Rikki

Wesołych świąt, ekscytującego i szalonego nowego roku (całego!) oraz tego, abyście nigdy niczego nie żałowali ani sobie nie odmawiali. Rikki

Nie trudno się domyślić, że siódny sezon będzie na przełomie września i października 2012, ósmy rok później a co dalej to zobaczymy.

Avatar to własny pomysł i produkcja za pomocą strony http://mojiq.kazina.com/, która pozawala na bardziej scustomizowane kody QR.

http://www.youtube.com/watch?v=LcG0Ev27Qr8 Świetnie wykonany klip. Google jak zwykle ze świetnymi pomysłami, IMO są niedoścignieni w easter eggach i tego typu filmikach.

Sherlock Homles: A Game of Shadows, 6 stycznia.

Finał Dextera a tu nikt nic nie pisze. IMO przeciętny mimo paru fajnych aspektów.

No właśnie się nie rozumiemy bo mam trochę odstające uszy i właśnie ta wystająca część mogłaby powodować problem. Ja wiem co mówię, między innymi dlatego nigdy nie używam typowych słuchawek nausznych (chyba, że okrywające całe ucho jak np. HD 555). X10 są bardzo drobne i profilowane, S2 zdają się być trochę inną bajką. Kiedy wrócą mi JAYSy z gwarancji to postaram się je komuś sprzedać i kupić sobie właśnie Klipschy, zobaczymy.

Może i jest genialny choć nie wiem czy by pasował do moich uszu, mogłyby się źle układać. Szczerze powiedziawszy to i ja nie zastanawiałbym się nad konkurencją w przedziale IE8 z prostych powodów: po pierwsze grają jak to na drogie Sennheisery przystało a poza tym działa świadomość tradycji firmy i wykorzystywania ich monitorów przez znanych muzyków. Powyżej ich ceny to kojarzę jedynie Westony.

Klipsch Image S2 NIestety w tym przedziale cenowym ciężko o fajne słuchawki (za porządne trzeba zapłacić zdecydowanie >200) ale ja bym celował w powyższe. Nie jestem pewien tego przedłużonego kształtu ale Klipschy powinny dobrze brzmieć. Jak napisałeś słuchasz transu i house więc mocniejszy, bardziej soczysty bas powinien Ci podejść.

Warto, podobno wsysa jak 24 czyli leci się z epizodu na epizod. Fabuła jest ciekawa i zagmatwana. Osobiście nie oglądałem, zaplanowałem sobie maraton na święta, ale ojciec z tygodnia na tydzień wyraża zadowolenie.

U mnie niewiele się od ostatniego czasu zmieniło od strony wizualnej, myandroidec.jpg To, czego nadal nie osiągnąłem to wygodnej, darmowej synchronizacji z iTunes (doubleTwist mi nie odpowiada i obecnie używam Salling Media Sync choć trzeba kombinować żeby było cacy) oraz porządnego, ładnego kalendarza (i tutaj czekam na ICSa).

Mi to nie przeszkadza... a wręcz uważam, że działa całkiem nieźle (szczególnie jeżeli zauważa się, że jest na płycie pomiędzy dwoma balladami). Dziecięcy chór ostatnimi czasy bardzo mi przypadł go gustu (a na początku było: wtf?!). No i ten rrrif :blurp:

Tak, konfigurowałem i mi nie śmiga. Nie przeszkadza mi to szczególnie bo normalne powiadomienia są wystarczające a tak czy inaczej docelowo będzie czysty ICS. ADW EX ma różne efekciarskie bajery ale jest płatny a ja nie mam ochoty ani płacić, ani tym bardziej piracić.

Dokładnie, ja oglądam 350MB bo dla tylko nielicznych serialów chce mi się ściągać 1GB 720p. Pamiętacie Fear Factor? Po pięciu latach wraca do ramówki NBC i wczoraj wyemitowano pierwszy odcinek.

Nie działa.

Ja teraz testuję ADW Launcher (darmowy) i jest w miarę OK choć brakuje mi kilku opcji względem LauncheraPro (ukrywanie elementów drawera, licznik powiadomień w docku, efekty przejść). W GO launcher EX nie podoba mi się to, że zrobiony jest z niego kombajn z mnóstwem modułów - ja lubię proste, nieprzekombinowane rozwiązania.

Android Phone Name Generator | Powered By YinzCam Motorola Wildfire Torch V :lol:

Z tego co ludzie pisali to jeszcze jakiś czas temu można było upolować nówki w tej cenie (problem jest jedynie taki, że te aukcje momentalnie znikają). Jeżeli nie udałoby mi się znaleźć takiej oferty to wstrzymałbym się z zakupem. Ale to ja i moje podejście do wydawania pieniędzy.

Nowego iP4 za 1400-1500. Moim zdaniem szkoda pieniędzy które zawsze się mogą na coś przydać.

'Scaretale' jest bardzo fajne, taki nightwishowy 'Enter Sandman', a najbardziej mi się podoba intro kiedy orkiestra nabiera tempa i później dołączają się inne instrumenty. Oprócz tego strasznie mnie wessały ballady 'Turn Loose The Mermaids' oraz 'The Crow, The Owl and The Dove' - przy sprzyjających warunkach grają na emocjach okrutnie, aż do tego ucisku w gardle. Zgadzam się całkowicie odnośnie 'Slow Love Slow', ten jazz z lat '30 zupełnie mi nie podszedł. 'Rest Calm' jest IMO dość fajne (w szególności riff z 0:30, w połączeniu ze skrzypcami jest miodny).

Nie warto, absolutnie się nie zamieniaj.

Jest potencjał ale IMO zbyt dużo różnych stylów jest tam napakowanych (IM i player mają różne okna, lista IM jest czarna i matowa zaś widget kosza jest szklany).

Wyszystkie największe sławy grają na Ukrainie, bogaci kibice tych krajów zostawią pieniądze właśnie tam. Beznadzieja.

Doczekaliśmy się premiery Imaginaerum i muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony - na tyle, że napiszę pierwsze wrażenia. Pierwsze co się zauważa to zdecydowanie bardziej nightwishowe brzmienie niż w przypadku DPP i jest to świetny album. Klawisze są bardziej słyszalne, nie tak zmiksowane z orkiestrą jak w poprzedniej odsłonie; sama orkiestra jest moim zdaniem bardziej dojrzała i precyzyjna we wprowadzaniu klimatu do utworów. Emppu jest pewnie bardzo zadowolony bo ma mnóstwo bardzo fajnych partii do zagrania, tutaj chyba najwyraźniej można znaleźć odwołania do starszych albumów (mi się nasuwa na myśl Wishmaster z cięższym strojeniem - podobne znaczenie gitary w utworach). Intra utworów są dość niesamowite, bardzo intensywne i sugestywne. Perkusja bardziej w tle i chyba nieco mniej atrakcyjna do grania ale świetnie wkomponowana. Miłym zaskoczeniem była większa melodyjność partii Troya Donockleya, po prostu pasują i nie brzmią jak dziwny eksperyment (szczególnie rewelacyjnie jest w 'I Want My...'). Osobno ocenię wokal bo jest on najbardziej kontowersyjny. Podchodziłem do niego bardzo sceptycznie i pomimo tego, że wersja instrumentalna jest lepsza (można przede wszystkim lepiej wychwycić kunszt poszczególnych muzyków) to z każdym odtworzeniem zaczynam się coraz bardziej przekonywać do wokalu Anette na tym krążku. Słychać, że ten album uwzględniał jej możliwości i wyszło to na prawdę dobrze... trzeba jednak się wsłuchać i dostrzec głębię, za pierwszym razem wydaje się zbyt popowo. Marco jak zwykle śpiewa jak powinien, tutaj nie ma zaskoczenia. Najlepsze utwory wymieniłem szczęśliwie w poprzednim poście choć jasno trzeba powiedzieć, że nie ma słabych kompozycji (jednak wolniejsze kawałki nie wszystkim przypadną do gustu). Najlepsze są moim zdaniem 'I Want My Tears Back' i 'Last Ride of The Day'. Rozczarowuje przegadany ostatni fragment 'Song of Myself' podczas gdy pierwsze trzy i pół minuty są absolutnie fenomenalne. O ile zakup DPP był raczej kwestią kaprysu czy ciekawości tak ta płyta to IMO obowiązkowa pozycja dla każdego fana nie tylko Nightwisha ale i metalu. W szczególności gdy podstawowa wersja albumu (bez drugiego, instrumentalnego CD) kosztuje tylko 36PLN.

To Ty się nie znasz bo najładniejszą kobietą w Dexterze była Jaime Murray grająca Lailę Tournay. ;)