_Vip_ Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Witajcie :) Jako, że córka mi się urodziła potrzebny furak który pomieści bezproblemowo w bagażniku bolid od małej. Nie musi to być odrazu kombi pokroju Omegi, bo aż tak wielkiej furmanki nie potrzeba. Starczy liftback, małe kombi na bazie jakiegoś HB lub nawet większe HB. Benzynka lub diesel, tu ciśnenia nie mam. Grunt żeby nie ssał więcej niż te 12l w mieście. Priorytet to dobre blachy, po Vectrze B 96' mam do tego uraz :). Myślałem o : Lancia Lybra 1.9 lub 2.4jtd - pewniak, gdyby nie mocno dyskusyjna uroda tego wozidła Mondeo MK3 z benzyną 2.0 - z dieslami pierwszych roczników to padaka, ale benzyna 2.0 jest ponoc OK Laguna II z benzyną 2.0 - j.w - aczkolwiek czytałem o problemach z elektryką i ogólnie sypiącymi sie duperelkami Golf MK4 kombi 1.9TDI lub 1.8T - może bedzie mniej zajechany niż HB Ewentualnie cos mniej pospolitego jak Mitsu Galant 2.5 v6 , z tym, że to juz pewnie spali więcej niż te 12 w mieście. dzięki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacOSek Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 coś w ten deseń może? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10710545 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 pasi :) a te volviaste turbobenzynki są git ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Ja właśnie gala chcialem Ci polecic:P Ale fakt z tym spalaniem to około 11-12 by wyszło na pewno(zawsze możesz LPG bez większego problemu tam wsadzić) choć są ludzie którym pali około 10 :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Laguna II (tak jak zaznaczyłeś) nie ma zbyt pochlebnych opinii - dość awaryjny model. Nawet ładny, bezpieczny, nowoczesny... ale niedopracowany. Posiada zabawki, które wybijają go z tłumu, lecz z czasem stają się jego bolączką i wytrzepują kieszenie właściciela. Volvo natomiast pasuje to wymagań z definicji. W tej cenie mamy już dopracowany egzemplarz (nie pierwszy z taśmy), wygodny, bezpieczny i nawet ładny. Dalej jest BMW E39 523 (2.5 170KM) lub 528 (2.8 193KM), tyle że 523 pali tyle podobnie jak 520 (2.0 - 150KM), a jeździ niewiele gorzej niż 528. Rozmiar to raczej koło Omegi, ale wygodny i bezpieczny. Unikać wersji 2.5TDS. Poza tym wspomniany przez Ciebie Golf4, do bólu uklepany w każdym mieście oraz zbudowana na jego płycie Octavia. Niestety pomiędzy Octavią i Golfem a Volvo czy BMW jest różnica jakościowa. Następnie Passat oraz A4. Passat ma klasę, wygląd i wszystkie zalety auta rodzinnego. Minusem jest to, że prawie każdy go ma lub chce go mieć. W przypadku A4 niektórzy marudzą na delikatne i niby drogie zawieszenie. Przy rozsądnym użytkowaniu i zaakceptowaniu cen auto jest raczej w porządku. Jest jeszcze BMW E46, ale w tej cenie ciężko znaleźć naprawdę zadbany model, a E39 i tak jest od niego lepszy - w E46 płaci się za stylistykę i kontrolę trakcji w standardzie. Zaletą może być bardziej zgrabna sylwetka i mniejsza masa, która przekłada się na minimalnie mniejsze spalanie w przypadku takiego samego silnika, jak w E39. Na koniec Volvo S80 - jest piekielnie piękne i jako fanatyk BMW zaryzykuję stwierdzenie, że stylistyką wygrywa zarówno z E39 jak i E46. Niestety w tym przedziale cenowym raczej próżno szukać zadbanego modelu. Podsumowanie: Jednak z nimi wszystkimi problem jest taki, że mając do wyboru te auta lub Volvo/BMW, brałbym BMW lub Volvo. Od Ciebie jednak zależy, czy wolisz zapłacić za rocznik i przebieg czy za wygodę i przyjemność z jazdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 (edytowane) jakies 3 miechy temu sprzedałem moją vectre z przebiegiem 300k. Silnik od spodu był cały mokry pomimo faktu ze dbałem o tą fure najlepiej jak sie dało. BMW to juz konkret ale raz że raczej taki E46 318/320 by mi wystarczył. 5er to już wielkie wozidło. Podobnie jak i BMW tak passat czy audi za 20k to będzie albo spory przebieg jak powiedziałeś albo mina (lub jedno i drugie). dylemat niestety jest. Bo albo teraz kupie i będzie trzeba iśc w półśrodki albo troche poczekam dozbieram i kupie coś co będzie mnie cieszyło :). Patrząc racjonalnie Lybra jak piałem jest bardzo OK. Silniki diesla super, wyciszenie wnetrza super, materiały w środeczku bardzo OK...ale i ile tył kombi jest do przyjęcia tak przód mnie odrzuca. Mitsu niestety troszke juz przy stary, solidny ale jednak odpuszcze. ULLISSES, Ty w BMW siedzisz więc Cie pomęcze pozwolisz :) Jak wygląda kwestia zamienników do 3er/5er czy są one dobre jakościowo. Raczej idąc w stronę BMW brałbym benzynę. Wiadomo że ideałem byłby 2.8 ale 193kuce do szczęscia potrzebne mi nie są, czy mniejsze silniczki mają jakieś wady charakterystyczne, które by dyskwalifikowały jakikolwiek z nich czy tu moge się ewentualnie kierowac stanem technicznym. co do skandynawskich....zarówno volvo, a tymbardziej saab jest w moich kręgach zainteresowania. Niestety hamulcem jest tu moja żona :) ...dla niej Saab 93 wygląda jak polonez i nie ma opcji, żeby chciała tym jeździć niestety. V40 jej sie podoba, ale sporo akurat w tym modelu jest straszna zbieranina rozwiązań technicznych czy to z mitsu czy z renówek i ponoc odbija się to nieco na jakości Edytowane 9 Stycznia 2010 przez _Vip_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 E46 w wersji 318i jest bez sensu. Zakup jedynie dla stylistyki i ewentualnie lepszego prowadzenia. Pod pozostałymi względami to praktycznie Vectra B po lifcie. Odnośnie 318 obejrzyj bodajże ten filmik: O ile E46 w tej cenie ciężko znaleźć wypieszczone, o tyle E39, A4 czy Passat nie jest już problemem. Ceny wszystkich zaczynają się od 13-15 tysięcy, więc myślę że za 20 dostaniemy już coś ładnego. Jeśli ktoś jednak stawia niski przebieg ponad wygodę, to powinien sobie wybić z głowy duże wygodne samochody. Ceny części E39 i E46 są raczej zbliżone. Dokładniejszych danych nigdy nie szukałem, bo dla mnie nie jest to istotny czynnik. BMW to nie są awaryjne samochody. W przypadku silników, to R6 są najbardziej wychwalane niezależnie, czy to seria 3, czy 5. W przypadku 3 318i to ostateczność. 4 cylindry i 115/118 KM szału nie robi. O brzmieniu nie wspominając. W przypadku serii 5, unikać jak ognia 2.5TDS - ten silnik kupuje się tylko w przypadku znajomości historii auta (od znajomego, rodziny). Podobnie 2.0 i 3.0 Diesel nie są specjalnie udane, chociaż z tych dwóch 2.0 to bardziej rozsądny wybór. V8 to już raczej temat na inną okazję. W przypadku serii 3 rozsądny wybór to 320i. Nie pali specjalnie dużo i jeździ jak na BMW przystało. Potem już tylko 323i oraz 328i. W przypadku serii 5 520i to totalne minimum. Spalanie jest ok, niestety masa robi swoje i nie do końca jeździ tak jak powinno. Dlatego mając okazję, lepiej brać 523i, a potem 528i. Jest tylko jeden haczyk. W przypadku modeli x28i (zarówno 3 jak i 5) trzeba uważać, co się kupuje. Ten model silnika jest ulubioną zabawką młodych gniewnych. Trzeba 2 razy sprawdzić, co się kupuje. Mniejsze jednostki też wymagają uwagi, ale mniejszej. No i kluczowa sprawa - układ chłodzenia. Chyba najbardziej awaryjna rzecz w BMW - na to trzeba zwrócić szczególną uwagę. Powodem niedomagań może być niemal wszystko od termostatu (groszowe sprawy) przez problem z przewodami, po zatkaną chłodnicę lub pękniętą uszczelkę/głowicę. Więcej info na www.bmw-sport.pl Odnośnie Volvo, to nie popadajmy w przesadę. Każde auto ma jakieś niedoróbki - nie ma aut idealnych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 i tak szukałbym mondeo mk3 v6 .... ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Mondeo V6 głupie nie jest :) ...tylko sie przyznaj forest ile Ci to siorpie, bo ST220 potrafi gróbo powyżej 20 wciągnąc :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 teraz w zimie przebiegi 3-7km, takie mam.. 15.... :] około.. dokładnie powiem w przyszłym tyg, zrobiłem jakieś 200+km po tankowaniu po korek i zjadło połowę baku, 58l /2.. ale tak konkretnie to jak zaleję po korek i zobaczę ile wejdzie.. gazu,, na oko tyle samo :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kev3 Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Przede wszystkim kup od kogoś zaufanego samochód. Jeżeli kupujesz od handlarza/z komisu to w przypadku gdy auto jest sprzed 2000r możesz przemnożyć jego przebieg x3 a jeżeli jest po 2000r to x2. Nie przesadziłem ani trochę w tym poście :) Takie są realia i dzieje się to na moich oczach więc weź sobie to do serca. Golf jest troszke za mały moim zdaniem. Znajdź sobie jakieś E46 w sedanie 2.0 TD albo Passata 5 (przed liftem) oczywiście 1,9 TDI 130 KM :) Unikaj jak ognia silników VAG 2,5 TDI V6 no chyba, że masz duuuużo pieniędzy na naprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 wiem wiem, o wałkach sie naczytałem w 2.5TDI, aczkolwiek passek b5 przed liftem to bardzo kiepskie i przydrogie alu zawieszenie, po fl było z tym juz troszke lepiej ale na passata nawet nie patrze chyba jednak forest mnie namówił na mondeo V6 :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jc Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 i tak szukałbym mondeo mk3 v6 .... ;] tez bym bral mondejo ;) za ta cene powinienes dostac spoko egzemplarz. btw. Czemu nie volvo? ladne, wypo super ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 (edytowane) Witajcie :) Jako, że córka mi się urodziła potrzebny furak który pomieści bezproblemowo w bagażniku bolid od małej. Nie musi to być odrazu kombi pokroju Omegi, bo aż tak wielkiej furmanki nie potrzeba. Starczy liftback, małe kombi na bazie jakiegoś HB lub nawet większe HB. Benzynka lub diesel, tu ciśnenia nie mam. Grunt żeby nie ssał więcej niż te 12l w mieście. Priorytet to dobre blachy, po Vectrze B 96' mam do tego uraz :) . Nie wiem co dla Ciebie znaczy "z kopytem", bo imho coś "z kopytem" pali więcej niż 12l/miasto, ale widać mamy różne kopyta... Avensis Verso D4D 116km jw. tylko ciut biedniejszy Avensis 110km Szkoda, że Lancer X Sportback jest za nowy, bo by spełnił Twoje oczekiwania w 100%. ;) Edytowane 10 Stycznia 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 (edytowane) Maciek z kopytem rozumiem jako nie mniej niż te ~150koni w benzynie, do codziennej jazdy myślę ze wystarczy. Diesel ze względu na moment to i takie 2.0 tdci wystarczy ze swoimi 320paroma niutonami wiadomo, ze wszystko rozbija się o kasę, bo wiadomo że lancerem bym nie pogardził Edytowane 10 Stycznia 2010 przez _Vip_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 (edytowane) Maciek z kopytem rozumiem jako nie mniej niż te ~150koni w benzynie, do codziennej jazdy myślę ze wystarczy. Diesel ze względu na moment to i takie 2.0 tdci wystarczy ze swoimi 320paroma niutonami wiadomo, ze wszystko rozbija się o kasę, bo wiadomo że lancerem bym nie pogardził A co sądzisz o Toyotach ? Nic nie nadmieniłeś. Tutaj masz statystyczną bezawaryjność , kosztem dynamiki... Co prawda zawsze zostaje jeszcze "chip-tuning" w przypadku diesla. Edytowane 10 Stycznia 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 Ja i tak bym brał coś z turbo ;p bo przy spokojnej jeździe nie spali dużo a jak chce się deptać to jest co - oczywiście mowa o turbo benzynie. Miałem Saab-a takiego jak użytkownik Aurora i powiem ze przy spokojnej jeździe 10-11 w mieście i 7,5-8 w trasie, przy deptaniu do 15. A ponad 160 kucy było. A jeździłeś V40 z silnikiem T4?? Daje dużą frajdę bo z niepozornego auta robi rakietę :) Kolega ma Mondeo MK1 z V6 chwali sobie ale duuużo mu pali tak 15-16 ale ma gaz to mu to zwisa. I jakoś porażających osiągów to to nie ma. Sam zdecyduj co Tobie będzie lepiej pasowało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 Maciek toyotki sa ok, ale stylistycznie to są straszne dziadkowozy co podlinkowałeś :( ...mondeo wygląda przy ich jakby dopiero z salonu wyjechał. Co innego np. poprzednia gen. avansisa, ale to nie ta kasa Saaby bardzo mi sie podobaja i chętni ebym kupił chociaż 93 2.0T ale moja żona twierdzi ze wygląda jak polonez i po temacie :lol2: ...to samo 95 po lifcie, dla mnie bajka, żona kręci nosem na stylistyke :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 mk3 v6 ma w papierach 8.x-9.0 do 100, niby nie rakieta ;) ale czynnik drama z v6 jest wysoki, ciąg przy 3-5k rpm okrutny. Jeździ się tym bardzo dynamicznie, no i brzmi blublublu.. :] na światłach mniejsze słabsze pewnie lepiej sobie poradzi. Ale - np passat tdi 2,0 140hp może sobie podmuchać sprężarką do woli ;) mondeo ma też nie-krótką skrzynkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 A co sądzisz o Toyotach ? Nic nie nadmieniłeś. Tutaj masz statystyczną bezawaryjność , kosztem dynamiki... Co prawda zawsze zostaje jeszcze "chip-tuning" w przypadku diesla. W przypadku dieseli od Toyotu to moze być problem średnio się chipują nie wspominając że mało kto się tego chce podjąć. Szkoda że nie Saab bo to fajne autka sa ;] Saab wygląd jak polonez to hmmmm ciekawe stwierdzenie ;] Volvo to volvo też ciekawa opcja. Zawsze jeszcze może pasek 1,8T ale to sporo pali dużo więcej niż inne korbobenzyny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 No d4d to tylko boxy niestety. Paska nie chce jakimś dziwnym trafem :). Natomiast chyba zdecydowaliśmy się z żonką na mondeło. Tylko mam dylemat co do silnika. Jest opcja taka, że jeszcze z rok sie pomęczę lupiszonem i łyknę jak nie 2.5 V6 to może ST220 :wink: za 30k da sie to kupić. Ewentualnie kusi mnie TDCI, po 2005roku zmienili wtryski na boscha ponoć i awaryjność sporo spadła. Zawirusowany TDCI jeździ ślicznie, a przy tym spalanie jest przyjemne. Sama buda Mondeo jak najbardziej mnie satysfakcjonuje niezależnie od wersji nadwozie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domans Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 W przypadku dieseli od Toyotu to moze być problem średnio się chipują nie wspominając że mało kto się tego chce podjąć. a to juz jakis nie sprawdzony mit:P http://www.tdi-tuning.pl/ nie sugeruj sie nazwa, jedna z topowych europejskich firm, polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 a to juz jakis nie sprawdzony mit:P http://www.tdi-tuning.pl/ nie sugeruj sie nazwa, jedna z topowych europejskich firm, polecam Firmę znam jest bardzo dobra, ale widzisz aż 1 silnik Toyoty zawirusowują..... Poza tym jak chptuning to chiptuning a nie box i pozamiatane. Taki tuning to przeżytek już. Program pisany pod konkretną osobę i stan silnika jest dużo lepszy a niestety w przypadku Toyoty to duży problem. Takie moje zdanie. ST220 piękne autko ale na pewno więcej niz 12l w mieście łyknie paliwka :] A gazować to tak średno troszkę. Hmmm a może Forester?? Fajne autko i można w dośc rozsądnych cenach dostać, nawet lpg wstawić. Moc koło 170KM trakcja bajka przy symetryku 4x4. Dośc pakowne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jc Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 (edytowane) teraz mi sie przypomnialo, ze toledo po fl bylo pikne ;) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11001525 diesel i niezla moc;) Edytowane 11 Stycznia 2010 przez jc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 W Toledo brakuje mi skórki :) ...przy małym dziecku taką tapicere łatwiej utrzymać w czystości. ST220 z tego co czytałem przy spokojnej jeździe w mieście spali te 12-15, jestem w stanie to przeboleć. Forester natomiast niestety odpada ze względu na drogi serwis, ale nie powiem żebym nie myślał o nim czy nawet o imprezie. Gazować nie będę :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 teraz mi sie przypomnialo, ze toledo po fl bylo pikne ;) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11001525 diesel i niezla moc;) ... przed czy po ? ... bo najnowsze toledo (które podobno już nie jest produkowane) jest PASKUDNE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 ... przed czy po ? ... bo najnowsze toledo (które podobno już nie jest produkowane) jest PASKUDNE powiedziałbym ze jest specyficzne :) ...podobnie jak fiat croma Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 ... przed czy po ? ... bo najnowsze toledo (które podobno już nie jest produkowane) jest PASKUDNEbyly 3 generacje, wiec pewnie chodzi o gen 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 (edytowane) byly 3 generacje, wiec pewnie chodzi o gen 2 chodzi o tą generację http://allegro.pl/show_item.php?item=881774097 Edytowane 11 Stycznia 2010 przez _Vip_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 No to obiecany raport spalania. 325km, 100% miasto, do baku weszło 51... 15-16l / 100. Nie ma dramatu, nie jest dobrze ;) Uznaję to za miejskie spalanie maksymalne. Jeżdżę dynamicznie, lubię sobie poprzyspieszać i podeptać. Średni dystans = 5km.. No i zima, połowa z tego przebiegu przy tych niższych temp. Trzeba jechać na czyszczenie instalacji. Pogadam z gościem niech wystroi na moc niech sobie popali elpidżi i 18-20 i lata hehe ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...