tanx Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 Witam, jestem posiadaczem 19 letniego Nissana Sunny 1.7d z przebiegiem tylko 140tys km. Nissana dostałem po dziadku w spadku. Nissan nie ma nawet najmniejszego ogniska rdzy, jest to moja pierwsza zima z nim. Zastanawiam się, jak o niego najlepiej zadbać, żeby nie dopuścić do posypania się blachy. Przed zimą go dokładnie nawoskowałem, wiem, że pare lat temu całe podwozie zostało przez dziadka czymś zabezpieczone i wygłuszone. Mam garaż, w którym jest ani ciepło ani zimno ok 10*C(pod domem) I zastanawiam się, czy jak wracam nim do domu, i jest calusienki w soli to powinno sie go przed wjazdem do garażu woda pod silnym stryumieniem splukac nadkola progi i drzwi i inny rozne szczeliny? Czy może nie powinno sie nic ruszac tylko co powiedzmy miesiac dokladne mycie zrobic. Ja jak narazie to po kazdym powrocie z miasta jak była sól to raz dwa pod silnym cisnieniem spłukuje tą sól i bród, następnie wstawiam do garażu, a raz na miesiąc robie dokładne mycie szamponem z woskiem. Czy moje technika jest dobra, czy może powinno się inaczej? Dziekuję za każdą poradę i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peace Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 Witam, jestem posiadaczem 19 letniego Nissana Sunny 1.7d z przebiegiem tylko 140tys km. Nissana dostałem po dziadku w spadku. Nissan nie ma nawet najmniejszego ogniska rdzy, jest to moja pierwsza zima z nim. Zastanawiam się, jak o niego najlepiej zadbać, żeby nie dopuścić do posypania się blachy. Przed zimą go dokładnie nawoskowałem, wiem, że pare lat temu całe podwozie zostało przez dziadka czymś zabezpieczone i wygłuszone. Mam garaż, w którym jest ani ciepło ani zimno ok 10*C(pod domem) I zastanawiam się, czy jak wracam nim do domu, i jest calusienki w soli to powinno sie go przed wjazdem do garażu woda pod silnym stryumieniem splukac nadkola progi i drzwi i inny rozne szczeliny? Czy może nie powinno sie nic ruszac tylko co powiedzmy miesiac dokladne mycie zrobic. Ja jak narazie to po kazdym powrocie z miasta jak była sól to raz dwa pod silnym cisnieniem spłukuje tą sól i bród, następnie wstawiam do garażu, a raz na miesiąc robie dokładne mycie szamponem z woskiem. Czy moje technika jest dobra, czy może powinno się inaczej? Dziekuję za każdą poradę i pozdrawiam chyba troche przesadzasz :o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiu Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 Spłukiwanie soli wyjdzie tylko na dobre dla auta ;) Ja tam nie widze żadnego przesadyzmu, warto dbać o swoj samochod :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 Czy moje technika jest dobra, czy może powinno się inaczej? Napewno nie zaszkodzi. Warto zwocic uwage na podwozie i sprawdzic czy zabezpieczenia dziadka maja sie dobrze ;) Podziwiam! Mi sie nawet raz na miesiac na myjnie automatyczna nie chce jechac ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2009 Podziwiam! Mi sie nawet raz na miesiac na myjnie automatyczna nie chce jechac Slow a jak tam tylne nadkola w Asterce :P ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nosweratu Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2009 robisz bardzo wiele... ja szczeze mowiac tyle sie w zyciu nie bawilem - najistotniejsze to przygotowac auto do zimy czyli umyc podwozie i je zakonserwoac i oczyscic je z soli (polecam myjke ciśnieniową) gdy zima sie skonczy (mozna uzupelnic konserwacje) nissany nie mają jakichś makabrycznych tendencji do rdzewienia wiec jak jest nie bity to nie powinien zmieniac koloru:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2009 poprostu starajcie sie raz na 2 tygodnie porzadnie umyc autko z soli ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 20 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2009 Slow a jak tam tylne nadkola w Asterce :P ? Jak na takiego starego grata oraz wspomniany "brak checi" mysle, ze porzadku. Pruchna nie ma, widocznych oznak rdzy rowniez. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilobajt Opublikowano 21 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2009 (edytowane) tanx, skoro już tyle dbasz o swojego Nissana. To możesz przed pierwszym śniegiem dokładnie go umyć, wysuszyć i nawoskować. Potem co jakiś czas w zimie potraktować myjnią z woskiem. A po zimie to samo- umyć, wysuszyć, nawoskować :) A Nissany z tamtych lat nie miały porządnego ocynku? Edytowane 21 Lutego 2009 przez KiloBajt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 21 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2009 Ja po prostu jak nie muszę to nie jeżdżę w zimę. Ale jak robi się ciepło(koniec zimy) to ciśnieniową staram się wymyć cały spód samochodu(nadkola i takie tam miejsca). Z tym myciem też bym nie przesadzał bo ciągle będziesz miał wilgoć a to też niedobrze. Jest takie coś jak auto smar jak tylko widzę gdzieś zadrapanie lub troszkę rdzy to ciach tym lepiszczem. Oczywiście jak widzę rdze w miejscach widocznych to robie zaprawki nie czekam aż dziura wygnije. No i raz na jakiś czas zaglądam pod samochód co się tam dzieje(mam kanał to mam prosto). Jak tylko coś to się działa. Ale bez przesady że co jazda/tydzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardas Opublikowano 22 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2009 Według mnie robisz super, mycie auta z soli to podstawa. Ja również jeśli muszę jeździć w zimie, raz w tyg jadę na myjkę bezdotykową. Koszt 5 pln a auto czystsze o sól i błoto posniegowe. Powinieneś tylko uważać na ten garaż, jeśli nie ma dobrej wentylacji a wjeżdżasz mokrym autem to wilgoć długo się tam trzyma. Zwłaszcza w 10st C. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...