Severus Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) Madagaskar 2 - no właśnie dziś obejrzałem i czuję niedosyt zdecydowanie słabszy niż pierwsza część. Co prawda widziałem wersję ang (zobaczymy jak PL) co nie zmienia faktu, że nie było ani miażdżących tekstów ani bajeranckiej fabuły. Pingwiny dały radę :D 7/10 The Dark Knight - Nie zrozumcie mnie źle ale dla mnie lekkie rozczarowanie roku, dlaczego? Otóż po notach rzędu ~9/10 na imdb (cud?) spodziewałem się dzieła wybitnego, po obejrzeniu mogę dać 7+/10 ew. naciągane 8-/10. jest klimat, jest Joker, ale do cholery dlaczego to trwa 3 godziny? przez dobrą godzinę film po prostu przynudza. Jeżeli odbierasz Mrocznego Rycerza jako zwyczajny film akcji to możesz mu dać te 7 z hakiem, ok. Ale chyba nie o to chodziło twórcom. Pominę już kreacje aktorskie, efekty i inne tego typu duperele, które były wystarczająco często chwalone i nie ma sensu po raz kolejny gloryfikować ich zajebistości. Chodzi o to jak poprowadzony był scenariusz. To jest wyznacznikiem geniuszu tego filmu. W Mrocznym Rycerzu postawiona jest bardzo mocna i kontrowersyjna teza, że każdy człowiek jest z natury zły. Pytanie brzmi: Jak wiele musi się w naszym życiu wydarzyć, żeby to zło w końcu puściło wodze? Motyw niejednokrotnie poruszany, ale jeszcze nigdy tak dobrze nie zobrazowany. Jak dla mnie arcydzieło, które wyznacza nowe kanony gatunku. Co do Madagaskaru do warto go obejrzeć tylko i wyłącznie dla Juliana :D Zmiażdżył mnie. Był prawie tak dobry jak pingwiny w pierwszej części. Edytowane 1 Lutego 2009 przez Severus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Mi również film nie podobał się aż tak bardzo. Był OK, ale ogólnie bez rewelacji. Za to Joker wypadł świetnie i faktycznie wiele dodał tej produkcji. To ja odwrotnie. Koleżanka mnie do kina wyciągnęła, a ja się zapierałem, że nie chcę iść bo to płytka szmira i nie będę żadnych batmanów oglądał (nie lubie filmów o superbohaterach ani niczego co ma w nazwie "...man" ) a tu surprise. Film głębszy niż myślałem i bardzo dobrze zrobiony, a scenariusz jest świetny. Naprawdę mega mi się podobało i daję 9/10. Nick and Norah infinite playlist: Podobne to do Juno i jak dla mnie lipne. Ten sam męski(? :lol: ) aktor, którego postać to mega-c**a (urażonych przepraszam) a panienki do niego lgną jak do brada pitta. Moim zdaniem film nieciekawy i irytujący. Nie polecam nikomu powyżej właśnie 17 lat i ludziom którzy nie są zatwardziałymi fanami komedii romantycznych. 4/10 za laske która jest pijana przez 90% filmu. ;-) Max Payne: super film. Świetny klimat i ciężka atmosfera (ciemne scenerie NY spowitego w mroku i ten ciągle powoli padający "ciężki" śnieg. Fabuła fajna, gra aktorska świetna, ale największym plusem i tak jest klimat. ode mnie mocne 8+/10. Polecam nie tylko fanom gry, bo film jest naprawdę zacny. Jedyny minus to, że od początku wyczułem kto jest sprzedawczykiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) To jest wyznacznikiem geniuszu tego filmu. W Mrocznym Rycerzu postawiona jest bardzo mocna i kontrowersyjna teza, że każdy człowiek jest z natury zły. Pytanie brzmi: Jak wiele musi się w naszym życiu wydarzyć, żeby to zło w końcu puściło wodze? Motyw niejednokrotnie poruszany, ale jeszcze nigdy tak dobrze nie zobrazowany. Jak dla mnie arcydzieło, które wyznacza nowe kanony gatunku. To fajnie, że zauważyłeś tę jakże subtelnie ( :lol: ) zarysowaną przez reżysera przypadłość ludzkiej natury, ale fakty są takie, że większość kwestii Bale'a jest drętwa (Eckhart wypadł znacznie lepiej), a kilka dziur w scenariuszu zwyczajnie zbyt widoczna (zwłaszcza, że film miał sprawiać wrażenie realistycznego), aby przyznawać maksymalne noty. Edytowane 1 Lutego 2009 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) do undera pode mną. Bo zostawiłem kompa na półtorej godziny z włączoną tą stroną, jak wróciłem półtorej godziny później to klepnąłem w backspace i zamiast zrobić to drugi raz chyba niechcący trafiłem w enter a potem backspace. Tym sposobem zostawiłem drugiego posta i nawet się nie zorientowałem, że to zrobiłem. Mój błąd. ;-) Edytowane 1 Lutego 2009 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Sysak dlaczego wysłałeś dwa razy tego samego posta w odstępie 1h i 15 minut? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) Changeling- Wstrzasajaca i jednoczesnie wzruszajaca opowiesc oparta na faktach (autentycznych :lol:). Jak to sie czesto mowi, najlepsze scenariusze pisze życie i tak bylo w przypadku tego filmu. Kolejny piekny film od Clinta Eastwooda. Ode mnie 9/10 Edytowane 1 Lutego 2009 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silvana Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 To ja odwrotnie. Koleżanka mnie do kina wyciągnęła, a ja się zapierałem, że nie chcę iść bo to płytka szmira i nie będę żadnych batmanów oglądał (nie lubie filmów o superbohaterach ani niczego co ma w nazwie "...man" ) a tu surprise. Film głębszy niż myślałem i bardzo dobrze zrobiony, a scenariusz jest świetny. Naprawdę mega mi się podobało i daję 9/10. Nieco zastanawia dziwny głos Bale's kiedy stawał się Batmanem... zupełnie mu nie pasował, a czasem wręcz drażnił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaczor Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 W Mrocznym Rycerzu postawiona jest bardzo mocna i kontrowersyjna teza, że każdy człowiek jest z natury zły. Pytanie brzmi: Jak wiele musi się w naszym życiu wydarzyć, żeby to zło w końcu puściło wodze? Motyw niejednokrotnie poruszany, ale jeszcze nigdy tak dobrze nie zobrazowany. Oj, Czas Apokalipsy jest "o tym samym" a jednak jest filmem o wiele, wiele lepszym. Hotel Ruanda - dotarlem do tego filmu dopiero teraz, niestety po obejrzeniu jakies pol roku temu Shooting Dogs. Emocjonujacy, pasjonujacy, oglada sie z wielkim zaciekawieniem, pochlania w calosci. Film mocny, twardy, ludzki i temat - czy poswiecenie dla innych cos nam samym daje ? Film na faktach, polecam serdecznie. Aha, nie ma tam zbyt wiele efektow specjalnych, nie jest to takze Rambo-style film. Emocje az sie leja z ekranu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Severus Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) To fajnie, że zauważyłeś tę jakże subtelnie ( :lol: ) zarysowaną przez reżysera przypadłość ludzkiej natury, ale fakty są takie, że większość kwestii Bale'a jest drętwa (Eckhart wypadł znacznie lepiej), a kilka dziur w scenariuszu zwyczajnie zbyt widoczna (zwłaszcza, że film miał sprawiać wrażenie realistycznego), aby przyznawać maksymalne noty.Film o superbohaterach miał sprawiać wrażenie realistycznego? oO Moim zdaniem scenariusz jest kompletny. Nie dostrzegam luk, które miałyby mnie powstrzymać od dania wysokiej noty temu filmowi. Chyba, że mnie oświecisz. A drętwe kwestie Bale'a to efekt wizerunku postaci bazowany na komiksie. edit: @Kaczor Zapomniałem o Czasie Apokalipsy. Fakt, lepszy. Edytowane 1 Lutego 2009 przez Severus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 (edytowane) Nieco zastanawia dziwny głos Bale\'s kiedy stawał się Batmanem... zupełnie mu nie pasował, a czasem wręcz drażnił. Musiało tak być, bo inaczej ktoś mógłby go rozpoznać. Aha zapomniałem: Taken: 8/10 też świetny film i choć znaczenie w filmie tego motywu jest marginalne to podobały mi się użyte fury (jak na amerykański film to łohoho że aż za dobrze) trochę naciągane było to, że w całym filmie główny bohater mógł zginąć średnio co pół minuty i zawsze był o włos, ale mu się udawało, no ale taki to gatunek. Ktoś śmiał się z tego co koleś powiedział przez telefon do porywacza jego córki. Moim zdaniem to był dobry tekst. ;-) mała typowo amerykańska wpadka: jak facet oglądał mapę europy to wciąż była na niej \"Czechoslovakia\" ;-) i na koniec pytanie za 100punktów: » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - spoiler Koleś dowiedział się, że Albańczycy mają miejscówkę "na budowie" skąd wiedział gdzie iść, bo nie sądzę, że w Paryżu jest tylko jedna... ;-) Thoughtcrimes: ciekawy początek ale potem film nudzi. dobry pomysł, ale po interesujących pierwszych minutach fabuła okazuje się szablonowa i niezaskakująca, do tego przeciętna gra aktorów. Ogólnie miałem nieodparte wrażenie, że to kanadyjski film, ale wciąż nie wiem czemu... <_< 5/10 Edytowane 1 Lutego 2009 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 (edytowane) Film o superbohaterach miał sprawiać wrażenie realistycznego? oOCzy my aby na pewno oglądaliśmy te same filmy? Moim zdaniem scenariusz jest kompletny. Nie dostrzegam luk, które miałyby mnie powstrzymać od dania wysokiej noty temu filmowi. Chyba, że mnie oświecisz.Nie chce mi się ich wypisywać bo w gruncie rzeczy wszystkie można obronić na zasadzie "a czego się spodziewałeś po ekranizacji komiksu" - problem tylko w tym, że ten film właśnie nie miał być kolejną ekranizacją komiksu i niczym ponad to, a w takim przypadku wyżej stawiam poprzeczkę. A drętwe kwestie Bale'a to efekt wizerunku postaci bazowany na komiksie.Gwoli przypomnienia - postacie Jokera i Denta też były bazowane na komiksie i jakoś ich kwestie nie były drętwe. Puzzler, huh? EDIT: Żeby nie robić offtopa: Dzień w którym bla bla bla - 6/10 (Rozkręcał się, rozkręcał... i skończył.) 1408 - 5/10 (Ponieważ monotonia nie jest w tym gatunku cechą pożądaną :P ) Klass - 6,5/10 (Nie lubię oglądać filmów w języku, z którego nie rozumiem ani słowa - nie wiem czy to dialogi są nędzne, czy tłumacz beznadziejny - stąd może ocena lekko zaniżona.) Edytowane 2 Lutego 2009 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 Sex Drive - Jak komus sie podobalo Road Trip to cos w tych klimatach, mila komedia na wieczor ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Silvana Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 Musiało tak być, bo inaczej ktoś mógłby go rozpoznać.To fakt, ale i tak jakoś wyszło to wyjątkowo niezgrabnie, imo. Hotel Ruanda - faktycznie, film który zapada w pamięć, mocny emocjonalnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 Underworld 3 - spodziewalem sie , ze bedzie tylko dla fanow poprzednich czesci , ale wyszedl z tego film calkiem niezly (choc of course nie wybitny). W miare uczciwe 7/10 , +1 jak ktos obejrzel poprzednie czesci po 3 razy jak ja :D A jedynka na BR wlasnie do mnie jedzie :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 Changeling - bardzo dobry dramat, mimo 2h20m nie nudzi ani przez chwile, daje mocne 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 Musiało tak być, bo inaczej ktoś mógłby go rozpoznać. To fakt, ale i tak jakoś wyszło to wyjątkowo niezgrabnie, imo. Uh, batmanik ma w kostiumie modulator glosu, bylo w poprzedniej czesci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 (edytowane) Journey to the Center of the Earth (2008) - ale głupi film. 4/10 - bo dało się obejrzeć do końca, a z tego jeden za ładną Hannah. Edytowane 2 Lutego 2009 przez borsuczy_król Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 (edytowane) Madagaskar 2 - Film genialny, może dlatego, że ja odrazu nastawiłem się tylko i wyłącznie na pingwiny. Alex i reszta nigdy nie byli śmieszni, Madagaskar 1 odrzucił mnie przez te zwierzątka, jedyne co na mnie zrobiło wtedy wrażenie to ... (nikogo nie zaskoczę) ... pingwiny. Potem Oni w roli głównej w produkcji "Misja świąteczna" - majstersztyk. No i w Madagaskarze 2 autorzy poszli dobrą drogą - więcej pingwinów :D , utrzymali poziom, jednym słowem "miodzio". ;) Jeśli ktoś nastawił się tylko i wyłącznie na pingwiny to film znacznie lepszy od pierwszej części, zwierzątka traktuję jako fabularny dodatek. 7/10 :) Carlito's way - zastanawiam się , czemu ominąłem ten film ? Aktorzy, reżyser - jak w Scarface. Gdyby zmienić nazwę Carlito Brigante na Tony Montana, to na upartego dałoby się sklecić z tego istny Scarface 2. Polecam wszystkim fanom Scarface'a. Przypomnę : Scarface 10/10 , więc, może trochę z sentymentu : Carlito's Way 9-/10 City of God - to trzeba obejrzeć. Film genialny i w klimacie gangsterskim, czyli to co lubię. Polecam fanom Scarface'a, Godfathera, American Gangstera, Goodfellas itp. istna REWELACJA 9+/10 Edytowane 2 Lutego 2009 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trymek Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 (edytowane) Slumdog Millionaire-troszke nudnawy, jak zwykle chodzi o kobietę i kasę :wink: Zbyt naiwny jak dla mnie, choć pomysł nietuzinkowy... 7-/10 za pomysł Edytowane 2 Lutego 2009 przez trymek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 2 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2009 (edytowane) to nie będzie nowość ... Wall-E : Zjadł Madagaskar 2 (jak i 1) na śniadanie i wciąż nienasycony ;) Najlepsza animacja/bajka (?) jaką widziałem. Niby historia zakrawa o banał ale ... no właśnie magia produkcji Pixara polega na tym, że film prawie, że niemy przykuwa uwagę przez cały czas jego trwania + napisy. W moich oczach wszystko w tym filmie ocierało się o perfekcję. Gdyby więcej powstawało takich produkcji, nie, nie to po prostu niemożliwe. Aha, wzruszyłem się jak dzieciak :) 9+/10 Edytowane 2 Lutego 2009 przez LPKorn3324 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2009 Australia - 9/10 - Lekkie kino przygodowe połączone z romansidłem, trochę z jajcem, ze szczyptą mistycyzmu i stylizowane na starą kinematografię. Solidna obsada (Nicole Kidman, Hugh Jackman, David Wenham) nadaje klasę sama z siebie. Podobało mi się tak jak i Button. Jak kogoś mdli na widok wątku miłosnego, albo nie trawi okresu sprzed drugiej wojny światowej i szuka poważnego kina, niech nawet nie włącza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielski Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2009 do MaciekCi .. a propo Madagaskaru, imo Julian > pingwinow :]. i dla Juliana wato obejzec ten film Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2009 Journey To The Center Of The Earth - bajeczka na niedziele do obiadku :lol2: nie podchodzic do tego z innym nastawieniem bo wylaczycie po 20minutach Body Of Lies - Oklepany do bolu temat, czyli walka z terroryzmem w krajach arabskich. Ale film calkiem niezly i w dobrej obsadzie (jeden aktor do zludzenia przypominal mi Andy'ego Garcia) . Sceny Dubaju w budowie robia duze wrazenie. ^_^ Polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2009 do MaciekCi .. a propo Madagaskaru, imo Julian > pingwinow :]. i dla Juliana wato obejzec ten filmJulian>Pingwiny>Moto Moto :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mothman Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2009 W Mrocznym Rycerzu postawiona jest bardzo mocna i kontrowersyjna teza, że każdy człowiek jest z natury zły. Pytanie brzmi: Jak wiele musi się w naszym życiu wydarzyć, żeby to zło w końcu puściło wodze? Motyw niejednokrotnie poruszany, ale jeszcze nigdy tak dobrze nie zobrazowany. No bez jaj, jeśli chodzi o ten motyw MR moim zdaniem nawet się nie umywa do Władcy much (Lord of the Flies), przegrywa IMO też z Eksperymentem (Das Experiment). W Mrocznym Rycerzu wszystko zobrazowane było typowo po amerykańsku, podane na tacy, bez głębi. Zgodzę się co do scenariusza - rewelacyjny. I realizacja także na najwyższym poziomie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 4 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2009 Ogólnie użycie podobnego sformułowania w odniesieniu do Batmana to nieporozumienie, wymienianie tytułów mija się tu z celem ;) . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 4 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2009 Outlander - 5/10 srednie to Screamers: The Hunting - kurrrrrrrrde z tego naprawde mogby byc lepszy film, skad oni wzieli tych aktorow ;| porazka ! Tylko dlatego ze lubie ten gatunek 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 4 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2009 do MaciekCi .. a propo Madagaskaru, imo Julian > pingwinow :]. i dla Juliana wato obejzec ten film Pingwinów (tych małych) z Happy Feet i tak nie przebije Julian + pingwiny z Madagaskaru razem wzięte z obu części. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 4 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2009 Bang Bang You're Dead (2002) - po strzelaninach w szkołach w stanach ktoś napisał sztukę teatralną o tym tytule, która zdobyła dużą popularność i była odgrywana w wielu szkołach w celach uświadamiania i prewencji. Teraz o filmie. Trevor, z racji problemów w szkole i w domu, a także faktu, że niedawno wywołał alarm bombowy (podłożył prawdziwą bombę ale bez materiałów wybuchowych) jest potencjalnym zagrożeniem. Jeden z nauczycieli, chcąc w jakiś sposób do niego dotrzeć, obsadza go w głównej roli we wspomnianej wcześniej sztuce. Wzbudza jednak ona wiele strachu i kontrowersji, przez co nie wiadomo czy w ogóle się odbędzie, zaś Trevor wydaje się coraz bardziej być tykającą bombą. Film mnie zainteresował i potem wciągnął, chociaż trochę operuje stereotypami i oczywiście w efekcie końcowym moralizatorski. 8/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbencjusz Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Screamers: The Hunting - kopa bez owijania w bawełnę. Szkoda strzępić języka z jakich powodów, film po prostu nieudany pod każdym względem. Jak dla mnie zasłużone 1/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...