Skocz do zawartości
Adamus1906

NAJLEPSZA GRA RPG WSZECHCZASÓW to wg was..

Rekomendowane odpowiedzi

Planescape Torment

Bez dwóch zdań Planescape to najlepsze Rpg w jakie udało mi się jak dotąd grac. Absoultny winner i mistrz.

 

 

tak gwoli ścisłości - cRPG to znaczy computerRPG. CZyli RPG w wersjii znacznie odtłuszczonej, uproszczonej i zredukowanej. A jak ktoś nie wie co to jest RPG (takie normalne - papierowe) to naprawde współczuję, bo to co widzimy w rpgach na kompie.... to 15% klasycznego rpga.

 

Diablo 1/2 to bardzo fajna gierka - istotnież (mam druida na 97 lvl`u więc troche w tę gierkę grałem ;) ),ale nie mozna powiedzieć ze jest to rpg (z rpga to tam jest tylko patent ze współczynnikami).

 

 

A co do FF - rotfl rotfl rotfl buhahahahah nie bede się wypowiadał o grze w której 70% czasu spędza sie na oglądaniu filmików(tych samych) przy odpalaniu kolejnych GF`ów. ŻAŁOSNE!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie w cRPG nie gram.... ale kilka tytulow mam zaliczonych.

NOX - mialem orginal (wygralem) wiec przeszlem cale wszystkimi klasami. Ogolnie wypas gierka (ale pewnie zaraz ktos wyskoczy ze to nie cRPG ale cuz)

 

Dink Smalwood - tyz cale przeszlem (zima i brak innych gier)

 

Legend of Zelda, The: Ocarina of Time - gierka co prawda nie na kompa, ale na kompie mozna pograc (emulacja N64 jest juz na wmiare wysokim pozimie). Gierka spoko, dluga, ciekawa i na kompie takich sie nie znajdzie (zupelnie inny typ cRPG niż te na kompie)

 

A co do grania w prawdziwe RPG (nie na kompie), to nigdy nie gralem (nie mam jak i z kim), ale slyszalem ze wypas sprawa i mam nadzieje kiedys sprubowac...:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legend of Zelda, The: Ocarina of Time - gierka co prawda nie na kompa, ale na kompie mozna pograc (emulacja N64 jest juz na wmiare wysokim pozimie). Gierka spoko, dluga, ciekawa i na kompie takich sie nie znajdzie (zupelnie inny typ cRPG niż te na kompie)

Przeszedłem Zelde : okarina of tajm 2 razy - zawsze mi sie bardzo podobała, ale to nie jest RPG!!!!!!! mozna tę grę nazwać: platformówka, przygodówka, alb jedno i drugie, alr to nie ma nic wspólnego z rpg - nawet mniej niz diablo !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z RPG to grałem w BG1, BG2, ID, Neverwinter Nights i Morrowind. Najlepiej wspominam BG1 (przeszedłem kilka razy) i dodatek do niego oraz Morrowind (może kiedyś ukończe :)), ale nawet te dwie gry, jak i inne w które grałem nie są w stanie zastąpić lub zapewnić takie emocje jak tradycyjny papierowy RPG prowadzony przez dobrego mistrza, najlepiej w systemie D&D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fallout 2.

Nie moge sie doczekac 3 (mam nadzieje ze tego doczekam :D)

a z mniej znanych to mi sie calkiem dobrze gralo w Septera Core.

O FF7 nie musze wspominac :)

 

Update:

Deus Ex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planescape Torment

 

 

 

A co do FF - rotfl rotfl rotfl buhahahahah nie bede się wypowiadał o grze w której 70% czasu spędza sie na oglądaniu filmików(tych samych) przy odpalaniu kolejnych GF`ów. ŻAŁOSNE!

albo jestes DEBIL albo w ta gre nie grales w ff7a jak nie grales to nie dozywaj sie lepiej jak nie masz o czyms pojecia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planescape Torment

 

 

 

A co do FF - rotfl rotfl rotfl buhahahahah nie bede się wypowiadał o grze w której 70% czasu spędza sie na oglądaniu filmików(tych samych) przy odpalaniu kolejnych GF`ów. ŻAŁOSNE!

albo jestes DEBIL albo w ta gre nie grales w ff7a jak nie grales to nie dozywaj sie lepiej jak nie masz o czyms pojecia

określenia DEBIL bym nie użył, ale jak się cały czas używa GF - to już sprawa indywidualna :lol: W początkowym etapie gry - faktycznie - a widziałeś kiedyś LION HART :?: Ehh... Każdy lubi ti co lubi :wink:

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planescape Torment

 

 

 

A co do FF - rotfl rotfl rotfl buhahahahah nie bede się wypowiadał o grze w której 70% czasu spędza sie na oglądaniu filmików(tych samych) przy odpalaniu kolejnych GF`ów. ŻAŁOSNE!

albo jestes DEBIL albo w ta gre nie grales w ff7a jak nie grales to nie dozywaj sie lepiej jak nie masz o czyms pojecia

określenia DEBIL bym nie użył, ale jak się cały czas używa GF - to już sprawa indywidualna :lol: W początkowym etapie gry - faktycznie - a widziałeś kiedyś LION HART :?: Ehh... Każdy lubi ti co lubi :wink:

 

 

 

Pozdrawiam

tak samo jak summonow w ff7 no moze trzeba w 1 walce , ale niech nie pisze ze 70 % czasu gry spedza sie na ogladaniu filnikow (summonow , gf ) bo tak graja lamusy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tanaka--> W FFVII najlepsze było kombinowanie z materiami, a tam Summonów nie trzeba było używać, w FFVIII używając Guardian Force nie nudziło mi się bo po nabyciu umiejętności (nie pamiętam konkretnie) w zależności o ilości klepnięć klawiszem w odpowiednich odstępach czasu GF zadawał większe obrażenia i exp. rosło :D

 

Pozdrawiam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tanaka--> W FFVII najlepsze było "kombinowanie" z materiami, a tam Summonów nie trzeba było używać, w FFVIII używając Guardian Force nie nudziło mi się bo po nabyciu umiejętności (nie pamiętam konkretnie jakiej), w zależności o ilości klepnięć klawiszem w odpowiednich odstępach czasu GF zadawał większe obrażenia i exp. rosło :D

 

Pozdrawiam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tanaka--> W FFVII najlepsze było "kombinowanie" z materiami, a tam Summonów nie trzeba było używać, w FFVIII używając Guardian Force nie nudziło mi się bo po nabyciu umiejętności (nie pamiętam konkretnie jakiej), w zależności o ilości klepnięć klawiszem w odpowiednich odstępach czasu GF zadawał większe obrażenia i exp. rosło :D

 

Pozdrawiam :!:

w finala 8 nie gralem bo mi sie nie podobal 7 jest kultowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widziałem jak koleżka grał dwie godziny w finala - przez dwie godziny widziałem może ze trzy różne rzeczy - jak biegał jakimś wypierdem po ogrodzie, a potem atakowały go 3 duże krwiożercze wkiatki. W trakcie walki koleś odpalił ze 3 razy tego samego gf (takiego niebieskiego smoka)... za trzecim razem srałem ze smiechu że gra w takie ob<span style="color:red;">[ciach!]</span>ałe gry. kijem bym nie dotknął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widziałem jak koleżka grał dwie godziny w finala - przez dwie godziny widziałem może ze trzy różne rzeczy - jak biegał jakimś wypierdem po ogrodzie, a potem atakowały go 3 duże krwiożercze wkiatki. W trakcie walki koleś odpalił ze 3 razy tego samego gf (takiego niebieskiego smoka)... za trzecim razem srałem ze smiechu że gra w takie ob<span style="color:red;">[ciach!]</span>ałe gry. kijem bym nie dotknął.

tak ktora sprzedala sie w dwoch pierwszych dniach w ilosci 2 minionow sztuk , w takiej ilosci pewnie nawet zaden rpg typu diablo , baldur sie nie sprzedal w przeciagu 6 miesiecy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

System Shock2 (chociaż to nie jest 100% rpg) ale za to autentycznie miało się pikawę serducha gdy z wrzaskiem wyskakiwał zmutowany gostek z obrzynem zza rogu , niezapomniany EoB 2 (rok grania na amidze ) , najlepiej zbalansowany BG2, - ale the best forever i tak zostanie FF7 - 3 miechy wyrwane z życia (na drugiej płycie padł mi save i musialem zaczynać od poczatku hehe :P ) - takich bohaterów jak w niej już nie spotkałem, fabuła nie ma sobie równych (w porównaniu do PieCowych rpgów ofkoz). Do nadrobienia mam tylko Tormenta (gdy się ukazał jakoś nie miałem na niego ochoty ze względu na małą ilość walk) - w tej chwili próbuję wczuć się w Morrowinda ale jak dla mnie to padaka (grafa szarobura jak w Czernobylu, nazwy takie że mózg się lasuje i debilna walka.... no ale może się przekonam ;) ) Pozdro dla maniaków miecza magii i klawiatury...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widziałem jak koleżka grał dwie godziny w finala - przez dwie godziny widziałem może ze trzy różne rzeczy - jak biegał jakimś wypierdem po ogrodzie, a potem atakowały go 3 duże krwiożercze wkiatki. W trakcie walki koleś odpalił ze 3 razy tego samego gf (takiego niebieskiego smoka)... za trzecim razem srałem ze smiechu że gra w takie ob<span style="color:red;">[ciach!]</span>ałe gry. kijem bym nie dotknął.

Myślę, że jakbyś zagrał sam - od początku, zobaczył o co chodzi w fabule, to wtedy...

Zankomita strona o FFVII - mojego dobrego znajomego :wink: www.finalfantasy7.prv.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie gry jest ciezko porownywac...

 

Planescape Torment to jest rewolucja... nikt nie zrobil czegos tak oryginalnego ani wczesniej, ani pozniej.

Poza tym baldurs gate 1&2. Baldurs gate to byla moja pierwsza gra rpg prawdziwa... a potem juz bylo tego ;)

Jeszcze oczywiscie cala seria fallout - doskonale gry.

 

W neverwintera i morrowinda nie gralem ze wzgledu na awarie kompa, ale mysle, ze obie teraz przescigaja reszte. NWN ma jedna wade... mimo rozbudowania i dopracowania w jakis cudowny sposob nie wydaje mi sie tak grywalna jak np. Torment. Moze dlatego ze gralem na kompie starym i przy 10 klatkach na sec wszystko denerwuje, ale nie wiem...

 

A jesli chodzi o Diablo II... to oczywiscie nie jst zaden cRPG prawdziwy, ale musicie przyznac, ze gra jest wybitna. Ma setki bledow, opozniona premiera o rok, beznadziejna grafika, zero fabuly, ale jest zajebiscie grywalna na BN. Dlaczego? Otoz przez sam BN. Mozliwosc handlu, duelow, przescigania sie w posiadanych itemach. Ta gra w singlu znudzila mi sie po skonczeniu normala... nawet nie wiedzialem co jest dalej.

 

pozdr.

kosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktora sprzedala sie w dwoch pierwszych dniach w ilosci 2 minionow sztuk , w takiej ilosci pewnie nawet zaden rpg typu diablo , baldur sie nie sprzedal w przeciagu 6 miesiecy

 

buhahaha z czego pewnie 80% odbiorców to japończycy, u których w gry nie grają tylko ci którzy stracili wzrok albo połamali palce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktora sprzedala sie w dwoch pierwszych dniach w ilosci 2 minionow sztuk , w takiej ilosci pewnie nawet zaden rpg typu diablo , baldur sie nie sprzedal w przeciagu 6 miesiecy

 

buhahaha z czego pewnie 80% odbiorców to japończycy, u których w gry nie grają tylko ci którzy stracili wzrok albo połamali palce.

japoniec tez czlowiek , to zobacz ktory rpg sprzeda sie najlepiej w europie , pewnie bedzie final 7 bo inaczej nie bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...