maxymili Opublikowano 27 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2019 Komputerze dzieciaka zepsuła się płyta główna. Obecny zestaw: I5 2300, 2*2gb ram DDR3, gtx950, dysk SSD 240gb, dysk HDD 1gb, zasilacz scytche kamariki 450W, dvd. Ponieważ płyta padła mam pytanie, czy naprawiać, czy kupować nowe ramy, płytę i proca. Wstępnie zaplanowałem przełożyć mu moje 2*4gb 3200mhz, dokupić i3 8100 i płytę. Problem, że tanie płyty nie obsługują więcej niż 2666mhz. Szkoda, aby ramy się marnowały. Jak to rozwiązać? A może jednak używaną płytę 1055? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 27 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2019 Masz ddr3 i chcesz podpiąć do płyty która obsługuje ddr4? Najtańsza opcja to zakup używanej płyty głównej, ale to zawsze loteria. Obecnie ramy ddr4 tanieją i w kwocie ok. tysiąca powinieneś kupić tanie mobo, cpu(i3 8100) i ramy 8GB. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 27 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2019 (edytowane) U siebie mam ddr4 2*4gb 3200mhz, w kompie syna obecnie są DDR3. Dlatego jeżeli wymiana płyty to też nowe ramy 16gb do mojego, a te obecne do płyty syna :) Edytowane 27 Marca 2019 przez maxymili Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...