romek Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Na polskim rynku jest wiele, bardziej lub mniej znanych, marek zasilaczy. Szczególnie polecane są jednostki niemieckich producentów, jak be quiet!, Enermax czy ostatnio opisywany Tagan. Są jednak producenci, którzy jeszcze nie gościli w naszym kraju. IKONIK to bardzo młoda marka z dużym doświadczeniem inżynierów, która chce zaistnieć jako producent wydajnych i stabilnych zasilaczy. Jako pierwsi w Polsce mamy możliwość przetestowania jednego z produktów tej marki. Dziś przedstawimy Wam jak sprawuje się azjatycki mocarz - 850W zasilacz z serii Vulcan. Zapraszam do artykułu wchodząc pod ten link. Autor: romek - Rafał Romański Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toman Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Przypomina Gigabyte OdinGT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Nawet bardzo przypomina bo to ci sami konstruktorzy/inżynierowie. Poprawili jednak trochę jego wykonanie i sprawność do Odina jakiego kiedyś testowałem. Cena niestety przy tym kursie zabija dość znacznie. Odpinane kable, pokrowce, złączki to wszystko wspólne z Enermax. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mg147 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 W jaki dokładnie sposób było zmierzone/osiągnięte dokładnie 50% obciążenia, przy pomiarze sprawności??. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Ładnie się prezentuje, ale cena odstrasza :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedzmin_ Opublikowano 14 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2009 (edytowane) Czy tylko mi sie cos nie zgadza z tabliczka znamionowa? 62A na 12V daje 744W... Do tego 3,3V * 30A = 99W oraz 5V * 30A = 150W, co daje razem 249W... Przypuscmy ze polaczenie obciazen 3,3V i 5V jest na poziomie 180W. 180W+744W+25W=949W... A jesli LACZNE obciazenie linii 3,3V, 5V i 12V wynosi 825W, to w koncu ile mozna zapodac na kazda z nich? Edytowane 14 Lutego 2009 przez Wiedzmin_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 14 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2009 To samo jest na CFT850W od Szefa. Idealnie ta sama tabliczka pod 12V czyli 2x18+2x30 i 744W :D Teraz pytanie skoro kolega wyzej pytal - jaki dzis komp wezmie z 3 i 5V az 180W? Elektronika dyskow? Plyta glowna? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Villentretenmerth Opublikowano 14 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2009 Fajny zasilacz (robiony zresztą przez CWT). ALE.: - za GŁOŚNY (wg. tego co pisze @romek). - za DROGI - 840zł to trochę zaporowa cena IMO. Poza tym marka (jak na zasilacze) jest raczej nie znana w PL, więc będzie miał pod górkę gdyby co. Ale cóż, wszystko zależy od dystrybutora (i od dogadania się z producentem itd.). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 W jaki dokładnie sposób było zmierzone/osiągnięte dokładnie 50% obciążenia, przy pomiarze sprawności??.Jest to trochę złożone. Normalnie nie posiadam urządzenia do stałego obciążenia linii 12V. Posiłkowałem się aparaturą pomiarową laboratorium metrologicznym WSEiZ w Warszawie. Na wejściu zamontowaliśmy watomierz Vocraft liczący pobór. Na wyjściu zrobiliśmy obciążenie 3.3V i 5V - płyta główna, pamięci etc, 12V to obciążenie hd4870 + silnik elektryczny o poborze równym 200W, wszystko mierzone watomierzem. Z naszych testów wyszedł pobór rzeczywisty, 410W na linii 12V, pobieranej z dwóch złączy PCI-E (czerwonego i niebieskiego) co daje nam dwie linie +12v3 i +12V4. Czas testu 30 minut, wykluczenie skrajnych wyników i wyliczenie średniej ważonej. Aby poprawnie zrobić ten test należałoby każdą z linii obciążyć 20, 50 i 100% mocy znamionowej, wyliczyć średnią i przeprowadzić charakterystykę prądową w całym zakresie. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Jeśli masz pomysł jak to lepiej zrobić to zastosuję się przy kolejnym teście do tego. Tabliczka znamionowa? Fakt strzeliłem babola bo głupotę powtórzyłem. Linie 3.3 i 5V są oczywiście źle podane, dokładnie tak jak przedmówca napisał CWT takie strzela kwiatki i to ich wina. Sorra zaraz to poprawię. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że zasilacz jest good tylko trzeba od razu siadać do wymiany wentyla na jakiegoś Zephyra od Coolinga bo wystarczająco schłodzi go a będzie cicho nawet na moje spaczone ucho. Jak ktoś zainteresowany to IKONIK jest na sprzedaż za 2/3 ceny opisanej w arcie. Kontakt PW bo na koniec tygodnia poleci na allegro. Kryzys rozwala nawet mnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenfist Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 (edytowane) Na tabliczce znamionowej po prawej stronie jest symbol UL zaczynający się od litery E (np. E143525) jak możesz zerknij i daj znać co tam jest napisane - będziemy wiedzieli kto produkuje ten zasilacz... // edit Niestety nic to nie dało E322851 jest wykupiony przez IKONIK, jednak zasilacz jest konstrukcją CWT E161451 (na PCB zasilaczA) :) Edytowane 17 Lutego 2009 przez Zenfist Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mg147 Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 Jest to trochę złożone. Normalnie nie posiadam urządzenia do stałego obciążenia linii 12V. Posiłkowałem się aparaturą pomiarową laboratorium metrologicznym WSEiZ w Warszawie. Na wejściu zamontowaliśmy watomierz Vocraft liczący pobór. Na wyjściu zrobiliśmy obciążenie 3.3V i 5V - płyta główna, pamięci etc, 12V to obciążenie hd4870 + silnik elektryczny o poborze równym 200W, wszystko mierzone watomierzem. Z naszych testów wyszedł pobór rzeczywisty, 410W na linii 12V, pobieranej z dwóch złączy PCI-E (czerwonego i niebieskiego) co daje nam dwie linie +12v3 i +12V4. Czas testu 30 minut, wykluczenie skrajnych wyników i wyliczenie średniej ważonej. Aby poprawnie zrobić ten test należałoby każdą z linii obciążyć 20, 50 i 100% mocy znamionowej, wyliczyć średnią i przeprowadzić charakterystykę prądową w całym zakresie. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Jeśli masz pomysł jak to lepiej zrobić to zastosuję się przy kolejnym teście do tego. Tabliczka znamionowa? Fakt strzeliłem babola bo głupotę powtórzyłem. Linie 3.3 i 5V są oczywiście źle podane, dokładnie tak jak przedmówca napisał CWT takie strzela kwiatki i to ich wina. Sorra zaraz to poprawię. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że zasilacz jest good tylko trzeba od razu siadać do wymiany wentyla na jakiegoś Zephyra od Coolinga bo wystarczająco schłodzi go a będzie cicho nawet na moje spaczone ucho. Jak ktoś zainteresowany to IKONIK jest na sprzedaż za 2/3 ceny opisanej w arcie. Kontakt PW bo na koniec tygodnia poleci na allegro. Kryzys rozwala nawet mnie. Dzięki za wyjaśnienie. Oczywiście bez odpowiedniego sprzętu dokładnych pomiarów w całym zakresie obciążen się nie uzyska. Aczkolwiek wyniku sprawności dla obciążenie 50% gratuluję Link. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 @Zenfist, sprawdzałem to. Kable mi pasują na Enermax, produkcja na idealne CWT a E322851 tak jak mówisz więc mi ciężko dokładnie określić więc nie czyniłem herezji. @mg147, budujemy obciążalnik odpowiedni ale kasy na niego zabrakło przez kryzys w IT. Jak coś się uzbiera to testy zasilaczy ruszą już na stosownej platformie a nie komputerze. Z tego co widzę to uzyskaliśmy tolerancję błędu 1/10 ale przy kolejnym teście będę starał się uzyskać dużą powtarzalność. Kolejny test be quiet! Pure Power - za tydzień publikacja... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...