romek Opublikowano 15 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2008 Zapewne wszyscy czytelnicy słyszeli kiedyś o, bądź mieli styczność z systemem Linux. Ten w pełni darmowy system operacyjny, chociaż obecny na rynku od wielu lat, dopiero niedawno zaczął gwałtownie zyskiwać na popularności. Za sprawą zaangażowania takich firm, jak Canonical (odpowiedzialny za dystrybucję Ubuntu) czy Novell (SUSE) system Linux stał się bardziej przyjazny użytkownikom i jest obecnie rosnącą w siłę konkurencją dla Windowsa. Zanim jednak zabierzemy się za instalację, warto poznać bliżej samą historię i cechy charakterystyczne systemu. Zapraszamy do publikacji na temat systemu, który od długiego czasu walczy z monopolem firmy z Redmond. Pełna treść publikacji pod tym linkiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Będą kolejne części? Bo w tej zwlaszcza kawałek o dostępnych dystrybucjach jest ciut za mały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Tak będą wraz z wgłębianiem się w niektóre dystrybucję od samych postaw do ciekawych trików. To można uważać jako wstęp do tego działu, wraz z wami będzie tworzony i wznawiany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boris_dime Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Bardzo przyjemny artykuł. Z niecierpliwością czekam na więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tobster Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 W największych graczach brakuje openSUSE oraz Fedorki :x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bagienny Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Będą kolejne części? Bo w tej zwlaszcza kawałek o dostępnych dystrybucjach jest ciut za mały.Kolejne części jak Bóg da to będą ;) Właśnie tam będę się najpewniej skupiał na instalacji tych bardziej przyjaznych dystrybucji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 A no to fajnie bo właśnie się zastanawiam czy ubuntu czy opensuse wybrac jako system do obslugi metoda na lenia (tzn. nie chce mi sie czytac x stron dokumentacji , zeby to dzialalo) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tobster Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 (edytowane) Ubuntu - dużo większa społeczność. Szybsza dystrybucja i mniejsze wymagania co do zasobów. W openSUSE koszmarnie wolny YAST :/. Podłączenie szajostrady na Ubu to 2 linie w konsoli [ ubuneo ], instalacja driverów do vga to 2 kliknięcia. W openSUSE nie jest tak kolorowo. Edytowane 16 Października 2008 przez tobster Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 W ostatnim Ubuntu nie zainstalujesz karty nvidii 2 kliknieciami bo jest bug w systemie. Z kolei Suse pozwala uruchomic kupe sprzetu łatwiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek911 Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Artykuł przypomniał mi, że po pracy dyplomowej miałem się <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> za linuxa... ...minęło już 3 lata :( pzd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADIHC1 Opublikowano 16 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2008 Dobrze, że pojawiają się tego typu artykuły. Szkoda, że instalacja oprogramowania została tak pobieżnie opisana i obawiam się, że może przerazić potencjalnego, nowego użytkownika. Większość dystrybucji jest wyposażona w systemy zarządzania pakietami (np. APT w Debianie czy Portage w Gentoo), które po wydaniu przez użytkownika odpowiedniego polecenia pobierają wybrany program z repozytorium***, a następnie instalują go wraz z wymaganymi bibliotekami.Na miejscu autora tekstu zupełnie bym to pominął. Dla wielu Linux kojarzy się z systemem, w którym wszystko trzeba robić spod konsoli. Te czasy minęły już dość dawno temu (choć sam wolę klepnąć coś w konsoli, niż wyklikiwać myszkę i tracić czas), a każda szanująca się dystrybucja ma menadżer pakietów, dzięki któremu zainstalujemy wszystko za pomocą kilku kliknięć, a menadżer ściągnie za nas odpowiednią paczkę (wraz z niezbędnymi zależnościami) i ją zainstaluje. Zero konsoli. Dopiero przy Ubuntu pojawia się informacja na ten temat. W większości systemów zarządzania pakietami baza danych oprogramowania jest przechowywana lokalnie i wymaga przeprowadzania w miarę regularnych aktualizacji.To też bym pominął - to problem menadżera pakietów, nie użytkownika. Warto w tym miejscu wspomnieć, że przed uzyskaniem dostępu do plików na partycji lub nośniku wymiennym należy go najpierw zamontować. Chodzi tu o przypisanie urządzeniu tak zwanego punktu montowania (mount point), pod którym będziemy mieli dostęp do plików na nim zawartych.Ten fragment też raczej nie zachęca. A przecież Linux potrafi wykryć i automatycznie zamontować partycje, np. windowsowe, pendrive czy odtwarzacz mp3/mp4. Jeśli nie, to kwestia paru kliknięć (Ubuntu, openSUSE) - zero konsoli czy edytowania fstab.. Kolejne części jak Bóg da to będą ;) Właśnie tam będę się najpewniej skupiał na instalacji tych bardziej przyjaznych dystrybucji.Wydaje mi się, że warto skupić się na tych na prawdę popularnych i dobrych dystrybucjach (openSUSE, Ubuntu) i połączyć to w mniej więcej kompletne HOWTO (proces instalacji, np. obok Windows, linuksowe zamienniki popularnych aplikacji, multimedia, WINE, etc) - może coś na kształt artykułów z serii "The Perfect Desktop" ? ; > Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ram1rez Opublikowano 17 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2008 Może nareszcie dowiem się jak uruchomić zintegrowaną kartę sieciową i ustawić wszystko by działała mi radiówka :unsure: Bo ostatnio jak walczyłem z ubuntu i sterami nv do chipsetu to po 2 dniach dałem sobie spokój... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bagienny Opublikowano 17 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2008 Dobrze, że pojawiają się tego typu artykuły.A dziękuję. [ciach] a każda szanująca się dystrybucja ma menadżer pakietów, dzięki któremu zainstalujemy wszystko za pomocą kilku kliknięć, a menadżer ściągnie za nas odpowiednią paczkę (wraz z niezbędnymi zależnościami) i ją zainstaluje. Zero konsoli. Dopiero przy Ubuntu pojawia się informacja na ten temat.Prawda, mogłem wspomnieć o takiej możliwości, my bad. A Ubuntu ma taką graficzną nakładkę OOTB, więc dlatego znalazła się tam odpowiednia informacja. To też bym pominął - to problem menadżera pakietów, nie użytkownika.Hm, no tak, ale spotkałem się z użytkownikami którzy myślą, że przy każdym wydaniu polecenia zainstalowania jakiejś paczki taki apt-get połączy się z internetem, sprawdzi najnowszą wersję i właśnie ją zainstaluje. Niekoniecznie musi wiedzieć, że baza jest lokalna i wymaga aktualizacji. Ten fragment też raczej nie zachęca. A przecież Linux potrafi wykryć i automatycznie zamontować partycje, np. windowsowe, pendrive czy odtwarzacz mp3/mp4. Jeśli nie, to kwestia paru kliknięć (Ubuntu, openSUSE) - zero konsoli czy edytowania fstab..Prawda. Znowu. Postaram się wszystko nadrobić przy opisywaniu dystrybucji dla zwykłych śmiertelników. Wydaje mi się, że warto skupić się na tych na prawdę popularnych i dobrych dystrybucjach (openSUSE, Ubuntu) i połączyć to w mniej więcej kompletne HOWTO (proces instalacji, np. obok Windows, linuksowe zamienniki popularnych aplikacji, multimedia, WINE, etc) - może coś na kształt artykułów z serii "The Perfect Desktop" ? ; >Czytasz mi w myślach? ;) Czy raczej mnie i Naczelnemu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADIHC1 Opublikowano 17 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2008 W takim razie powodzenia ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surix Opublikowano 23 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2008 Mam nadzieję że będą kolejne części, artykuł ok, dobrze że ktoś zwraca uwagę na linuksa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 29 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2008 Ubuntu - dużo większa społeczność. Szybsza dystrybucja i mniejsze wymagania co do zasobów. W openSUSE koszmarnie wolny YAST :/. Podłączenie szajostrady na Ubu to 2 linie w konsoli [ ubuneo ], instalacja driverów do vga to 2 kliknięcia. W openSUSE nie jest tak kolorowo. Hmm jednak w koncu zainstalowalem opensuse z ciekawosci bo ubuntu juz kiedys testowalem. Dobra teraz pytanie - jak to odinstalowac i zainstalowac ubuntu zeby nie zostal dolozony kolejny manager wyboru systemu przy odpalaniu kompa ? Jednak repozytorium softu w ubuntu bylo o wiele ciekawsze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 30 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2008 Te czasy minęły już dość dawno temu (choć sam wolę klepnąć coś w konsoli, niż wyklikiwać myszkę i tracić czas), a każda szanująca się dystrybucja ma menadżer pakietów, dzięki któremu zainstalujemy wszystko za pomocą kilku kliknięć, a menadżer ściągnie za nas odpowiednią paczkę (wraz z niezbędnymi zależnościami) i ją zainstaluje. Zero konsoli. Dopiero przy Ubuntu pojawia się informacja na ten temat.Szkoda, ze niektorzy producenci sprzetu )np. Intel do swoich kart Wifi) dostarcza stery tylko w postaci "zbob-to-sam", czyli kodu zrodlowego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 30 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2008 W zasadzie biorąc pod uwage przywiazanie sterownika do konkretnej wersji kernela nie ma innej opcji niz "zrób to sam". Na szczescie niektórzy producenci sprzetu uproscili to do "czytaj i naciskaj next lub ok". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...