Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

[psychodeliczny]

Witajcie, mam nielada pytanko, jako ze w samochodzie nie mam komputera, ktory pokazywalby mi spalanie, dlatego pytam sie Was, czy jazda 50km/h na piatce, oczywiscie tylko z lekkim smykaniem gazu, tak zeby nie wciskac go za bardzo, poniewaz wiem co sie dzieje gdy dodamy przy niskich obrotach, jest bardziej ekonomiczne od jazdy 50km/h przy 3k rpm na trojce, ew. na czworce?

 

Jeszcze jedno pytanie, jak wyglada spalanie samochodu podczas jazdy na luzie?

 

Samochod to Astra II 1.4 16V

Ja się tam na samochodach za bardzo nie znam, ale chyba na luzie to się jechać nie da, no chyba, że z górki :lol:.

 

Co do jazdy na 5tce 50 km/h to IMO też nie jest najlepszy pomysł.

 

W polonezach jest coś takiego na obrotomierzu jak zielona skala obrotów - mieszczenie się w tych granicach daje teoretycznie najmniejsze spalanie...

[Misiu15go]

Przecietnie samochod na biegu jałowym spala 2l/h

JEchanie na 5 biegu z predkoscia 50km/h to głupota i niszczenie samochodu z taka predkoscia powinienes jechac normalnie na 3 biegu a ekonomiczna jazda to w dieslu do 2500obr a w benzynie do 3000obr

[MeHow]

no widze, ze znowu koledzy nie doczytali, niszczenie silnika to butowanie go z niskich obrotow. Chodzi mi o jazde na piatce. Co jak co, ale odpowiedz juz znalazlem, nalezy jechac na granicy 2500 w przypadku tego modelu samochodu, poniewaz ma wtedy najwiekszy moment.

 

Co do jazdy na luzie i na 5 z GORKI ! to mniejsze spalanie jest na biegu, poniewaz wtedy silnik nie pobiera paliwa.

 

Ot i wszystko jasne :]

[slavok]

Co do jazdy na luzie i na 5 z GORKI ! to mniejsze spalanie jest na biegu, poniewaz wtedy silnik nie pobiera paliwa.

 

taaa a co zrobisz jak Ci na tym luzie z górki hamulce padną ??

[psychodeliczny]

taaa a co zrobisz jak Ci na tym luzie z górki hamulce padną ??

Ale bodaj "na biegu" znaczy chyba z wrzuconym biegiem, w tym wypadku piątym. Zawsze można silnikiem wyhamować...

[slavok]

5 raczej nie wyhamujesz to sie zwie hamowanie silnikiem, jest taka zasada, z górki zjezdza się na takim biegu na jakim sie pod nie wyjezdzalo.

[psychodeliczny]

5 raczej nie wyhamujesz to sie zwie hamowanie silnikiem, jest taka zasada, z górki zjezdza się na takim biegu na jakim sie pod nie wyjezdzalo.

No raczej, ale kto przy zdrowych zmysłach podjeżdża pod jakąś solidniejszą górkę na 5? :blink:

[slavok]

chodzi o zjeżdzanie z górki :P

[psychodeliczny]

chodzi o zjeżdzanie z górki :P

No to robimy redukcję i silniczek ładnie nas spowolni :D.

[slavok]

jeszcze daje nam to, że mamy coś w zapasie na wypadek padniecia hamulców - zawsze mozemy tym biegiem wyhamować samochod.

 

mowimy o osobówkach :P raczej sie 10 biegów nie spotyka :>

Edytowane 26 Lipca 2006 przez slavOK

[MeHow]

moi drodzy panowie, wezcie wsiadzcie do swoich samochodow, znajdzcie solidniejsza gorke pod ktora wjezdza sie na trojce, a potem zjezdzajcie na trojce i na piatce. Ktora wersja jest ciekawsza? Na trojce hamujesz, na piatce zas nie, co czyni wieksza predkosc, a w dobie 4.30 za litr wykorzystywanie energii potencjalnej podczas jazdy samochodem uwazam za dobrodziejstwo.

[slavok]

ja myśle, że to już przesadna oszczędność. poza tym jak górka ma zakręty to zjezdzanie na 5 hmmmm

Edytowane 26 Lipca 2006 przez slavOK

[psychodeliczny]

moi drodzy panowie, wezcie wsiadzcie do swoich samochodow, znajdzcie solidniejsza gorke pod ktora wjezdza sie na trojce, a potem zjezdzajcie na trojce i na piatce. Ktora wersja jest ciekawsza? Na trojce hamujesz, na piatce zas nie, co czyni wieksza predkosc, a w dobie 4.30 za litr wykorzystywanie energii potencjalnej podczas jazdy samochodem uwazam za dobrodziejstwo.

Zawsze przecież można jeździć czymś na LPG :lol:.

[MeHow]

Arnie, jestem przekonany, ze na luzie samochod pobiera paliwo, na biegu zas przy niewcisnietym gazie silnik nie otrzymuje paliwa i jedynie 'tafluje' powietrze.

 

;]

 

slavOK, kazda oszczednosc jest konieczna ;] lubie jak najpozniej ogladac kolesia z wlasnym czlonkiem w uchu migoczacego mi z deski :)

 

 

 

 

............EDIT..........

 

psychodeliczny, po tym twoim poscie mniemam ze nie masz prawa jazdy? Mam racje?

Edytowane 26 Lipca 2006 przez MeHow

[slavok]

ze na luzie samochod pobiera paliwo, na biegu zas przy niewcisnietym gazie silnik nie otrzymuje paliwa i jedynie 'tafluje' powietrze.

bzdura do kwadratu... zapoznaj się z zasadą działania 4-suwów… jak pracujący silnik może nie pobierać paliwa…

[MeHow]

znajomy ma komputer i twierdzi, ze jadac na biegu z gorki bez wcisnietego gazu ma spalanie rowne 0, zas na luzie >0 .

 

Co wiecej, czy silnik nie moze poruszac sie sila rozpedu + energii otrzymywanej dzieki zamianie Ep na Ek podczas jazdy z gorki?

[psychodeliczny]

MeHow: jak można mieć prawo w tym "pięknym" kraju, jeśli się ma niespełna 18 l? Jasne, że nie mam...

 

No, ale LPG możesz sobie założyć, ~1,9 zł to nie 4,3 zł.

 

No chyba, że jeździsz S klasą, ale wtedy to i na wachę powinno Ci starczać...

Edytowane 26 Lipca 2006 przez psychodeliczny

[slavok]

silnik spalinowy jak sama nazwa mówi spala paliwo by mógł pracować taka jest jego zasada działania, praw fizyki nie oszukasz, a wskazania komputera w samochodzie to inna bajka... komputer w samochodzie znajomego tez [ciach!]ły pokazuje.

[MeHow]

do jasnej cholery, psychodeliczny, czytasz co pisze? Napisalem przeciez, ze Astra II 1.4 16v, prosze czytaj najpierw posty, potem odpisuj.

 

Kolego, wiem jak dziala silnik spalinowy i to dokladnie, jest tylko jeden suw pracy, w ktorym eksplozja mieszanki musi doprowadzic do obrotu walu korbowego aby wykonac pozostale 3 suwy, a czy nie jest tak, ze krecace sie kola moga dostarczyc wystarczajacej energii do obrotu walu korbowego?

 

Popatrz na przyklad, samolot ma silnik i zuzywa paliwo. Czy gdy wylaczymy silnik to nie lata? Oczywiscie, ze lata, lecz musi tracic wysokosc, aby nie tracic predkosci. Mysle, ze mozna to porownac do samochodu i jazdy bez wcisnietego gazu.

[grzesiu]

Witajcie, mam nielada pytanko, jako ze w samochodzie nie mam komputera, ktory pokazywalby mi spalanie, dlatego pytam sie Was, czy jazda 50km/h na piatce, oczywiscie tylko z lekkim smykaniem gazu, tak zeby nie wciskac go za bardzo, poniewaz wiem co sie dzieje gdy dodamy przy niskich obrotach, jest bardziej ekonomiczne od jazdy 50km/h przy 3k rpm na trojce, ew. na czworce?

 

Jeszcze jedno pytanie, jak wyglada spalanie samochodu podczas jazdy na luzie?

 

Samochod to Astra II 1.4 16V

Jezdzij dalej 50km/h na piątce, to niedługo bedziesz miał silnik do remontu...silnik przy obrotach na tym biegu przy tej predkosci ma bardzo słabe smarowanie, a obciązenie duze. grtz.

[MeHow]

Arnie, jak mniemam takie doświadczenie przeprowadziłeś, więc oszczędź nam wszystkim emocji i podaj rozwiązanie tego quizu zagadki ;]

 

---edit---

 

grzesiu, jest to jakas argumentacja ;].

Edytowane 26 Lipca 2006 przez MeHow

[slavok]

@MeHow, bardzo odporny jesteś... jak już chesz tak oszczedzać to wyłączaj silnik jadąc samochodem z górki, też będzie tracił wysokość - jak samolot :lol: włącz zapłon przed zakrętem. bo możesz się nie dohamować ;)

[psychodeliczny]

Heh, wkradła się tu pewna nerwowa atmosfera, że tak to pozwolę sobie ująć, ale nie byłbym sobą gdybym się do czegoś nie przywalił mówiąc kolokwialnie...

 

MeHow:

Tu cytat (Twój): "Samochod to Astra II 1.4 16V" - ta lakoniczna informacja do końca nie rozwiewa naszych wątpliwości czyj to samochód. Równie dobrze może to przecież być samochód cioci Wiesi czy pana sąsiada z naprzeciwka, który poprosił, żebyś zasięgnął informacji odnośnie jego samochodu.

Co innego gdyby Twoja wypowiedź brzmiała: "Mój samochód to..." - wówczas mielibyśmy 100% pewność, że to Twój samochód.

 

Proste...

[MeHow]

a ja jestem wlasnie ciekaw. Czy ktos inny moze wypowiedziec sie w kwestii jazdy z gorki na piatce i spalania?

 

 

--- edit ---

arnie, co sie wiec stanie podczas wylaczonego zaplonu i jazdy z gorki?

Edytowane 26 Lipca 2006 przez MeHow

[slavok]

@Arnie w przypadku samochodu to jest niewykonalne... pompa paliwa pracuje tylko przy włączonym zapłonie wiec sobie z wydechu nie postrzelasz. Zresztą co to ma do rzeczy :|

[MeHow]

no to dobrze, ze tego nie testlowalem ;] . A teraz calkiem na powaznie, czy w samochodach jest tak samo? Powraca wiec pytanie, mniejsze spalanie to: luz czy piatka z gorki?

 

 

---edit---

Tak wiec wynika z tego, ze redukowanie biegu to nic innego jak strata paliwa, poniewaz przy wyzszych obrotach spalanie wzrasta ;] . No masz babo placek :] .

Edytowane 26 Lipca 2006 przez MeHow

[psychodeliczny]

@Arnie w przypadku samochodu to jest niewykonalne... pompa paliwa pracuje tylko przy włączonym zapłonie wiec sobie z wydechu nie postrzelasz. Zresztą co to ma do rzeczy :|

A właśnie, odnośnie strzelania, ciekawi mnie zjawisko strzelania niektórych samochodów z gazem, np. Lanosów. Od czego to jest???

[slavok]

obieg paliwa w samochodzie wygląda tak, że pompa pompuje cały czas stałą ilość paliwa, silnik a dokładniej układ wtryskowy/gaźnik pobiera tyle paliwa ile jest mu potrzebne w danym momencie reszta, wraca powrotem do baku to taki obieg zamknięty.

 

A właśnie, odnośnie strzelania, ciekawi mnie zjawisko strzelania niektórych samochodów z gazem, np. Lanosów. Od czego to jest???

strzał gazu to inna sprawa, w źle wyregulowanej instalacji gaz zbiera się w kolektorze i strzela.

 

no to dobrze, ze tego nie testlowalem ;] . A teraz calkiem na powaznie, czy w samochodach jest tak samo? Powraca wiec pytanie, mniejsze spalanie to: luz czy piatka z gorki?

MeHow spalanie zależy od obciążenia i prędkości obrotowej silnika w danym momencie na biegu jałowym jest niska, na 5 też będzie niska, w przypadku 5 biegu zależy z jaką prędkością się poruszamy i jakie przełożenia ma skrzynia, niezdrowo jest dławić silnik jadąc np. 40 z górki na 5 biegu.

Edytowane 26 Lipca 2006 przez slavOK

[MeHow]

czyli odpowiedz jest prosta - luz.

 

No coz, musze wziac pod uwage szczegolnie posta ULISSESA, poniewaz ujal wszystko w jednym poscie jak nalezy. Masz racje, chyba jednak oleje ta oszczednosc na paliwie i bede jezdzil tak jak dotychczas.

Edytowane 26 Lipca 2006 przez MeHow

[kamilo23]

Ta wystarczy zobaczyć na tych baranów z PKS którzy zawsze puszczają na luz :mur: a jeden był taki że przed każdym przystankiem gasił silnik dojerzdżał zatrzymał sie i zapalał i tak co przystanek :blink:

 

Normalnie ręce opadają. :mur: