieniałem grafikę i inne podzespoły. Teraz planuje zmienić grafikę. Wszysystko oczywiście wybieram rozsądnie i niewiele muszę do tego dopłacać. Komp nigdy nie jest na wysrost - gram, korzystam z wymagających programów typu AutoCad, Civil itp. Jeszcze mam z tego satysfakcję gdy znajomy mi powie, że mam fajnego kopma i się orientuje w temacie.

Jak kogoś to nie kręci, to kupuje cały komputer w marketach i po kilku latach zmienia na nowy (bo nie może sobie pograć lub kolega ma lepszy), często przepłacając za badziewie.

Temat chyba do zamknięcia.

Edytowane przez martinc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby proste pytanie ale nikt sie nie zatrzyma nad nim dluzej.

Skąd to wiesz? To że nikt nie pisał ostatnio na forum o tym zagadnieniu nie oznacza, że wcześniej o tym nie rozmyślał...

 

ogolnie to popieram - ludzie maja sprzety na ktorych aplikacje chodza sprawnie, gry sa minimum na medium i decyduja sie na zmiane sprzetu tylko po to zeby miec wszystko na maxa - pomimo ze czasami naprawde nie sa w stanie zobaczyc roznicy - nie oszukujmy sie - 2 8800gtx w sli nie sa tak naprawde nikomu do szczescia potrzebne...

Szczęście może być inaczej postrzegane przez różne osoby...

 

ludzie kupuja sprzet czasami nie myslac o jego zastosowaniu np komp ktory ma isc do biura ma instalowane 8600gt "bo sie oplaca"

co z tego ze sie oplaca skoro wystarczy dac nawet integre i tez jest git...

To może wynikać równie dobrze z niewiedzy...

 

Ja się przyznam, że kompa zmieniam głównie dlatego, że to moje hobby.

Raczej choroba... :P

 

Jak kogoś to nie kręci, to kupuje cały komputer w marketach i po kilku latach zmienia na nowy (bo nie może sobie pograć lub kolega ma lepszy), często przepłacając za badziewie.

Wrzucamy wszystkie osoby do jednego wora? <_<

 

 

Wszystko zależy od tego, jakie mamy do kupowania sprzętu podejście. Jedni będą wydawali kasę na nową grafikę i nowe procesory bo to lubią lub mają na to kasę i nie wiedza na co ją przeznaczyć (dajcie mi, a nie na sprzęt ;) ), a inni będą korzystać z jednego komputera przez kilka lat nie modernizując go, bo na przykład wystarczy im w zupełności do pracy/zabawy.

Motorem napędzającym sprzedaż podzespołów są głównie gry komputerowe. Co chwila właściwie wychodzi jakaś wymagająca gra (ostatnio Crysis), w którą wiele osób musi zagrać (jakaś presja ze strony otoczenia/kolegów? maybe). Co roku mamy kolejne odsłony Need for Speeda, czy innych serii gier, gdzie właściwie zmiany są niewielkie, a sprzęt potrzebny jest co roku mocniejszy. To przy założeniu, że dana osoba lubi grać w gry komputerowe, bo jak ktoś nie gra, to mu raz na jakiś czas zakupiony komputer wystarczy. Poza tym nie każdy gracz musi mieć wypasiony sprzęt. Wielu ludzi świetnie bawi się przy takich klasykach jak Heroes III, Starcraft, WoW czy czymś nowszym pokroju Eschalona...

Są też tacy, którzy modernizują kompa rzadko i później mają w co grać, gdyż te gry im się "zbierają". Sam mało gram, bo raz brakuje czasu, dwa dobrze się bawię przy grach mniej zasobożernych i starszych. Kasę wolę jednak przeznaczyć na coś innego, chociażby samochód czy dom. Owszem zdarza się tak, że jakiś podzespół trzeba będzie wymienić (kilka dni temu przy drugim kompie padł monitor, więc teraz wole wydać trochę więcej kasy i kupić coś porządniejszego, bo na coś przeciętnego szkoda zachodu), ale gdy nie ma "przymusu", to wydaję pieniądze sporadycznie.

W nowe i wymagające gry na swoim sprzęcie nie pogram (pomijam te tytuły, w które nawet jakbym mógł, to bym nie zagrał, na przykład Crysis), ale świetnie się bawię przy starszych tytułach (Fallout, Morrowind, Warcraft i masa innych) i naprawdę nie planuję kupować nowych części, no chyba że za 2-4 lata. W tym ze nawet wtedy nie kupię sprzętu drogiego, tylko ten tańszy, troszkę wysłużony... (no chyyba że zdecyduję się na konsolę :))...

 

Ogónie wszystko można podsumować jednym stwierdzeniem - wszystko zależy od człowieka, od jego gustu, hobby, potrzeb... Ja nie potrzebuję grać w najnowsze gry, podziwiać grafikę (gameplay się liczy, a nie grafika) w kolejnych strzelankach itp.

Ogólnie jak komuś nie szkoda kasy, albo czuje wewnętrzną potrzebę zakupu jakichś nowych części, to śmiało niech kupuje. Jest w końcu wolnym człowiekiem nie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak baby kupuja sobie sterty ciuchow, w ktorych przewaznie chodza jeden raz, tak niektorzy z nas robia update kompa, zeby miec mocny sprzet ;]

Nie gram tyle co kiedys, ale jak pojawia sie jakis ciekawy tytul w gestwinie badziewia, to trzeba miec na czym przetestowac.

Jedni tuninguja swojego malucha, inni modernizuja sobie kompa, czasem bez sensu, czasem z potrzeby, ale zawsze, jesli to robia, to z czystego zamilowania :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybulisz 4000zł na kompa a on za pół roku będzie wart 50% tego. Bez sensu..

 

dziś wybulisz na auto 80000pln a po wyjechaniu z salonu warte jest już 85%, bez sensu...

 

dzisiaj wybulisz 20pln na polędwice a za 5pln możesz mieć mielonke w puszce, też się najesz...

 

itd. itd. ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucamy wszystkie osoby do jednego wora? <_<

Oczywiście, że nie wrzucamy. Miałem na myśli osoby, które na tym się nie znają. :D Dużo osób zmienia kompa raz na kilka lat, kupując bardzo dobrze dobrany zestaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...