Skocz do zawartości
Ozzy_diamond

Najlepsze płytki do cd-audio(dla audiofili;-)

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli co sale odsluchowe sa hermetyczne jak kabiny odrzutowcow :o [jesli tak to naprawde 1 raz mnie zaskoczycie pozytywnie w tym topicku, oczekuje jakiegos linka z potwierdzeniem]

A testerzy maja zakaz picia kawy, alkocholu, oraz zakaz nie tyle chorowania ile przyjmowania lekow :)

 

Jak cos moze byc rzeczowe jak nie jest fizycznie zbadane ? 8O O co ci chodzi bo niemoge Cie pojac ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dijkstra, nei chodzi mi o idiotyczne czasopisma, dla wrozek, tylko o rzeczowe, normalne i wiarygodne. Zreszta dobrze wiesz o czym mowie i co mam na mysli.  

Poza tym jak ktos wymienia w kompie pl. gl co miesiac to jest fanatykiem? Jak kupuje procka za 1000 zeta to jest fanatykiem?

Oka, zmienia sie od cisnienia itd, ale w dalszym ciagu slae odsluchowe sa po to zeby w nich slychac a nie mierzyc... :)

 

 

Powoli dochodze do wniosku ze nie dojdziemy do zadnych wnioskow :) I powoli mozemy zakonczyc nasza rozmowe.

Jest fanatykiem. Każdego fanatyzmu unikam jak ognia. Popatrz na mój config :lol:

 

Co do czasopism- miałem ztyczność z kilkoma, ale wybacz- jak czytam recenzje 4 kabli głośnikowych, i koleś w ohach i ahach opisuje różnicę w brzmienu głośników podłączynych kolejno wszystkimi, to dostaje białej gorączki. Bo nie ma bata, żeby usłyszeć różnicę pomiędzy głośnikami podłączonymi zwykłym przewodem 5mm miedź beztlenowa a hiper-biper-od<span style="color:red;">[ciach!]</span>lonym kablem za cholera wie ile kasy. Jest różnica pomiędzy wzmacniaczem Diory za 800 zł podłączonym do altusów 200W a jakimś Onkyo grającym na jakiś tannoyach. Będzie też różnica pomięczy tymże Onkyo a Cabridge Audio, NAD'em etc. Ale ta różnica ta, a raczej jej słyszalność ma swoją granicę, którą jest rozdzielczość ucha ludzkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja upiera sim sie dalej ze da sie uslyszec roznice jesli chodzi o kable. Z drugiej strony trzeba brac poprawke na sponsoring czasopisma itd, ale tu juz powoli zupelnie schodzimy z tematu plyt cd :)

Co do fanatyzmu to lepiej spojrz na moj konfig

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do czasopism- miałem ztyczność z kilkoma, ale wybacz- jak czytam recenzje 4 kabli głośnikowych, i koleś w ohach i ahach opisuje różnicę w brzmienu głośników podłączynych kolejno wszystkimi, to dostaje białej gorączki. Bo nie ma bata, żeby usłyszeć różnicę pomiędzy głośnikami podłączonymi zwykłym przewodem 5mm miedź beztlenowa a hiper-biper-od<span style="color:red;">[ciach!]</span>lonym kablem za cholera wie ile kasy. Jest różnica pomiędzy wzmacniaczem Diory za 800 zł podłączonym do altusów 200W a jakimś Onkyo grającym na jakiś tannoyach. Będzie też różnica pomięczy tymże Onkyo a Cabridge Audio, NAD'em etc. Ale ta różnica ta, a raczej jej słyszalność ma swoją granicę, którą jest rozdzielczość ucha ludzkiego.

No masz czesciowa racje - gdyz jest spora grupka ludzi ktora slepo wierzac w wyniki testow z czasopizm i z czystego snobizmu kupuje sprzet za bajonskie sumy a szczerze mowiac nie odroznila by jakosc przezen prezentowanego od czegos powiedzmy polowe tanszego. Sa i oczywiscie tacy, ktorzy pewnie odrozniaja najdrobniejsze niuanse - kabelki, kat dogiecia, wytlumienie etc. Nie jestem jeszcze na takim etapie ;) ale kiedys zaczynalem wlasnie od Altusow 200 + Technics SAEX-120 i wydawalo mi sie to czyms wspanialym. Potem troszke poczytalem , zainteresowalo mnie ale nie wierzac slepo w testy sam zaczalem sluchac. No i okazalo sie ze roznica jest naprawde ogromna. Kwestia odrozniania kabelkow - hmm - tez wydaje mi sie nieco watpliwa, aczkolwiek wymienilem oryginalny "drucik" na interkonekt Sonic Link Simplicity za 100zl i naprawde dalo sie odczuc roznice - nie jakas drastyczna ale zauwazalna. Oczywiscie ze slyszalnosc ma swoja granice - by moc rzetelnie porownywac trzeba tez posluchac jak to naprawde brzmi na zywo (filharmonia, koncert organowy itp.) Jedni zatem slysza , inni udaja a jeszcze jak widze maja z tego ubaw.

Technika, pomiary maja niewatpliwie ogromny wplyw na koncowe brzmienie ale gdyby slepo wierzyc przyrzadom na ktorych wychodzi ze jest cudownie - to chyba nie tedy droga. W koncu przeciez bedzie sie tego sluchac a nie ogladac przebiegi.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak juz tu jest taka zywa dyskusja o dzwiku to jakie lampy są wg was najlepsze ???? bo wg duzej grupki ludzi w tym i mnie , jak do tej pory najlepsze lampki produkują ruscy, a jakie jest wasze zdanie??

Co do lamp to faktycznie rosyjskie i slowackie ciesza sie niewatpliwym uznaniem i takie legendarne firmy jak Audio Note , Jadis i pare innych je stosuja. Szczegolnie te produkowane na potrzeby wojska ;)

 

Lampki takich firm sa szczegolnie cenione :

- JJ Electronic (Slowacja)

- Svetlana Electron (Rosja)

- Golden Dragon (Chiny)

- Western Electric (USA)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja może nie bede sie z wami spierał ani nic z tych zeczy ale mam do was pytanie na temat Audio CD posiadam odtwarzacz DVD Panasonic model RV-60 i mam taki problem że nie czyta nagrywanych płyt przez moja nagrywarke CD-R przedtem miałem stara przegrywarke 4x i nie było mowy zeby chodziła przegrana płyta muzyczna na dvd ale teraz zmieniłem nagrywarke i kumpel powiedział ze da sie ominac to zabezpiecznie nagrywajac płyte z odpowienią prędkośćią myslicie ze to zadziała??Jeżeli tak to z jaka a jezeli nie to mozecie pomuc co zrobic zeby działało.Acha i jeszcze jedno nie prubowałem nagrac na płyte CD Audio moze to pomoze??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dziwna sprawa. Zabezpieczanie plyt Audio ma znaczenie tylko przy odczycie ale nie pooduje jakiegos problemu gdyz obecnie bezproblemowo mozna zgrac zawartosc prawie kazdej plyty na dysk. Co do nagrywania - generalnie im wolniej tym lepiej. Pewnie uzywasz jakis egzotycznych i tanich plyt z ktorymi wspomniany DVD ma problemy (kolor spodu ma znaczenie). Nagraj cos na powiedzmy drozszych Verbatimach czy innych o ktorych byla juz mowa i wtedy zobacz. Byc moze laser sie troszke przybrudzil bo, na tym modelu RV-60 przegrywane plyty na pewno dzialaja. Kup sobie jakas plytke czyszczaca (tylko taka do czyszczenia na mokro - za pom takiego plynu np firmy hama) i powinno byc ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ciekawe jest to że tłoczone piraty z giełdy ida na tym DVD a wszystkie płyty nagrywane przezmnie chodza na jakims starym Phlipsie na 5 płyt co prawda nie najlepiej ale idą.I własnie dlatego chcem zeby chodziły te płyty na tym DVD moze nie jest to jakis tam rewleacyjny dzwiek ale duzo lepszy od tego mojego starego odtwarzacza na 5 płyt.Ale sprubuje nagrac na jakiąś dobrą płyte CD-Audio tylko jak myślisz z jaka prędkośćia nagrac??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No napewno nie polecam nagrywac szybciej niz 4x (mowa o specjalnej plytce Audio). Kiedys koles uparl sie zeby mu nagrac x8 i efekt byl taki ze lepiej nie mowic (trzaski , przeskakiwania itp). Plytka jest dosyc droga , wiec szkoda bylo by ja zepsuc. Polecam max x4 a x2 to juz by bylo najbezpieczniej. Wybor nalezy do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczanie plyt Audio ma znaczenie tylko przy odczycie ale nie pooduje jakiegos problemu gdyz obecnie bezproblemowo mozna zgrac zawartosc prawie kazdej plyty na dysk.

Brat ostatnio nagral jakies audio z zabezpieczeniem i ta plyta nie byla widziana przez kompa :). Nawet CloneCD sobie nie poradzil. Owszem zrobil image i przegral plytke, ale tylko dwa pierwsze utwory a na pozostalych byly zaklocenia, uniemozliwiajace normalne sluchanie.

Czy to jakos idzie obejsc to nie wiem, bo sie nie wglebialem w zagadnienie :)

Podaje adresik www.safelockpro.prv.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej dyskusji nie mam zdania tylko pare ciekawych anegdotek, wnioski wyciagnijcuie sami:

 

-Malym dzieciom (gdzies mam dokument opisujacy to) pokazano dwie szklanki z rowna iloscia plynu, dzieci powiedzialy ze w obu szklankach jest tyle samo wody, nastepnie na oczach dzieci przelano zawartosc szklanek do naczynia wysokiego i chudego, oraz do grubego, wtedy dzieci nie twierdzily ze jest tyle samo plynu tylko ze w ktoryms naczyniu jest wiecej, BO te jest wyzsze albo te jest szersze

:twisted:

 

-Swiat w sensie energi nie jest nieskonczony, teoria kwantowa, czyli energia sklada sie z kwantow :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brat ostatnio nagral jakies audio z zabezpieczeniem i ta plyta nie byla widziana przez kompa :). Nawet CloneCD sobie nie poradzil. Owszem zrobil image i przegral plytke, ale tylko dwa pierwsze utwory a na pozostalych byly zaklocenia, uniemozliwiajace normalne sluchanie.

Czy to jakos idzie obejsc to nie wiem, bo sie nie wglebialem w zagadnienie :)

Podaje adresik www.safelockpro.prv.pl

Hmm nie mialem do czynienia z wieloma zabezpieczonymi plytkami CD-Audio. Zwykle byl to tzw "pic na wode" i dalo sie bezproblemowo przegrac np pod Clonem w trybie DAO-Raw. A probowales zrzucic normalnie pojedynczo tracki do wave-ow ?. Bo nie wiem czy Cie dobrze zrozumialem - sam sobie zabezpieczyl plytke czy byla juz zabezpieczona ? :).

Czy idzie obejsc - no to jest na pewno kwestia czasu , predzej czy pozniej pewnie sie uda ;) - no chyba ze bedzie tak ciezko jak z Seca2 (ale to juz inna bajka)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej dyskusji nie mam zdania tylko pare ciekawych anegdotek, wnioski wyciagnijcuie sami:

 

-Malym dzieciom (gdzies mam dokument opisujacy to) pokazano dwie szklanki z rowna iloscia plynu, dzieci powiedzialy ze w obu szklankach jest tyle samo wody, nastepnie na oczach dzieci przelano zawartosc szklanek do naczynia wysokiego i chudego, oraz do grubego, wtedy dzieci nie twierdzily ze jest tyle samo plynu tylko ze w ktoryms naczyniu jest wiecej, BO te jest wyzsze albo te jest szersze

:twisted:  

 

-Swiat w sensie energi nie jest nieskonczony, teoria kwantowa, czyli energia sklada sie z kwantow  :D

Niektorzy mawiaja ze dzieci widza swiat bez znieksztalcen , tak wprost - moze cos w tym jest ? :) A pomysl sobie ze ten akurat eksperyment dalo sie naocznie obserwowac - a co dopiero z czyms co tylko slyszymy (a moze tylko nam sie wydaje ? :) - to dopiero jest cos , hehe. Moze dlatego tak trudno niektorych przekonac ? - ale nie ma przymusu - jak mawiali starozytni Rzymianie "De Gustibus"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brat sam sobie zabezpieczyl ta plytke dla znajomego muzyka, a potem testowal czy sie da przegrac. System jej normalnie nie widzial (nie dalo sie zobaczyc zawartosci plyty). CloneCD ja jednak jakos rozpoznal i przegral, ale jak juz wspomnialem tylko 2 pierwsze utwory byly ok. Pojedynczo zgrywac tracki nie probowal, ale prawdopodobnie program by wogole nie zobaczyl zawartosci.

A Seca2 to rzeczywiscie inna bajka. Caly czas czekamy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używam czarnych Duysanów, choć sądość podatne na zarysowania. Poza tym większość płyt za specyfikacją Audio też jest OK (w cenę wliczone tantiemy).

Różnica jest słyszalna zarówno na innych płytach jak też przy wymianie kabli. Przykład:

Mam aktualnie dwa kabelki (czincz). Jeden VanDenHull 300mkII, drugi sam zroniłem z przewodu używanego do okablowania studia w Polskim Radiu i założyłem pożądne końcówki. Efekt :idea: mój gra lepiej!!!. Porównanie ceny to za mój 28zł (kabel miałem za darmo kupiłem tylko 4 końcówki - ale myślę że 40 zł/m to max); VdH kosztował 350 zł za odcinek 0,6m. Udowadniam więc, że jest różnica i to niekoniecznie na korzyść droższego użądzenia. Chodzi o dopasowania załości.

Nara.

BTW jak projektuję wzmacnicz to używam przyrządów pomiarowych, ale jak słucham muzy to interesuje mnie tylko to co słychać - czasem trzeba zastosować niekoniecznie lepsze (w teorii) rozwiązania aby poprawić dźwięk.

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brat sam sobie zabezpieczyl ta plytke dla znajomego muzyka, a potem testowal czy sie da przegrac. System jej normalnie nie widzial (nie dalo sie zobaczyc zawartosci plyty). CloneCD ja jednak jakos rozpoznal i przegral, ale jak juz wspomnialem tylko 2 pierwsze utwory byly ok. Pojedynczo zgrywac tracki nie probowal, ale prawdopodobnie program by wogole nie zobaczyl zawartosci.

A Seca2 to rzeczywiscie inna bajka. Caly czas czekamy :D

Mozesz sprobowac zainstalowac alternatywny driver CDFS , ktory pozwala widziec sciezki dzwiekowe jako wave-y bezposrednio pod Windows Commanderem i nie trzeba zadnego innego oprogramowania - banalne ale moze zadzialac ;)

 

link : http://www.cdrinfo.pl/cdr/porady/zabezp/cdfs.zip

 

Niestety z tego co tu pisza nie dziala on pod systemami NT/2k/XP i z nie wszystkimi napedami

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow

Widzę, że nieźle się "rozkręciła" dyskusja :)

 

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że dobry orginał CDDA będzie lepszy niż CDR Audio.

(Niestety z drugiej strony w Polsce ceny płyt audio w sklepach są moim zdaniem trochę za wysokie)

 

Jeśli nagrywam CDRke z Audio robię tak:

Odpalam EAC'a, (włączony: C2, Dokładny strumień i Bufor) i przy prędkośći 4-8x zrzucam na dysk w postaci wav'a.

 

Nastepnie lecę do sklepu :) i kupuję Digital Audio CDR LG (3 złocisze), a moja nagrywara to LG 52x48x52.

 

Nastepnie odpalam Nero...,a dalej to już każdy zna procedurę (tryb DAO, speed 12x ]o dziwo mniej błedów C1 niż na najwolniejszym trybie-8x] i CDTEXT)

 

Po wywpaleniu obowiązkowo sprawdzam czy wsytępują błedy na płycie... 0 C2 jak dotychczas na CDR LG.

Dla porównania, 3 C2 na Platinum.

 

Na dźwięk nie narzekam...choć wypalona płytka Korna trochę dziwnie brzmi....ale mozliwe, że na orginale też tak jest... .

 

Pozdrawiam :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nic, że na oscyloskopie dzwięk wygląda tak samo (a wygląda).

priomo ogladajac maly przebieg nie zobaczysz istotnych z punktu widznia audio roznic (w rzeczywistosci one sa).

secundo wiesz za pewnie, ze np wzmacniacze japonskie we wszelkiego rodzaju paramterach czyto elektrycznych sa najlepsze, natomiast odczucia sluchacza zupelnie temu przecza. Nie od dzis przecie uwaza sie z najlepsze wzmacniacze angielskie chocby taki Camridge. I to pomimo stosunko malej mocy zadziwia nie jedna osobe 8)

 

To nic, że po kilkukrotnym kopiownaniu z płyty na płytę jej image będzie identyczny co do bita z oryginałem (porównajcie sobie, drogie lole pod windows commanderem).  

 

wierutne klamstwo.

gdyby tak zawsze bylo nie bylo by ptrzeby wymyslac programow typu EAC, ktore i tak w razie potrzeby samu koryguja dane.

 

po 4 standart Audio ni posiada takiej korekcji jak zapisywane DATA CD. Wiec chocby z tego powodu wystepuje liczne przeklamania.

 

po 5

to tak jakby kazdy wzmacniacz mial brzmiec tak samo bo ma np, te same tranzystory... nie raz w historii sprzetu HIfI-Hi-End bywalo ze 2 wzmacniacze mialy identyczne schematy ideowe, roznila sie natomiast sama PCB, smo to powodowalo roznice w dzwieku. Zreszta jaki wplyw ma PCB wiedza zapewne takze posiadacze PC, athlon 7 warstwowy nie podkrecal sie tak dobrze jak 9 .... (to tkie male porownanie,swiadczace o tym ze nie wszystko jest w swiecie Audio łatwe i proste dla kazdego, bo gdyby tak bylo, to inzynier elektrnik zajmujacy sie projektowaniem tych urzadzen nie zarabial by tyle ile zarabia...

 

Audiofil słyszy różnicę.

i tu sie wreszcie zgodze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli co sale odsluchowe sa hermetyczne jak kabiny odrzutowcow :o [jesli tak to naprawde 1 raz mnie zaskoczycie pozytywnie w tym topicku, oczekuje jakiegos linka z potwierdzeniem]

A testerzy maja zakaz picia kawy, alkocholu, oraz zakaz nie tyle chorowania ile przyjmowania lekow :)

 

Sa tzw pomieszczenia dzwiekoszczelne, miedzy taka ma Tonsil we Wrzesni, albo Politechnika łodzka (gorsza), w tej we wrzesni, jest tak cicho, ze podobno mozna sie przestrszyc "halasu" bicia swego serca 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do czasopism- miałem ztyczność z kilkoma, ale wybacz- jak czytam recenzje 4 kabli głośnikowych, i koleś w ohach i ahach opisuje różnicę w brzmienu głośników podłączynych kolejno wszystkimi, to dostaje białej gorączki. Bo nie ma bata, żeby usłyszeć różnicę pomiędzy głośnikami podłączonymi zwykłym przewodem 5mm miedź beztlenowa a hiper-biper-od<span style="color:red;">[ciach!]</span>lonym kablem za cholera wie ile kasy.

jest roznica i wynika ona z istnienia pojemnosci i indukcyjnosci , jak takze samej imediacji przewodu. Owszem zgodze sie ze nie jest wielka, ale jest... samo ulozenia danego kabla w pokoju ma duze znaczenie na dzwiek

wez np, sobie pozwijaj dlugi przewod, a stwierdzisz ze basy zrioa sie silniejsze, ale i nieeco mniej dynamiczne... a prostym przykladem jest np jezeli masz kabel 5mm (kwadrat ?) podlaczenie do kolumn rownolegle jeszcze jednym takim kablem, ja tam roznice slysze ;D Fakt kable u mnie w pokoju maja po 5 m 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To nic, że po kilkukrotnym kopiownaniu z płyty na płytę jej image będzie identyczny co do bita z oryginałem (porównajcie sobie, drogie lole pod windows commanderem).  

wierutne klamstwo.

gdyby tak zawsze bylo nie bylo by ptrzeby wymyslac programow typu EAC, ktore i tak w razie potrzeby samu koryguja dane.

Zanim nazwiesz kogoś kłamcą , gościu, weź i sobie sprawdź, a później najwyżej zastanów się dlaczego native resynchro Twojej nagrywarki leży.

 

 

Audiofil słyszy różnicę.

i tu sie wreszcie zgodze...

Gratulacje, bo pisałem to ironicznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ciekawe jest to że tłoczone piraty z giełdy ida na tym DVD a wszystkie płyty nagrywane przezmnie chodza na jakims starym Phlipsie na 5 płyt co prawda nie najlepiej ale idą.I własnie dlatego chcem zeby chodziły te płyty na tym DVD moze nie jest to jakis tam rewleacyjny dzwiek ale duzo lepszy od tego mojego starego odtwarzacza na 5 płyt.Ale sprubuje nagrac na jakiąś dobrą płyte CD-Audio tylko jak myślisz z jaka prędkośćia nagrac??

bo do odczytu plut CDR potrzeba innej dlugosci fali lasera, srad problem. Da sie tozapewne ominac, ale bez powazniejsze ingerenji w CD nie uciekniesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nic, że po kilkukrotnym kopiownaniu z płyty na płytę jej image będzie identyczny co do bita z oryginałem (porównajcie sobie, drogie lole pod windows commanderem).  

wierutne klamstwo.

gdyby tak zawsze bylo nie bylo by ptrzeby wymyslac programow typu EAC, ktore i tak w razie potrzeby samu koryguja dane.

Zanim nazwiesz kogoś kłamcą , gościu, weź i sobie sprawdź, a później najwyżej zastanów się dlaczego native resynchro Twojej nagrywarki leży.

 

wlasnie to kiedys robilem 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też, na swoim badziewnym LGx52, wyłączone DMA, Disk Juggler 3.xx (nie pamiętam dokładnie wersji). Wypalara TEAC 8x8x32, DMA włączone.

 

Rip do image na LG->image wypalany na RW->z tego kolejny rip->znowu na RW->kolejny image.

Ripy robione przy prędkości x8, overlapped jitter, wypalane x4 na płytce sony CD-RW650.

 

Ripowany był singiel Portishead- "Sour Sour Times", około 192 mega jak pamiętam. Trzy image porównane pod wincmd, identyczne co bita,

 

Już to kiedyś opisywałem, z pół roku temu. Chyba jeszcze przy starym podziale forum.

 

Jak Tobie nie wychodzi, zmień soft do ripu/burn albo szukaj innego CD-Roma

 

 

Update- porównywałem kiedyś ilość błędów jitter bez i z łączonym DMA w win 98, różnica na korzyść wyłączonego DMA miażdżąca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa tzw pomieszczenia dzwiekoszczelne, miedzy taka ma Tonsil we Wrzesni, albo Politechnika łodzka (gorsza), w tej we wrzesni, jest tak cicho, ze podobno mozna sie przestrszyc "halasu" bicia swego serca  8O

Tzn nie tyle dzwiekoszczelne , bo to by znaczylo ze pomieszczenie jest po prostu odzdzielone od innych i nic nie slychac co jest w srodku , a jest to tzw. "komora bezechowa" - gdzie sciany maja specjalna budowe , ktora pochlania fale dziwiekowe (niektorzy audiofile montuja sobie roznego rodzaju ustrojstwa w domu w celu poprawy akustyki ;). na upartego mozna by sobie zrobic cos takiego z kartonowych pudelkach po jajkach :).

W takich komorach mierzy sie glownie promieniowanie dzwieku (kat rozchodzenia sie dzwieku) z gosnikow , gdyz problem odbic ze scian nie istnieje. Poza tym wyliczana jest skutecznosc - czyli natezenie dzwieku - mierzone przy sygnale 1kHz z odleglosci 1m od glosnika (mikrofonem) i podaje sie to w jednostce [dB/W/m].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w tym sporze stane po stronie nauki a nie wiary - moze ma tu znaczenie ze jestem ateistą i dochodzą do mnie argumenty: dopooki nie udowodnicie naukowo - nie uwierze...;))

 

sory za moje podejscie - niech nikt sie nie obraza - takie jest moje zdanie...

 

swoja droga jakby ktos wam powiedzial ze widzial UFO to byscie mu od razu mu uwierzyli? - hyhy - a jak sprawa ma sie np. z Bogiem? hyhy - dla mnie tak samo - i z ta rooznica CD-R , orginal CD tak samo

 

no dobra koncze bo zbaczam z tematu...;)

 

pozdrawiam wszystkich po obu stronach barykady ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w tym sporze stane po stronie nauki a nie wiary - moze ma tu znaczenie ze jestem ateistą i dochodzą do mnie argumenty: dopooki nie udowodnicie naukowo - nie uwierze...;))

 

sory za moje podejscie - niech nikt sie nie obraza - takie jest moje zdanie...

 

swoja droga jakby ktos wam powiedzial ze widzial UFO to byscie mu od razu mu uwierzyli? - hyhy - a jak sprawa ma sie np. z Bogiem? hyhy - dla mnie tak samo - i z ta rooznica CD-R , orginal CD tak samo

 

no dobra koncze bo zbaczam z tematu...;)

 

pozdrawiam wszystkich po obu stronach barykady ;)

A kto powiedzial ze nalezy wierzyc na slowo ???. Czy ja uwierzylem ze tak jest bo przeczytalem to gdzies w gazetce ?. No bez przesady - jako student polibudy tez mam podejscie "szkielka i oka" ale skoro mam mozliwosc porownania i zauwazenia (a raczej uslyszenia) roznicy, dlatego akurat w to wierze. Nie zmuszam innych na sile aby tez wierzyli - zachecam tylko do posluchania.

Sorki ale z tematem UFO i Bogiem to juz naprawde przegiales :).

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...