Fotografia analogowa ma swój czar ale dla zwykłego, niedzielnego pstrykacza cyfrówka jest błogosławieństwem. Tanio, wygodnie i z większą możliwością dociągania na komputerze braków w umiejętnościach. W kliszowcach przede wszystkim nie idzie się na ilość tylko jakość - każde zdjęcie jest przemyślane, jest w nim jakiś cel. Obecnie rozwiązanie chyba tylko dla entuzjastów i sentymentalistów.