Skocz do zawartości

silverfast

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez silverfast

  1. Napisal juz jeden czlowiek rozsadnie o co chodzi, ale chyba nie umiecie czytac... to sa problemy z zasilaniem modemu USB. Zdarza sie na niektorych plytach glownych, niekoniecznie najtanszych tylko. Do tego proponuje jeszcze zerknac czy system nie probuje czasem oszczedzac energii poprzez wylaczenie urzadzenia na danym porcie USB. Tanie modemy do Neo, te dawane gratis, to tak naprawde lipa... mozna powiedziec, ze sa to soft-modem'y. Cala robote wykonuje podczas transmisji danych procesor komputera, a nie modem. Obciazony jest przy tym dosc mocno zasilacz.
  2. No tak, tylko ze akurat "digital" nie oznacza, ze jest to usluga swiadczona po laczach cyfrowych. Moze przytocze material zrodlowy: Asymmetric Digital Subscriber Line (ADSL) is a high-speed digital signal processing method for encoding information that is well suited for transmission over copper lines. copper line - po polsku skretka, czyli lacze analogowe. (...) Digital refers to the practice of encoding information in digits. In this instance, we are encoding the information in a binary manner. That is, every possible value of the individual information elements, called bits, can assume only one of two values, either a zero or a one (...) Jak widac, twoj smiech wynika glownie z niewiedzy, podczas gdy osoba ktora wysmiales miala jak najbardziej racje mowiac o tym, ze ADSL to usluga analogowa. Zostala zaprojektowana i wdrozona powszechnie, gdyz na swiecie jest jakies 650mln linii analogowych i raptem... 50mln laczy ISDN, jako pozostalosc z czasow, gdy uwazano ze 64kbps (ew. x2) kazdemu wystarczy...
  3. silverfast

    Światłowody

    Pytanie jest tak ogolne, ze nie sposob udzielic na nie wyczerpujacej odpowiedzi. Wszystko zalezy od tego, czy mowimy o swiatlowodach jedno- czy wielomodowych. Kolejna sprawa to odleglosc na jaka przesylane sa dane, rodzaj modulacji, dlugosc zastosowanej fali swietlnej... W MMF'ach nie stanowi problemu uzyskanie transmisji rzedu 2.5-5gbps, sa tez techniki modulacji (QPSK) umozliwiajace zwielokrotnienie liczby kanalow WDM do np. 40... wtedy uzyskamy i 200gbps.
  4. Dorzuce swoje znowu... to nie chodzi o to, ze lepiej miec wolniejsze. Tu chodzi o rozsadny balans pomiedzy kosztami utrzymania a tym co za te pieniadze dostajemy. Najprosciej wejsc do sklepu i poprosic o najdrosza wode mineralna bo i tak nas stac, a moze akurat bedzie lepsza? Akurat uwazam taka filozofie za leczenie jakichs straszliwych kompleksow, wszystko najlepsze, najdrozsze i najszybsze. A kazdy kto ma "stare gowniane Neo640" to idiota, ktory nawet forum nie otworzy na tym... doprawdy dziwna filozofia. W skrocie, to co juz raz pisalem: Wydatki na Neo 2048 (z limitem) wraz z linia telefoniczna w ciagu 2 lat: 24 x (170 + 50) = 5280zl Do tego jeszcze koszt ew. kablowki, jesli ktos korzysta i oddzielnie placi, to kolejne min. 800zl za 2 lata... razem: ponad 6000zl. I na co? Na troche pakietow po drucie? Podczas gdy koszt dostepu poprzez np. lacze kablowe 256kbps bez limitu, w dodatku z telewizja w tej cenie to ok. 2400zl i doprawdy, niech ktos nie bedzie tak naiwny, zeby argumentowac wydanie 3x wiekszej kwoty (ktora starczylaby na nowego laptopa dobrej klasy) tylko po to zeby sobie forum obejrzec z muzyczka z radyjka online w tle. Nawiasem mowiac, majac troche wiedzy mozna i te 256kbps tak ustawic ze spokojnie i radyjko i forum dobrze sie otworzy. I nie tylko. Juz nie mowiac o tym, co mozna wycisnac z lacza 512, 640 czy 1mbps. Troche sie ludziom w glowach ostatnimi czasy zaczelo przewracac... 2mbps do korzystania z www bo inaczej zle dziala... I argumenty ze ktos tam sie nie bedzie bujal na 20KB/s... po pierwsze 256kbps to 32KB/s jesli juz zaczynamy liczyc, po drugie malo ktory serwer http bedzie wysylal (poza burstem) predzej niz te 20-30/s... Kto nie wierzy, niech zerknie na pasek w Operze przy ladowaniu portali czy innych tam forow dyskusyjnych. Co to za dziki ped niewiadomo do czego? Za kolejne dwa lata dowiemy sie pewnie ze 2mbps to tez padaka bo tak naprawde to Tweak najlepiej otwiera sie na 10mbps i mozna jeszcze w trakcie telewizje ogladac oraz zgrywac 20 stacji radiowych naraz... ludzie kochani przyhamujcie troche... Gdybysmy mowili o kosztach Inetu rzad wielkosci mniejszych to co innego. Ale obserwuje dziwna sprzecznosc, z jednej strony narzekanie jakie to wszystko drogie i bez sensu u nas, a z drugiej kompletny brak umiejetnosci oszczedzania pieniedzy. Widac, nie jest tak zle w Polsce skoro ludzie tak chetnie placa 5 tys. zlotych za dostep do Inetu przez 2 lata... Z drugiej strony... to wlasnie dzieki takim napalencom mamy rozwoj i niskie ceny, z checia poczekam jeszcze troche i bardzo wam dziekuje za wasz wklad finansowy w rozwoj Inetu w kraju. A co do twierdzenia, ze lepsze jest 2mbps z limitem niz 512kbps bez limitu... i to dla wiekszosci ludzi.. absolutnie sie nie zgadzam. Po pierwsze dlatego ze obecny limit jest beznadziejny w porownaniu z "osiagami" takiego lacza, a po drugie cena za wysoka. Dla wiekszosci ludzi Inet jest narzedziem do osiagania celow a nie celem samym w sobie, maszynka do sciagania, itd. Wiekszosc ludzi chce zeby to dobrze chodzilo, kosztowalo malo i nie mialo zadnych ograniczen. To jak z komputerami, jesli ktos nie gra i nie korzysta intensywnie z komputera to wszystko co robi moze zrobic bez problemu na procesorze nawet ponizej 1GHz i na starej karcie graficznej za 40zl. Ale znajdzie sie grupa maniakow ktora do komputera ponizej 4000zl nie zajrzy "bo to syf". Co ciekawe, im ktos mniej wie i mniej robi na kompie tym wiecej chrzaka na wszystko co nie ma powyzej 2GHz i 512 ramu. Chyba dokladnie to samo teraz z Inetem sie zaczyna i szybkoscia dostepu do niego.
  5. Lumperator, tak na wyrywki jadac: Doliczenie podatku VAT to wina naszego rzadu i UE, kompletnie nie mozna miec pretensji do TPSA ze nie chce obnizyc ceny netto o dalsze 22%... jesli dopiero teraz zrozumiales ze te 760zl do kieszeni to taki zart, to czas sie obudzic. Od operatora kablowki czy innej firmy tez bedziesz sie domagal tego? Nie da rady, wishful thinking ale nic poza tym. Acz zgadzam sie, oczywiscie, ze jest to okradanie. Niby zwolnienie z VAT'u na moment i za chwile "paluszek" od UE.. to bylo z gory zaplanowane. Z tym pradem to roznie jest. Twoje wyliczenie nie jest zle ale tez wszystko zalezy od konfiguracji. Poza tym, uwazam ze jak sie placi czynsz, oplaty za wode i gaz, oplaty za dostep do Inetu... to wiesz, te paredziesiat zlotych za prad nie robi roznicy. I tak rachunek jest spory, te 40zl to akurat u mnie koncowka na fakturze. A pomijam ze w nocy to laptop chodzi tylko wiec doprawdy.. duzo to nie ciagnie akurat. Wiatraczki sa akurat u mnie nie slyszalne, rowniez w stacjonarnym PC. I na koniec... skad ta pewnosc ze na "szybkim" laczu 2mbps polaczysz sie i sciagniesz w pare minut to co chcesz? Z reguly to raczej nie ma tak dobrze i wszystko sie muli, zwlaszcza w P2P. Srednio na jeza liczac, komputer i tak chodzi i tak... mnostwo ludzi ma wlaczone pudlo po 8-12 godzin na dobe. Wiec leci sobie cos tam, podchodzi sie co jakis czas, sprawdza... nie ma pospiechu, nie ma potrzeby wiazania sie w cyrograf na 2 lata z firma ktorej nie lubie. No i abonamentu za telefon nie trzeba placic... same korzysci. Jak dobrze policzysz roznice w kosztach jednego i drugiego lacza to nagle sie okaze, ze na ten prad z palcem w nocniku oszczedziles. Zrobilem wyliczenie w watku o Neo 2mbps, zajrzyj.
  6. Wszystko ma swoje granice. Moge scierpiec odmiennosc pogladow ale chamstwa jezykowego typu Slayer tolerowac nie bede. Kto cie synku uczyl zaczynac dyskusje od "odp... sie" i wyzywac od glabow? Mamusia czy tatus? *plonk!* Ciezko takze tolerowac szerzenie nienawisci religijnej, tudziez popularyzowanie satanizmu w wykonaniu Galago. Juz o tym pisalem ale widze, ze malo jeszcze, wiec leca obelgi typu "nazista religijny" i inne, po prostu nienormalne, "argumenty". Co do ciebie wortigern to wybacz, szkoda mi czasu na komentarz do nastepnej bzdury, ty tez nalezysz do klubu wyznawcow satanizmu? Blizsze ci to niz wiara katolicka? Wiec zegnam. EOT. Zrobil sie z tego watku kacik wynurzen dla ateistow, sekciarzy i innych ludzi malych duchem. Gotujcie sie dalej we wlasnym sosie i zachwalajcie satanizm oraz przepisujcie bzdury z Faktow i Mitow nt. katolikow, tyle mozecie. Jest takie stare powiedzenie, ze dobrego i karczma nie zepsuje, a zlego i kosciol nie naprawi. Pozostawiam was z tym. Ogolnie moj EOT w calej tej zenujacej wymianie "pogladow". Toz dyskusja, ktora mogla byc pouczajaca zeszla dzieki, takim jak wy, na psy. Nie obrazajac psow, bo to bardzo inteligentne zwierzeta.
  7. @sqj: To, ze mozna sie doszukac tych informacji na www to nie wszystko. W moim pierwszym poscie, opisujacym cala sprawe od poczatku, jest mowa o chytrej konstrukcji ulotek reklamowych i "niewiedzy" rownie cwanych sprzedawcow. Ponadto sam piszesz ze kiedys system przypominal, to tez woda na moj mlyn, wyglada na to ze celowo wycofali zeby robic zamet, a wydaje mi sie, ze dzialanie na szkode klienta nie jest zgodne z prawem. Trudno nazwac to co robia dzialaniem na korzysc. Zle mowisz, poza tym, o przechodzeniu kwoty z pakietow na kolejny miesiac. Jest tak, ale nie w Jednej Na Karte. W Idei mix jedynie... tak stoi napisane w ulotce (po wgryzieniu sie w pokretny tekst) i tak jest. Jak widzisz sam sie zlapales na sztuczke Idei i na ich niedomowienia, tym razem na www. O zasiegach juz nie mowmy, to temat-rzeka. Kogo nie zapytasz to ma swoje zdanie na ten temat. Mowilem o roznych innych wadach sieci Idei, a nie tylko o samym zasiegu. I zapewne problemy te nie zostaly rozwiazane jak reka odjal na przestrzeni ostatniego roku czy dwoch, tym bardziej ze brytyjski partner Idei (Orange) ma identyczne na Wyspach. To kwestia jakosci sprzetu w stacjach bazowych, pojemnosci przekaznikow, itd. Tylko i wylacznie Plus ma to zrobione tak jak powinno byc, nie bede w tej chwili wnikal w szczegoly takie jak np. fakt, ze znam kogos kto pracuje w tej branzy, u szwedzkiego dostawcy rozwiazan dla telefonii GSM (jak sie ktos orientuje to chodzi o pewnego znanego producenta sprzetu typu AXE, wiecej nie bede pisal), z ktorego korzystaja wszyscy polscy operatorzy. I tylko i wylacznie Plus kupuje najdrozsze i najnowoczesniejsze warianty. Stad juz np. to co mowilem wczesniej, ze w Plusie GPRS ma wydzielone pojemnosci na przekaznikach, a w Idei glos i dane zbiegaja sie w jednym, walczac o sektory. I potem mamy to co mamy... Jak widzisz, w przeciwienstwie do niektorych ktorzy tutaj zabierali glos, mam jakies argumenty, a nie tylko "Idea the best bo tak jest". Pozostaje z szacunkiem i zaznaczam ze nie chcialbym aby ta wymiana zdan miedzy nami zamienila sie w jakis konflikt, nie to jest moim celem i na tym proponuje te wymiane zdan zakonczyc. @IGI: Nie bardzo mamy o czym rozmawiac, nadajesz na zupelnie innych falach, w dodatku nie umiesz dyskutowac na poziomie. Doskonale wiem, ze wkleiles stary tekst, nie wiem tylko dlaczego, czyzbys nie umial aktualnego znalezc? Ponadto nie umiesz odroznic zysku netto od wyniku finansowego netto, tudziez przychodu finansowego netto. Naprawde, nie mam ani sily ani czasu po raz kolejny wykazywac jak bardzo jestes w bledzie. Peace i niech ci sluzy ta Idea aka TPSA, chocby i cale zycie, na szczescie coraz mniej juz takich slepo-poslusznych jest.
  8. Troche za dlugie te moje wypowiedzi i latwo sie w nich pogubic. Popracuje nad tym, obiecuje wszystkim poirytowanym i znudzonym :) Absolutnie nie zniechecam do PP bo system jest dobry, ew. tak dobry jak ludzie ktorzy z niego korzystaja. Dobierajac starannie ludzi i osobiscie realizujac transakcje, prawie na pewno nie bedziesz mial problemow, ja mialem tylko raz ale wybrnalem. Co innego natomiast, kiedy ktos obcy mowi ci "sluchaj, zaplac temu i temu bo ma okazje". Ani ty nie znasz tamtego sprzedajacego, ani nic nie wiesz o tym ktory cie prosi o posrednictwo. I tu jest pies pogrzebany, rozumiemy sie zreszta. Kolejna sprawa, to wplacenie pieniedzy komus kto przebywa za granica. Wcale nie jest to takie proste, a juz na pewno nie mozna zrobic przelewu do banku brytyjskiego z np. Inteligo. Nie wiem wiec jak osoba ktora szuka posrednika wyobraza sobie regulowanie zobowiazan wobec wlasciciela PayPal'a. A przerzucanie przez WU kosztuje slono... I ostatnia sprawa to fakt, ze skoro takie zakupy z zalozenia maja byc okazyjne, to co za problem doplacic te 4% za transakcje "na serwerze posredniczacym", tym bardziej ze osoba posredniczaca tez za darmo tego nie zrobi ani za 1GBP ryczaltem. Ilez w takim razie mozna oszczedzic szukajac posrednika? Wiecej zamieszania niz to warte. Cheers, mate ;)
  9. E tam, za duzo. Ja sie raz poswiecilem i tak zrobilem, zeby utrzymac calosc w ryzach. Ale juz nie mam sily. Mam wrazenie, ze im wiecej pisze tym bardziej ty zaczynasz sie rozkrecac. A potem odwrotnie. Poza nami juz dawno ktokolwiek przestal to czytac, bo zwyczajnie nie da rady. Nie chcesz, tajemniczo, przyznac sie do kanonow swojej wiary, wiec z mojego punktu widzenia jestes bezwartosciowy. Bo kazdy wierzacy, czy to Zyd czy Murzyn, ma cos do powiedzenia o swoich wartosciach duchowych. A ty co? Nic? A czemuz to? I skoro tak, to przestan nie zabieraj glosu w sprawach innych religii i postaw. Przywaliles juz tak na koniec, z tymi satanistami, ze mysle ze naprawde zakoncze na tym "polemike" z toba. Masz "katofobię", inaczej tego nie okresle i jest to problem dla lekarza specjalisty, a nie dla mnie. Do tego wplatales jeszcze temat kondonow w kontekscie synow Izraela... juz momentami nie wiem czy sie smiac czy co wlasciwie? Wiec postanowilem zrobic EOT, gdyz rozmawiajac z toba musze sie, chcac nie chcac, znizac do twojego poziomu, a to zapewne jest twoim celem. Mierzi mnie udowadnianie ci potegi Bozego Narodzenia i nie zamierzam cie nawracac czy udowadniac ze nie mam garba, tylko dlatego ze tobie sie swieta katolickie nie podobaja. Jesli ktos dobrnal do konca tej calej naszej wymiany pogladow (tzn. mojej wymiany i twojego bezustannego szkalowania wszystkiego co mialo wymiar katolicki) to zapewne juz dawno wyrobil sobie odpowiednia opinie i na twoj i na moj temat. Przy czym nie wiem co mozna mi zarzucic, chyba tylko "grzech" bycia katolikiem i tlumaczenia ci, ze mam do tego prawo a tobie wara. Natomiast ciebie okreslic mozna mianem maniaka i mieszacza religijnego, ktory cholera wie w co wierzy, bliscy sa tobie nawet satanisci. Mam tylko nadzieje, ze w zyciu codziennym nie masz dostepu do jakichs malolatow, ktorym probujesz mieszac w glowach. O ile moglem cie traktowac jak odmienca i tolerowac, to po tym co napisales tym razem nie mam juz watpliwosci ze cos jest tutaj nie tak. Zastanawiam sie takze, czy to co napisales o satanistach, proba usprawiedliwiania tych ludzi, nie podpada juz pod jakis paragraf. Zwlaszcza, ze z twojej wypowiedzi wynika ze satanisci sa lepsi od katolikow. Jestes niebezpiecznym maniakiem albo takiego udajesz tylko, ale nie mnie to oceniac. Z daleka od takich ludzi, z daleka od ciebie. Nie pozdrawiam. EOT.
  10. @mos84: Po pierwsze odzywaj sie troche grzeczniej, bo sloma ci z butow wylazi. Po drugie nie jestem zadnym "serwerem" tylko uzytkownikiem ktory zalozyl konto w PayPal'u na swoje imie i nazwisko. I za absurd uwazam wchodzenie w takie uklady jak proponujesz, tak dla twojego jak i wlasnego bezpieczenstwa. Pisze to nie tylko dla ciebie ale tez do kazdego kto moglby sie zgodzic na cos takiego, bedac naiwnym. Cholera wie, co ty chcesz kupowac i od kogo? Jak tak sporadycznie tylko to sobie korzystaj z tego "serwera" i plac 4% nie rozumiem na czym polega problem? I gdzie sa te klamstwa niby? Ze np. ktos komu zaplace dla ciebie moze ci w ogole nic nie wyslac? Kto bedzie tracil czas na odkrecanie sprawy i odzyskiwanie pieniedzy? Albo mi wmowisz za chwile ze w ogole kasy czlowiekowi nie wyslalem, moze tak byc? Znajac polska mentalnosc to z zalozenia trzeba byc ostroznym i tylko o tym traktowaly moje "nieprawdziwe" punkty. @Pitt: Ja takze korzystalem z PayPal'a na brytyjskim ebay'u i nie tylko. Ale co innego korzystac samemu a co innego posredniczyc dla kogos w Polsce, zgadza sie? Przeczytaj co ten czlowiek chce zrobic i wtedy wyglos swoja opinie. Wlasnie w tym sek, ze PP jest podpiety pod DD czyli pod wszystkie moje dane, co bedzie jak sie okaze ze facet kupil np. kradziony sprzet, a ja mu za to zaplacilem? Gosc ma sprzet a ja problemy, zgadza sie? Piszac o marzy nie mialem na mysli surcharge sprzedajacego tylko moja "marze" jako posrednika w PP. Ubezpieczenie o ktorym mowisz to teoria, zrozumiesz jak zdarzy ci sie pierwsza wpadka i zostaniesz wykiwany "do 500GBP". Konkretnie chodzi o to, ze firma udziela gwarancji na dostarczenie towaru w ogole, a nie na to, co bedzie w paczce, zapoznaj sie z regulaminem szczegolowo. Odpowiedz standardowa brzmi: PayPal's Buyer Complaint Policy applies only to the delivery of goods. It does not apply to complaints about the attributes or quality of goods received. Therefore, we are unable to reverse this transaction or issue a refund. Zreszta.. ludzie kochani, dogadujcie sie jak tylko chcecie, ja naprawde nikomu nie bronie tego. Probowalem przestrzec przed mozliwymi komplikacjami. Widze, ze po prostu nie ma sensu zabierac glosu w takich sprawach bo zawsze znajdzie sie dziesieciu ktorzy sprobuja zrobic z czlowieka idiote. Poczytajcie najpierw dokladnie jakie problemy maja korzystajacy z PP i ile tego jest... takze w UK. Momentami mialbym obawy czy w ogole korzystac samemu a co dopiero jeszcze komus posredniczyc w transakcjach. @mechlik: Wszystko co chcialbys wiedziec jest dostepne na stronach PP, pelna tresc regulaminu, kruczki, oplaty za korzystanie, warunki, itd. Nie wiem co dokladnie chcialbys wiedziec ale pytaj jesli chcesz, jak bede wiedzial to odpowiem.
  11. @sqj: Zgodnie z twoja linia argumentacji: to, ze komus Idea dziala dobrze i ze jest z niej zadowolony nie oznacza ze cala siec jest taka i ze nikt nie ma z nia problemow. Akurat wiem duzo o dzialaniu Idei bo jezdzilem swego czasu ze znajomym po duzym miescie, na obszarze 40-45km i to przez ladnych pare miesiecy. On mial Ideę a ja Plusa. Obaj gesto odbieralismy telefony, od rana do wieczora. I doskonale wiem ile problemow wystapilo w tym czasie u niego, np. brak zasiegu, kwekanie w sluchawce, albo zwyczajnie - klient denerwowal sie ze jak dzwonil do niego to poczta sie wlaczala i to byl bardzo czesty przypadek. A w tym czasie telefon byl wlaczony przeciez. Ile razy narzekal ze w szczycie probujac dzwonic mial wysoce komiczny komunikat "sprobuj pozniej". Moze o takich sprawach pogadamy? Bo akurat nie jest to rzadkosc w Idei zadna tylko norma. I ze komus sie nie zdarzylo to nie znaczy ze cala Polska tak wyglada. Natomiast ludzie (slownie trzy te same osoby) ktorzy pieja tutaj jaka to Idea swietna, robia wrazenie jakby byla to jedyna siec i to najlepsza w Polsce. Z czego jeden ma jakies dziwne uklady bo tam pracowal a drugi ma Ideę dla firm, co jest zupelnie inna sprawa. Trzeci juz w ogole nie wie co mowi, po prostu ma umowe i chwali bo co ma robic? Ale jakby sie telefonik lepszy w Plusie pokazal w promocji to szybko by przeskoczyl. To jest wlasnie przecietny obraz abonenta Idei. Wiec jaka jest logika tych ludzi, zwlaszcza w watku poswieconym Idei na Karte? Rozwalili caly temat, poswiecony zupelnie innej sprawie. Od slowa do slowa wyszlo, ze Idea to swietna firma a ja sie czepiam nie wiadomo czego. Lekka paranoja, ciezko tu kogos nie nazwac klamca w tym ukladzie. W kwestii wklejonego URL'a. A znasz regulamin? Czy wiesz, ze nie podlega zwrotowi kwota promocyjna? Kolejny bezczelny haczyk. A ja akurat sugerowalem sie TYM tekstem, ktory bardzo rzuca sie w oczy podczas przegladania broszurki: Kapitał Minut - niewykorzystana kwota z Pakietów w jednym miesiącu nie przepada, tylko przechodzi na kolejny miesiąc i jest wykorzystywana w pierwszej kolejności. I jak? Uczciwie graja? Guzik przechodzi a powyzszy tekst to tylko chytra gra slow. Stracilem nie tylko pieniadze ale tez i minuty z pakietu, o czym zapewniam. Cala ta oferta wyglada pieknie tylko na papierze i online, a calosc jest tak nadzgana niedomowieniami ze az sie wierzyc nie chce. I dziwisz mi sie, ze mam zal do firmy i ze mowie o tym publicznie? I co do "skopanego" systemu Plusa to wybacz, nie znasz podstaw. System Plusa nie odejmuje za kazdym razem, z definicji. Zdobadz sie na wysilek i dowiedz w BOK'u jak to wyglada a potem mow o tym, ze "zapomnial" odjac pieniadze. Akurat, to "zapominanie" przez poczatkujacych z reguly traktowane jest jako darmowa rozmowa czy sms i skacza jak malpy. Tylko potem, jak trzeba zaplacic, to zaczynaja gadac bzdury ze system jest skopany. Pierwsze slysze, ze nie mozna wykonywac polaczen w plusie przy dodatnim stanie konta, skad taka rewelacje wyciagnales? To jakies szersze zjawisko, opisane gdzies? Chetnie o tym poczytam, ale sadze ze jest to taka sama rewelacja jak twoja opinia ze Plus "zapomina" odjac pieniedzy. @IGI: Wkleiles po ladnych paru dniach jakis strzep z ktorego wyciagnales wczesniej falszywe wnioski. Jak sie ma zysk netto 69 mln Idei do ponad 250 mln zysku Plusa? I w tym samym stylu moge omowic reszte tego "raportu", z ktorego wynika wybitnie ktora firma ma lepsza kondycje finansowa i udzial w rynku. Jest oczywiste, ze minales sie z prawda sugerujac w swojej wypowiedzi ze Plus jest na szarym koncu. W dodatku raport jest tak ubogi, w porownaniu z raportem Plusa, ze w ogole ciezko cos mowic. Nawet slowa nie ma o ilosci pozyskanych klientow netto, itd. W ogole nie ma nic prawie. Ogolne procenciki, latwo, szybko, dla naiwnych. Tak jak i cala Idea. A ze "wg Centertela" cos wyglada tak jak wyglada to jeszcze nie znaczy ze tak jest. I nie jest. Ciesze sie, ze z twojej strony EOT, bo z jednej strony nie chce ci sie czytac tego co pisze a z drugiej sam piszesz co popadnie i bezkrytycznie. Do tego jeszcze robisz domysly czemu publicznie opowiadam o zagrywkach Idei. A niby co mam robic jak firma postepuje nie fer? Tak ciezko sms'a bylo wyslac z systemu na kilka dni przed przepadkiem pieniedzy, skoro taki mogl miec miejsce? To problem techniczny jakis? Nie, to sa celowe praktyki zmierzajace do wyludzania pieniedzy od ludzi, ktorzy z wielu powodow moga nie doladowac konta. Nie zdarzyc, zapomniec, nie wiedziec, itd. Gdybym ktos spoznil sie z zaplaceniem rachunku o pare dni to mialby wylaczony telefon "bo naciagacz i oszust", ale firma moze zabierac pieniadze bez uprzedzenia i to ma byc OK? Jesli tak ci sie wydaje to faktycznie nie za bardzo mamy o czym gadac i definitywnie EOT. I nie pisz wiecej jaka to wspaniala firma, tylko dlatego ze telefon ci dziala. Bo gdyby taka sytuacja zdarzyla sie tobie np. w Plusie to bys histeryzowal i wieszal psy pol roku, jestem przekonany. Ale ze ktos ruszyl "twoja" Ideę to juz nie mozesz tego przebolec? Tak odbieram twoje dotychczasowe komentarze. EOT. @Mikelos: Ty oczywiscie nie bylbys soba, gdybys jeszcze czegos nie chlapnal, tak na odczepnego, bez zadnej argumentacji. Mozesz sie czepiac jednego BOK'u ale jak probujesz udowadniac ze Era i Plus nie dorastaja Idei to juz jest to po prostu niebezpieczne maniactwo. Zauwaz, ze ja nie wychwalam Plusa bezkrytycznie, caly czas szanuje jeszcze pozycje Ery bo ma jakas klase, w porownaniu z Ideą. Natomiast ty poza Ideą swiata nie widzisz, wszystko maja najlepsze i idealne, zadnych wad. Takie stawianie sprawy na kilometr smierdzi falszem, nie sadzisz? Bo nie ma firm idealnych. Nie ma tez ludzi idealnych, sa dobrzy studenci i sa totalne kmioty, niestety taka selekcja trafia sie takze w BOK'u Idei, wiec nie wpadajmy w zachwyty ze tam sa wszyscy wspaniali, a w innych nie. Bo to kolejny falsz. W punkcie obslugi Idei babka miala problem z odroznieniem Mix'a od Na Karte... juz nie bede tego w ogole komentowal.
  12. Jesli probujesz otworzyc URL, dokladnie taki jak wkeiles to problem bierze sie z tego, ze wywolywany skrypt php (viewtopic.php) nie otrzymuje zadnych parametrow, co powoduje zamet przy generowaniu zapytania do bazy danych. Baza (najpewniej mySQL) udaje ze wszystko gra i zwraca wynik pusty, a skrypt jest z tego powodu jeszcze bardziej ucieszony i genialnie "przesyla" ten "wynik" dalej. Troche mniej szczesliwy jest z tego tytulu Squid w twojej sieci, czyli proxy. I slusznie. Jesli natomiast po "?" podajesz dalej, np. showtopic=xxxxx, itd. to znaczy ze tamten topic po prostu nie istnieje, co rowniez jednoznaczne jest z "pusta" odpowiedzia z bazy. Sprobuj po prostu wejsc na strone glowna forum i recznie odszukaj tamten temat. Ostatnia mozliwosc jest taka, ze w ogole nie wiesz co to za forum, nigdy z niego nie korzystales i nie zamierzasz, a przegladarka sama probuje ci go otwierac i to jeszcze w twoim biezacym, otwartym oknie przegladarki. W takim przypadku daj znac, najlepiej na priva, bo zapewne za godzine zapomne o tym watku i juz tu zapewne nie zajrze.
  13. Pierwsza czesc problemu masz juz z glowy, wybrales dobrego operatora. Musisz sie konkretnie okreslic do czego ma ci sluzyc to lacze, czy jestes nalogowym sciagaczem wszystkiego co sie rusza w Sieci, czy tylko wolisz miec zapas "na wszelki wypadek" i placic za niego co miesiac. Praktyka wykazuje, ze wiele osob ktore rzucily sie na cos wiecej niz 1mbit/s po paru miesiacach stwierdzaja, ze nie sa w stanie tego wykorzystac... zastanowilbym sie wiec czy w ogole potrzebne ci jest pakowanie sie w wydatek rzedu 140-170zl, moze lepiej cos wolniejszego jednak i bez zbednych wydatkow? Przyjrzyj sie jakie masz inne predkosci do wyboru i przemysl.
  14. silverfast

    Hkbn Premium Bb1000

    @costi: Ja nie manipuluje tylko stwierdzam fakty. Natomiast to co ty robisz nazwalbym grzebaniem palcem w nocniku. Oczywiscie, ze nie zalozysz w TPSA dostepu do Inetu bez placenia za linie telefoniczna bo i jak sobie wyobrazasz ADSL bez pary miedzianej? Ale usluga kosztuje 59zl czyli nieco tylko wiecej niz $16 i dobrze napisalem. Nie masz prawa doliczac do ceny dostepu oplaty za druty, robiac takie porownanie. Chociazby dlatego, ze ktos moze korzystac z telefonu intensywnie prawda? Wiec co, dla jednych Inet kosztuje podwojnie a dla innych jak? Telefon gratis bo jego cena zawiera sie w cenie Inetu? Przemysl i doprawdy, nie upieraj sie bo nie masz racji. A jak sie bedziesz tak ciezko upieral to znajde np. pare ofert ogolnopolskich telewizji kablowych, ktore w granicach tych $16 oferuja Inet 128kbps, nie zmuszajac do kupowania pakietu TV nawet. I co wtedy zrobisz? Tez bedziesz to podwazal na sile? Powodzenia. @vantomiko: Podales absurdalny, przekolorowany przyklad to raz. Po drugie nie jest tak jak mowisz, tak jak napisalem do costi'ego: gdyby abonament za linie mial sie zawierac w cenie Inetu, to oznaczaloby to, ze osoby ktore aktywnie korzystaja z telefonu maja go za darmo. Moge sie zgodzic i sam tak uwazam zreszta, ze abonament to absurdalne obciazenie i wiele osob placi go tylko po to aby miec Neo. ALE nie mozna uzywac tego argumentu porownujac ceny uslug. Chociazby dlatego ze tamten operator w HK ma zupelnie inna infrastrukture. To tak, jakbys chcial miec pretensje do projektanta swojego samochodu ze musisz lac benzyne a ktos inny ma inny model i leje tansza rope. No pomysl, jak ci nie pasuje typ silnika to zmien samochod a nie miej pretensje ze do twojego nie mozna ropy lac. Co do ofery z topic'u to mowimy nie o 10mbps tylko o 1gpbs, to raz. Jak chcesz innych pouczac to popracuj nad wlasna merytoryka najpierw. Korzystajac z Inetu juz dziewiaty rok naprawde nie jedno widzialem i wiem i nie ty bedziesz mi mowil co widze a czego nie widze... bo jestes smieszny w tym momencie. Wtracasz sie ponadto do rozmowy dosc bezsensownie, bez przygotowania i znajomosci tematu. To wyjasnij mi jak wygladal stan polskich linii i centrali "w dniu sprywatyzowania" TPSA? Taki jestes pewien, ze glowice na budynkach, szafy, centrale itd. byly gotowe? Wszystko co na ten temat napisalem kwitujesz jednym zarozumialym zdaniem, z ktorego wynika ze zjadles wszystkie rozumy? Wiem doskonale jaki byl stan sieci TPSA te 10 lat temu a jaki jest teraz i ile zostalo zrobione i wpakowane pieniedzy w to. Watpie czy interesowales sie tematem na tyle powaznie aby zabierac glos i jeszcze wytaczac jakies porownania ADSL'a z dial-upem w kontekscie infrastruORT: ORT: ORT: ktury. To juz byla parodia jakas chyba. Ciezko w ogole dyskutowac z toba, tym bardziej ze ty nie probujesz niczego wyjasnic i poszerzyc tylko przepchnac jakies swoje, dziwne, tezy. Lapiac przy tym za pojedyncze slowa i wyrywajac z kontekstu, ktory jednak jest troche glebszy niz jestes w stanie to pojac. Nie musisz sie ze mna zgadzac, ale jesli nie masz zadnych argumentow to nie odpisuj na moje posty, ani teraz ani w przyszlosci. Z pewnoscia oszczedzimy sporo emocji, zwlaszcza ze to juz nie pierwsza wymiana zdan, gdzie atakujesz byle atakowac, kompletnie irracjonalnie. Do tego wpychasz mi w gardlo, na chama, slowa ktorych nigdy nie powiedzialem i wysmiewasz sie z nich w dalszej kolejnosci. To juz szczyt po prostu. Gdzie ja napisalem ze jestesmy internetowa potega? Gdzie zachwycilem sie obecna sytuacja? Pisalem jedynie zeby zejsc na ziemie, a nie przestac narzekac jak skonczeni glupole ktorym wiecznie malo. Obserwuje te dziwna mentalnosc najmlodszego pokolenia od paru lat. Wszystko jest wam zle, za bylejakie, za drogie, za brzydkie. Jest to typowa mentalnosc podpadajaca pod stwierdzenie: "the grass is always greener on the other side of the fence", o ile jestes w stanie zrozumiec co chce powiedziec. I jeszcze jedno, te wspaniale lacza azjatyckie... to wszystko predkosc w obrebie ISP... juz o tym pisalem, nie myl tego z ultra-szybkim dostepem swiatowym do zasobow. Przyjmij do wiadomosci, ze transfer z gigabita w Azji do 10mbit w Szwecji wynosi pomiedzy 40 a 80KB/s, a do lacza 155mbit w Polsce jakies 120-200KB/s maksimum. W druga strone jest jeszcze gorzej. Rozumiesz juz cos?
  15. Widze ze duzo tutaj ma dobre checi ale wiedzy brak, wiec moze pozwole sobie rozwiac watpliwosci. Wszystko jest ok i na dobrej drodze, czekaj cierpliwie. Twoj "transfer" jest ustawiany w kilku miejscach. Obecnie masz juz przekonfigurowany port na centrali i dlatego widzisz "wiekszy pasek" i synchronizacje na nowa predkosc. Nie ma natomiast "pary" dlatego, ze nie zostala jeszcze wykonana zmiana configa dla twojego portu na routerze dostepowym, co jest sprawa delikatniejsza nieco i robiona gdzie indziej, przez innych ludzi, itd. Zawsze zaczyna sie od portu na cetrali, nastepnie drobny obieg dokumentow i dalej... az do routera. Krotko mowiac: Czekac i nie denerwowac sie, jeszcze dobę. Jesli do jutra do polnocy nie bedzie chodzic to rano zadzwon i zglos, najprawdopodobniej bedzie efekt w pare minut po rozmowie telefonicznej. Ale nie poganiaj za wczasu. P.S. W zyciu nie dalbym sie wciagnac w marne 2mbps przy umowie na dwa lata... lacze bedzie i tak lezalo odlogiem przez wiekszosc czasu, jakby dobrze policzyc. Mysle, ze cos jest na rzeczy, jesli TPSA stosuje takie zagrywki, mozliwe ze w ciagu maksimum roku cos sie takiego w Polsce rozkreci, ze te 2mbit/s za 170zl bedzie wygladac po prostu smiesznie. Gdyby bylo inaczej to TPSA nie musialaby ludzi lowic na cyrografy dwuletnie, a oferujac za 170zl na rok mieliby od cholery chetnych. Na pewno znacznie wiecej niz teraz, gdzie wiekszosc wybiera zwykle Neo 128 i tak. Osobiscie uwazam, ze zaczyna sie rozkrecac dostep do Inetu poprzez operatorow GSM... w szczegolnosci Plus, ktory juz zaoferowal stacjonarne modemy i ryczalty, poki co wstepnie i nie ma to nic wspolnego z konkurencja dla ADSL'i ale... rowniez Era wyskoczyla np. z oferta nocna, ryczalt za chyba 68zl miesiecznie i predkosc 128kbps. To pierwsze jaskolki i oczywiscie mowa o GPRS w 2.5G z wysoka latencja itd. Ale tylko czekac na rozkrecenie sie 3G wraz z jego mozliwosciami... wiekszosc oferty TPSA, tzn. nizsze predkosci, stanie sie wtedy bardzo blada. Zwlaszcza po doliczeniu absurdalnego ryczaltu za linie telefoniczna.
  16. Juz myslalem ze skonczylo sie trollowanie ale widze, ze znowu sie nazbieralo: Dlaczego w watku poswieconym prepaidom Idei wrzucasz sie z Ideą dla firm i robisz z tego argument? Czy ty powazny jestes w ogole? A wez i porownaj w takim razie Plusa dla firm raczej, w ogole nie mieszaj bo zdaje sie ze nie rozumiesz o co chodzi w tym watku. Przypadki znikajacej kasy to nie okragle 10zl tylko np. 10zl albo np. 2zl i dotycza sytuacji gdy system nie odliczyl na biezaco kasy z konta za usluge, bo np. bylo na nim za malo pieniedzy. W momencie doladowania robiony jest bilans i kazdy kto korzysta z Plusa doskonale wie, ze nieraz dzwonil czy smsowal "za darmo" ale pamieta sie z reguly tylko pobranie gotowki "za nic". Sprawa jest prosta i Plus nie kradnie, tak jak Idea. Od szesciu lat mam Plusa i nigdy nie mialem problemu z pieniedzmi, klamiesz bezczelnie. Polaczenie z infolinią Idei wyglada jeszcze zalosniej niz to opisujesz w przypadku Plusa, bo nie dosc ze dla prepaidow takze jest platne 99gr to jeszcze nic sie nie mozna dowiedziec poza sluchaniem miauczenia przyglupich studentow. Ja mam na koncie sytuacje w Plusie, gdy konsultant naprawde duzo potrafil zalatwic, oddzwanial do mnie lub prosil o kontakt zwierzchnikow. Mialem w ten sposob osobiste spotkania glosowe np. z jednym adminow GPRS'u w Plusie oraz z ksiegowoscia. Takie rzeczy w Idei to marzenie wiec nie gadaj glupot jak caly twoj kontakt z Plusem ogranicza sie do kolegi z karta Sami-Swoi. Byl juz jeden mocny ktory tu skakal na Plusa ale wkleilem wyniki finansowe za ostatni rok i nagle ucichl bo okazalo sie ze tak zle w Plusie ze w ciagu roku przybylo im 64% klientow i ze opanowali ponad 50% sektora firmowego. To tak a propos Idei, bo skoro Plus ma ponad 50%, a Era tez niemalo to ile na Ideę przypada? @Mikelos: Mylisz sie, nie mozna odzyskac w ciagu 14 dni tylko w ciagu 5 dni. I dotyczy to wylacznie pieniedzy z POP'a, a nie z Jednej na Karte. Mimo, ze oczywiscie informacja na stronie Idei o tym nie wspomina. Zlodzieje i tyle.
  17. silverfast

    Hkbn Premium Bb1000

    Napisalem poprawnie, wiec mnie nie poprawiaj i przemysl. Te $16 dolcow to faktycznie 50zl natomiast Neo kosztuje 59 a nie 70. Cala reszta to VAT a wiec haracz dla panstwa. A abonament to kwestia niezalezna zupelnie, ja chetnie wliczam abonament w koszt dostepu do Inetu ale nie w tym wypadku, koszt uslugi dostepowej formalnie wynosi 59zl, czyli jest jak chcesz, 3 dolary roznicy to chyba do przelkniecia? Dwa dobre piwa. A niby ja to co mialem na mysli piszac o potrzebie totalnej przebudowy i zezlomowania 2/3 tego co bylo spuscizna lat piecdziesiatych? Naucz sie czytac ze zrozumieniem zanim zrobisz mi kolejna uwage bez sensu. No wiec jak nic nie widziales i nic nie wiesz to po co w ogole powiekszasz ten watek o nic kompletnie nie wnoszace komentarze? Na zasadzie, ze musisz miec ostatnie zdanie? Tradycyjnie zgadzamy sie w ostatnim akapicie. Rąsia i dajmy innym cos napisac.
  18. @S_Works: Nie odpowiem ci co to za miejsce bo cenie sobie swoja prywatnosc i nie zamierzam chwalic sie, publicznie, gdzie mieszkam. Nie widze ponadto takiej potrzeby, zebys za chwile zaczal szkalowac moje miasto i wymyslac jacy to "katole" tam mieszkaja bo ksieza robia tutaj to, czego sie od nich oczekuje. Robia to zreszta w calym kraju, wystaw nos poza Internet czasem to moze zauwazysz. Co do Owsiaka to wybacz, twoj poziom argumentacji jest zalosny. To tak, jakbym zaczal podwazac opinie np. TVN'u w jakiejs sprawie, a ty bys powiedzial ze bardziej wierzysz duzej i znanej telewizji niz komus tam. Niech ci sie zmiesci we lbie, ze ja bylem na jednej z takich imprez Owsiaka i to co widzialem wystarczy na cale zycie, w zyciu nie przekonasz mnie ze to jest pozytywny czlowiek. Moze nie za rok, nie za dwa ale kiedys prawda wyjdzie na jaw. Badz spokojny o to. Prawda zawsze wyplywa, chocby nie wiem jak strasznie ukryta. A ty bazuj na zaklamanych opiniach "autorytetow", nie bronie ci przeciez. I plac na tego pajaca i szopki ktore urzadza. Ja robie wiecej dla biednych niz 95% ludzi ktorzy wrzucili mu raz na rok zlotoweczke i czuja sie dobroczyncami. To czysto psychologiczna i socjologiczna zagrywka, jak nie dorosles do tego aby to zrozumiec to znaczy ze sam padles jej ofiara. Zeby bylo jasne, nie lubie zadnych zbiorek, nie wazne czy sa to zbiorki Caritasu czy Owsiaka czy innej fundacji. Wszystkie te dzialania sa tylko w niewielkim stopniu pozytywne, a efekt taki ze kupa kasy, w ten czy inny sposob, trafia wszedzie tylko nie tam gdzie powinna. @Galago: Staraj sie, staraj, staranne pisanie swiadczy o szacunku do dyskutanta. I vice versa. Na pytania ktore probujesz stawiac udzielam ci odpowiedzi, byloby dobrze gdybys to wreszcie zauwazyl. Czasem jest to zrobione gdzies w tekscie, a nie bezposrednio i z cytatem, zmuszam cie w ten sposob do dokladnego czytania i widze ze tego nie robisz, skoro wciaz dopominasz sie odpowiedzi, ktore padly. A jednoczesnie na moje argumenty istotnie nie widze odpowiedzi, przemilczasz poraz kolejny to co jest ci niewygodne i kloci twoje tezy. Na poczatek wyprostujmy temat. To co ty robisz to nie jest ocena dzisiejszego stanu kosciola katolickiego tylko szkalowanie jego czlonkow oraz podwazanie prawd wiary. I pisalem ci juz nie raz, pomijam ze walczysz z wiatrakami to jeszcze robisz to nieudolnie, imajac sie sztuczek historycznych, czesto bardzo luzno zwiazanych (albo wcale) ze wspolczesnoscia. To tak a propos inteligencji i umiejetnosci wiazania przyczyn i skutkow, rozumiem ze powiedziales to w tonie samokrytycznym, zgoda. Historie poznajemy po to, by tworzyc lepsza przyszlosc. Proste, prawda? Bez przeszlosci nie ma terazniejszosci ani tym bardziej przyszlosci. Na bledach sie uczymy i na tym polega nasze zycie, czy tego chcemy czy nie. Wady historyczne kosciola ktore probujesz wytykac, to sprawy drugozedne bo dotyczace kosciola jako instytucji, a nie wspolnoty. To, ze w Sredniowieczu palono za brak wiary to nie dowod, ze na tym samym poziomie stoja dzisiejsi katolicy. Czlowieku, czy ty widzisz bezsens swojego drazenia? Toz byli to jedynie owczesni zwierzchnicy kleru, za ktorych kosciol juz wyrazil skruche. Co jeszcze ma zrobic? Rozwiazac sie? O to ci chodzi? Kosciol wielokrotnie ulegal przemianom i pisalem juz o tym. Raz jeszcze zaznaczam i czytaj uwaznie: wyciagasz zlepek faktow, luzno powiazanych z rzeczywistoscia, a na tej kanwie budujesz mit o "slabosci" i "wadach" kosciola jako spolecznosci. Co ty probujesz udowodnic? Ze np. 7 milionow aktywnych pielgrzymow katolickich, ktore co roku wybieraja sie na Jasna Gore, to idioci? I ty jeden, madry, ktory wie ze wszyscy sa w bledzie? A np. w Boze Narodzenie nawet niewierni czesto udaja sie do kosciola, raz do roku, czuja jakis klimat, maja jakies potrzeby duchowe. Wielu po takich spotkaniach zaczyna praktykowac, zmieniaja sie. To samo rekolekcje. A ty probujesz to wszystko negowac i wciskac kit ze to zbiorowa halucynacja. W jakim swiecie zyjesz, chlopie? Dalej nie widze praktycznie nic, na co mialbym ci odpowiadac. Posuwasz sie do slow, ktore okresla sie w kosciele katolickim mianem herezji. Wciagasz mnie ponownie w tematyke z pogranicza glebokiego poganstwa i pseudo-racjonalizmu, a niestety.. ja sie na to nie godze. Pisalem juz kiedys, ze nie spodobalo mi sie twoje szkalowanie tak kleru katolickiego jak i ludzi wyznajacych wiare katolicka. I zaznaczylem, ze o tym bede z toba rozmawial, a nie o fundamentach religii. Napisalem ci takze, ze kazda religia ma w sobie cos abstrakcyjnego bo tak juz jest, cytowalem ci, wyjasnialem to i owo. A ty nic, jak beton. Dalej swoje i wszystko co zle to katolicyzm. A moze bys tak ocenil Islam kiedys? I skrytykowal tych "nawiedzonych" z Klewek? Co jest w tobie takiego, ze akurat katolikow sie czepiasz? Nigdy mi tego nie wyjasniles i sadze ze nie potrafisz. Zaczynam wrecz dochodzic do wniosku, ze nie jestes zadnej wiary. Jestes ateista, probujacym szkielkiem i okiem ogarnac 2000 lat i wydaje ci sie ze potrafisz. Jouberta ci wkleilem w tym celu i tym sie roznimy. Ja mam dystans do wielu spraw a ty nie, jak nie zobaczysz to nie uwierzysz. Nie sadze, abysmy kiedykolwiek byli w stanie zrozumiec sie i dojsc do jakiegos porozumienia. I niech tak zostanie, wole ludzi zdecydowanie przeciwnych czemus, niz takie choragiewki jak polowa z nas w tych czasach. Dziwne tylko, ze zglebiajac historie nie nauczyles sie dystansu do pewnych spraw, a juz zupelnie obce jest ci pojecie tolerancji i odrebnosci kulturowej. I, o zgrozo, probujesz wytykac brak tych cech wlasnie katolikom, ktorzy po prostu sa u siebie i trudno zeby takim jak ty sie podporzadkowali. Duzo juz takich bylo, duzo jeszcze bedzie...
  19. Pomysl uwazam za idiotyczny. Mowie to jako wlasciciel konta w PayPal'u i juz wyjasniam, moze sie komus przyda: 1. Cholera wie za co komu wplacisz i w ktorym momencie moze sie to skonczyc tak, ze zablokuja konto i przekaza sprawe dalej. 2. Osoba ktorej wplacisz za czyims posrednictwem moze ci nie wyslac towaru i wtedy bedzie cala afera w ktora wlasciciel konta bedzie musial osobiscie sie zaangazowac. 3. Jak sobie wyobrazasz wplaty? Wyslesz gotowke z gory do wlasciciela konta plus wszystkie prowizje? Bo jak nie to zapomnij, ze ktos ci zaufa, a jak ty komus zaufasz to mozesz sie przejechac na tym takze. 4. Posrednictwo w PayPal'u jest zabronione. 5. PayPal jest bardzo kosztowny, kompletnie nieoplacalna sprawa, zwlaszcza po doliczeniu marzy "posrednika".
  20. Wnioski: 1. Trzeba duzo pic juz od najmlodszych lat bo wtedy bedziesz mial taka klase i znajomosci jak politycy w Polsce. 2. Trzeba duzo pic bo wtedy gina stare i slabe komorki mozgowe robiac miejsce tym nowym, lepszym. 3. Trzeba duzo pic bo majac zapite wszystkie slabe komorki nerwowe, otrzymujesz znacznie lepsze wyniki w testach IQ. 4. Lepsze wyniki testow IQ to wydajniejsza nauka, latwiej zdane egzaminy i ciekawsza praca no i wiecej pieniedzy. I wlasnie dlatego Polska to kraj mlekiem i miodem plynacy... byl.
  21. Bardzo prosto. Po pierwsze nalezy do pupy wlozyc to co "rzad" i inne "urzedy" mowia bo mowia to co chca, malo ma to wspolnego ze stanem faktycznym. Samych bezrobotnych jest juz pare milionow, ktory z nich odmowi wyjazdu jesli mialby za co jechac w ogole? ZADEN. Bo prawie kazdy ma do wyzywienia przynajmniej jedno dziecko i jakas zone, nie? A ilu mamy absolwentow ktorzy chca wyjechac? Takze z minionych rocznikow? To nastepne pare milionow i to zdeklarowanych w wiekszosci, kolejna tajemnica poliszynela. No i nieprawda jest tez, ze potrzeba glownie spawaczy i budowlancow. Owszem tez, ale potrzeba ludzi w kazdej branzy praktycznie, uwierz mi ze jestem zorientowany i to niezle. Jestem patriota, wierze ze kazdy czlowiek musi miec swoje miejsce pod sloncem i nigdy nie bedzie mu lepiej niz we wlasnym kraju. I nikogo nie namawiam do wyjazdu, tym bardziej na stale. Wrecz przeciwnie. Ale jesli "wlasny" rzad nie zapewnia nam zadnej ochrony, a nawet doprowadza nas do ruiny tak psychicznej jak i ekonomicznej, to niestety, trzeba sie ratowac chocby i na jakis czas. To co napisalem o wyjazdach to byla ponadto chec wykazania jak bardzo Polakom podoba sie w Polsce, rzadzonej przez cholera wie kogo. Prawie kazdy docenia inna jakosc zycia w krajach o ugruntowanej stabilnosci, tam gdzie oddycha sie swobodnie i nie martwi co do gara wpakowac jutro. Sa inne problemy ale nie natury egzystencjonalnej, tak jak u nas. Kto raz sprobowal ten wie o czym mowie i zna smak roznicy jakosciowej tu i tam. A mimo to, znajda sie jacys hurra-optymisci, nie wiadomo skad wzieci, ktorzy probuja chrzanic jak to slodko u nas i jak bedzie lepiej jeszcze. Albo ludzie glupi albo naiwni, a moze jedno i drugie. Albo ktos kto ma interes aby wciskac kit innym, bo sam z tego zamieszania niezla kase ciagnie. Ci co dluzej zyja znaja to intensywne sypanie pieprzu od lat... zawsze jest jakis horyzont, jakis pulap, plan paru albo parunastoletni. A z roku na rok jest coraz gorzej w kazdej dziedzinie naszego zycia. I niech sie ktos sprobuje niezgodzic. Tylko prosze, niech to nie bedzie studencik politologii czy inny eurotoman, ktory guzik wie o zyciu i praktyce jego, bo nie recze za siebie (w pismie). A co do "miedzywojnia" to akurat zly przyklad wybrales. I w ogole nie porownuj tego co bylo wtedy, a co jest teraz. Bardzo wiele sie, na minus, zmienilo. Chociazby struktura spoleczna, strefy wplywow i wiele innych rzeczy. Wszyscy wycieraja sobie geby frazesami, slowami papieza, haslami wolnosci i innymi chwalebnymi kwestiami, jednoczesnie kradnac i ryjac jak nigdy w "miedzywojniu". Brak nam warstwy spolecznej zwanej inteligencja, zostala wyrznieta masowo przez naszych "wyzwolicieli", o tym powiedz jesli chcesz opowiadac historie Polski. Nie biore pod uwage ludzi tzw. wyksztalconych w Polsce bo to zupelnie co innego niz prawdziwa, przedwojenna inteligencja. Nie ma sie wiec co dziwic, ze u nas jest jak jest. Misiu, nie pogniewasz sie jak napisze wrecz, ze slodko i cienko pierdzisz? Boli mnie, ze po raz kolejny musze tracic czas zeby wyprostowac twoje brednie ale co zrobic. Wybacz przykry wstep, ale dzialasz na szkode wielu osob ktore czytaja ten watek, bardzo mlodych zwlaszcza, i na podstawie twoich farmazonow probuja ksztaltowac swoje pojecie o Polsce. AD1: Co to znaczy, ze "nie chce" pracy? Nie chca jej te setki tysiecy ktore do tej pory pracowaly, zanim rozgrabiono ich zaklady pracy? A moze nie chca ci, co od 5 i wiecej lat wegetuja bez prawa do zasilku? Zdejmij te klapy z oczu i popatrz trzezwo na sytuacje bo albo nie jestes w stanie zrozumiec co czuja mieszkancy np. malych i srednich miasteczek (ale niekoniecznie), albo celowo chrzanisz glupoty. Najlatwiej przykleic Polakom etykietke nierobow i leni prawda? I uogolnic to kretynsko na cala rzesze bezrobotnych. Jakie to prostackie z twojej strony. Ludzie charuja za marne grosze, zeby jakos wyzywic dzieci a ty jeszcze powiesz ze nie chce im sie pracowac. Masz mentalnosc szczawia, oczytanego brukowej prasy i osluchanego przepojonych propaganda sukcesu, kapiacych eufemizmami Wiadomosci i innych Telexpresow. AD2: Akurat zaslepiona pogon za pieniadzem to nieodlaczna cecha charakteru szczurow a nie ludzi z klasa. Przecietny czlowiek ma troche inny system wartosci, chcialby liznac zycia, zalozyc rodzine i godnie ja utrzymac oraz doczekac sie wnukow. Tak sie sklada, ze u nas to wszystko idzie w kat, probuje sie wmowic ze po to zyjemy aby na koniec miesiaca oplacic rachunki i kupic jakies wiory do jedzenia. Nie podawaj tu durnych przykladow z USA bo az boli jak to czytam. Inna mentalnosc, inne wychowanie, inna kultura i przekonania. Tu nie mieszka sie w papierowych domkach tylko zapuszcza korzenie na lata. I tego chcemy a nie fruwac po calej Polsce jak golebie. Zreszta skad dokad maja ludzie fruwac? Nigdzie pracy nie ma bo tez i malo firm istnieje ktore potrzebuja kogos wiecej niz paru przemadrzalych bucow w garniturkach. Dla takich znajdzie sie zajecie ale jest to 1% ludzi ktorzy chca pracowac, np. fizycznie. Wez i zajrzyj, glabie, do ofert pracy np. w UK i zobacz, ze w kazdym miescie, nawet malutkim, potrzeba tygodniowo MNOSTWO ludzi, jest tyle etatow ze sie w glowie nie miesci, na kazdym stanowisku. Wszystko az furczy od ofert i nie trzeba jezdzic po calym kraju zeby dostac prace. A jak sie ja utraci, nawet po paru miesiacach, to bedzie inna, nie gorsza. Zreszta po paru miesiacach pracy (nawet) mozna przezyc bez wysilku kolejny rok czy dwa. Widzisz te skromna roznice? I u nas by tak bylo gdyby nie wyniszczenie calej gospodarki, doprowadzenie do tego, ze wiecej sie tloczy towaru z Europy niz wytwarza. Juz nawet zapalek chyba nie produkujemy sami. Wszedzie pelno "pomocnych" specjalistow, ktorzy umiejetnie rozwalaja kazdy polski zaklad i przemysl. Czy teraz wyrazilem sie jasno, jak dla ciebie? AD3: Moze w panstwie gdzie premier ma leb a nie sieczke i uklady, ta zasada bylaby prawdziwa. Ty chyba z innego swiata jestes albo wciaz w oparach studiow tkwisz, jesli nie dostrzegasz jak i przez kogo jestesmy rzadzeni. AD4: Albo wyjasnisz i udowodnisz w ktorym momencie uzylem hasel Samoobrony, albo uznam cie za klamce i demagoga. Ktore z moich twierdzen sa klamliwe i niezgodne ze stanem faktycznym? Rzadam jasnych i klarownych dowodow. Twoje insynuacje co do mojej przynaleznosci puszczam mimo uszu, bo juz tak nisko nie zejde w polemice z toba. Dla jasnosci: nigdy nie bylem i nie bede w zadnej partii. W przeciwienstwie do ciebie, smierdzisz SLD'owcem albo innym POpapranym na kilometr. Bo to typowe dla nich metody argumentacji, jak nie ma sie juz co napisac: wytknac komus ze chyba jest z SO/LPR albo slucha RM. No co za glab. AD5: Widze ze nie zrozumiales mojej ciezkiej ironii i cynizmu, slaby jestes. Ale zapewniam cie, ze z takim pseudo-optymizem (wynikajacym z nieznajomosci zycia) pierwszy siegnalbys po sznur jak (odpukac) cos ci w zyciu nie wyjdzie. AD6: Tobie tez nikt nie dal monopolu na tworzenie obrazu Polski, tak jak tobie sie (glupio) wydaje ze on wyglada. Rozsiewasz bzdury i to publicznie wiec nie dziw sie, ze ktos chcialby czasem wejsc z toba w polemike. Nie mozesz zreszta nikomu tego zabronic, mozesz co najwyzej obrazic sie, ze ktos smie burzyc twoj swiatopoglad. Byloby zreszta wskazane, gdybys skonczyl odpowiadac na moje posty bo trace tylko czas przez ciebie. Spojrz zreszta jaki zamet wzbudziles swoimi wypowiedziami, ja moglbym sie jeszcze mylic ale akurat tak sie sklada ze nie tylko mnie nie spodobalo sie twoje smecenie. Poprobuj w innych tematach, np. w watku smiechu. Jeszcze co do zarobkow. W hipermarketach akurat sa i nizsze niz 800zl wiec wiem co mowie. Zreszta cala kadra pracuje za grosze. I nie tylko tam. Jaki zarobek uwazasz za godziwy dla osoby z wyksztalceniem wyzszym? Bo znam np. pracownikow naukowych pracujacych za 1700zl, albo administratora pewnej politechniki ktory bierze az 1300zl. To sa te twoje zarobki na poziomie dla osob z wyzszym? I naprawde uwazasz ze to rzadkosc? Zejdz na ziemie, smieszny czlowieku. Rynek pracy w Niemczech "jeszcze" zamkniety? Po pierwsze czemu nie jest otwarty skoro Niemcy do nas smią przyjezdzac w poszukiwaniu pracy? I nie bzdurz, ze tam czeka praca dla Polakow... dopiero skonczyla sie swietlana wizja dla np. informatykow, a tyle pierdzenia bylo o tym jakie to super oferty dla zdolnych. Niemcy sa ostatnim krajem ktory zyczy sobie od nas czegos wiecej niz fizoli do kopania ziemniakow, za miske paszy dziennie. Ten rynek zawsze bedzie dla nas zamkniety. I dobrze sie dzieje, nawet za gore zlota dla Niemca nie bede pracowal. Co ty wiesz o pracy za granica w ogole? Byles? Starales sie? Czy wiesz ze nie trzeba nawet jezyka znac w pewnych krajach, zeby prace dostac i zyc godnie z prostych zajec, lepiej niz niejeden "sjuperwajzer" i "manadzing dajrektor" tutaj? Ano nie wiesz. W ogole malo wiesz. Gdyby tu byla praca i bylo normalnie to nasi lekarze i pielegniarki nie wyjzedzaliby masowo za granice. Oni chyba, jako ludzie dobrze wyksztalceni, doskonale wiedza jak "dobrze" sie placi w Polsce ludziom wybitnie wyksztalconym. Placi sie gruby szmal nierobom z ukladami, ktorzy maja wszystko tylko nie wiedze. Nie musza, wystarczy krewny w odpowiedniej partii. Ba, sa ludzie ktorzy w ogole do pracy nie przychodza a biora pensje. Tej patologii jest mnostwo, ale najlepiej udawac ze problem nie istnieje albo nie rozumiec go i wierzyc w kit popychany w telewizji, upajajac sie jewropą. A propos, Unia nie jest nam do niczego potrzebna, wyciaga jedynie lapy po to, co jeszcze nam zostalo. Te wszystkie "wolnosci", np. swobode pracy za granica i wymiane gospodarcza dalby nam zwykly EOG, do ktorego wiekszosc krajow i tak nalezy... bez wiazania sie przepisami bedacymi ponad nasza narodowa konstytucja. Na wieki. Jednak taka wiedza to juz nie dla glabow twojego pokroju, dla ciebie jest papka w TVN'ie. Zobaczymy tylko kto, na dluzsza mete, lepiej na tym wszystkim wyjdzie. Ja, czlowiek rozumiejacy sytuacje i doswiadczony, zdolny ustawic sie w kazdej sytuacji, czy ty, mlody, gniewny i zarozumialy. I tak przepity bezwartosciowa propaganda sukcesu, ze az leb boli. Doslownie. EOT.
  22. silverfast

    Hkbn Premium Bb1000

    @vantomiko: Piszesz, ze chcesz taniego dostepu za kwote rzedu $16 dolarow miesiecznie i ze moze byc nawet 128kbps i z limitem 5-10GB... no wiec masz w tej cenie Neostrade 128... myle sie? Wiec o co chodzi? A za chwile jeczysz ze nie spodziewasz sie 10mbit za 50zl.. wiec sie zdecyduj w koncu bo sam sobie przeczysz. Co do infrastruktury to TPSA jedyne co miala to troche drutow z lat piecdziesiatych i centrale mechaniczne do wymiany. Nie bylo szkieletu, tysiecy kilometrow swiatlowodow, nowych central cyfrowych, a jakosc linii abonenckich nie wystarczala nawet do obslugi modemu dialup, co najwyzej w kilku wiekszych miastach w Polsce. Co ty wiec za glupoty opowiadasz ze TPSA miala wszystko gotowe i "tylko" urzadzenia dostepowe trzeba bylo kupic... Kupic trzeba bylo wszystko i to nie z kredytow nawet a z kasy wydebionej od nas, wiec wolno to szlo troche. Nikt tego nie dotowal, nikt nie byl zainteresowany zeby ludzie mieli szybko i tanio Inet. A propos to masz pojecie ile kosztuje jedna "polka" do Neostrady? A router chlodzony ciecza widziales kiedys na oczy? O cenie w ogole nie mowmy, przez cale zycie nawet na jeden nie zarobilbys. A UPS'y po 300kg sztuka widziales? Jak sie taki wstawia to trzeba opinii specjalistow czy strop wytrzyma... mowimy o sprzecie przez duze S a nie jakichs "urzadzeniach dostepowych". I kazda firma ktora chce swiadczyc globalna usluge w skali kraju musi miec kase na takie rzeczy. Bez pomocy panstwa nie da sie zrobic tanio niewiadomo czego. Mimo iz TPSA nie lubie i nie korzystam juz z jej uslug, to musze obiektywnie przyznac ze ich rozumiem. Licze jedynie, ze po zamortyzowaniu tych wielkich kosztow ceny poleca na leb, na szyje. Milo ze zgadzamy sie chociaz w kwestii abonamentu. Pociesze cie, ze nawet w bardzo cywilizowanych krajach jest cos takiego. Tyle ze... np w UK abonament za linie wynosi dokladnie tyle samo ile u nas... problem w tym ze tam sie na niego pracuje godzine w miesiacu, a w Polsce? Cos jest tu wiec nie w porzadku. A nawet tam podnosi sie powolutku szum spoleczny i naciski sa na Blair'a zeby cos z tym zrobil. I pewnie zrobi, poki co obiecal ze 99% gospodarstw domowych bedzie mialo broadband w ciagu paru lat i ze wplynie na znaczna obnizke jego cen urzedowo. Kiedy u nas cos takiego? @costi: Doskonale wiem ze bylismy "kiedys" zwolnieni z VAT'u. Ale twierdze tez, ze byla to tania zagrywa, granie pod publiczke. Podczas gdy dobrze wiedziano ze za chwile "przyjdzie walec i wyrowna", nie badz naiwny. Poza tym moglismy sie nie zgodzic i walczyc, prawda? Zaplacic te "kary" i miec spokoj. Ale jest chyba jasne, ze Polska nie zrobi nigdy i nic w tym kierunku, jak rowniez w kazdym innym ktory nie spodoba sie Brukseli. Nasze prawo do glosu i niezaleznosci jest rownie wiele warte jak... {tu wstaw stosowne okreslenie, do wyboru}. Pomoc ludziom mozna na wiele sposobow poza tym, np. robiac porzadek z absurdalnym punktem regulaminu Neo, w mysl ktorego nie mozna miec Neostrady na abonamencie socjalnym. To juz bylaby spora ulga co miesiac dla tych, ktorzy zmienili na wyzszy (teraz juz za 50zl, bo standardowy za 42zl zostal wycofany) tylko po to zeby moc korzystac z Neo, mysle ze mnostwo bylo takich ludzi. Te 22zl roznicy miesiecznie to 30% ceny netto najtanszej Neostrady, ktora ma naprawde kupa ludzi (najczesciej wybierana opcja).
  23. Tak sztandar, zgadzam sie ze nie kazdy ma inna mozliwosc... z cala pewnoscia nie zachecam do korzystania z radiowek, podobnie jak i wszelkiej innej masci "sieci jednego admina", od ktorego widzimisie i ew. wiedzy zalezy jak bedzie dzialac usluga, a kosztuje wcale nie malo. Nie polemizowalem z tym faktem w twojej wypowiedzi, a z tym co napisales o "strategii" TPSA, ktora rzekomo musi polegac na wciaganiu ludzi, po cichutku, w umowy dwuletnie. Jest to bzdura i zawsze bede to powtarzal, az do znudzenia. Reszta twojej wypowiedzi OK ale wyraznie zaznaczasz, ze podajesz to wszystko na swoim przykladzie, np. ze niezbedny ci jest telefon (i rozumiem ze duzo dzwonisz i ze oplaca ci sie placic min. 50zl za abonament, a byc moze masz nawet darmowe polaczenia w tym drozszym, nie wnikam, w takim przypadku zgoda). Nie przyznam ci natomiast racji w "porownaniu samochodowym". Bledow logicznych popelniles kilka, zaraz wyjasnie podstawowy. Pomiedzy symetrycznym laczem 256kbit za grosze (plus TV gratis i brak koniecznosci bulenia za linię TPSA) a przecietna opcja Neo nie ma takiej roznicy jak pomiedzy maluchem a Focusem, bez przegiec. Na obu laczach mozna komfortowo latac po stronach, czytac poczte, robic wszystko co dusza zapragnie. W wielu sytuacjach na symetrycznym nawet lepiej, chociazby dlatego ze takie lacze nie zrywa co 24h a Neo owszem (argumentow jest wiecej ale to offtopic teraz akurat). Sciagac tez mozna bardzo dobrze, wykazalem wczesniej ze nawet na takim "wolnym" laczu leci prawie 3GB na dobe, np. 4-5 plytek danych. Poza handlarzami, normalny czlowiek wiecej nie potrzebuje, zgodzisz sie? Jeszcze raz powtarzam, abonament za takie lacze jest niewiele wyzszy niz wynosi sam abonament za linię telefoniczna dla TPSA... do tego dochodzi koszt samej Neostrady. Tracimy takze pakiet TV "gratis", ktory daje kablowka, albo jeszcze, co gorsza, oddzielnie za niego bulimy kablowce bo mamy Neo a nie Inet od kablowki... Nie sadze wiec abym sie pomylil w swoim wyliczeniu. Naprawde mozna zredukowac te 6000zl do ok. 2000-2200zl za 2 lata... No wybacz, na brak kasy nie moge narzekac ale to chyba dlatego ze umiem liczyc i oszczedzac. Wydac 6000zl a wydac 2000zl z hakiem to lekka roznica chyba? I co takiego zyskuje niby w Neo? Co tam jest takiego czego nie moge zrobic na kablowce 256kbit? A juz zupelnie nie napisalem, ze kablowka moze dac, na zyczenie, lacze szybsze, nawet szybsze od Neo, za mniejsza cene... i wciaz oszczedzamy na abonamencie za linię (50zl/m-c) i na roznicy ceny. Zyskujemy na "gratisowym" pakiecie TV oraz na stabilniejszym laczu, ktore nie zrywa codziennie. No i na tym, ze nie mamy zadnych chorych limitow, nie trzeba sie zastanawiac pod koniec miesiaca czy stac nas na kolejny plik multimedialny, czy moze lepiej radia posluchac. A propos, radio online potrafi zabrac nawet 20GB miesiecznie... sluchajac codziennie przez 8h radia w dobrej jakosci. Oczywiscie nie sluchamy chyba az tyle, ale mozemy sobie chciec poogladac telewizje online... i co wtedy? Nagle sie okaze, ze caly ten Focus jest piekny i lsniacy ale mozemy nim dojechac co najwyzej na zakupy pare razy w miesiacu, bo mamy cholerny limit kasy na paliwo... @Biedron: No teraz tyle trzeba zaplacic abonamentu, TPSA nie zezwala juz na aktywowanie pakietu standardowego za 42zl przeciez. Kolejna "podwyzka" ceny dostepu do Inernetu, ladnie zaowalowana. Nowi uzytkownicy zmuszeni sa do wybierania opcji za 50zl, wyobraz sobie ze ktos ma pakiet socjalny za 28zl i musi zmienic na ten za 50, tylko po to aby moc zalozyc Neo.. czy to nie szczyt bezczelnosci ze strony TPSA? Tym bardziej ze w socjalnym, nie dosc ze polowe tanszy, jest 15 jednostek gratis.
  24. silverfast

    Prawo Jazdy

    Kolegow starszych stac na pewno. I w ogole, nie uogolnialbym, sa i tacy co dobrymi zachodnimi jezdza, tak sie mozna z dealerki dzis ustawic... a jak juz naprawde nic nie da rady kupic to tatus pozyczy szczylowi w weekend, nie ma problemu. Ktos tam jeszcze pisal o testach psychologicznych. Gdyby one mialy tak wygladac jak obecne zwykle badania lekarskie, chocby wzroku, to... szkoda gadac. Nalezy dorosnac po prostu. Zgadzam sie, ze sa jednostki w miare dojrzale w wieku osiemnastu lat ale wiekszosc to duze dzieci, niektorym nawet do wieku 21 nie przechodzi gowniarstwo ze lba. I niestety, wszyscy powinni przez takich cierpiec, dla dobra ogolu. Bo jak mowie, dynda mi ze taki glupek sie rozwali bo nie zna umiaru. Ale zabierze ze soba czesto jakiegos przechodnia lub rodzinke wracajaca z weekendu za miastem, jadaca z naprzeciwka. I niech mi ktos powie, ze to nie jest argument. Powolam sie raz jeszcze na sytuacje prawna w UK, bo szanuje zasady i prawo tego panstwa jak zadnego innego. Tam dostrzezono problem, choc malolaty czesto sa powazniejsze niz u nas i w wieku 17-18 lat maja nawet regularna prace, np. w okresie wakacji a niektorzy pracuja po szkole, na pol etatu. I nawet tam nie pozwolono jezdzic, swobodnie, nikomu ponizej 21 lat, dlaczego? Po prostu, niezbyt uksztaltowany jeszcze system nerwowy, itp. itd. Jest to takze ochrona malolatow, przed zmarnowaniem mlodego zycia w pierdlu, gdyby niechcacy przejechali jakies dziecko czy starszego czlowieka. Moze gdyby u nas, tak jak w UK, pakowalo sie ludzi na 10 lat do wiezienia za zwykla jazde po pijaku (jest to automatyczne, kasacja prawka dozywotnio i wiezienie bez zawiasow), to jeszcze bym mogl zrozumiec prawko od 18 lat. Ale niestety, u nas nawet zlodzieje samochodow "po przejazdzce" ida luzem dalej wiec...
  25. Otoz to. Takze "za moich czasow" liczyly sie zasady i nic sie nie zmienilo. Upadek moralnosci i zanik wszelkich modeli wychowawczych to z pewnoscia nie wina kosciola tylko, dalekich od kosciola, mediow i wszechobecnej propagandy w stylu owsiakowskim. No i robia co chca i maja tego skutki, gnijac we wlasnym sosie. Tylko zalosne, ze znajda sie jeszcze tacy, ktorzy probuja to laczyc z kosciolem katolickim, szczyt durnoty po prostu. Albo celowa robota. Taki cytat jeszcze, znalazlem w czyjejs stopce i swietnie pasuje tutaj: "Dzieci bardziej potrzebują modelu niż krytyki" - sa to slowa Josepha Jouberta, francuskiego moralisty z osiemnastego wieku. Jaki model obecnie jest prezentowany w mediach? Co zostalo z dawnych wzorcow osobowych, z dawnego systemu wartosci? Rosnie nam pokolenie degeneratow, ktorym wystarczy kasą blysnac i juz sa, na skinienie reki. Mozna byc kompletnym palantem i nieukiem, durniem i ignorantem, nie miec wiedzy nie tylko spolecznej ale w ogole zadnej, nawet ojczystego jezyka nie znac. Ale wystarczy podjechac pod lokal czy na osiedle drogim samochodem i ma sie pozycje nr. 1 w srodowisku. To kosciol i ksieza katoliccy do tego doprowadzili? Jak rowniez do tego, ze ponad polowa nastolatkow upila sie przynajmniej raz w zyciu, wg. statystyk. Ze szkoly sa dokladnie spenetrowane przez wszelkiej masci narkotyki. Byle gowniarz, ktory ledwo od ziemi odrosl potrafi powiedziec kto w jego otoczeniu sprzedaje piguly i trawę. Oraz jest z tego bardzo dumny. Szkoda slow po prostu, jesli ktos nie rozumie ze jest to celowe dzialanie, skierowane na uwalenie mlodego pokolenia. Istnieje ciche przyzwolenie do wszelkiej masci dzialan prowadzacych do demoralizacji mlodziezy. Co dziwniejsze, sama mlodziez, oglupiona, nie jest w stanie zrozumiec tego co sie z nia wyprawia. Zaczyna gadac, postepowac i myslec dokladnie tak, jak sobie tego zycza rezyserzy tego calego cyrku. Kaza nienawidzic wartosci i kosciol, ucza chlac, uzywac zycia w skrajny sposob, lekcewazyc i wysmiewac wiedze i doswiadczenie, ucza jak kombinowac, wpajaja negatywne wzorce zachowan, itd. Caly sztab pedagogow szkolnych, psychologow, socjologow i innych ogów nad tym pracuje, takze ogromne srodowisko dziennikarskie (pisemka mlodziezowe, zgroza po prostu), programy telewizyjne lansujace totalny luz i syf (swiadomie lub poprzez dzialania na podswiadomosc, tzw. przekazy niewerbalne)... lista jest bardzo dluga. I co kosciol ma z tym wszystkim zrobic? Sam jeden uleczyc chory narod? I jeszcze sie znajdzie jakis palant czasem ktory powie ze to wszystko z winy kosciola... to tez element manipulacji umyslami, jaka ma miejsce od lat w Polsce. A jak juz sie nie ma czego czepic to zawsze mozna urobic komus rozsadnemu opinie sluchacza RM albo zwolennika LPR. Tudziez dzialacza mlodziezy wszechpolskiej. Bo jedyny sluszny model w tych czasach to mlodziez wszechbioraca i wszechpijaca chyba. Ku chwale narodu (sic!) i przyszlych pokolen (sic!). Co tu duzo mowic, "Taka Rzeczpospolita jakie mlodziezy chowanie"... zaprzeczy ktos moze, ze te slowa bardzo sie sprawdzaja po latach? I bynajmniej, nie z winy kosciola katolickiego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...