Walt Disney Zamrożony Czy Nie?

[Sopel]

Siema

 

Nie ma takiego tematu, a dziś przypomniało mi się że w szkole gościu z Fizyki, twierdził że na bank Disney'a zamrozili.

Tak więc wchodzę teraz w google... a tam pierwsza lepsza wikipedia mowi ze jednak go nie zamrozili.

 

Co w ogóle o tym sądzicie?

 

Amerykanie i Ruscy mają dwie takie instytucje... gdzie mrozi sie w tej chwili ze ~150 ludzi, i to niby w naszym kochanym LN2.

[djsilence]

Who cares ? Mają mało kasy (5k USD) to mrożą sobie łeb. Mają więcej, to całe ciało. Przestarzała technologia, która nie powstrzymuje rozpadu tkanek w trakcie zamarzania wody skutecznie uniemożliwia ożywienia człowieka przez dobre 150 lat. Po drodze będzie tyle wojen i innych programów, że te puszki skończą .... kto wie gdzie...

 

Ot, kolejny wytwór kapitalizmu amerykańskiego - zedrzeć kasę nawet po śmierci - aż się dziwie, że kościół nie protestuje (wszakże odbierają im rynek).

 

 

Podobno jest zamrożony w lodówce Cthulhu. Między masłem a parówkami.

Hahahah :)

Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez djsilence

[Veilroth]

Podobno jest zamrożony w lodówce Cthulhu. Między masłem a parówkami.

[GURU500]

Technologia zamrazania ludzi prawdopodbnie istnieje - rzad USA od dawna jest w posiadaniu nowoczesnych technologi ktore sa ujawniane z biegiem czasu

Co do zamrazania calych cial mysle ze Ci ludzie przed zamrozeniem zyja jeszcze sa albo w smierci klinicznej utrzymywani albo "tóż" przed smiercia zamrazani

Ogólnie temat zahacza o teorie spiskowe :) - od tego jest inne forum w sieci [; - im bardziej jakis rzad, czy dana grupa spoleczna zaprzecza istnieniu danego faktu tym bardziej inna grupa czy tez rzad w to wieży - jednak co do istnienia UFO przyjmuje to za dogmat ONI sa - koniec kropka :)

"Normalnosc to norma ktora okresla zachowanie w danej grupie spolecznej"

hahahaha ;p

 

:legal:

Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez GURU500

[p3dzi0r]

Sa żaby które mogą zamarzać na zime w lodzie w jeziorze więc napewno się da. Problem lezy w tym że lód ma większą objętość niż woda co wiąże się z pękaniem ścian komórkowych. Jeżeli chcemy podbić kosmos to musimy nauczyć się zamrażać siebie :P bo za ciency jesteśmy pod względem długości życia.

[Domik]

Juz pozbyli sie problemu z woda rozsadzajaca komorki...

[OCM4n14k]

Juz pozbyli sie problemu z woda rozsadzajaca komorki...

Tak z ciekawości, można prosić o więcej informacji na ten temat?

[Domik]

Krew zastepuja inna ciecza. Ktora wypiera wode i sama zamarzajac czyni male szkody...... poczytaj w google....

[p3dzi0r]

eee a od kiedy to w komórkach jest krew ? każdy płyn zawiera wodę i każdy będzie zmieniał objętość.

[Domik]

A poczytaj na temat zawartosci wody w krwi. A skad komorki pobieraja substancje odrzywcze ? To byl duzy skrot myslowy.........

[p3dzi0r]

ja nie o tym, wnętrze komórki to nie krew i tyle, ale plyn tam jest. i w związku z jego zamarzaniem ściany zostają zniszczone.

[HeatheN]

Sa żaby które mogą zamarzać na zime w lodzie w jeziorze więc napewno się da. Problem lezy w tym że lód ma większą objętość niż woda co wiąże się z pękaniem ścian komórkowych. Jeżeli chcemy podbić kosmos to musimy nauczyć się zamrażać siebie :P bo za ciency jesteśmy pod względem długości życia.

Sa salamandry którym odrastają kończyny! Wiec ludziom pewnie rece też odrosną?

Jest delikatna różnica między płazem a ssakiem...:)

[Domik]

Plyn ten wypierajac krew/wode wnika do komorek tam tez wypiera czasteczki wody....

[HeatheN]

U żab działa to tak:

Pewna żaba (Rana sylvatica) zamarza na kamień (nie do pomyślenia jest, że aż 65% wody jej ciała zmienia się w lód!). Specjalne białko gwarantują, iż kryształki lodu nie rosną na tyle, aby powodować szkody. Narządy wewnętrzne nie zamarzają, ponieważ wątroba wytwarza wielkie ilości glukozy, dzięki czemu tkanki przenika bardzo stężony roztwór cukru, działający osłaniająco.

 

U ludzi zamrozonych nie da rady...bo trzebaby pozbyc sie krwi za zycia:) po smierci idealnie juz tak nie wnikna do wszystkich komorek , dlatego czesc ulega zniszczeniu...pal licho jesli to palce, czy reka..gorzej jak to komorki mózgu, czy serca....zamrozili ich z nadzieja na to ze za kilkadziesiat lat bedzie technika ktora ich uratuje:P

[p3dzi0r]

O zabach pisalem zeby pokazac ze natura juz wykminila jak to robic, za to u ludzi niema tak rozowo wbrew temu co pisza tutaj niektorzy ;p.

A jak mi ktos pisze ze plyn wypiera wode i jest super to sie myli ;p z mozgu tez sobie wygonisz wode jakims cudownym sposobem, skoro jego wiekszosc to wlasnie woda ? :lol:

[Domik]

Po odpowiednim przygotowaniu pacjenta przez pogotowie hibernacyjne ciało zostanie pozbawione krwi i jednocześnie powoli schładzane. Wpompowuje się płyn niezamarzający zrobiony z gliceryny. Powoduje to ,że tkanki nie zostają zniszczone przez rozrastające się kryształki. Specjalne pompy przez 2 dni utrzymują krążenie tego płynu w dawnym krwiobiegu. Następnym procesem jest zamrożenie do temp. -79oC. W tej temp. następuje proces Witryfikacji ,czyli zeszklenia tkanki ludzkiej. Pozostaje jeszcze tylko schodzenie ciała przez następne do bardzo niskich temp. ( -196 oC) Ciało następnie zostaje złożone w nierdzewnym pojemniku wypełnionym płynnym azotem.

Cały proces trwa 7-8 dni. Wiec co z tym mozgiem zamiast wody :D?

ps.Disney nie jest zamrozony....

[Twój Pan]

skutecznie uniemożliwia ożywienia człowieka przez dobre 150 lat. Po drodze będzie tyle wojen i innych programów, że te puszki skończą .... kto wie gdzie...

Kto wie? Polecam film Idiocracy :) . Tam znajdziesz odpowiedz ;)

 

Pozostaje jeszcze tylko schodzenie ciała przez następne do bardzo niskich temp. ( -196 oC) Ciało następnie zostaje złożone w nierdzewnym pojemniku wypełnionym płynnym azotem.

A skad brac owy płynny azot nieprzerwanie przez kolejne dziesiatki/setki lat?

[Domik]

Malo to zaotu w atmosferze/powietrzu ?:> Za cos placi sie skladki miesieczne w tym klubie ....

[Twój Pan]

Malo to zaotu w atmosferze/powietrzu ?:>

Ciekłego raczej nie uświadczysz :)

[Domik]

A to problem skroplic :>?

[Gość dwaIP]

Po odpowiednim przygotowaniu pacjenta przez pogotowie hibernacyjne ciało zostanie pozbawione krwi i jednocześnie powoli schładzane. Wpompowuje się płyn niezamarzający zrobiony z gliceryny. Powoduje to ,że tkanki nie zostają zniszczone przez rozrastające się kryształki. Specjalne pompy przez 2 dni utrzymują krążenie tego płynu w dawnym krwiobiegu. Następnym procesem jest zamrożenie do temp. -79oC. W tej temp. następuje proces Witryfikacji ,czyli zeszklenia tkanki ludzkiej. Pozostaje jeszcze tylko schodzenie ciała przez następne do bardzo niskich temp. ( -196 oC) Ciało następnie zostaje złożone w nierdzewnym pojemniku wypełnionym płynnym azotem.

Cały proces trwa 7-8 dni.

...

To fragment scenariusza do filmu "Mrożona mumia" ?

[Domik]

Tak skąd wiedziałeś :blurp: albo noc żywych trupów.

[Gość dwaIP]

Nie wiedziałem, rozważałem kilka wariantów, trzecim był "Odmrożona Drakula" ze względu na zapotrzebowanie na świeżą ludzką

krew przy procedurze odwrotnej.

Edytowane 11 Września 2009 przez dwaIP

[Domik]

No tutaj jest problemik. Ale pewnikiem go rozwiarza. Krew ok ponad 70% wody....... dlatego jej nie ma.

[stranded]

Technologia zamrazania ludzi prawdopodbnie istnieje - rzad USA od dawna jest w posiadaniu nowoczesnych technologi ktore sa ujawniane z biegiem czasu

Co do zamrazania calych cial mysle ze Ci ludzie przed zamrozeniem zyja jeszcze sa albo w smierci klinicznej utrzymywani albo "tóż" przed smiercia zamrazani

Ogólnie temat zahacza o teorie spiskowe :) - od tego jest inne forum w sieci [; - im bardziej jakis rzad, czy dana grupa spoleczna zaprzecza istnieniu danego faktu tym bardziej inna grupa czy tez rzad w to wieży - jednak co do istnienia UFO przyjmuje to za dogmat ONI sa - koniec kropka :)

"Normalnosc to norma ktora okresla zachowanie w danej grupie spolecznej"

hahahaha ;p

 

:legal:

Rozumiem, że chodzi ci o istoty pozaziemskie? To ja tylko sprostuję: UFO nie ma nic wspólnego z istotami pozaziemskimi, a przynajmniej nie bezpośrednio - to po prostu niezidentyfikowany obiekt latający. A może nim być nawet ptak tyle tylko, że niewyraźnie go widać. Sorry ale męczy mnie to, że ludzie podpięli sobie UFO = kosmita. UFO to fakt, jest pełno takich obiektów, których nie da się rozpoznać ale założę się, że 100% z nich da się logicznie wytłumaczyć. Same istoty (myślące itd) na 99,9% istnieją we wszechświecie ale jest bardzo mało prawdopodobne, że kiedykolwiek jakaś istota nas odwiedzi czy my ją.

 

Co do zamrażania żeby nie było OT totalny to Walt Disney leży pochowany tam gdzie Jackson.