-
Postów
6091 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez HeatheN
-
Co za sztuka mieć 6/100 jak auto tak zanieczyszcza środowisko, ze do polowy centrów miast na zachodzie nie wjedzie....moze nie ograniczanie spalania, a ograniczanie emisji spalin jest teraz na topie (stad FAP itd) ponawiam pytanie, panowie czy teraz śmigają jakies widlaste diesle bez turbodoładowania?
-
O to mi chodziło, użyłem pewnego skrótu myślowego. Ale jeśli kiedyś w tym miejscu stosowano proste profile zamknięte, a dzis bardziej skomplikowaną konstrukcję przestrzenną a materiał pozostał ten sam to gdzie wy chcecie redukować masę? Polonez 1100kg ok, ale panowie jak wyciągałem elektrycznie regulowany fotel od siebie z parcha to lumbago dostałem to to z 40 kg jak nic!, sama wytlumiona klapa wazy w cholere bez silownikow nie wiem jakbym to podnosił... wiec imho to wlasnie wyposazenie tyle wazy.
-
Jak nie poszlo jak poszlo Masa samego auta podobna, ale nadwozie duzo duzo bardziej wytrzymałe Chcesz redukcji masy? Mozna zastosowac dobre materialy (włókna węglowe, aluminium) ale wtedy ile takie auto kosztuje... Swoja droga panowie sa aktualnie jakies V6/V8 (albo lepiej) w dieslu co nie maja turbawek?
-
W niektorych motrach 1,8 Ts/1,8 VVT wariat pada tak czy siak, bo przez dupiato zaprojektowane kanały olejowe wariator po odpaleniu przes sekunde pracuje na sucho. W Alfach i Lanciach z tymi silnikami wariator srednio do wymiany co 30tys....ale malo tego po 10 tys juz zaczyna go slychac, na poczatku przez 5sekund po odpaleniu, potem do poki sie nie rozgrzeje, a w koncowej fazie slychac caly czas:] takim sposobem wymienilem wariator za 600zł rok temu, a juz teraz go delikatnie slychac po odpaleniu LOL Sa zestawy naprawcze (20zł w ASO) ale robocizna drakońska, no i trzeba odrazu chociaz pasek z rozrzadu wymieniac) Niektorzy sobie radza zaspawując wariator. Tych motorow nie polecam (1,8 dokladnie)
-
Dobry tekst by uzasadnić burdel:) spróbuje tego z moją żoną:D i skarpetkami:D:D
-
Ale ja nie neguje tego:) Na pewno w autach drogi moc sprzedaje samochody:P Ja odniosłem sie do Nm i wygrywania wyscigow. Swoja droga w tanich autach z mocami rzedu 60-200 koni moc juz az takiego znaczenia nie ma tylko cena;P gdy sie kupuje nowke z salonu
-
Panowie odnosnie elektrykow i akumulatorow i marnego zasiegu Pamietajcie ze sa juz konstrukcje z ogniwem wodorowym, ktore maja zasieg 400-500km a to juz sporo . Nie ladujemy ich z gnizadka cała noc, jeno lejemy H w 2 minutki...
-
W bardzo potocznym rozumowaniu, (ja sie z tym spotkalem juz kilka razy) przybliżone przyspieszenie do setki to WAGA/MOC Formula 1 ma 700Koni i z 200-300Nm (moment taki jak przecietny 2 litrowy TD) Nadal twierdzisz ze moment wygrywa wyscigi? Jest ważny, ale poruszane to bylo juz niejednokrotnie.
-
Cienki monitor 23-24 cali na ścianę
HeatheN odpowiedział(a) na Zielun temat w Monitory, Telewizory, Projektory
Jesli chodzi o wieszaki to mozesz zawsze zastosowac płaski (jesli nie potrzebujesz regulacji) wtedy taki wieszak to około 1,6-2cm grubości, co w połączeniu z 8cm przeciętnego monitora (bez stopki) daje bardzo komfortowy rezultat. -
Panowie bawi sie ktoś w warzenie własnego piwa? Na allegro masa takich "starterów", na forach innych ludzie to zachwalają.... Mam dość pijania szczoch za 2-3zł, a normalne piwo po 5-8zł mnie dobija...
-
Agnieszka? Ta od orzeszka? Na pewno nie sugerowałbym się listą...tylko tym co się podoba Ja mam 2 córki, z żoną do konsensusu ciężko było dojść i tak została Oliwia i Natalia, czyli to co podobało się obu stronom.... A nie ochodzi mnie czy są to imiona najbardziej popularne... bo pewnie DADŻBOGA i DERSŁAWA byłyby jedyne w swoim rodzaju...ale jakoś mnie nie kręcą:P
-
Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie w GOP komunikacja to tragedia...wytrzymałem ROK w busie...i dziękuje, jazda 10km do pracy trwała jakies 30minut na dodatek zimą ciągłe spóźnienia, do tego tłok+smród itd itd...chociasz faktycznie jak porownam cene biletu i koszty utrzymania auta oraz paliwa to czasami mam zwątpienie..ale wystarczy jedna przymusowa przejazdza KZK (na imprezke na przykład:D) i odechciewa sie...[gluteus maximus] sie do luksusu szybko przyzwyczaja;)
-
A myslalem ze chodzi o ruszanie od zera...^^ bo tego dotyczyły moje opinie. W benzynce wszystko ladnie ciagnie od dołu, pod warunkiem ze jest zapiety odpowiedni bieg;P Faktycznie, na trasie (a strzelilem ta megane dieslem trase Zabrze-Szczecin) 5 bieg czy tez 6 i nie trza redukowac, gdzie benzynke mosialbym zredykowac bo od 2.000 na 5 biegu nie przyspieszy...i tu masz racje inaczej "nie jedzie". Benzynka za to na odpowiednim biegu jedzie od dolu, a diesel tylko od pewnego momentu do pewnego momentu:P)
-
Możesz to rozwinąć? Juz nie pierwszy raz trafiam na takie herezje, nie jezdzilem zadna t.benzynka ale masą wolnossacych (V6 włącznie) i każa ciągneła od samego dołu! Owszem wysoko zawiszony momen/moc powodował że trzeba było to pałować, ale nie wiem o co chodzi z tym że benzynka zaczyna od 3,5 jechać..... ona jezdzie od samego dołu a od pewnych obrotow leci...^^ a t.diesel nie jedzie, az do pewnego momentu, od ktorego zaczyna lecieć:P
-
One z tego wyewoluowały, co nie oznacza że nadają się tylko do tego......stare diesle i ogromna trwałość, dorzucili turbo i okazało się że wgniatają w fotel przy małym spalaniu....niestety coraz bardziej skomplikowane konstrukcje, coraz wiecej elektroniki, i coraz bardziej rygorystyczne podejście do ekologii (niech żyje DFP) powoduje rozwijanie konstrukcji małych benzynek (fiat i multi air/ TSI) , co w połączeniu z coraz większa cena ropy (i planami na wyrownanie akcyzy jak w całej EU) spowoduje ze szał na diesla na przestrzeni 5-10 lat minie.
-
Poczekajcie aż wprowadzą akcyzę na ropę taką samą (lub większą) jak na benzynę...cena podskoczy, a miłośnicy agroklekotów masowo przerzucą się na LPG:) Ps. wożę się ostatnio trochę dieslami...szal to nie jest ot 1,5 czy 1,6dci... w renault (clio/megane)...kij z kulturą pracy...dobija mnie jedno..długość 1 biegu.... W swoim benzynowym parchu spokojnie przy dynamicznym ruszeniu dociągam na 1 biegu do 45-50/h (obroty 5500), przy normalnym ruszaniu tak do 25km/h obroty wtedy są nadal znośne... (2500-3000) W dieslu przy dynamicznym ruszaniu musze zostac w obrotach turbo, wtedy na 1 biegu auto "jezdzie 15-20km" czyli tyle ile niektorzy biegaja, jak sprobuje to przeciagnac (szalence 30km/h) to zamykam budzik, auto wyje i nie przyspiesza lol..ktoś rozumie o co mi chodzi i ma podobne odczucia?:) @MaSell o lagu to już nie wspominam....nawet Golf 4 1,9dti ze zmienną geometrią i virusem (~150) miał laga.... Inna specyfika pracy silnika diesla aż prosi o DSG/inny dobry automat, w manualu to dla mnie katorga....
-
A to co google gryzie? 7,3 do setki, spalanie średnie 6,6 1,4 tsi w Fabi combi... Szukaj jakiś uturbionych małych benzynek... no chyba że wolisz duże benzynki wolnossące +gaz.... Na pewno może wyjść TANIEJ na 100km niż diesel..
-
pfff 1,4 tsi:P w małej fabii A jak chcesz takie głupie dywagacje to znajdz mi diesla który ma emisje CO2 na poziomie fabii... Panowie znowu nie zaczyjancie co jest lepsze....prawda jest oczywista i zna ja każdy:P W kombajnie mamy diesle ~200konne o momencie rzędu 600-700Nm W formule mamy benzynki ~700 konne silniki o momencie 200-300Nm. A spalanie to kwestia drugorzędna...^^
-
Panowie, panowie, panowie.... Ostatnio w MCdrivie...za mną SM w kolejce, przechodzi dwóch szczyli po 16 lat i gdy ich spostrzegli zaczeli gestykulowac i krzyczec KU**Y.... i ja mam potem czuć się bezpiecznie? Gdzie byle łepek szcza na SM? Potem JP100% itd i mamy sytuacje gdzie organa odpowiedzialne za porządek nie wzbudzają żadnego respektu i szacunku. Ja także dostrzegam to co zauważył Marcin_gps, a wy z uporem maniaka próbujecie wybielać zorro...
-
Jesli ludzie jezdziliby zgodnie z przepisami to nawet jakby mieli ten fotoradar na przyczepie ciągniety to nic im nie grozi.. ps. sam bez winy nie jestem, ale jak widze jak niektorzy zapitalają...to głowa boli
-
Komentarz pod którym się podpisuję, bo państwo w państwie to jedno...ale szacunek musi być...a nie potem mamy JP 100% i każda służba (może poza strażakami) jest gnojona z błotem Pragnę zwrócić uwagę, że Straż działa na podstawie Ustawy o Strażach z 29 sierpnia 1997 roku. Jest organem państwowym,funkcjonariusz jest umundurowany, choćby z tego względu należy zachować szacunek, niezależnie czy podoba nam się jego praca czy też nie! Straż nie prowadzi swojej prywatnej działalności, na wszystkie swe zadania otrzymała zgodnie z rozporządzeniem Ministra MSWiA uprawnienia, które musi wykonywać. Uważam, że Panu Emilowi demokracja przewróciła w głowie! Jakim prawem wpada do jednostki z właczoną kamerą, filmując pracowników a następnie zamieszcza swoje "rewelacje" w internecie. Ja osobiście złożyłabym mu sprawę cywilną. Praca, którą wykonują strażnicy jest niewdzięczna a na dodatek, to oni i ich fotoradary są winni temu, że kierowcy którzy notorycznie łamią przepisy, tym samym lekceważą polskie prawo, nie wyciągają żadnych wniosków. Dlaczego nikt nie zainteresuje się polską kulturą na drodze jest skandaliczna! To, że kierowca otrzyma mandat za przekroczenie prędkości jest winą strażnika, nie jego samego!Bo "głupi strażnik" zaczaił się na biednego kierowcę, który ma gdzieś znak D-42, który jasno określa z jaką prędkością należy się poruszać. Dlaczego o tym żaden redaktor nie powie. Czy znane są wam przypadki dyskusji z funkcjonariuszem uprawnionyn do kontroli ruchu drogowego, w Niemczech czy USA? Tam się nie dyskutuje, tam się wykonuje polecenie funkcjonariusza!!! Czy nikt nie zdaje sobie naprawdę sprawy, dlaczego fotoradar stoi w każdej gminie? Kierowcy doskonale wiedzą z jaką prędkością przez nie pędzą.Na wsiach też mieszkają ludzie,są dzieci które wracają ze szkoły a ile z nich straciło życie i do domu nie dotarło? Logiczne jest, że jesli jest znak trzeba go respektować czy nam się podoba czy nie! Obywatel niemiecki potrafi to uszanować, bo taką kulturę i dyscyplinę jazdy otrzyał u siebie w kraju. Polak łamie wszelkie przepisy i nigdy nie jest winny, winny jest zawsze fotoradar i Straż! Zastanówmy się trochę nad sobą, nie szukajmy winnych jeśli winnymi jesteśmy sami! Każdego kierowcę łamiącego przepisy ruchu drogowego interesuje, czy fotoradar mógł stać w danym miejscu, czy ustawiony był pod odpowiednim kontem, czy miał legalizację, czy strażnik był szkolony...? ludzie Straż to nie firma "Zuzia" to organ państwowy, który musi działać zgodnie z prawem i innej możliwości nie ma! Logiczne jest, że wystawiając fotoradar wszystkie warunki prawne muszą być spełnione, i są bo żaden ze strażników nie chce mieć zarzutów prokuratora o przekroczenie swych uprawnień. Zastanówcie się nad tym. Niedługo dojdzie do takich sytuacji, że to zatrzymany będzie przesłuchiwał funkcjonariusza!!!Panu Emilowi wyjaśnię, że fotoradar, który jest wystawiony na terenie zabudowanym, nie musi stać tam gdzie są 3 budynki, tak określały obszar zabudowany stare komunistyczne przepisy jek w filmie Miś, dziś jest to nieaktualne o fakcie czy obszar jest zabudowany nie stanowi budynek mieszkalny czy obora, a tylko i wyłącznie znak D-42. Fotoradar, który stoi przy pasie zieleni spełnia swoje zdanie, gdyż właśnie w takich miejscach bardzo często dochodzi do wypadków. Kierowca wyjeżdza ze środka miejscowości i zaczyna grzać, bo przecież musi jakoś czas nadrobić. O tym się nie pomyślało? życzę więcej szacunku do munduru, bo Pana kretyńskie filmiki, świadczą tylko o tym jakim jest Pan Polakiem.
-
A w jakiej rozdzialce grasz? Mimo wszystko zmieniałbym grafę, a z procem czekal na spadek cen po buldożerku:D?
-
Pierwsze lepsze kombi z małą tylna szybką...? Ja tez odpinam pas w czasie parkowania tyłem, gdy jest bardzo ciasno i musze sie namanewrować... Do tego mam siedzenia z alcantary i w przypadku zimowej kurtki ala płaszcz, bardzo duże tarcie jest ....przez co z pasem bardzo ciezko jest się "wiercić":) w czasie obracania. Odpinam aby sobie zycia nie utrudniac...a jesli zgine w wyniku uderzenia w czasie parkowania tylem (tak co 3 dzien parkuje) to trudno, poprosze nagrodę Darwina.
-
Nie wiem co wy z tym sterowaniem lub optymalizacją... Mi gra w FHD śmiga pod warunkiem że jakość środowiska z b.wysoka ustawie na wysoka (to zzera najwiecej!) A na padzie z xklocka po zabawie ustawieniami gra sie swietnie.
-
Panowie ja nie wiem co wy z tym lakierem...auto mogło być malowane bo kogoś wkurzały odpryski i co już teoria dzwona? Piszę to abyście darowali sobie sprawdzanie lakieru jako najważniejszego kryterium..tylko porządnie przetrzepali auto u mechanika pod kątem czy wszystko proste (podłużnice/rama itd) wyjdzie w czasie przetrzepywania auta... -zawieszenie -stan silnika (ciśnienie sprężania/spaliny) pod kompem czy błędy zgłasza -wydech na podnośniku -autkiem dobrze się przejechać a nie tylko przed komisem...wysokie prędkości zalecane... Sam miernik...to sobie można wsadzić, bo w takim wypadku możemy odrzucić autko w bardzo dobrym stanie na które nie żałował ktoś kasy, a które miało wymienioną maskę i przednią szybę od kamienia...tylko dlatego że kogoś rysy irytowały. I naprawdę cycki opadają jak widziałem kolesi z miernikiem...którzy zamiast zrobić zdjęcie aparatem spodu (jak kto woli można się schylać), sprawdzenia silnika ( o ile nie myty) sprawdzenia czy płyn chłodniczy nie ma rosołu/nie gazuje, czy nie ma masła pod korkiem oleju, czy opony równo zużyte ....to pierwsze co biega z miernikiem i obmacuje auto... Owszem szyby i lakierowanie powinny wzmóc nasza uwagę, ale nie być pierwszym kryterium, które w przypadku negatywnego wyniku spotyka się ze stwierdzeniem "po dzwonku" Dla funu spytajcie lakiernika blacharza ile pomalowanie autka kosztuje, a ile kosztuje remont kapitalny silnika lub wielowahaczowego aluminiowego zawieszenia...