Budżetowy Notebook - Parę Pytań

[KiNDer]

Zamierzam w najbliższych dniach nabyć notebooka, jednak ogranicza mnie w tym budżet – dlatego interesuje mnie bardzo budżetowy sprzęt w granicach 500-600 zł. Niemniej chciałbym zrobić z niego w miarę użyteczne urządzenie (przeznaczenie: 60% Word 30% Internet – wiem, bez fajerwerków i 10% filmy).

 

Mam na oku tego Compaq. (wszystkie linki tylko w celach poglądowych)

 

I w związku z tym mam parę pytań:

 

1. Ta Armada posiada złącze PCMCIA – czy w tym złączu kontroler USB 2.0 będzie działał bez zarzutów (tzn. z prędkością dla USB 2.0 i bez żadnych komplikacji? – np. taki.)

 

2. Czy płyta główna, która nie jest pierwszej młodości w tym laptopie może sprawiać problemy np. z kartą sieciową do WIFI na USB?

 

3. Czy na coś zwracać uwagę przy używanym notebooku, oprócz oczywiście wad matrycy i bad sectorów na dysku? Jak wygląda sprawa z zawiasami? Czy jeśli są wyrobione na tyle, że nie trzymają w ogóle matrycy, to istnieje możliwość taniej ich wymiany, czy jest to część niewymienialna?

 

Czekam z nadzieją na odpowiedzi. ;>

 

Zmiana działu- _OskaR

Edytowane 9 Czerwca 2008 przez _OskaR

[Szawel]

A patrzyłeś może IBM T21/22/23 ?

Edytowane 9 Czerwca 2008 przez Szawel

[KiNDer]

Tak, T21 ma podobne wyjścia i parametry co Armada, a jest na aukcjach droższy. Jestem zdecydowany na Armadę, tylko mam wątpliwości co do tych rozszerzeń - głównie. Używał ktoś takiego kontrolera USB?

[rosolini]

nie masz się czego obawiać - ten standard jest zgodny wstecz

mam T21 - właśnie z niego piszę tego posta ;) - płyta jest na legendarnym intelowskim BX-ie, co gwarantuje brak jakichkolwiek problemów

sieciówki na USB nie podpinałem, bo mam na PCMCIA ale wszystkie inne urządzenia, które instalowałem w USB działały bez zarzutu

jedyna niedogodność jak może wystąpić to spowolnienie pracy do szybkości USB 1.1 (bo chyba takie są w owej armadzie?)

[Burns]

odp.1 będzie działał bez problemów

odp.2 nie bedzie sprawiała takowych problemów, ale może paść sama z siebie ze starości(np wysychające kondensatory - naturalny proces)

pdp.3 NAJWAŻNIEJSZA - uwagę trzeba zwrócić na stan techniczny obudowy i zawiasów - przede wszystkim czy plastik nie jest popękany w okolicach zawiasów.

znaleźć same zawiasy jeżeli nie pracujesz w szmelcowni/serwisie może być dosyć ciężko. Jeżeli plastik jest popękany zapomnij, że uda ci się go skleić czym kolwiek na dłużej niż tydzień. W laptopach jest on napylony czymś w typie azbestu, żeby chronić przed rozgrzaniem/stopieniem - powoduje to, że jest bardzo kruchy a wszelkie kleje typu poxipole, klejenie na ciepło tego się nie imają ;)

 

teraz tak - bateria na pewno nie żyje - gdybyś chciał kupić - średnio jakieś 200zł

dysk w razie "w" można wymienić - nie bedę sprawdzał bo mi się nie chce ale też jakieś 150-200

 

zasilacz - może mieć przelamane żyły bo większość zwija je na okrętkę

padnięta matryca - szkoda gadać

płyta - tragedia - chociaż będzie najtańsza - 100

 

były już takie tematy, ja Cię rozumiem, że nie masz kasy, ale popdlicz sobie najbardziej czarną opcję na allegro i zastanów czy warto pakować w takiego starocia - nie jesteś wymagający co do pracy, ale i tak będzie Ci mulił - ile ma ramu ? stary ram jest drogi

 

pentium III to jakie lata ? 2001 !!!

 

są stery pod XP/2000 czy bedziesz skazany na 98 - mi nie odpowiadaj - tylko zwracam uwagę

 

moje zdanie jest takie - obskocz dziadków i babcie; providenta; MediaM -10rat0%, albo nie pij piwa, zbieraj puszki i zastanów się nad czymś takim:

http://proline.pl/sklep.php?prodid=ACER+LX.E870C.027

nie jest to cud techniki i prestiżu, ale zawsze nówka na gwarancji.

 

takie sprzęty o jakie pytasz można odziedziczyć, kupić w rodzinie, albo z innego znanego źródła od 1 właściciela - takie jest moje skromne zdanie

 

PozdrawiaM

Edytowane 10 Czerwca 2008 przez Burns

[srekal34]

Dokładnie takich sprzetów się raczej nie kupuje, za dużo ryzyku padu ze starości. Jak już to jakiegoś wypasionego IBMa T41, albo Della D600/D800, bedzie sie na nich wygodniej pracowało niż na tym Acerze, ale to już inne koszty :/

Dobry notebook do 800zł - zapomnij.

[Szawel]

Jeśli już Acer to tylko DC bo różnica w cenie od Celka jest minimalna. Czyli DC T2370 1GB ram, 120GB HDD za 1358zł.

Z resztą się zgadzam. Bateria na bank sieczka będzie, do tego stary ram = drogi ram. Do tego dochodzi brak gwarancji i spore ryzyko awarii. Wg. mnie gra niewarta świeczki.

P.S. Jak widać w sigu sam mam Acera i nie mogę o nim złego słowa powiedzieć. Nie wiem za co pozostałe marki tak sie cenia w tym samym wyposażeniu, bo na pewno nie za niezawodność. (i tu wiem co mówię, bo na co dzień mam styczność z wieloma lapami).

 

Oczywiście możesz trafić "igłę" i nie mieć z niczym problemu, ale ja w gwiazdora już dawno nie wierzę ;)

Edytowane 10 Czerwca 2008 przez Szawel

[rosolini]

o kurcze!!! nawet nie wiedziałem, ze za 1200 zl można kupić nowego laptopa! tyle, że ACER to tandeta a w tych pieniądzach, to już może być MEGAtandeta ;) ale oczywiście mogę się mylić

 

gdybyś jednak pozostał przy kupnie używki, to moim zdaniem lepiej dołożyć parę zł do IBM serii T2x - zyskasz bardzo solidną obudowę i brak problemów z zawiasami

kupuj gdzieś w pobliżu, żebyś mógł go sobie odebrać osobiście - trzeba dokładnie sprawdzić matrycę, czy nie ma przebarwień i jakichś rażących bad pixeli

osłuchaj też HDD, który potrafi wyć niemiłosiernie, tak że praca pow. 15min staje się męczarnią

miałem kilka takich sprzętów i z zasilaczami żadnych problemów nie stwierdziłem

bateria na bank będzie padnięta - góra 10-15 min. pracy - koszt zakupu ok. 130 zł (sprawdzałem, bo sam muszę sobie kupić, żeby się wszędzie z tymi kablami nie ciągać)

 

generalnie, to do prostych prac biurowych i netu taki sprzęcik styka w zupełności :)

 

aha... i jeszcze jedno - gdybym miał teraz wywalić 1200 zł na laptopa, to brałbym używanego IBM T4x - jest to na pewno lepszy wybór od tego ACER-a

[TomekB]

Teraz nawet w biedronce można kupić laptopa. Wczoraj byłem i za 999zł był jakiś szajs marki krzak. Na pokładzie miał o ile pamiętam Celerona M 1.6Ghz, 1GB RAM, Grafikę na jakimś SIS-ie i matryce panoramiczną 13cali. Nie miał nawet nagrywarki DVD.

[Szawel]

Ośmielę się nie zgodzić z opinią tandetności nowych Extens od Acera. Ten kto tak się wypowiada zazwyczaj wcale nie miał z nimi kontaktu. Na co dzień pracuję na 5620Z i Asusie F3E (oraz kilku innych) i śmiem twierdzić, że wykonanie wielce się nie różni. Za to dzieli je przepaść cenowa.

Co do T4x. to ta sama sytuacja co z T2x. Bateria, drogi ram itd... Czy naprawdę warto brać coś co dawno przepracowało swoje i ewentualne koszty naprawy mogą być porównywalne z kosztem zakupu?

Radzę się dobrze zastanowić i poczytać o nowej Extensie. Można się nieźle zdziwić czytając, że np. zasięg WiFi bije Asusa i HP.

Ja z całą stanowczością będę go bronił, bo używam go na co dzień i raczej lepiej mogę go ocenić od jasnowidzów, którzy sugerują się marką nie widząc lapa na oczy.

Edytowane 10 Czerwca 2008 przez Szawel

[KrisJR]

Panowie, kolega KiNDer poszukuje notebooka do 600zł, a Wy proponujecie pozycje ponad 2 razy droższe. Proponuje zaczekać na zdanie autora, bo wasza dyskusja która odbiega od tematu może nie mieć sensu. Od siebie dodam że w okolicach 600zł szukałbym jakiegoś IBM t2x, ze względu na wykonanie tego sprzętu.

Edytowane 10 Czerwca 2008 przez KrisJR

[IGI]

W m700 pada układ zasilania procka i to bardzo często - mam w domu takie 2 sztuki padnięte. Zawiasy ma ok, w ogóle laptop zgrabny, gdyby nie to że mocno awaryjny i na dzisiejsze czasy wolny.

Za 500 zł można kupić coś mniej znanych producentów - ja mam np packard bella na sempronie 3000+ i wydajnościowo miażdży te wszystkie stare ibmy, a do jakości też nie dam złego słowa powiedzieć - tym bardziej że to tak naprawdę nec z naklejką packard bella.

Może nie namawiam do medionów i innych wynalazków, ale właśnie jakiś fujitsu siemens, packard bell...

A co do nowych to jestem właśnie na kupnie fujitsu siemens ESPRIMO MOBILE V5505 T5450 / 1GB / 160GB za 999 zeta nówka ;)

[costi]

Radzę się dobrze zastanowić i poczytać o nowej Extensie. Można się nieźle zdziwić czytając, że np. zasięg WiFi bije Asusa i HP.

Tak zawsze bylo - anteny w Acerach to male arcydziela. Stary (dwuletni) Travelmate, ktorego obecnie uzytkuje ojciec, tez lapie Wifi jak zloto.

 

Swoja droga, od dwoch lat wszyscy stekaja na jakosc wykonania Acerow... jakos przez te dwa lata lapek nie ucierpial w zaden sposob - jedyne pekniecie na obudowie jest od upadku na ziemie. Oczywiscie bateria to juz nie to, ale to bolaczka wszystkich lapkow. Zeby bylo zabawniej, system (XP Pro) tez stoi dwa lata i daje rade :P

 

Takze Acery wcale nie sa takim padlem, jak to niektorzy probuja sugerowac. A na pewno nie sypia sie od samego spojrzenia na nie ;)

[KiNDer]

Jak miło widzieć, jak dyskusja się rozrosła. ;>

 

Parę sprostowań z mojej strony:

 

Pomysł na kupno laptopa był nagły i nie za bardzo planowany - stąd tak ograniczony budżet. To raz, dwa - ma on służyć głównie do pracy w Wordzie, w większości na małych plikach. W tej cenie laptopty mają najczęściej 192-256 MB RAMu - myślę, że do pracy bez fajerwerków na XP z wyłączonymi "wodotryskami" i Office 2007 wystarczy (chociaż trochę obawiam się pracy tego drugiego, ale myślę, że tragedii nie będzie).

 

Trzecia sprawa - notebook będzie od czasu do czasu transportowany i to niekoniecznie autem - zatem lepiej w takiej sytuacji dźwigać sprzęt za 500 zł aniżeli za 1000 czy 1300.

 

Cztery - zdaję sobie sprawę z żywotności baterii, ale laptop będzie i tak głównie używany w miejscach z zasilaniem - zatem dlaczego nie PC? Po prostu - zajmuje znacznie więcej miejsca, a niestety nie mam jak wydzielić przestrzeni pod całą skrzynkę + monitor i osprzęt.

 

I ostatnia kwestia - w miejscu, gdzie chciałbym kupić tego laptopka, dają 6 miesięcy gwarancji.

 

Największe wątpliwości mam właśnie co do usterek technicznych, jak wspomniane wylewanie kondensatorów czy zasilanie procesora (da się to naprawić? i jaki jest koszt? IGI, co masz na myśli jeszcze piszać, że te Armady są mocno awaryjne?).

 

Może faktycznie zastanowię się nad T 2x, na Allegro widuję jeszcze w tej cenie Toshiby, ale też dużo Compaq, a przecież ta firma ma/miała dobrą renomę, więc tym też się kierowałem przy wyborze budżetowego notebooka.

[Szawel]

W takim wypadku patrzyłbym jednak za IBM T2X. Jakiś P III 900MHz z 256MB ram i WiFi. Można takie znaleźć poniżej 500zł.

Edytowane 11 Czerwca 2008 przez Szawel

[Burns]

@Kinder - jak 6 miesięcy to spoko, możesz kupić chociaż lepiej udeżyć w IBMa T. Ja Cię rozumiem i nie ma co przekonywać do taniej nówki. Mgr'a na tym napiszesz a z rozpędu zrobisz nawet doktorat. Na tego offa2007 się nie porywaj - spokojnie wystarczy 2003

 

powtarzając się - obejrzyj zawiasy(w starych compaqach dostawały spory luz, ale nie wyłamywały się) a co do usterki płyty - raczej się nie naprawia tylko na szrocie za 50-100 kupuje używkę

wymądrzając się :wink: - pamiętaj o zakupie pena i zapisywaniu na nim kopii dla bezpieczeństwa

Edytowane 12 Czerwca 2008 przez Burns

[costi]

Na tego offa2007 się nie porywaj - spokojnie wystarczy 2003

Caly pic w tym, ze 2007 jest tanszy :) No chyba, ze sie juz 2003 posiada, to inna bajka. Inna sprawa, ze po przesiadce z 2003 na 2007 nie wrocilbym juz wiecej do 2003.

[forest kila zbila]

ja bym nie brał kompaka - wyglądają tragicznie, kiepskie te plastiksy,, ibmy z tego okresu trzymają się dużo lepiej, nie samymi parametrami człowiek żyje ;)

[Bros]

Odnosnie jakosci Acerow - ludzie nie narzekaja bo nie uzytkuja ich intensywniej albo tak naprawde nie wiedza jaka jest roznica w porownaniu do innych laptopow. Znam ludzi, ktorzy sa w 150% zadowoleni ze swoich acerow a ja jak przy nich usiade to sie zastanawiam kto taki szajs kupuje. Zawiasy zarraz odpadna, obudowa cala porysowana, wyje to niemilosiernie, TRZESZCZY gdzie sie go nie dotknie, touchpad dziala losowo. No i ta ogolna filigranowosc .... Ok rozumiem, ze mozna dbac o laptopa ale bez przesady zebym najlepiej go dotykal przez gabke i przenosil go tak samo - w pokrowcu z 4cm gabki bo biedak moze sie porysowac.

U mnie na roku kilkadziesiat osob ma laptopy i naprawde intensywnie ich uzywa (informatyka). Wszystkie acery, asusy czy nawet te nowe hp'ki juz dawno poszly na wymiane. Ludzie je zajechali. Najzwyczajniej w swiecie takie lptopy nie nadaja sie do codziennego srednio intensywnego uzywania (w tym przenoszenia - masa ludzi kupuje laptopy i nawet raz ich z domu nie wyniesie ...:/ ) Wszyscy przesaidaja sie na IMBy, DELLe ew Lenovo z serii T lub R.

Porownujac prace na laptopie do jazdy samochodem - sa ludzie ktorzy sa zadowoleni ze swojego auta (robia nim 1000km rocznie) a sa ludzi, ktorzy takim samum samochodem co 2 miesiace beda odwiedzac serwis.

 

Wrcajac do tematu. Jezeli chcesz kupic naprawde pozadny sprzet - Polecam rozejrzec sie za w/w IBMem z serii T2x. To naprawde pozadny i wytrzymaly laptop(obudowa tytanowo - magnezowa). To sa jedne z najmniejszych notebookow. Moj staty T23 jest tylko o 1cm szerszy od nowiutkiego 12" HPka a na dodatek 0.5cm nizszy. Nie przejmuj sie wiekiem - wytrzyma dluzej niz wiekszosc nowych laptopow - i co najwazniejsze - te laptopy praktycznie sie nie zuzywaja (wizualnie).

Osobiscie polecilbym taka konfiguracje: za ok 500zl na allegro kupisz T21 w podstawowej wersji. Nowa bateria to jest koszt ok 100-120zl (jezeli bedziesz jej potrzebowal) i na takiej nowej baterii spokojnie 4-5godzin powinien wytrzymac przy pracy w wordzie. Ew dodatkowe 256mb RAMu mozesz dokupic za 40zl.

Albo szukac okazji - czasem zdazaja sie takie IBMy w cenach nawet onizej 400zl.

[Burns]

z 500zł robicie jak z igły widły

powiedziane zostało chyba więcej niż oczekiwał autor

napisze co ma napisać a później zrobi sobie z tego tacę na herbatę a jak trafi w rodzynek to da jeszcze potomstwu

[KiNDer]

Dobrze, że dyskusja się rozwinęła - ja lubię czytać różne opinie, a może temat przyda się innym osobom. :)

 

Z tymi IBMami mam o tyle problem, że w moich okolicach (patrząc na Allegro) nie jest ich dużo - a jak są, to są droższe o te 100 zł przy takiej samej konfiguracji. Więc nie wiem czy warto "dokładać".

 

Do laptopa nie chcę za bardzo dokładać, jedynie kontroler USB.

 

Pojadę, obejrzę i Compaq'a i IMBa.

 

Chciałbym tylko jeszcze dowiedzieć się, czy te pady zasilania od procka do coś poważnego, czy nie - bo pierwszy raz o czymś takim słyszę. :o

 

Dzięki za pomoc wszystkim. :>

[Burns]

no pomyśl, czy nie jest poważna jeżeli procesor musi dostawać dokładne napięcie do 2 miejsca po przecinku, a margines jest malutki.

masz elektrotechnikę, oscyloskop i voltomierz w jednym paluszku, żeby znaleźć przysłowiową igłę w stogu siana? Czasem wystarczy przelutować jeden podejrzany wzrokowo kondensator a czasem doktorat z tego przedmiotu nie pomoże - przez to nawet specjaliystyczne serwisy wbijają w gwarancję"wymiana płyty gł."

 

gdyby było proste to @IGI miałby dwa zepsute? no chyba, że jeszcze nie wpadł na pomysł tacy do herbaty ;)

 

peace

Edytowane 12 Czerwca 2008 przez Burns

[KiNDer]

Wpadł mi w oko jeszcze Dell C610 i mam z nim jedną wątpliwość dot. PCMCIA.

 

Posiada on PCMCIA — 16 bitów i CardBus — 32 bity. Napiszcie mi zatem, czy taki wynalazek pójdzie w nim, czy nie? Jaka jest różnica między PCMCIA i CardBus, bo się już gubię. <_<