No-cd crack? Bardzo chętnie, czemu nie. Za każdym razem żeby sobie pograć mam wkładać płytkę? Oczywiste jest, że się porysuje/zniszczy. Ktoś powie, że może być cały czas w napędzie - nie bardzo jeśli korzystamy z cd-romana wachlując dużymi ilościami płytek (i to nie koniecznie pirackich :)). Ktoś powie, że płytka się porysuje, ale dystrybutor może wysłać nową - no tak a czas wysyłki? Co mi po nowej płytce jak ja chce grać tu i teraz?
Moim zdaniem oryginalna płyta w napędzie jest najgłupszym zabezpieczeniem jakie kiedykolwiek wynaleziono :) Tylko niepotrzebnie marnuje nam czas na zrobienie obrazu alcoholem ;)