Czy Bac Sie Wirusa H5n1

[Piotrek7278]

Na Mazowszu wykryto ptasią grypę czyli H5n1

Wirus ten przenoszony jest przez żywe ptactwo. Zarażenie następuje poprzez kontakt zdrowego osobnika (w tym człowieka), z osobnikiem zakażonym. Choroba wywołana wirusem H5N1 jest w dużym odsetku śmiertelna. Symbol H5N1 oznacza, że materiał genetyczny wirusa grypy koduje białka: hemaglutyninę typu piątego i neuraminidazę typu pierwszego. Dotychczas nie stwierdzono jeszcze ani jednego przypadku przeniesienia H5N1 pomiędzy ludźmi. Wszystkie ofiary śmiertelne ptasiej grypy zaraziły się od zakażonego drobiu bądź dzikich ptaków.

Czy powiat Żurominski powinien byc pod kwarantanną

[-talib-]

Troche niepokojące ostatnio są wiadomości z tym wirusem. Polska jako kraj zdrowej żywności a tu nagle takie coś. Do nastepnego wybicia idzie już ponad 120tyś. sztuk ptactwa. Trzeba być ostrożnym bo wirusy jak to wirusy lubia sie mutować. W sumie inne zwierzęta hodowlane tez mogą załapać tego wirusa.Wydaje mi się ,że to nie koniec...niech się myle. Od kilku dni nie jadłem nic z drobiu i nic nie będe jadł póki sytuacja się wyklaruje.

Niechaj krówki i świnki nam zdrowiem dopisują :D

[djsilence]

Pragnę dodać, iż człowiek zarazić H5N1 może się jedynie poprzez kontakt z odchodami ptaków. Wirus ten nie przenosi się drogą kropelkową.

 

Najbardziej martwią mnie wioski w Polsce, gdzie przed setkami domów biegają kury, a gdy się przejdzie, to pod stopami aż chrupie od zaschniętych fekaliów.

[KWS89]

Generalnie- zastanawiam się jak ten wirus się tu dostał...

 

Co do śmiertelności- napewno to nie jest ebola- ale większość ofiar tego wirusa to były osoby które miały utrudniony albo wręcz niemożliwy dostęp do opieki medycznej.

 

 

No i co z tą szczepionką przeciwko temu wirusowi? Sprawa coś przycichła ostatnimi czasy...

 

 

@Talib- naszą kochaną wołowinkę albo bekonik może coś innego zaatakować (np. pryszczyca) :wink: Wtedy pozostanie nam ekologiczne żarcie oparte o produkty fotosyntezy xD

 

@Djsilence- hm... Jeżeli nie drogą kropelkową... To raczej jeżeli ktoś przejdzie w gumofilcu przez odchody nie padnie trupem dwa kroki dalej wijąc się w agonalnych drgawkach? Ale raczej po próbie spożycia fekaliów.

 

Analogicznie jak przy spożywaniu jajek. Radio trąbi że można jeść gotowane/upieczone, tak więc... Nie wiem sam co o tym myśleć.

 

 

 

Co do kwarantanny... Sprawa wątpliwa. Ale po cichu mam nadzieję że ogniska zostaną zlikwidowane, i stutysięczna hekatomba drobiu wystarczy do zlikwidowania zagrożenia... Przynajmniej na chwilę.

[Errorx]

Wirus byl od zawsze, tylko dawniej nazywalo sie to "pomór drobiu" i nikt sie tym specjalnie nie interesowal bo po prostu co jakis czas sie zdarzalo. Dlatego ja sie tym specjalnie nie przejmuje.

[Nerevar]

Ponoć wirus ginie podczas gotowania/pieczenia bodaj w 70 C ale not sure więc o ile nie jesteśmy wampirami lub nie wciągamy surowizny to szansa zarażenia się jest nikła, co do odchodów poprostu trzeba myć ręce i nie oblizywać ich (lol).

 

Ja tam się nie przejmuje prędzej mnie f16 potrąci niż się zaraże ;)

[-talib-]

@Talib- naszą kochaną wołowinkę albo bekonik może coś innego zaatakować (np. pryszczyca) :wink: Wtedy pozostanie nam ekologiczne żarcie oparte o produkty fotosyntezy xD

Pryszczyca to wynalazek brytoli poza tym od kontynentu odgradza ich woda przez którą nawet Niemcy nie przeszli ;]. Bardzo ta bariera pomogła naszym świniom i krowom. Ale jakby co to kotleciki sojowe nie są złe. Trudno zdefiniować jak smakuja...ni to mięsnie ani rybnie poprostu są w kit ale bez przesady.

Edytowane 9 Grudnia 2007 przez -talib-

[djsilence]

Generalnie- zastanawiam się jak ten wirus się tu dostał...

dzikie ptaki

 

Co do śmiertelności- napewno to nie jest ebola- ale większość ofiar tego wirusa to były osoby które miały utrudniony albo wręcz niemożliwy dostęp do opieki medycznej.

Wiekszość ofiar to ludzie żyjący przy lub sprzedawcy/dzieci sprzedawców drobiu w tajladiopodobnych krajach gdzie poziom higieny jest zerowy. Gdy zachorowali i wykryto u nich H5N1 trafili do najlepszych klinik.

 

@Djsilence- hm... Jeżeli nie drogą kropelkową... To raczej jeżeli ktoś przejdzie w gumofilcu przez odchody nie padnie trupem dwa kroki dalej wijąc się w agonalnych drgawkach? Ale raczej po próbie spożycia fekaliów.

odchody się podnoszą w postaci kurzu.

 

Analogicznie jak przy spożywaniu jajek. Radio trąbi że można jeść gotowane/upieczone, tak więc... Nie wiem sam co o tym myśleć.

Można jeść normalnie wszystko pod warunkiem że jest potraktowane temperaturą powyżej 200st C.

 

Wszystko sprowadza się do tego jak odpowiedzialny jest hodowca. Jezeli pozwala aby masa kur lezała martwa, to tylko prosi się o epidemię. Pojedyncze sztuki umierają ze stresu. Kwestia tylko czy prowadzone są kontrole. Wszystko to jednak ma zastosowanie jedynie w realiach fermy. Problemem są gospodarstwa, których we wschodniej europie pełno, na których żyje sobie babulka sama albo i z dziadkiem i myje sie w misce co sobotę.

Edytowane 9 Grudnia 2007 przez djsilence

[Grimlock]

Można jeść normalnie wszystko pod warunkiem że jest potraktowane temperaturą powyżej 200st C.

 

Wystarczy minimum 75C.

 

Nie jeść surowych/pół surowych jajek, tatarów, nie oblizywać palców po ścieraniu ptasich odchodów z samochodu. Nowych poduszek nie trzeba prać we wrzątku. Trzeba też pamiętać o częstym myciu rąk i nie stykaniu z dzikim ptactwem, to wszystko.

 

Ehhh powstaje kolejna paranoja w stylu Y2K :lol:

 

Jeszcze chwila i ludzie zaczną w popłochu uciekać przed wróblem (jak po wyjściu z kina po obejrzeniu "Ptaków").

Edytowane 9 Grudnia 2007 przez Grimlock

[djsilence]

Grim, a na BBC mówili że 200 :)

[Je m appelle Ferdinand]

Czy powiat Żurominski powinien byc pod kwarantanną

To zaraz obok mojego. Nie chce mi się czytać wszystkich postów, ale... mam się bać? :-P

Edytowane 9 Grudnia 2007 przez kretfr

[Gość CBZ]

Grim, a na BBC mówili że 200 :)

200'F to ponad 75'C ;) Sluchaj dobrze ;]

[HeatheN]

Od siebie dodam, ze wirusy bakterie inne "[ciach!]ly" towarzysza nam na codzien.

W zwyklym akwarium jest kilkaset rodzajów bakterii, niegroznych dla czlowieka. Znam przypadek ze koles zarazil sie z akwarium bakteriami ktore spowodowaly sepse....Bo sobie troszke zmutowaly;p tak wiec BAGATELIZOWANIE sprawy nie jest dobrym wyjsciem, z drugiej strony sianie paniki to takze przegiecie.

Ja dzis jadlem, jutro tez piers z kurczaka, imho jak ktos ma glowe na karku, i przestrzega zasad higieny nic mu nie grozi.

Tylko czekam na chwile gdy gołąb obsra kolesia a ten w panice zacznie domestosem zacznie sie polewac;) Z drugiej strony HIV to od szympansow jakos przelazl i zmutowal. Wwiec wszystko sie moze zdazyc...

Tak wie nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc.

Edytowane 9 Grudnia 2007 przez HeatheN

[_Ran'dall_]

Ja jestem z powiatu zuromin a dokladnie z samego zuromina :PP Czy powinna byc kwarantanna ? Owszem moze szkole by zamkneli:D A tak na serio to tak jak to ktos powiedzial wczesniej nie ma sie czym przejmowac :)

 

 

PS Dzis kilka osob w klasie niebylo ( te osoby są dokladnie z tamtąd gdzie wykryto wirus(bieżuń) ) :blink:

[Je m appelle Ferdinand]

PS Dzis kilka osob w klasie niebylo ( te osoby są dokladnie z tamtąd gdzie wykryto wirus(bieżuń) ) :blink:

Może dlatego, że tam są drogi poblokowane? Przynajmniej tak kurier z GLSu mówił, bo akurat przejeżdżał w pobliżu Bieżunia.

[boxer]

Wirus byl od zawsze, tylko dawniej nazywalo sie to "pomór drobiu" i nikt sie tym specjalnie nie interesowal bo po prostu co jakis czas sie zdarzalo. Dlatego ja sie tym specjalnie nie przejmuje.

chyba żartujesz nie wprowadzaj ludzi w błąd wirus pomoru drobiu a wirus grypy ptasiej to nie to samo :blink: .

 

Cieszmy sie że wirus sie jeszcze nie zmutował i nie przenosi sie z człowieka na człowieka. Jesli tak sie stanie to mamy pozamiatane :unsure:

[Grimlock]

Cieszmy sie że wirus sie jeszcze nie zmutował i nie przenosi sie z człowieka na człowieka. Jesli tak sie stanie to mamy pozamiatane :unsure:

Jeśli nie potwierdzi się przypadek z Chin - http://wiadomosci.onet.pl/1654816,12,1,1,,item.html (na wyniki sekwencjonowania i porównania materiału od zmarłego w którym jest wirus będzie trzeba trochę poczekać) trzeba zachować profilaktykę i nie wpadać w panikę.

Edytowane 10 Grudnia 2007 przez Grimlock

[Sens]

Wszyscy mowią, że wirus ginie w 70-75*C, ale czy nikt nie pomyślał, że osoba która np. przygotowuje, przyprawia itp. jeszcze surowe mięcho może się zarazić po przez sam kontakt?? Przecież wystarczy nawet drobne zadrapanie aby otworzyć "drzwi" wirusowi...

Tak samo mówia w tv, że puki co nie ma zagrozenia dla ludzi, to w takim razie czemu robia jakies maty odkazajace, strefy zapowietrzenia itd.??

[boxer]

Tak samo mówia w tv, że puki co nie ma zagrozenia dla ludzi, to w takim razie czemu robia jakies maty odkazajace, strefy zapowietrzenia itd.??

Ponieważ tak jest zapisane w ustawie o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt , muszą być zachowane pewne normy bezpieczeństwa , żeby choroba nie rozprzestrzeniła sie na większy obszar.

[kszonek]

Tak samo mówia w tv, że puki co nie ma zagrozenia dla ludzi, to w takim razie czemu robia jakies maty odkazajace, strefy zapowietrzenia itd.??

A wpadłeś na to, że jak trzeba będzie wybić 90% ptactwa to zrobi się co najmniej źle? Pomijając kwestie zarażania sie ludzi to należy zauważyć, że to są milionowe straty, dla hodowców, państwa, więc dla Nas wszystkich.

[boxer]

Mam nadzieję że przez to całe zamieszanie będzie jakis plus dla zwykłych zjadaczy chleba i potanieją jajka i kurczaki :-P . Bardzo lubie kogelmogel naprzykład B-) i fileciki z piersi pycha :lol:

 

...ja tam jem dalej drobiowe nie wiem jak Wy.

[Mr_Gizmo]

a dioksyny i priony potrzebują ponad 600*C :P

[costi]

Mam nadzieję że przez to całe zamieszanie będzie jakis plus dla zwykłych zjadaczy chleba i potanieją jajka i kurczaki :-P . Bardzo lubie kogelmogel naprzykład B-) i fileciki z piersi pycha :lol:

 

...ja tam jem dalej drobiowe nie wiem jak Wy.

Biorac pod uwage ilosci mordowanego drobiu to na obnizki cen bym nie liczyl ;)

[kszonek]

Biorac pod uwage ilosci mordowanego drobiu to na obnizki cen bym nie liczyl ;)

U mnie jest już taniej ;) Przynajmniej pierś z kurczaka. Z tej okazji jutro kotlety z piersi B)

[Je m appelle Ferdinand]

U mnie jest już taniej ;) Przynajmniej pierś z kurczaka. Z tej okazji jutro kotlety z piersi B)

Ale mi smaka narobiłeś :lol2: Jutro sprawdze, czy coś potaniało :-P

[HeatheN]

MOglo potaniec teraz, z prostej przyczyny, zmniejsza sie popyt na drob wywolany strachem przed wirusem, dlatego obnizki delikatne...ale jak wyjdzie na prosta sytuacja, a wymorduja jeszcze wiecej drobiu to cena znacznie wzrosnie:P

[-talib-]

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...=1197412806.861

[boxer]

U mnie już jajca potaniały o 20gr karton w Stokrotce :wink: piersi nie wiem bo nie ja kupuje :D . Ale jutro na pewno są na obiad :rolleyes:

[niko2003]

Bardzo ciekawe jest to, czemu tak często w Polsce mamy H5n1 - najczęściej ze wszystkich krajów Europy. Rosja ładne pieniądze buli odpowiednimi organom - wyrżnąć całe ptactwo. Pytanie komu to jest na rękę?

[Mr_Gizmo]

bo mamy ogólnie bardzo duzo ptactwa w calej europie, tylko niemcy i francja nas chyba przeskakują :P

 

tylko idiota histeryzuje z powodu teg owirusa ...

 

wychowalem sie na wsi i zawsze zdarzaly sie tam - nawet za komuny - jakieś pomory ... a to ptaki a to króliki a to inne bestie ...

 

a że raz na 10000 przypadków virus przeskakuje na czlowieka t oco? guwno :P

 

szybciej zarazisz sie od zwierzęcia chlamydiozą, zapaleniem wątroby, meningokokami, ludzie - przestańcie robićs obie jaja :P

 

 

a na teg owirusa nie umiera kazdy tolko wyjatkowe zdechlaki

 

a mozę mam przestać przechodzićprzez ulicę bo prawdopodobieństwo przejechania przez jakiegoś pijaka jest wieksze niżsmierci na teg owirusa?

 

a moze przestanęjeść w ogóle i od razu siezabiję bo prawdopodobieństwo zachorowania na miazdzyce jest jeszcze większe?

 

a moze od razu sie zabije bo w koncu mogę zachorowaćna raka z prawdopodobienstwem conajmniej 1% czyli 100x wiekszym niz tym dotyczącym śmierci z powodu tego virusa?

 

a poza tym jako osoba po studiac hzwiazanych z biologia staram się opierać moje sądy na takie tematy na podstawie wiedzy a nie strachu, histerii, głupoty i braku odporności na propagandę mediów :P