Czy Warto Jeszcze W To Inwestować?

[AwanGarda]

Witam ponownie.

Po ostatnim zapytaniu czy opłąca mi się dołożyć 1gb ramu, kupiłem go, jednak wzrost wydajności nie był powalający :unsure: Pomyślałem więc, że zródłem niedołężności mojego staruszka jest procesor.

A oto i moja konfiguracja: Celeron 1,7 ghz (s 478), ECS P4S5A/DX+, 1,25 gb ram.

A teraz pytanie: Na allegro mogę kupić pentium 4 3ghz (moja płyta go obsłuży, przynajmneij tak twierdzi strona producenta) za jakieś 90 zł, jednak czy to zwiększy wydajność mojego komputera? Tzn. czy zwiększy go dość mocno odczuwalnie? czy z tym po rostu już nic nie da się zrobić?

Wiem, że sobie nie pogram, ale nie o to mi chodzi, zresztą ostatnio nie mam czasu. Chodzi mi o pełen komfort pracy przy komputerze z przeglądarką, gg, antywirusem, jakąś muzyką i różnymi cudami na kiju :lol2:

9 dych to niedużo, ale jako początkujący kutwa muszę się oczywiście upewnić B-)

 

PS: Wczesną jesienią ukułem sobie genialny plan dotyczący kupienia nowego kompa. Otóż wiedząc o tym, że niedługo pojawią się i7 itd, pożałowałem sobie kupienia kompa wtedy i przełożyłem to na wiosnę, myśląc "A jeszcze pół roku na tym wytrzymam, a potem kupię sobie kompa tego co teraz, może z lepszymi trochę bebechami, jakiś quadzik czy cuś, dobre kolumny..." No i się doczekałem :rolleyes: Teraz muszę się męczyć na starym gruchocie, aż wszystko wróci do normy. Ach, cóż za chamstwo.

No w każdym razie mam zamiar maksymalnie uprzyjemnić sobie życie na tym kompie, wymieniając najpierw ram, a jak to nie pomogło, procka.

 

Na wypadek gdyby ktoś zapomniał o co chodzi, czytając moją radosną twórczość, przypominam, ze zastanawiam się nad wymianą celerona 1,7ghz na pentium 4 3.0ghz.

 

Z góry dzięki :lol2:

[zzizzy]

Wydajność zwiększy się, ale niewspółmiernie do wydanych pieniędzy. Celuj w tanią platformę na AM2, a na pewno lepiej na tym wyjdziesz.

[neomagnet]

Skoro niedługo wymieniasz całego kompa a to jest tylko na przeczekanie to możesz brać tego P4. Trochę wydajniej będzie, ale też cieplej.

[pawel486]

Możesz też <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> 2,6 ( też szyna 800 ), jest to koszt ok 40zł, a dużej różnicy między nim a 3,0 nie będzie.

[saleen]

Przede wszystkim unikaj Prescottów, straszny grzejnik. Chyba że nie będzie Ci przeszkadzał wentylator-odkurzacz w kompie.

[tomek3232]

Ta płyta nie obsługuje prescotów, szyny 800MHz ani technologi HT więc dokładnie przeanalizuj sprzedawane procesory.

http://www.ecsusa.com/ECSWebSite/Support/C...69&LanID=16

Edytowane 25 Lutego 2009 przez tomek3232

[dzikidaniel]

Za 90zł jak się postarasz to masz A64/S64 i płyte pod AM2. Z zalet AM2 wymienie PCI-E i DDR2. A to oznacza tańsze grafy i RAM.

[AwanGarda]

Za 90zł jak się postarasz to masz A64/S64 i płyte pod AM2. Z zalet AM2 wymienie PCI-E i DDR2. A to oznacza tańsze grafy i RAM.

Owszem, ale musiałbym wymieniać płytę, procka, ram i grafę, a to jakby nie ma sensu. Chcę pójść po linii najmniejszego oporu, jak najtaniej usprawnić tego grata, a jak wszystko powloi wróci do normy przesiąśc się na coś znacznie lepszego. Nie sądzę, żeby w tym przyszłym kompie przydała mi się tania płyta am2, tani ram i tania grafika :rolleyes:

Dlatego chcę kupić pentiuma, tymczasowo. Wiem, że ta płyta nie obsługuje Prescottów, ale na allegro pełno jest Norhtwoodów.

 

Teraz skoro ustaliliśmy, że zmiana płyty mi sie nie opłaca, ponawiam moje pytanie: Czy zmiana procesora na pentium 4 od 2,6 do 3,0ghz przyniesie zauważalny wzrost wydajności przy noralnej pracy? Czy po prostu dać sobie spokój i przemeczyć się aż kupię nowy komputer, bo wymiana nic nie da?

[pawel486]

Ta płyta nie obsługuje prescotów, szyny 800MHz ani technologi HT więc dokładnie przeanalizuj sprzedawane procesory.

http://www.ecsusa.com/ECSWebSite/Support/C...69&LanID=16

W takim razie zostaje ci 2,53 ( szyna 533 ), koszt ok 40zł, też fajny proc ( w porównaniu do celerona 1,7 fsb:400 i 128 cachu ).

Moim zdaniem nie opłaca się więcej inwestować w 478.

Wymiana płyty głównej wyjdzie dużo drożej ( musisz wtedy wymienić grafe, ramy, proca ), więc skoto planujesz kupić nowy sprzęt, to na przeczekanie p4 2,53 nie będzie złym rozwiązaniem.

[dzikidaniel]

Jak nie AM2 to nic. Odpuść sobie. Kase dołożysz do nowego kompa. Będzie lepszym wyjściem niż kupno "kolejnego grata do złomu"...

[AwanGarda]

Ach, mea culpa, nie zwróciłem uwagi, że to moje coś od ECS ma szynę tylko 533mhz :rolleyes:

W każdym razie już znalazłem pentiuma 2,66 z szyna 533mhz: http://www.allegro.pl/item557346068_pentiu...rsze_plyty.html

Mam nadzieję, że tym razem niczego nie przeoczyłem.

Jeśli ten procek przyniesie wzrost wydajności względem celerona 1,7, kupuję :lol2:

[saleen]

Wzrost powinien być znaczny. Ten Celeron to syf totalny :)

 

Ale w sumie co Ci wolno/niezadowalająco chodzi na tym 1,7? System? Gry? Czego oczekujesz?

[AwanGarda]

Cóż, co najmniej irytujące jest, gdy mam włączonego antywirusa, oglądam jakieś filmiki na youtubie czy coś takiego, gg i cośtam jeszcze, a mój komp jest na granicy wytrzymałości, ba, sama opera potrafi czasem zjeść 95% "mocy" procesora, jak na stronie jest pełno flashy czy czegośtam. Nie wspominając o tym, co się dzieje, jak do tego wszystkiego dodam jakieś ściaganie aktualizacji, instalowanei programów czy coś w ym stylu. Zresztą sam fakt, że muszę poczekać, aż mój komp raczy skończyć się mulić gdy nagle minimalizuję Operę i chcę poszukać czegoś na dysku. T wygląda tak, jakby skupił się na tej Operze i musiał się od niej oerwać, zeby zająć się czym innym. A trochę mu to zajmuje.

Myślałem, ze to wina ramu, dlatego dołozyłem 1gb i teraz mam 1,25 gb. Ale niewiele to dało.

Moja grafika to radeon 9600xt i w zasadzie miło by było, gdybym mógł od czasu do czasu normalnie pograć w jakieś starsze, nieszczególnie wymagające gry. Jakieś strzelanki czy ogólnie większośc nowych gier (może poza Gothiciem 3, ale do niego i tak potrzebuję dużo lepszego kompa :unsure: ) w ogóle leżą poza kręgiem moich zainteresowań. Jednak czasem znajdzie się gra fabularna czy nawet inna, któa mnie wciągnie, a mój komputer utrudnia mi wtedy życie :angry:

Ogólnie chcę, żeby mój komputer dał mi żyć (czytać: wygodnie na nim pracować i ewentualnie od czasu do czasu pograć w jakieś nieszczególnie wymagające gry).

[saleen]

Fakt fakt flashe na www potrafią nieźle zmulić :) Myślę że z tym P4 2,66 powinno być ok. Możesz go kupować.

[neomagnet]

Jak nie AM2 to nic. Odpuść sobie. Kase dołożysz do nowego kompa. Będzie lepszym wyjściem niż kupno "kolejnego grata do złomu"...

No nie wiem. Za 5 dych może zwiększyć wydajność kompa wymieniając tylko CPU. Gdyby chciał zmienić na AM2 to wiąże się to z wyminą praktycznie wszystkiego kosztem ok 150zł lub więcej. W tym przypadku to byłaby wymiana złoma na złom. Na AM2 nie włozysz Phenoma II, a do wielu płyt AM2 nawet Phenoma I nie włożysz. Zostaje tylko K8 X2.

 

Według mnie kupno tego P4 to najlepsze wyjście, niedrogie i z widoczną poprawą.

Edytowane 26 Lutego 2009 przez NeoMagNeT

[dzikidaniel]

Znasz powiedzenie zmienił dziadek siekierke na kijek? Tu będzie analogicznie.

Skoro płyta obsłuży FSB 133 czy 166MHz to niech kręci. Poprawa powinna być a pieniędzy bezsensownie nie wyda. Kase łatwo wydać. Gorzej wydać z sensem. Tu sensu nie ma i kropka.

[AwanGarda]

Świetnie. W takim razie kupię sobie pentiuma i poczekam na lepsze czasy, a wtedy wymienię komputer na całkiem nowy B-)

 

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc :lol2:

 

 

Edit:

Znasz powiedzenie zmienił dziadek siekierke na kijek? Tu będzie analogicznie.

Skoro płyta obsłuży FSB 133 czy 166MHz to niech kręci. Poprawa powinna być a pieniędzy bezsensownie nie wyda. Kase łatwo wydać. Gorzej wydać z sensem. Tu sensu nie ma i kropka.

Ech, to ja już nic nie wiem. Nie będę zmieniał platformy na am2, bo to bezsens i w ogóle odpada. Moje pytanie jest proste: Czy zamiana celerona 1,7 na pentium 2,66 przyniesie zauważalną poprawę? Jeśli nie przyniesie: nic nie ruszam. Jeśli przyniesie: kupuję pentiuma. Wszelkie kombinowanie typu: zmień platformę na am2 odpadają, bo muszę zmieniać cpu, płytę, ram i grafikę, a to bezsens.

Skoro wreszcie do tego doszliśmy, ponawiam moje pytanie: Czy jest sens zmienić cpu na pentium 2,66ghz?

Tak albo nie.

 

PS: A abstraciach!ąc w przysłowiu był stryjek :lol2:

Edytowane 26 Lutego 2009 przez AwanGarda

[Kenji San]

biorąc pod uwagę wydajność celerona i pentiuma pod lupe, p4 jest prawie 1,5-2 razy szybszy od celka, może więcej. Jeśli zamierzasz kupić kompa za dłuższy odcinek czasu to spokojnie bierz tego pentium 4. Poprawa będzie widoczna no i małe OC też nie zawadzi do 3 GHz. :D

[saleen]

Skoro wreszcie do tego doszliśmy, ponawiam moje pytanie: Czy jest sens zmienić cpu na pentium 2,66ghz?

Tak albo nie.

Moim zdaniem TAK

 

A jeśli nie poczujesz różnicy, wystawisz P4 z powrotem na Allegro z ceną o 5zł mniejszą i będziesz tylko 15zł do tyłu więc tragedii nie ma ;)

[Twój Pan]

Kup P4 2.0-2.4GHz northwood na fsb 100(400) i podnies szyne na 133(533). Nalepsza opcja cena/wydajnosc

[neomagnet]

Znasz powiedzenie zmienił dziadek siekierke na kijek? Tu będzie analogicznie.

Skoro płyta obsłuży FSB 133 czy 166MHz to niech kręci. Poprawa powinna być a pieniędzy bezsensownie nie wyda. Kase łatwo wydać. Gorzej wydać z sensem. Tu sensu nie ma i kropka.

To powiedzenie będzie analogiczne do przejścia na jak najtańsze AM2. P4 jest sporo szybszy od tego celka i wymiana ma sens.

[AwanGarda]

Czyli kupuję pentiuma.

 

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc :wink: