Skocz do zawartości
Klaus

Pobór energii w [W]

Rekomendowane odpowiedzi

Własnie pojawił się na portalu kolejny wielki test procesorów. Wcześniej mieliśmy testy nowych kart graficznych HD7xxx.

Jednym z rozdziałów takiej publikacji jest zawsze rozdział "Pobór energii", w nim piękna tabelka ile to Wat pobiera komputer...

Zastanawiam się kto pierwszy w Polsce wpadł na taki pomysł, aby energię podawać w Watach. Wat jest jednostką mocy. Energia to moc pobierana przez określony czas. Jednostkami energii są cal, J, Ws, Wh.

Cały świat w takich testach podaje power consumption a nie energy consumption i wielkości podaje w Watach.

Możemy wymyślać najprzeróżniejsze uzasadnienia stosowania tej terminologii, definicji fizycznych wartości i jednostek jednak nie obalimy.

Ktoś kiedyś popełnił ten błąd, cały polski internet z namiętnością utrwala tę formę. Wszyscy teraz za wszelką cenę chcą udowodnić, że jest to prawidłowe.

Jest to błąd, za który w gimnazjum można dostać pałę, w sieci to jest normą.

 

Może pojemność dysków zaczniemy na podawać w Giga, przepustowość w MB, prędkość w km a co tam fizyka, informatyka.

 

Ma ktoś uzasadnienie dla jednej lub drugiej wersji?

  • Upvote 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli dział "Pobór energii" zmienić na "Pobór mocy" i po problemie.

 

Napisałbyś swoją opinię osobiście do Gi3rka, on zmieniłby nazwę w artykule. Chyba nie trzeba powtarzać tego w temacie na forum? :?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałbyś swoją opinię osobiście do Gi3rka, on zmieniłby nazwę w artykule. Chyba nie trzeba powtarzać tego w temacie na forum? :?

 

Pisałem jakiś czas temu w tej sprawie do Gi3rka, przyznał rację a w tekście jest jak widać.

Ponadto nie jest to tylko sprawa Gi3rka, karty graficzne testuje kto inny. We wszystkich artykułach powinna być stosowana ta sama terminologia. Temat na forum napisałem, aby poznać opinię redakcji, zwłaszcza tych redaktorów, którzy poważniej traktowali w szkole fizykę i pozostałe przedmioty ścisłe.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z technicznego punktu widzenia: Wat - jednostka mocy lub strumienia energii w układzie Si. Przyjęło się dawno dawno temu pobór energii całej jednostki w Watach bo ciężko zmierzyć pobór samego układu bez specjalnej aparatury. Nie jest to wymysł polaków tylko ogólnie tak się określa.

 

Wikipedia mówi:

"Kilowatem nazywa się też potocznie (ale błędnie) kilowatogodzinę (która jest jednostką energii, a nie mocy)."

 

Przykładowo zasilacze licząc sprawność pobierają Wat / kilowat czyt energia w danym czasie (1h) i tak są skalibrowane urządzenia pomiarowe (mogę rzucić normą ATX i kalibracją urządzenia pomiarowego).

 

By wyjść obronną ręką można określać: Pobór Wat - moc/energia bez różnicy w takim przypadku.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę po zagranicznych serwisach komputerowych, wszędzie podają power consumption w [W] a nie inne kombinacje z energy consumption

 

Jeśli jednak przesłanki są jakie są, niech będzie jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciężko zmierzyć pobór samego układu bez specjalnej aparatury

Urządzenie nazywa się Watomierzem.... sprytne ustrojstwo zwane też układem mnożącym ( P=U x I )

 

"Kilowatem nazywa się też potocznie (ale błędnie) kilowatogodzinę (która jest jednostką energii, a nie mocy)."

 

Bzdura totalna przy poborze dynamicznym zmiennym. Kilowatogodzina to 1kW przez 60 minut i basta....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwazor co ty powiesz ;) Mamy w redakcji kilka Watomierzy i tak wiem jak działa a teraz mi powiedz jak zmierzysz dokładnie pobór energii danego układu jak podłączasz urządzenie do zasilacza i mierzysz pobór całej jednostki. Fałszują wyniki - windows/antywirusy/programy w tle. Wystarczy odpalenie dysku i zaczytanie danych lub wyższa prędkość obrotowa wentylatora. Są układy podłączenia pod zasilanie na linii ale średnio im wierzę. No dobra sprawa jasna, wpisujemy pobór mocy.

 

Za kilka dni zobaczycie spore porównanie i będzie już tam wpisane: Pobór mocy [W]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz mi powiedz jak zmierzysz dokładnie pobór energii danego układu jak podłączasz urządzenie do zasilacza

Zmierze tylko potrzeba kilu watomierzy pradu stałego na linie zasilajce . Wiem że to Hardcore ale nie niemożliwe.

 

Tak samo zmierzenie sprawnosci zasilacza tez jest możliwe i bardzo dokładne ale tu trzeba ingerować w stronie wysokiego napięcia w PSU (pomiar po wyprostowaniu- by nie fałszować wyników z moca bierna i czynna ) bo mierniki AC tanie czesto d.. daja jesli chodzi o ten pomiar. Ofc są takie watomierze z korekcja mocy biernej ale to juz grubsza inwestycja...

 

Pamietaj przy pomiarach dynamicznych bierzemy średnia a nie szczytową..

 

Wiesz bo P.M.P.O ;) to nawet moj mizerny kompik przy właczeniu do sieci pobiera z 1kW mocy ? a może i wiecej :D ale to są ms...

Edytowane przez Kwazor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie nazywa się Watomierzem.... sprytne ustrojstwo zwane też układem mnożącym ( P=U x I )

... x cos φ

 

Czy w przypadku zasilacza impulsowego takiego jak w komputerze zawsze wyniesie 1 ? Nie mam pewności, to urządzenie o "nieprzyjemnym" charakterze pracy, z elementami indukcyjnymi.

 

Co do watomierzy: obciążenie pracujące w dodatku bardzo zmiennie w czasie. Jeżeli średni pobór mocy za jednostkę czasu jest "w miarę taki sam" to pół biedy.

 

Mówiąc inaczej - mam poważne wątpliwości co do wyników wskazywanych (gdy obciążeniem jest komputerowy PSU) przy przez watomierze z allegro za 40 złotych, a są one często używane w testach na forach, a czasem poważnych portalach. Nawet jeżeli podłączymy najprostsze obciążenie oporowe (grzejnik), to musimy pamietać że w pomiarze wartości skutecznej napięcia i prądu jest zawarty pewien błąd. Wystarczy popatrzeć ile kosztuje porządny miernik z True RMS. Ceny CHY, Brymena, czy podobnych nie schodzą poniżej 400-500 zł, nie mówiąc o Kyoritsu czy Fluke. Myślę jednak, ze przy tak prostym obciążeniu błąd jest do przełkniecia. Jeśli chodzi o obciążenia takie jak silnik indukcyjny (zwłaszcza ze zmiennym momentem na wale), duże transformatory, układy z elementami RLC, czy komputerowy zasilacz - mam wątpliwości. Zwłaszcza, że w przypadku zasilacza impulsowego prąd pobierany zmienia się w sposób niesinusoidalny.

Edytowane przez Yaevinn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewne błędy o których piszesz są kompensowane przez fakt, że w jednym teście/artykule najczęściej mamy ten sam przyrząd pomiarowy, ten sam zasilacz. Zmieniają się tylko karty graficzne, procesory lub płyty główne. Wyniki są więc w jakimś stopniu miarodajne. Gorzej gdy chcemy je porównywać z testem innego autorstwa.

Większym błędem może być obarczony test zasilaczy, gdzie platforma testowa będzie stała a zmieniać będą się zasilacze. Każdy zasilacz może mieć inny cos φ, inną charakterystykę przebiegu prądu, składowe harmoniczne i co tam jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby zapewniało znacząco dokładniejszy wynik pomiaru. Jak pisał klaus; kiedy używa się tego samego zasilacza błąd jest do przyjęcia bo jest mniej więcej taki sam dla każdego pomiaru. Jeżeli chodzi o przyrządy wyższej klasy, to są; są to jednak przyrządy dla profesjonalistów, takie jak te:

 

6310 KYORITSU

6300 KYORITSU

 

Ceny takich urządzeń są wysokie, bardzo wysokie, zwłaszcza że są to na ogół urządzenia trójfazowe, a więc mające potrojony tor pomiarowy. Podobnie do pomiaru napięcia na płycie nie używamy takiego przyrządu: ;) (do Vcore był by idealny...)

post-180134-0-95030200-1339447926_thumb.jpg

Edytowane przez Yaevinn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Volcraft 3500/4000 jest dość dokładnym urządzeniem i generuje dobry wykres poboru mocy. Minusem jego jest niestety czas zapisu pomiaru co 60 sekund, którego nie da się zmienić. Odczyt chwilowy oczywiście jak wspominam w artykułach ma się nijak do faktycznych danych jakie pobieramy z wykresu. By badać na prawdę dokładnie pobór mocy zasilacza potrzeba kilku urządzeń pomiarowych, które np. zniwelują skoki napięcia. Patrząc na nasze publikacje vs inne w PL to nie mamy na co narzekać choć jak wiadomo zawsze można coś jeszcze dopracować. Choć zmyślanie danych czy badanie głośności w zakresie 10-100% jak to robią inni to już inna para kaloszy i na pewno tego u nas nie znajdziecie.

 

Za kilka dni będą małe zmiany w platformie testowej co wymusi przeprowadzenie jeszcze raz testów najważniejszych zasilaczy ale postaram się jeszcze kilka przetestować przed większymi zmianami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...