Canon Pixma MP550 marnuje tusz

[\\ MarcO //]

Posiadam urządzenie wielofunkcyjne Canon Pixma MP550, przy każdym uruchomieniu następuje czyszczenie dysz co prowadzi do zużycia atramentów. Drukuje tekst i skanuje dokumenty , nigdy jeszcze nic nie wydrukowałem w kolorze a w sterownikach jak i na wyswietlaczu jest informacja o kończącym sie tuszu cyan i yellow. Dzis sie pojawił zajebiaszczy komunikat na lcd przed drukowaniem o wymianie tuszy.

 

Czy można wyłączyć każdorazowe czyszczenie dysz ?

 

Dodam że działam na najnowszych sterach ze str canona.

[Kyle]

To jest często spotykane zjawisko w atramentówkach (co ciekawe ten tusz ląduje w "pampersie" który po nasyceniu trzeba wymienić ... np. w serwisie - ogólnie brudna sprawa).

 

 

 

ps. gwoli komentarza: ... jakoś nie potrafię się przez te "dziadostwa" przekonać do atramentówek. Całe szczęście że kolorowe laserówki tanieją, a jakość druku rośnie. Na dzień dzisiejszy gdybym musiał kupić drukarkę to kolorowy laser HP i bye.

 

Edytowane 27 Stycznia 2011 przez Kyle

[Kwazor]

Jesli jestes programista i elektronikiem to pewnie byś sobie poradził ( rom z drurkarki wylutowac odczytac zmienic dane binarne i wgrac )

 

Ogolnie sprawa :wisielec:

 

Jak sam zauważyłes : czysci przy właczeniu : To po prostu jej nie wyłączaj.... ( ja tak robiłem jak miałem epsona a ten to dopiero zarł )

 

Można jeszcze odłaczyć przewód serwisowy od ssaka ( lub go skleszczyć ) to nie zerzre fizycznie tuszu ale programowo i tak ( trzeba by sie w reseter zaopatrzyc )

 

Ogolnie nie wiem czy to jest warte ( głowica do 550 kosztuje tyle samo co drukarka )

Edytowane 28 Stycznia 2011 przez Kwazor

[Zwykły User]

Dla tego używam oryginalnych tuszy które są kurew... drogie. No ale wybór jest prosty zasyfiona głowica od tanich zamienników = nowa drukarka bo głowica to koszt taki sam lub wyższy jak drukarka. Do tego prawie nie idzie zdobyć samej głowicy i jak kupi się nową drukarkę to w zestawie już są tusze.

Albo jechanie na oryginałach i brak problemów = wysokie koszty ale nikt na ksero nie będzie latał czy tam laser kupić do domu aby raz na miecha coś wydrukować a gdzie kolor(kolorowy laser, do domu i raz na miecha coś... bez sensu).

 

No i teraz chciałem parę fotek wydrukować i 4 razy "bziuczał" zanim stwierdził że zabrakło czarnego kur... jego ty ma...

Jak dostała nowy czarny to znów "bziuczał"(czyścił)2x zagotowałem się i już miałem jeb... tą drukarkę aż by się roz... o ścianę, ale stwierdziłem że to nic nie da.

 

J/w Kwazor wspomniał trza by te przewody od pompki zablokować i niech by se czyściła zjeb... do usranej śmierci.

No i pewnie to specjalnie jest zrobione żeby tusz się szedł jeb...

 

Teraz jak mi padną czerwony i żółty to właduje zamienniki, ile pociągnie to tyle będzie i trza szukać czego nowego.

Bo grubo ponad 200 zł za komplet tuszy nie będę płacił, tak po za tym to kombajn bardzo fajna sprawa.

[Kyle]

Albo jechanie na oryginałach i brak problemów = wysokie koszty ale nikt na ksero nie będzie latał czy tam laser kupić do domu aby raz na miecha coś wydrukować a gdzie kolor(kolorowy laser, do domu i raz na miecha coś... bez sensu).

 

Czy ja wiem ... kolorowy laser HP CP1215 kosztuje niecałe 600zł - przy druku raz na miesiąc nie jest marnotrawiony materiał drukujący na czyszczenie (podczas gdy w atramentówkach tak) bo nic nie zasycha. Jeśli na dodatek komuś się zdarzy że drukarka postoi jeszcze dłużej to też nie ma się czym martwić.

 

ps. mam laserówkę w pracy (akurat samsung czarno-biały) który ma już ponad dwuletni toner i drukuje OK ... a raz stała dłuuugo nie włączana

 

Paradoksalnie jak myślałem nad drukarką do domu do bardzo nieregularnego drukowania to wyszło że lepiej kupić właśnie laserówkę.

 

ps. drukuję głównie dokumenty ... jakoś to co wychodzi z lasera bardziej mi się podoba ;)

Edytowane 30 Stycznia 2011 przez Kyle